Annja 07.10.2006 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2006 Ale się uśmialam, dzieciaczki są rozbrajające! No to się pochwalę moim artystą. Igor 2 i pół roku: - w ubiegłym tygodniu u teściów okociła się kotka, wcześniej syn zauważył, że kotka ma duży brzuch więc tłumaczyliśmy, że w brzuszku są małe kotki. A dwa piętra nad nami mieszka otyła sąsiadka i niejednokrotnie syn pytał dlaczego pani Krysia ma taki duży brzuch. Wczoraj z miną odkrywcy obwieścił, że pani Krysia napewno ma w brzuchu małe kotki - z serii zagadnień intymnych: Igorek oczywiście pewnego dnia zapytał czy ja tak jak on i tatuś mam siusiaka, odparałam zgodnie z prawdą że nie mam. No to jak ty robisz siusiu, mamusiu? Wyjaśniłam więc synowi postawiona pod ścianą, że dziewczyny mają takie specjalne dziurki do sikania. A możesz mi mamusiu pokazać taką dziurkę? Oczywiście nie pokazałam dziurki powiedziałam że się wstydzę Faceci są okropni - mąż wyjechał trzy tygodnie temu za granicę, wraca za tydzień a mały już bardzo tęskni. Wieszam dziś rano pranie Igorek dzielnie pomaga podaje mi mokre rzeczy z miski. Rozwiesiliśmy już całe pranie a synuś patrzy na wszystkie rzeczy - moje i jego, i pyta a gdzie są mamusiu spodnie mojego tatusia? Malo się nie poryczałam bo też mi już męża strasznie brakuje. I tego samego dnia tylko trochę później mówiłam synkowi jak to już nie długo tatuś wróci i że już nigdzie go nie puścimy. A Igor na to z wielkim przekonaniem: taaaak, nigdzie go nie puścimy nawet do sklepu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 07.10.2006 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2006 Mojej koleżanki córeczka przyniosła wczoraj z zerówki słowo dziwka. Strasznie ją to zafascynowało, więc pytała się wszystkich naokoło co to słowo znaczy. Babcia naopowiadała dziecku, że to tak zła kobieta, krzykliwa, kłótliwa i takie tam. Parę godzin później w supermarkecie, była z rodzicami na zakupach. Ci poprztykali się o jakąś pierdołę. Przy kasie ich córcia stwierdziła na cały głos: "mama dziwka, a tata dziwek" Mój syn (3 latka) kiedyś w kolejce sklepowej zapytał "dlaczego siusiaki raz są małe, a raz duże...ty też tak masz mamusiu" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 08.10.2006 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Mój syn (3 latka) kiedyś w kolejce sklepowej zapytał "dlaczego siusiaki raz są małe, a raz duże...ty też tak masz mamusiu" uuhhh...siarczyste pytanie i co odpowiedzialas?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 08.10.2006 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Mój syn (3 latka) kiedyś w kolejce sklepowej zapytał "dlaczego siusiaki raz są małe, a raz duże...ty też tak masz mamusiu" uuhhh...siarczyste pytanie i co odpowiedzialas?! Cholewcia, oblałam się purpurą i coś tam zaczęłam bąkać, że później Ci wytłumaczę. Na szczęście zajęłam go wyborem batoników i słodyczy przy kasie, dostał nawet więcej niż zwykle byle tylko nie drążył tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 08.10.2006 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2006 Mily skądinąd młody człowiek, widoczny w emblemacie, urządził wczoraj nieziemską jazdę na jednym oddechu - "ZAINSTALUJ MI TE DWIE MYSZKI, JEDNĄ DUŻĄ I JEDNĄ MAŁĄ, CO JEZDZA SAMOCHODEM I LATAJĄ SAMOLOTEM!!!!!" Do dziś nie wiem, o co chodziło - bracia Koala odpadli, Stewarta malutkiego nigdy nie oglądał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 11.10.2006 10:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2006 Mój syn (3 latka) kiedyś w kolejce sklepowej zapytał "dlaczego siusiaki raz są małe, a raz duże...ty też tak masz mamusiu" A mój 5-latek mówił mi kiedyś, że siusiak mu się podnosi, jak ... czytam mu jakąś fajną książkę.... (syn bibliotekarki, cóż... ) Nic nie myślcie, czytamy tylko klasykę dla dzieci.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin-jogo 12.10.2006 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Wpadam dzis do domciu śpieszy mi się by pojechać na działke zakładam koszule idę do kuchni i mama mówi do mnie popatrz: ja patrzę i widzę dwie dziurki tak 2cm x 2cm zdejmuje koszule idę do mojego młodszego brata (5lat) i pytam się pokazując mu bluzke czy wie coś na ten temat on odpowiada mi że wie ale on nie dziurawił teraz,a ja mówię że może kiedyś; on na to że nie ciął nożyczkami no cóż mówie trudno trochę szkoda koszuli i wychodzę nagle słyszę: to mole zrobiły odwracam się i widzę ten słodziutki uśmieszek ;)wcielenie szatana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 12.10.2006 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 Moja bratanica (wtedy miała 4 lata) zauważyła, że jej wójek ma dziurę w skarpecie. Speszony wójek stwierdził, że to taki model letni, żeby chłodno w stopy było. Na drugi dzięń miała wszystkie rajstopki przerobione ne "model letni" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alma_ 12.10.2006 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2006 re-we-la-cyj-ny wątek Dawno temu opowiadałam mojej młodszej siostrze (lat ~4) bajkę, gdzie występowała królewna, którą ktoś porwał, żeby ktoś inny mógł ją uwolnić... Ot, zwyczajne dzieje Mała wysłuchała cierpliwie do końca, po czym zadała pytanie, które widac nurtowało ją już jakiś czas: "a kto ją potem posklejał?" Cóż, czasem trudno nadażyć za dziecięcą logiką Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 15.10.2006 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 pytanie:- "Matka jestes za Bogiem, czy za Darwinem?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 15.10.2006 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2006 pytanie: - "Matka jestes za Bogiem, czy za Darwinem?" wow, a ile ma lat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 16.10.2006 08:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Wczoraj moja córcia mnie skomplementowała : Wsadziła mi kwiatka we włosy, za ucho i stwierdziła - Ale pięknie wyglądasz, jak Kłapouchy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 16.10.2006 10:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 Mój syn kilka dni temu też strzelił mi komplement: "mama, ty pochodzisz z Chin albo Japonii, po oczach widać" To mnie rozgryzł małolat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 17.10.2006 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 pytanie: - "Matka jestes za Bogiem, czy za Darwinem?" wow, a ile ma lat? 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 18.10.2006 22:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2006 No to Ala (4.5) wczoraj podczas wizyty pewnego pana u nas, na wieść o tym, że ma nie przeszkadzać i być grzeczna, bo to ważny gość: "cy ten pan to minister Giertych?" No tak - mała od niedawna chodzi do przedszkola, powiedziałem jej kiedyś dla jaj, że teraz podlega pod ministra edukacji (celowo piszę z małej litery)....no i sobie dorobiła, że to ważny gość dopowiem tylko, że nasz gość, jak tylko to usłyszał, to - na szczęście -pękając ze śmiechu - oznajmił, że jeszcze nikt go tak nie obraził hehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Capricorn 19.10.2006 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 No to Ala (4.5) wczoraj podczas wizyty pewnego pana u nas, na wieść o tym, że ma nie przeszkadzać i być grzeczna, bo to ważny gość: "cy ten pan to minister Giertych?" No tak - mała od niedawna chodzi do przedszkola, powiedziałem jej kiedyś dla jaj, że teraz podlega pod ministra edukacji (celowo piszę z małej litery)....no i sobie dorobiła, że to ważny gość dopowiem tylko, że nasz gość, jak tylko to usłyszał, to - na szczęście -pękając ze śmiechu - oznajmił, że jeszcze nikt go tak nie obraził hehehe Mam syna w drugiej klasie podstawówki. A jendocześnie sama pracuję w szkole - uczę w technikum, w którym dość często powtarzam, że edukacja ponadgimnazjalna nie jest obowiązkowa, i że dokumenty można odbierać w sekretariacie. Chyba mojemu synowi teź nagadałam za dużo, bo w laurce dla wychowawczyni z okazji dnia nauczyciela napisał: "bardzo lubię tę klasę, i tę szkołę, i nie chciałbym chodzić do innej klasy, tylko do tej!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.10.2006 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 pytanie: - "Matka jestes za Bogiem, czy za Darwinem?" wow, a ile ma lat? 8 lepiej powiedz za kim jestes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mufka 20.10.2006 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 To ja tez opowiem historyjke. Moje dziecie mialo wtedy jakies 4 lata. Wraca z przedszkola i opowiada: -"Mamusiu dzis sie dowiedzielismy jak to bylo kiedys, jak nie bylo prądu. Żelazka wtedy byly na wegiel, wiesz? Sypalo sie do srodka goracy wegiel i tak sie nagrzewalo." A pochwili zastanowienia dodaje: -"No dobra, a jak dzialaly komputery? Na baterie?" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kadra 20.10.2006 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 moja córuchna ma logopedyczne problemy trzylatkowe. Teraz choruje i jest ze mną w domu, więc wykorzystuję ten czas na ćwiczenia. Mówię - "powiedz sa-mo-chód", córa na to - "ja-mo-jud", - "sa-mo-chód" - "ja-mo-jud" mówię "NIunia, na początku jest literka S, posłuchaj S S S Sa-mo-chód" córa na to: " S S S ja-mo-jud" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 20.10.2006 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 w tym samym stylu: Moja czterolatka w czasie jazdy samochodem... - tatusiu, a ja wiem co to jest "jujej" - ... tak kochanie..? - jinijka po angiejsku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.