pestka56 27.04.2018 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2018 Step by step Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 29.04.2018 17:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2018 Nie ma to jak u mamy, tam wszystko rośnie jak głupie Magnolia, barwinek i konwalie. http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/48.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/49.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/50.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/51.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/52.jpg http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/53.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 29.04.2018 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2018 Aj, tych konwalii zazdroszczę. Mam tylko wjednym miejscu, pod brzozami i jakoś ich nie przybywa Barwinek bardzo lubię. Mam w dwóch kolorach, niebieski i fioletowy. Wiesz, że można go strzyc jak trawnik i on to lubi? Piękniej wtedy kwitnie. Jak się mają bluszcze u ciebie? Ruszyły wyżej na pędach? A rhododendron? Jeden z moich zaczyna właśnie otwierać pąki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 30.04.2018 06:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 Z bluszczami jest tak, że jeszcze nie wiem. Dalej nie tnę. Dalej czekam. Jedna magnolia jest ok, drugą w stanie kiepskim, Dalej walczymy. Barwinek będzie do przesadzenia Konwalie też. Ale to na jesieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.04.2018 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 Tnij te bluszcze. Jak dotąd nie ruszyły, to kaplica. U mnie już wszystko hula. Nie napisałeś co z rhododendronem Padł? Pokazywałeś późną jesienią zdjęcie i był w kiepskim stanie. Pamiętam, że twój ogrodnik miał go ratować. I... co? Pokaż jak wygląda. Teraz jest ostatni moment, żeby mu pomóc jeśli potrzebuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.04.2018 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 Barwinek, jeśli byś wziął do doniczek, przewiózł, wsadził odrazu na miejsce docelowe i podlewał, to możesz spokojnie teraz. Najwyżej kilka pędów obeschnie. A reszta Barwinek to ogrodowa kawaleria, niczego się nie boi. Niektórzy mówią, że jest ekspansywny. No, jest, ale bez przesady. Daje się bez problemu opanować, a super zadarnia. Wiesz jak wygląda trzmielina fortunea? To niewielkie krzewinki w kilku odmianach i kolorach liści. Są zimozielone i lubią cięcie. W zimie nieco tracą kolor, ale błyskawicznie wracają do formy wiosną. Wystarczy tydzień ciepła i roślina jak nowa. Można z niektórych uzyskać fajny żywopłot, albo zasłonę na murze. Niedaleko mnie w kilku miejscach są z nich żywopłoty nawet 3,5 m wysokości. Ten najwyższy jest w szkółce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 30.04.2018 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 A w opisie jest że dorastają do 40cm. Widziałem ją. http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/54.jpg A co myślisz o nawozie Hydrocomplex ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.04.2018 10:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 (edytowane) Nie znam tego nawozu. U mnie w użyciu własny kompost, obornik koński od sąsiada (z sąsiedniej wsi), azofoska i inne równie tradycyjne nawozy z uwzględnieniem specjalnego dokarmiania rhododendronów i innych kwasolubów. Pytaj Elfir Z opisami roślin w sklepach jest co najmniej tak sobie. Piszą część tego co powinni, bo nie wiedzą, albo im tak pasuje. Jedne trzmieliny są niskie gdy mogą się tylko płożyć inne to małe krzewy. Trzmieliny mają korzenie przybyszowe i umieją się wspinać, jeśli mają po czym i to nawet na wysokość 3 m Na zdjęciu są 2 trzmieliny, ale jest znacznie więcej odmian. Z żółtym brzegiem to trzmielina Fortunea (Euonymus fortunei) 'Emerald'n Gold'. Też ją mam. Rośnie zależnie od ilości słońca. Tam gdzie go dużo muszę ją ciąć kilka razy w sezonie. „Stawia” pędy bez podpory do wysokości 80 cm. Wczoraj (dosłownie) zdecydowałam, że dam jej podporę i pozwolę się wspinać koło okna kuchennego. Myślę, że szybko pozbędę się kawałka gołej ściany Zielona z białym brzegiem, to Trzmielina Fortunea (Euonymus fortunei) 'Silver Queen'. U mnie dość długo czekałam aż zacznie się rozrastać, ale posadziłam ją w bardzo słabo oświetlonym miejscu. Nie szaleje tam, ale daje radę. Mam też „Emerald Gaiety”, ale tej muszę poszukać lepszego miejsca. Niby odmiana tej samej rośliny, a grymasi. Trzmieliny to jedne z najmniej wymagających roślin. Gleba im obojętna, choć oczywiście mają swoje preferencjie i wtedy rosną naprawdę świetnie. Nie chorują. W ciągu kilku lat nie zauważyłam żadnych szkodników, które by je napadały, nawet mszyc. TU masz wszystko co powinno się wiedzieć o trzmielinach fortunea zanim zaprosi się je do ogrodu. Edytowane 30 Kwietnia 2018 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 30.04.2018 15:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 Co by to było jakby Ciebie nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.04.2018 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 (edytowane) Pewnie nic takiego. Ot, lubię sobie pogadać i czasem może to się komuś na coś przydaje A teraz przyznaj się zabiłeś tego rhododendrona, o którego się dopytuję? Wcale mnie to nie dziwi. To nie są rośliny na początek ogrodniczej przygody. Mam, swoje przeżyłam i nadal prawie codziennie chodzę, oglądam liście i natychmiast dopieszczam. Trochę podobnie jest z azaliami. Żebym kilka lat temu wiedziała, że można je ostro ciąć, to teraz miałabym ładne krzewy, a nie materiał na wyhodowanie takich. Edytowane 30 Kwietnia 2018 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 30.04.2018 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 Zdechł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.04.2018 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2018 Szkoda, bo jak patrzyłam na zdjęcie to wyglądało, że można gio uratować Cóż, nie koniecznie trzeba mieć rhododendrony w ogrodzie, żeby było pięknie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 01.05.2018 05:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 Dla początkujących może coś mniej wymagającego. Co być poleciła w tamtym miejscu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.05.2018 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 Muszę poszukać, gdzie te fotķi z twojego ogrodu w wątku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 01.05.2018 07:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 (edytowane) strona 292 bo nie chce mi się link wkleić. Edytowane 1 Maja 2018 przez autorus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.05.2018 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 Sek w tym, że u mnie teraz jest strona 159 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 01.05.2018 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 różaneczniki nie są wymagające. U nas w Kórniku w co drugim ogrodzie rosną. W cieniu i w słońcu. Na piaskach, bez nawadniania automatycznego. Nikt ich nie dopieszcza. A rosną i kwitną. Pewnie gleba nie taka i dlatego padł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 01.05.2018 15:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 Może dla tego, że mi pięknie rośnie mech Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.05.2018 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Maja 2018 Elfir, różanecznik Autorusa wyglądał źle. Może był chory, może miał za mało kwaśno. Ja swoich też zbytnio nie pieszczę, ale dbam o odczyn gleby. Dawno temu kupiłam w szkółce 5 różaneczników. Okazało się, że miały fytoftorozę. Udało mi się uratować jednego. Może uratowałabym pozostałe, gdybym wiedziała o ogrodniczeniu to co teraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 02.05.2018 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2018 Bez właściwego odczynu to nie ma co brać się za uprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.