Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DOWCIPY są wieczne


basiah2

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Wetne sie w dyskusję na temat dziur i wyzłacania, ;)

 

Na dzień dobry:

 

Radio Wawa, audycja on-air:

- Nazywam się Waldek. Chciałem Was prosić, żebyście puścili dla mojej żony, która właśnie się ze mną rozwiodła jakąś piosenkę na pożegnanie.

- Przykro nam z tego powodu, jaka to ma być piosenka?

- Nie za często słucham radia więc nie bardzo się orientuję w dzisiejszych wykonawcach. Dobrze byłoby, żeby w tekście znalazły się słowa w rodzaju "a idź w pizdu głupia suko razem ze swoją pierdolniętą mamusią".

 

 

Trzy koleżanki rozmawiają o tym, jakie pozycje preferują. Jedna z nich mówi:

-Ja to lubię jak facet jest na górze, bo wtedy czuję się bezpiecznie.

Na to druga:

-Tak, a ja lubię na jeźdźca, bo wtedy mam władzę nad mężczyzną.

Na to trzecia:

-A ja wolę rodeo.

-Rodeo, co to jest rodeo? - pytają dwie pozostałe.

-No to jest tak jak na jeźdźca, tyle że mówisz facetowi, że masz AIDS i próbujesz utrzymać się jak najdłużej.

 

 

- Czemu pan młody wnosi pannę młodą do domu?

- A widziałeś kiedyś, żeby sprzęt AGD wchodził sam?

 

 

Dyrektor dzwoni do żony:

- Kochanie, przyjeżdżaj, będziemy uprawiać seks u mnie w gabinecie.

- No co ty, najdroższy, przecież tam jest sekretarka!

- A mogę?!

 

 

 

Mąż siedzi w nocy w Internecie i ogląda porno strony myśląc, że jego żona śpi. Żona jednak się przebudziła, wstała, stanęła za nim i również ogląda. Nagle gościu słyszy:

- Stop! Pokaż poprzednie zdjęcie! Nie! Jeszcze wcześniejsze!

Przewija ekran na poprzednie zdjęcie i słyszy:

- O! Takie zasłony do kuchni chcę!

 

 

 

Mąż z żona jedzą obiad,w pewnym momencie zona niefortunnie

wylewa na siebie zupe, patrzy na meza i mowi:

..wygladam jak swinia!...

a maz:

...i jeszcze zupe rozlewasz...

 

 

Kobieta w widocznej ciąży przychodzi do lekarza i pyta:

- Panie doktorze, ja mam... to znaczy mój mąż chciałby wiedzieć...

- Rozumiem, rozumiem - przerywa jej lekarz. - Czy aż do bardzo zaawansowanej ciąży można bezpiecznie uprawiać seks?

- Nie, nie o to chodzi. On chciałby wiedzieć, czy wciąż mogę rąbać drewno?

 

Facet domyślił się, że żona go zdradza. Pewnego wieczoru zaczekał, aż wyjdzie z domu, po czym wskoczył do taksówki nakazał kierowcy ją śledzić. Chwilę później wszystko było jasne - żona pracowała w agencji towarzyskiej! Zszokowany facet mówi do taksówkarza:

- Chcesz pan zarobić stówę?

- Jasne! Co mam robić?

- Wejść do agencji, zabrać moją żonę, wsadzić ją do taksówki i zawieźć nas oboje do domu.

Taksówkarz zabrał się do pracy. Kilka minut później drzwi agencji otworzyły się z hukiem i pojawił się taksówkarz trzymający za włosy wijącą się kobietę. Otworzył drzwi samochodu, wrzucił ją do środka i powiedział:

- Trzymaj pan ją!

A facet krzyknął do taksówkarza:

- To nie jest moja żona!

- Wiem, ku**a, to moja! Teraz idę po pańską!

 

 

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:

- Rozbieraj się i do łóżka!

Żona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...

Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz-dwa pozbył się

ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i mówi:

- Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny sięgnęłam po ,,Wspomnienia warszawskie" Słonimskiego i ponownie ubawił mnie fragment:

 

,,Z początkiem wybuchu wojny rosyjsko-japońskiej zaczął narastać mit o potędze japońskiej, której pierwsze sukcesy rozbudzały i ośmielały wyobraźnię. Japończycy w ciągu paru miesięcy awansowali na coś w rodzaju uniwersalnych demonów. Ojciec mój opowiadał, jak ta nowa mitologia przedostała się nawet do cukierenek dzielnicy żydowskiej i jak wyglądała bitwa pod Cuszimą w relacji mieszkańców ul. Bielańskiej. Opowiadający upaja się olimpijskim spokojem japońskiego admirała, delektuje się każdym szczegółem i trzyma w napięciu słuchaczy. ,,...Generał Nogi siedzi u siebie w kabinie i on je zsiadłe mleko z kartoflami. I przylatuje adiutant, i mówi: – Wasze Wieliczestwo! Już widać na horyzoncie flotę rosyjską. – On nic, tylko je zsiadłe mleko z kartoflami. To przylatują generałowie i kapitanowie i krzyczą: – Wasze Prewaschaditielstwo! Flota rosyjska już tu jest! – A on dalej jak gdyby nigdy nic, je zsiadłe mleko z kartoflami. To przylatują znów i krzyczą, że Rosjanie już strzelają. To on wstał, wytarł usta serwetką, wyszedł na pokład i zatopił całą flotę rosyjską."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...