DOWCIPY są wieczne

[bluenet]

Dowcip, popularny w Sejmie za sprawą jednego z posłów:

 

Jak zapłodnić krowę lodem? Wystarczy ją postawić na lód i sama się wypieprzy.

[Liwko]

[bluenet]

http://img29.imageshack.us/img29/4854/1329647916byabaros500.jpg

[Baba_Budowniczy]

Jeśli ktoś ma wrażenie, że może bezpiecznie jeździć po Rosji lub że jest to kraj rozwinięty, niech lepiej obejrzy TO

 

http://www.youtube.com/watch?v=wHtpf9GeQsA&feature=player_embedded

[bluenet]

dobre

[Liwko]

elegia na pożegnanie Ryśka

 

 

 

Nieważne jak masz na imię,

Władek, Romek, czy Zdzisiek,

na dnie twej męskiej duszy

kryje się z Klanu Rysiek.

 

 

 

Co nigdy nie jest pierwszy,

nawet nie drugi, nie trzeci,

i niczym się nie wyróżnia,

i kocha żonę i dzieci.

 

 

 

I tłucze swoją codzienność

z cierpliwą ryśkową miną

i szat swych nie rozdziera

gdy go w awansie pominą.

 

 

 

A kiedy czas się wypełni

i Bóg zdejmie go z planu,

odejdzie skromnie i cicho

jak Rysiek Lubicz z Klanu.

 

 

 

[wykrot]

Jeśli ktoś ma wrażenie, że może bezpiecznie jeździć po Rosji lub że jest to kraj rozwinięty, niech lepiej obejrzy TO

 

Iiiii tam, przedszkole. Ani jeden raz nawet pistoletu nie wyjęli...

Mieszkałem 4 lata w Moskwie. Dwa razy miałem kałacha przyłożonego do brzucha.

Ale fajnie było...

 

Kiedyś nawet szef mafii Sołoncewskiej podał mi rękę...

I wcale nie do pocałowania!

Edytowane 22 Lutego 2012 przez wykrot

[jar.os]

http://img29.imageshack.us/img29/4854/1329647916byabaros500.jpg

 

no i stało się , ubili nam Ryśkaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!

[Jarek.P]

A kiedy czas się wypełni

i Bóg zdejmie go z planu,

odejdzie skromnie i cicho

jak Rysiek Lubicz z Klanu.

 

 

Odszedł...

Śmiercią bohatera odszedł!

Świat już nigdy nie będzie taki sam...

 

J.

[Marek-B]

Cała prawda...............

http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=oVm6k1iJF0Q

 

 

 

Jeszcze coś takiego...

Sprawiedliwość jednak jest na świecie

 

Znalezione w sieci

 

Jadę z Opola do Częstochowy i widzę gościa łapiącego okazję.

Zatrzymałem się, a on mówi, ze bardzo potrzebuje podwózki i że nie ma

grosza, i czy bym mu nie pomógł

 

. Zabieram go, sadzam obok siebie i

zaczynamy luźną rozmowę. Od słowa do słowa wychodzi na to, ze gość

właśnie wyszedł z pierdla, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp.

 

Zrobiło się nieswojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrzę, a tu jeszcze

jeden koleś łapie stopa, więc pomyślawszy, że tamten nic mi nie zrobi przy

świadku, przesadziłem pasażera na tylną kanapę a nowego zaprosiłem

na miejsce obok siebie. No i jedziemy, rozmawiamy, jest ok.

 

Po jakimś czasie koleś z boku (drugi wsiadający) wyciąga

odznakę, blankiecik i mówi, ze jest policjantem, a ja dostaję mandat

300,- zł i ileś tam punktów, bo tu i tu przekroczyłem prędkość, tyle a

tyle razy wyprzedzałem na skrzyżowaniu i jeszcze coś tam i jeszcze coś

tam. Tak mnie zaskoczył, że niewiele myśląc przyjąłem mandat, oczywiście

wkurwiony do czerwoności. Chwilę później gliniarz każe się

wysadzać. Nic nie odezwawszy się wysadziłem go tam, gdzie chciał i

nadal czerwony pojechałem dalej.

 

Po niedługim czasie gostek z tylnej kanapy, dotychczas milczący, prosi abym go wyrzucił tam i tam, kiedy wysiadł wyjął portfel i daje mi 3, słownie: trzy, stówy.

Ja na to:

- Przecież umawialiśmy się, że podwiozę pana za darmo, nie chcę tej forsy.

On odpowiada:

- Bierz Pan, będzie na ten mandat.

Ja na to:

- Ale jak to? Przecież mówił Pan, że nie ma pieniędzy. Poza tym to był

mandat dla mnie i przecież nic Panu do tego.

A on:

- Chciał Pan być uprzejmy? Życzliwy? Podwozi pan człowieka z dobrego

serca, a ten kutas mandat Panu wypisuje? To mu zaj**ałem portfel!

__________________

Edytowane 22 Lutego 2012 przez Marek-B

[bluenet]

http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201202/1329900404_by_sikorsikor.jpg

[magdyla]

Przychodzi Janek do spowiedzi - Prosze księdza zgrzeszyłem. - A z kim? - Nie mogę powiedzieć. - A może z Zośką od Nowaków? - Nie powiem. - A może to była ta nowa nauczycielka ze szkoły? - Prosze księdza nie powiem,jestem dyskretny.- No to za karę masz odmówić 1000 x Zdrowaś Marjo. Janek wychodzi z kościoła,gdzie czeka na niego kolega,który pyta. - No i co? - A ten odpowiada - Ty słuchaj,ale numer,dostałem dwa nowe adresy.

xxxxx

Blondynka wychodzi od ginekologa,gdzie właśnie dowiedziała się,że urodzi bliźnięta. Idzie zamyślona i wreszcie mówi do siebie - Męża nie mam, kochanka też nie..... - nie.......to nie jest moje dziecko.

xxxxxxxxxx

Początkujący narciarz pyta bacę. - Czy ten zjazd jest niebezpieczny? - A gdzie tam panocku, wszyćkie zabijajom sie dopiro na dole!.

xxx

Córuniu chcesz mieć braciszka? - Tak,tatusiu. - To śpij!!!.

[magdyla]

Jasiu,umyłeś uszy? - Nie mamusiu,ale jeszcze słyszę.

xxx

Rebe,czy w szabas można skakać na spadochronie? - Skakać można,ale spadochronu otwierać nie wolno.

xxx

Klient wściekły wpada do sklepu żyda - co za materiał mi pan sprzedał.Krawiec powiedział,że to najgorsza tandeta!!. -Co tu gadać odpowiada żyd,pan jest normalnie szczęściarzem.Pan ma tylko 3 metry tej tandety,a ja pełny magazyn...

xxx

Szpital położniczy - Salcie,co urodziłaś? - Chłopca i dziewczynkę!. -Ile? - Chłopiec 4200,dziewczynka 3600.- Dziewczynkę zostaw, chłopca sprzedaj.

xxx

Do spowiedzi przychodzi zawstydzony Żyd. - Proszę księdza,oszukałem Żyda,to grzech? - Nie synu,to cud...

xxx

Icek, wasz syn się ochrzcił,co teraz zrobicie? - To samo co Bóg po tym,jak Jego syn się ochrzcił. - Czyli co? - Spisze nowy testament.

xxx

Blondynka dzwoni do blondynki - Słuchaj, mój mąż wziął z domu 400 zł i powiedział,że idzie na dziwki. Jest u Ciebie?

[bluenet]

http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201202/1329916018_by_jeykey1543.jpg

[Liwko]

Idź ty do ch...

[bluenet]

http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201202/1329999087_by_demzor.jpg

[Jarek.P]

Sobota wieczór. Dzwoni telefon w domu hydraulika.

- Dobry wieczór. Mówi Kowalski. Pana lekarz domowy. Pan przyjdzie do mnie pilnie, bo toaleta mi się zapchała.

- Ale Panie Doktorze! Jest sobota wieczór. Jestem w garniturze i lakierkach i zaraz na randkę wychodzę.

- Proszę Pana. Jak Pan ma problemy ze zdrowiem to ja przychodzę o każdej porze. Dnia i nocy.

- No dobrze. Za chwilę będę.

Po piętnastu minutach hydraulik puka do mieszkania lekarza. Faktycznie ubrany w garnitur i lakierki. Lekarz prowadzi go do toalety. Pokazuje zapchaną muszlę. Hydraulik zagląda do środka. Cmoka. Wyjmuje z kieszeni jakieś tabletki. Wsypuje do muszli i mówi.

- Dobra, a teraz niech pan muszlę obserwuje przez dwa dni. Jak nie będzie poprawy - to Pan do mnie zadzwoni w poniedziałek.

 

 

#############

 

 

 

Przychodzi facet do lekarza i w dość pokrętny sposób tłumaczy o swoich dolegliwościach .

Lekarz pomimo starań i wnikliwych pytań nie jest w stanie postawić diagnozy, więc postanawia wypisać pacjentowi receptę i zaprasza go do kontroli za tydzień .

Pacjent czyta receptę : CCNWCMKJADMJSINS

Z niedowierzaniem, zgodnie z poleceniem lekarza chce zrealizować receptę we wskazanej aptece - podaje receptę farmaceucie . Aptekarz rzuca okiem na receptę, odwraca się i podaje pacjentowi największy flakon syropu .

Pacjent nie wytrzymuje i pyta : Skąd pan wie co tu jest napisane ? Farmaceuta odpowiada : ja pracuje już 20 lat i znam wszystkie lekarstwa, pan się nie martwi, to na pewno właściwe lekarstwo .

Pacjent upiera się, że nazwa syropu wcale nie przypomina napisu na recepcie.

Farmaceuta tłumaczy, że zna tego lekarza i wie co tam jest napisane , bo lekarz aby było krócej napisał skrótem.

Pacjent nie odpuszcza i wyraźnie podirytowany żąda aby farmaceuta rozszyfrował napis.

Farmaceuta nie widząc innej rady odczytuje pacjentowi receptę:

"Cześć Czesiu Nie Wiem Co Mu Kurwa Jest Ale Daj Mu Jakiś Syrop I Niech Spierdala" .

 

 

J. (i proszę mi nie zgłaszać wulgaryzmów do moderacji, są integralną częścią dowcipu! )

[magdyla]

Początkujący narciarz,pyta górala. - baco,czy ten zjazd jest niebezpieczny? - A gdzie tam panocku, wszyćkie zabijajom sie dopiro na dole!.

--------

Mąz wraca wcześniej do domu i nakrywa swoją żonę w łóżku ze swoim najlepszym przyjacielem.Wyjmuje pistolet i strzela mu prosto w głowę.- Żona na to - rób tak dalej.rób,a niedługo nie będziesz miał żadnych przyjaciół.

--------------

Sąsiadka do sąsiadki - Wszystkie chłopy są takie same,wszystkie piją. - Tak,a mój to jeszcze je!.

--------------

Nie mogę nauczyć męża porządku. A co on takiego robi? - Za każdym razem chowa portfel w inne miejsce.

[Liwko]

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/63/020763.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/64/020764.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/66/020766.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/69/020769.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/72/020772.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/74/020774.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/77/020777.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/78/020778.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/80/020780.jpg

 

http://n.portalsamorzadowy.pl/i/02/07/85/020785.jpg

[bluenet]

http://mainhg.demotywatory.pl/uploads/201202/1330003150_by_nymville.jpg