1igor1 08.03.2014 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2014 Autorus- a pro po tych płyt gumowych - to sprawdź jak się zachowują przy wysokiej temperaturze - bo takie które miałem na placu zabaw (te grubsze) w trakcie upałów w lato strasznie śmierdziały gumą. Zapach bardzo nie przyjemny ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 09.03.2014 06:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2014 Masz rację , sprawdzenie będzie konieczne. Szczególnie , że inwestycja wcale nie tania z tymi matami. Bo min to 120m2. Na parkingu miejsce postojowe zrobił sobie solid Dodam tylko , że mam z nimi podpisaną umowę na ochronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 10.03.2014 13:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2014 system nexwell początki: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 11.03.2014 11:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 modułów świetlnych x8 ma być 10szt więc sterowanie będzie 80 obwodami. Modułów gniazdkowych tak samo. Jest jeszcze moduł gsm, moduł lan itd itp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.03.2014 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 A jak Ci kiedy walnie np z powodu pioruna w pobliżu. Na to żadne odgromniki nie pomagają. Idzie po satelicie, albo jakiejkolwiek antenie i rozwala instalacje, zasilacze w tv i komputerach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 11.03.2014 16:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 Od takich nieprzewidzianych zjawisk przed którymi jak wiemy nie da się w pełni zabezpieczyć jest ubezpieczenie. Mój ubezpieczyciel za sumę ubezpieczenia 30tys kasuje corocznie 150zł jak pamiętam. Myślę, że rozwiązanie jest sensowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 11.03.2014 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Marca 2014 Nie o to chodzi.Jak mieszkasz w domu mając bardzo dużo udogodnień, to chcesz, żeby to działało zawsze.2 lata temu mieliśmy taką burzę bez deszczową, że pioruny waliły po okolicznych polach. Wydaje mi się, że widziałam to uderzenie pioruna, które nabroiło, mniej więcej w połowie odległości między naszym domen i sąsiaddki. Obserwowałam pioruny. Wczesny wieczór. Pięknie było. U nas o dziwo nic się nie stało. Natomiast 150 m od nas u sąsiadki szlag trafił całą instalację alarmową, przyłącze prądowe (ona ma własny transformator), 2 telewizory, sprzęt satelitarny, nawet popaliło przewody elektryczne w ścianach. w kilku miejscach2 tygodnie trwało zanim doprowadzili u niej wszystko do porządku. Nie wspomnę jaka to w sumie demolka była.Nie o kasę chodzi, tylko nagle zostajesz bez czegoś co stało się dla Ciebie niezbędne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 12.03.2014 05:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Myślę, że rozumiem o co Ci chodzi. Ale nie czuję aby coś mi było zupełnie niezbędne. Raczej są to dodatki . Czy byłoby mi przykro gdyby ta cała moja praca się spaliła? Tak. Czy bym szalał lamentował itd? . MOŻE. Czy bym stwierdził ze coś ważnego straciłem w życiu? NIE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.03.2014 09:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 I okey. Prawidłowo. Chodziło mi o uświadomienie Ci, że przyroda ma takiego wrednego haka na nas. Oczywiście może się nic nie zawalić. Jak u nas nie mam pojęcia czemu u sąsiadki tyle zniszczeń nastąpiło, a u nas nic. To byłaby dragedia, gdyby nam sprzęt komputerowy załatwiło. Archiwum z kilkunastu lat niedoodzyskania. Po tamtej burzy mój J. zmienił podłączenia całej pracowni. Teraz jak nadchodzi burza odcinamy ją od prądu i internetu wyciągając 2 wtyczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 12.03.2014 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 (edytowane) ja polecam zamontować w rozdzielni ochronniki przepięciowe klasy B+C, ewentualnie za przyłączem C a w rozdzielni B - koszt parę stówek ale jak przypieprzy piorun to jest szansa że pójdzie wszystko w ziemię i tylko ochronnik do wymiany.. warunek - przyzwoity uziom - jakaś bednarka czy coś takiego w ziemi.. Archiwum z kilkunastu lat niedoodzyskania. Kupcie sobie coś co się nazywa NAS - to dysk sieciowy.. ja mam Netgear Ready Nas Duo - wkładasz dwa dyski, na kompach instalujesz oprogramowanie i robi kopie zapasowe "w tle" na ten sprzęt, wystarczy jeden dla wszystkich komputerów w domu.. możesz oczywiście trzymać wyłączone i co jakiś czas tylko włączać żeby kopie zrobić.. ten co ja mam ma tą zaletę że na dwóch dyskach jest zapisywane równolegle to samo, jakby jeden się uszkodził.. Edytowane 12 Marca 2014 przez _artur_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.03.2014 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Artur, sąsiadce przepięciówki nie pomogły. Faceci z Elektrowni, którzy przyjechali do transformatora, powiedzieli, że nie ma mocnych. Bywa, że nawet domy bez instalacji odgromowej wychodzą cało. A w wypasionych zdarzają się takie sytuacje jak u mojej sąsiadki. Zaznaczam, że ona ma wszystko z górnej półki, wszystko podwójnie z zabezpieczeniami. Budowa domu pochłonęła 10 lat temu 5 mln (+ meblowanie i wykańczanie łazienek). Piszę, żebyś miał wyobrażenie. Dom był budowany jako rezydencja rodzinna na pokolenia. Dobry pomysł Backupy mamy, a jakże. Problem w tym, że może z powodu tak potężnego przepięcia, jakie powstaje przy uderzeniu pioruna, szlag trafić całą sieć. To nawet nie musi pójść po instalacji elektrycznej. Wystarczy, że masz satelitę, czy jakąś inną antenę. My mamy internet radiowy. Żadne przepięciówki nie pomogą, nie wytrzymują tego. Nie takie zakładane w domach. To przecież nie elektrownia, a ich transformatory też szlag trafia. Z komputerami mam do czynienia od 1991 r. Już chyba wszystko widziałam i różne sytuacje nas trafiały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 12.03.2014 14:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Zależy kto ile ma ważnych danych. Jak niedużo to można założyć dysk google i trzymać na serwerze w necie. Jak ktoś ma zdjęcia to już lepiej na dysku ale oczywiście odłączanym. Co jakiś czas dogrywa się najnowsze fotki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 12.03.2014 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Nie o to chodzi. Jak mieszkasz w domu mając bardzo dużo udogodnień, to chcesz, żeby to działało zawsze. 2 lata temu mieliśmy taką burzę bez deszczową, że pioruny waliły po okolicznych polach. Wydaje mi się, że widziałam to uderzenie pioruna, które nabroiło, mniej więcej w połowie odległości między naszym domen i sąsiaddki. Obserwowałam pioruny. Wczesny wieczór. Pięknie było. U nas o dziwo nic się nie stało. Natomiast 150 m od nas u sąsiadki szlag trafił całą instalację alarmową, przyłącze prądowe (ona ma własny transformator), 2 telewizory, sprzęt satelitarny, nawet popaliło przewody elektryczne w ścianach. w kilku miejscach 2 tygodnie trwało zanim doprowadzili u niej wszystko do porządku. Nie wspomnę jaka to w sumie demolka była. Nie o kasę chodzi, tylko nagle zostajesz bez czegoś co stało się dla Ciebie niezbędne. Nie chcę szukać dziury w całym, ale coś tam zaszaleli z tą instalacją, jak im przewody popaliło. Wiesz w takim gieteesie to też mają własne transformatory i nawet własne elektrownie i jakoś dają radę. Piorun nie taki głupi do ziemi leci tylko musi mieć którędy. Jak ktoś z fazy z kontaktu robi odgromnik na dachu to mu nawet własny transformator nie pomoże..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
herakles 12.03.2014 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Co do nasów polecam zyxele używam mają milion opcji, można wgrać też linucha i mieć wszystko to co linuch czyli wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.03.2014 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Dla mnie to kwestia pracy. Jak tracę zawartość dysków to tracę konkretne pieniądze. Aktualnie prowadzone prace mogę sporym nakładem czasu najczęściej odtworzyć.Jeśli bym jednak straciła archiwum, to niestety byłoby nieodwracalne. Klienci czasem gubią lub niszczą to co im przekazuję po zamknięciu zlecenia. Potrawią nawet po latach zgłosić się po coś ze starych prac. Raz miałam taki problem z jednym z dysków backupowych i udało się odzyskać tylko połowę. Teraz mam wszystko podwójnie archiwizowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 12.03.2014 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 (edytowane) Z tymi piorunami to przerąbane jest. U mnie na "osiedlu" piorun walnął z 8 lat temu to w domach sąsiadów poszło sprzętu za ponad 60tys. Ja dosłownie 5 sek. wcześniej zdążyłem wyłączyć kompa i wyciągnąć ostatnią wtyczkę z kontaktu, uchylić okno i wyjrzeć, gdy piorun działkę obok trzepnął w drzewo (niecałe 40 m od miejsca w którym stałem). Mało zawału nie dostałem. Tak wyglądało drzewo: http://emide.neostrada.pl/drzewo1.jpg http://emide.neostrada.pl/drzewo4.jpg Edytowane 14 Marca 2014 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 12.03.2014 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Kilka razy widziałam kolo mnie jak piorun uderza. Na szczęście w ziemię, bo naokoło sporo łąk i pusto. Niesamowity widok. To spalone drzewo ? Jak prędko go opaliło? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzeniu666 12.03.2014 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Marca 2014 Do ważnych danych radzę backup na zewnętrznym dysku. HDD 2.5" wrzucam do plecaka m.in. raz na tydzień, odpalam SyncBacka w pracy, i dysk wraca ze mną (a złodzieja meteo nie zaprognozuje). Przezornie nie robię backupów podczas burzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 14.03.2014 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Kilka razy widziałam kolo mnie jak piorun uderza. Na szczęście w ziemię, bo naokoło sporo łąk i pusto. Niesamowity widok. Niesamowity widok, niesamowity hałas i rzadko spotykany zapach. To spalone drzewo ? Jak prędko go opaliło? Ono nie jest spalone, tylko okorowane. Oczywiście ściółka pod drzewem się zapaliła, robiłem za straż pożarną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.03.2014 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2014 Patrzyłam na telefonie.Czysty ozon, aż głowa boli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.