Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

zamiast borówki wysokiej można posadzić borówkę pośrednią (mieszaniec wysokiej i wąskolistnej) - ma mniejsze wymagania wodne i odnoście odczynu, sam krzew też jest mniejszy.

Z jabłoni do domowego sadu najlepiej wybierać odmiany z genem odporności na parcha, by nie trzeba było pryskać. Najlepiej poligenowe (kilka genów odporności - są pozyskiwane przez krzyżowane z amerykańskimi dzikimi jabłonkami).

Z porzeczek odmiany odporne na antraktnozę a z agrestów odmiany odporne na amerykańskiego mączniaka agrestu.

Z czereśni najlepszy jest Burlat, bo wczesny, czyli mniejsza szansa na porażenie nasionnicą trześniówką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Poważnie wygląda :)

O nawodnieniu, sprzęcie do obsługi tego terenu i roślin też myślisz? I jak tę ilość owoców za kilka lat zbierzesz i przerobisz, albo przechowasz?

Dużo pracy i to w konkretnych terminach, bo inaczej nici z owoców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie nawodnienia, to myślę nad takim zbiornikiem, lub podobnym. Pojemność 8tys litrów. Woda do pojemnika będzie spływała z dachu płaskiego po każdym deszczu. Jak nie będzie deszczu to będzie problem. Spływ wody grawitacyjny, ale tez można wrzucić pompkę.

 

https://www.olx.pl/oferta/8000l-zbiornik-silos-beczka-deszczowka-rsm-na-wode-beczka-CID628-IDuXI05.html

 

http://www.timtur.com.pl/budowa/2018/146.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiad ma jedną dorosłą śliwę w typie węgierki.

Od dwóch tygodni trzy rodziny nie mogą przejeść owoców. Już patrzeć na śliwki nie możemy.

 

Jeden z klientów wycinał drzewka owocowe, bo większość owoców lądowała w śmieciach - nie mogli przejeść.

Zaprawy - ok, ale wymaga to czasu i miejsca do przechowywania. 80 słoików 1l kompotu z jednego drzewa "papierówki". Tydzień roboty po kilka godzin dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robię z jabłek cydr. W tym roku wyszło 50 litrów. Mamy 3 jabłonki samosiejki, ale bardzo smaczne.

Z aronii, której mamy tylko 2 10-letnie i jeden 3 letni krzewy, mam nastawione winko 3 słoje o pojemności w sumie 60 litrów.

Będzie co rozdawać :)

4 krzewy winogronowe zaowocowały w 3-cim roku po posadzeniu jak głupie. Nie da się przejeść. Coś muszę zrobić. Gdyby były bezpestkowe, zamiast kupować takie na targu, wykorzystałabym do zrobienia konfitury, która jest pyszna.

Wiśnie, agrest i borówkę amerykańską zjadamy na pniu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o nich pytam :)

 

na razie wziąłem do koszyka 3xczeresnie, te mi się nigdy nie znudzą. Oczywiście to co Elfir poleciła tj burlat i jedną późną.

Szukałem śliwki skierniewickiej ale nie mają.

 

Jak dorosną nie przejesz tego.

Wszystkie późniejsze na bank bez pryskania będą robaczywe.

Pryskanie nasionnicy jest skomplikowane, bo trzeba robić w bardzo konkretnym, krótkim terminie ogłaszanym przez stacje rolnicze.

Nasionnicę pryska się w momencie przepoczwarczenia się larwy w formę dorosłą, a ten uzależniony jest od temperatury gruntu. Nasionnica lata krótko i natychmiast składa jaja przy pąkach kwiatowych. Stacje rolnicze prowadzą hodowlę nasionnicy i sprawdzają kiedy następuje wydostanie się z kokona. Ogłaszają to na swojej stronie i wówczas masz kilka dni na oprysk.

 

Wielkość podana przez sklep to oszustwo.

Będzie miał 6-10 m średnicy i do 5-8 m wysokości.

Chyba, że szczepione na skarlającej podkładce to osiągnie 2/3 z tego.

Czereśnie jak i wiśnie są podatne na choroby kory (rak bakteryjny), więc cięcie ostrożne, zaraz po zbiorze + oprysk Miedzianem natychmiast.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku ptaki mają taką ilość pożywienia, że nie trzeba się martwić o owoce. U mnie co roku była walka o wiśnie, aronię i borówkę amerykańską. W tym roku podskubywały, ale powiedziałabym „deserowo” :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doszedłem do wniosku, że dwa rzędy drzew w zupełności mi wystarczą. Odległości w rzędzie zrobię 4-5m.

Myślę też aby odległość pierwszego rzędu od ogrodzenia powiększyć z 5 m do np 8m. Wtedy przy samym ogrodzeniu mógłbym spokojnie zasadzić jakieś krzaki i zachować prześwit między rzędami taki sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...