Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

UWAGA - DZIECI pytaj? !


tola

Recommended Posts

Ale się uśmialam, dzieciaczki są rozbrajające! No to się pochwalę moim artystą. Igor 2 i pół roku:

 

- w ubiegłym tygodniu u teściów okociła się kotka, wcześniej syn zauważył, że kotka ma duży brzuch więc tłumaczyliśmy, że w brzuszku są małe kotki. A dwa piętra nad nami mieszka otyła sąsiadka i niejednokrotnie syn pytał dlaczego pani Krysia ma taki duży brzuch. Wczoraj z miną odkrywcy obwieścił, że pani Krysia napewno ma w brzuchu małe kotki

 

- z serii zagadnień intymnych: Igorek oczywiście pewnego dnia zapytał czy ja tak jak on i tatuś mam siusiaka, odparałam zgodnie z prawdą że nie mam. No to jak ty robisz siusiu, mamusiu? Wyjaśniłam więc synowi postawiona pod ścianą, że dziewczyny mają takie specjalne dziurki do sikania. A możesz mi mamusiu pokazać taką dziurkę? :o Oczywiście nie pokazałam dziurki powiedziałam że się wstydzę :oops: Faceci są okropni :roll:

 

- mąż wyjechał trzy tygodnie temu za granicę, wraca za tydzień a mały już bardzo tęskni. Wieszam dziś rano pranie Igorek dzielnie pomaga podaje mi mokre rzeczy z miski. Rozwiesiliśmy już całe pranie a synuś patrzy na wszystkie rzeczy - moje i jego, i pyta a gdzie są mamusiu spodnie mojego tatusia? Malo się nie poryczałam bo też mi już męża strasznie brakuje.

I tego samego dnia tylko trochę później mówiłam synkowi jak to już nie długo tatuś wróci i że już nigdzie go nie puścimy. A Igor na to z wielkim przekonaniem: taaaak, nigdzie go nie puścimy nawet do sklepu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 977
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mojej koleżanki córeczka przyniosła wczoraj z zerówki słowo dziwka. Strasznie ją to zafascynowało, więc pytała się wszystkich naokoło co to słowo znaczy. Babcia naopowiadała dziecku, że to tak zła kobieta, krzykliwa, kłótliwa i takie tam. Parę godzin później w supermarkecie, była z rodzicami na zakupach. Ci poprztykali się o jakąś pierdołę. Przy kasie ich córcia stwierdziła na cały głos: "mama dziwka, a tata dziwek" :lol: :lol: :lol:

 

Mój syn (3 latka) kiedyś w kolejce sklepowej zapytał "dlaczego siusiaki raz są małe, a raz duże...ty też tak masz mamusiu" :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mój syn (3 latka) kiedyś w kolejce sklepowej zapytał "dlaczego siusiaki raz są małe, a raz duże...ty też tak masz mamusiu" :oops: :oops: :oops:

 

 

uuhhh...siarczyste pytanie :lol: :roll:

i co odpowiedzialas?! :lol:

 

Cholewcia, oblałam się purpurą i coś tam zaczęłam bąkać, że później Ci wytłumaczę. Na szczęście zajęłam go wyborem batoników i słodyczy przy kasie, dostał nawet więcej niż zwykle :lol: :lol: :lol: byle tylko nie drążył tematu :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mily skądinąd młody człowiek, widoczny w emblemacie, urządził wczoraj nieziemską jazdę na jednym oddechu - "ZAINSTALUJ MI TE DWIE MYSZKI, JEDNĄ DUŻĄ I JEDNĄ MAŁĄ, CO JEZDZA SAMOCHODEM I LATAJĄ SAMOLOTEM!!!!!" Do dziś nie wiem, o co chodziło - bracia Koala odpadli, Stewarta malutkiego nigdy nie oglądał...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój syn (3 latka) kiedyś w kolejce sklepowej zapytał "dlaczego siusiaki raz są małe, a raz duże...ty też tak masz mamusiu" :oops: :oops: :oops:

A mój 5-latek mówił mi kiedyś, że siusiak mu się podnosi, jak ... czytam mu jakąś fajną książkę.... :oops: (syn bibliotekarki, cóż... :wink: )

Nic nie myślcie, czytamy tylko klasykę dla dzieci....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpadam dzis do domciu śpieszy mi się by pojechać na działke zakładam koszule idę do kuchni i mama mówi do mnie popatrz: ja patrzę i widzę dwie dziurki tak 2cm x 2cm zdejmuje koszule idę do mojego młodszego brata (5lat) i pytam się pokazując mu bluzke czy wie coś na ten temat on odpowiada mi że wie ale on nie dziurawił teraz,a ja mówię że może kiedyś; on na to że nie ciął nożyczkami no cóż mówie trudno trochę szkoda koszuli i wychodzę nagle słyszę: to mole zrobiły odwracam się i widzę ten słodziutki uśmieszek ;)wcielenie szatana :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

re-we-la-cyj-ny wątek :D :D :D

 

Dawno temu opowiadałam mojej młodszej siostrze (lat ~4) bajkę, gdzie występowała królewna, którą ktoś porwał, żeby ktoś inny mógł ją uwolnić... Ot, zwyczajne dzieje ;)

 

Mała wysłuchała cierpliwie do końca, po czym zadała pytanie, które widac nurtowało ją już jakiś czas: "a kto ją potem posklejał?" :o :o :o

 

Cóż, czasem trudno nadażyć za dziecięcą logiką :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Ala (4.5) wczoraj podczas wizyty pewnego pana u nas, na wieść o tym, że ma nie przeszkadzać i być grzeczna, bo to ważny gość:

"cy ten pan to minister Giertych?" :o

 

No tak - mała od niedawna chodzi do przedszkola, powiedziałem jej kiedyś dla jaj, że teraz podlega pod ministra edukacji (celowo piszę z małej litery)....no i sobie dorobiła, że to ważny gość :wink:

 

dopowiem tylko, że nasz gość, jak tylko to usłyszał, to - na szczęście -pękając ze śmiechu - oznajmił, że jeszcze nikt go tak nie obraził hehehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Ala (4.5) wczoraj podczas wizyty pewnego pana u nas, na wieść o tym, że ma nie przeszkadzać i być grzeczna, bo to ważny gość:

"cy ten pan to minister Giertych?" :o

 

No tak - mała od niedawna chodzi do przedszkola, powiedziałem jej kiedyś dla jaj, że teraz podlega pod ministra edukacji (celowo piszę z małej litery)....no i sobie dorobiła, że to ważny gość :wink:

 

dopowiem tylko, że nasz gość, jak tylko to usłyszał, to - na szczęście -pękając ze śmiechu - oznajmił, że jeszcze nikt go tak nie obraził hehehe

 

:D :D :D :D :D

 

Mam syna w drugiej klasie podstawówki. A jendocześnie sama pracuję w szkole - uczę w technikum, w którym dość często powtarzam, że edukacja ponadgimnazjalna nie jest obowiązkowa, i że dokumenty można odbierać w sekretariacie. :D Chyba mojemu synowi teź nagadałam za dużo, bo w laurce dla wychowawczyni z okazji dnia nauczyciela napisał: "bardzo lubię tę klasę, i tę szkołę, i nie chciałbym chodzić do innej klasy, tylko do tej!"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez opowiem historyjke. Moje dziecie mialo wtedy jakies 4 lata. Wraca z przedszkola i opowiada:

-"Mamusiu dzis sie dowiedzielismy jak to bylo kiedys, jak nie bylo prądu. Żelazka wtedy byly na wegiel, wiesz? Sypalo sie do srodka goracy wegiel i tak sie nagrzewalo."

A pochwili zastanowienia dodaje:

-"No dobra, a jak dzialaly komputery? Na baterie?" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja córuchna ma logopedyczne problemy trzylatkowe. Teraz choruje i jest ze mną w domu, więc wykorzystuję ten czas na ćwiczenia.

Mówię

- "powiedz sa-mo-chód",

córa na to

- "ja-mo-jud",

- "sa-mo-chód"

- "ja-mo-jud"

mówię "NIunia, na początku jest literka S, posłuchaj S S S Sa-mo-chód"

córa na to: " S S S ja-mo-jud"

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...