Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dom na zboczu - KOMENTARZE


Recommended Posts

Mayadaski chodzi o widok z tarasu? Niestety nie jest teraz zbyt ciekawy - centralnie jabłonka.

Ale specjalnie dla Ciebie:

 

Z tarasu patrząc w prawo (czyli u mnie na zachód)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=81733&d=1319805066

 

Z tarasu stojąc raczej na jego początku, patrząc wprost (czyli u mnie na południe)

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=81340&d=1319641076

 

Z okien widokowych w jadalni (zaraz obok tarasu) patrząc na południe

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=79954&d=1318967258

 

:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 964
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Marudzę, marudzę, ale na co innego.

Obiecała mi ekipa, że do końca października skończą moje SSO. I na obiecankach się skończyło. Strasznie mnie dołuje to, że opóźnienie nie wynika to z przyczyn obiektywnych tylko z głupich kłótni. Ale nie poradzę - czynnik ludzki jak to się fachowo mówi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj szansę tej jabłonce.

Ja się na drzewach specjalnie nie znam ale tak na rozum, jeśli jabłka nadal wiszą o tej porze, to jest to zapewne późna odmiana, która albo nie jest przeznaczona do jedzenia (tylko np. na mus) albo potrzebuje przymrozku/dłuższego leżenia w piwnicy aby nabrać smaku. Tak czy siak, drzewo jest ładne, może warto tylko kogoś z doświadczeniem poprosić o jej przycięcie.

 

Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy, bo widziałam, że dodawaliście ziemi. Jeśli przykryliście pnie drzew, to trzeba je odkopać, inaczej będą gniły, a drzewa chorowały. Wystarczy zrobić taki lejek dookoła.

 

A widok jest malowniczy. Ciek wodny jest jeszcze na waszej działce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alicja, a na kiedy planujecie dach i wstawianie okien?

 

Monia - w przyszłym roku.

Okna jak najwcześniej na wiosnę, kiedy tylko będzie można je wstawić. Jak będzie dobra pogoda to i nawet w lutym :D

A dach - to zależy jaki będziemy robić. Ale papę pierwszą i tak trzeba kłaść jak jest bardzo ciepło - czyli wychodzi, że latem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj szansę tej jabłonce.

Ja się na drzewach specjalnie nie znam ale tak na rozum, jeśli jabłka nadal wiszą o tej porze, to jest to zapewne późna odmiana, która albo nie jest przeznaczona do jedzenia (tylko np. na mus) albo potrzebuje przymrozku/dłuższego leżenia w piwnicy aby nabrać smaku. Tak czy siak, drzewo jest ładne, może warto tylko kogoś z doświadczeniem poprosić o jej przycięcie.

 

Jeszcze jedna rzecz przyszła mi do głowy, bo widziałam, że dodawaliście ziemi. Jeśli przykryliście pnie drzew, to trzeba je odkopać, inaczej będą gniły, a drzewa chorowały. Wystarczy zrobić taki lejek dookoła.

 

A widok jest malowniczy. Ciek wodny jest jeszcze na waszej działce?

 

Ta ziemia jest z wykopów. I rzeczywiście bardzo wysoko obsypali jabłonki (bo ostały się dwie, tylko ta druga jakoś nie łapie się w kadr :D). Lejek - zapamiętam.

 

Tak ciek wodny - nie wiemy jak go nazwać - jest na naszej działce. To podobno starorzecze Świdra. Świder podobno zmieniał wiele razy bieg i jakoś tak ostało się jego stare koryto. Jest tam woda, ale w upały u nas potrafi wyschnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę Elfir. Gruntu już nie będziemy podnosić, jedynie "złagodziliśmy" spadek terenu. Z góry było założenie, że raczej te jabłonki usuwamy. A teraz zaczęliśmy się zastanawiać czy je jeszcze nie zostawić. Na zasadzie nie masz problemu to go sobie stwórz :D. A na poważnie. Jeszcze trzeba zepchnąć sporo tej ziemi w dół, ale kopara niestety się topiła w naszym błotku i czekamy z tą robotą na przymrozki.

My zostawiamy naturalną rzeźbę terenu, nasz sąsiad nawiózł tyle ziemi, że będzie całą kondygnację nad nami. Nie wpływa to dobrze na nas, ale co zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mąż kiwał głową jak mu poczytałam Wasze wpisy nt jabłonki. Zostanie :-).

 

Kocimięta - zobaczymy, zobaczymy... może się jeszcze odważę. Ja mam zawroty głowy jak patrzę w dół - al eto nie jest lęk przestrzeni tylko coś tam chyba z błędnikiem, bo nie mogę też szybko obracać głowy. I na przykład wchodzenie na skocznię narciarską nie jest problemem, ale zejście z niej już ogromnym :-).

W związku z powyższym wiem, że z tarasu będę patrzyła tylko przed siebie, całe szczęście jest na co :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Witaj :)

ja też pozwolę sobie poprzeć pomysł pozostawienia jabłoni, u nas na działce w dostaliśmy cały rządek jabłoni idący po długości mniej więcej w szerokości działki, był pomysł by cześć wyciąć - pod "nóż" poszły tylko te które były w zarysie domu. A reszta ocalała - i jako nieliczni mieliśmy piękną wiosnę kwitnącą i pachnąca na działce - pomimo placu budowy, a po za tym w wakacje choć nie było zbyt dużo upalnych dni - mieliśmy przyjemy cień .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...