Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Papa zgrzana - jedna "tafla" od zewnętrznej termoizolacji, pod wszystkimi ścianami. Co poniżej - nie widzę sensu izolacji przeciwwilgociowej, jak fundament jest ocieplony.

Mi wykonawca ścianę fundamentową wysmarował dysperbitem a od wewnątrz dał folię. Nie wierzę, żeby to było szczelne i teraz uważam to za marnowanie kasy (akurat dosyć niewielkiej w moim przypadku na szczęście).

Wilgoć poniżej hydroizolacji chudziaka niewiele zmieni - odrobinę zwiększy straty do gruntu. Ale jak na hydroizolacji jest z 15-20 cm styropianu to są to pomijalne straty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam wszystkich

Może trochę rozwinąć temat z tym produktem...

Czy nadawałoby się na grunt między fundamenty, co z hydroizolacją itd ?

Proszę o zainteresowanie tematem, może warto...

 

Wiem, że starego kotleta odgrzewam, ale jak zastanawiałem się nad szkłem piankowym, to wpadł mi w oko temat LIMECRETE floor. Troszkę o technologii wykonania i proporcji mieszanek tutaj:

 

http://richardclpillinger.com/limecrete-floors-2/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod kominkiem lepiej nie mieć ocieplenia podłogi. Ominąć tę powierzchnię budując skrzynkę na chudziaku wyższą niż wszystkie warstwy podłogi.

Bo nie wiadomo jak ciężki kominek będzie, a może koncepcja się zmieni na piec kaflowy.

Tak u mnie wygląda to ominięcie. W środku rura doprowadzająca powietrze do kominka, pieca lub kozy.

DSC_0032.jpg

 

Pozdrawiam

Cezary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Czy mogą się wypowiedzieć osoby, które mają wykonaną izolacje termiczną podłogi na gruncie z perlitogipsu, w zakresie doświadczeń po kilku latach eksploatacji takiej podłogi? Od pierwszych wykonawców "pionierów" tej technologi minęło juz kilka lat więc co nieco moga wnieść do tematu. Czy zaobserwowali że podłoga jakoś "siadła", lub co gorsza pojawiają sie jakiejs pękniecia, lub jeszcze co innego? Także czy sa jakiejś obserwacje nt właśicwości termicznych takiej izolacji? Ciekawe też, czy z perspektywy kilku lat eksploatacji zdecydowali by się jeszcze raz na taki rodzaj izolacji czy raczej, z uwagi na koszty lub nakład pracy lub inne względy, zdecydowali by sie na bardziej tradycyjna wersje, czyli styropian.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
Perlit jako termoizolacja pod podłogówkę sprawdza się wręcz idealnie.

Ma właściwie same zalety i tylko jedną drobną wadę - nie ma go w lokalnej hurtowni (zazwyczaj).

Kosztuje tyle, co dobrej klasy styropian.

 

Jak masz zrobioną solidną wannę z papy i jakiej smoły to dopiero POTEM zaczynasz myśleć o instalacjach.

Rozprowadzasz wodę, CWU, kable, odkurzacze centralne (na pietrze - wentylację mechaniczną, kanały), telewizję, sieć bramofon i sterowanie bramy i co Ci do głowy przyjdzie.

Kabelkom leżenie na tej papie na chudziaku nie przeszkadza.

Rurkom - bardzo!

Instalatorzy bardzo solidnie mocują je zwykle do chudziaka i nakładają na nie taką piankę o grubości budzącej politowanie.

Pewnie dla uspokojenia inwestora... (bo uzasadnienia technicznego - NIE MA!)

W efekcie - te rurki leżą tam, gdzie ZAWSZE będzie te 10stC i gdzie (jak pod styropianem) jest sporo wody.

Powstaje "złodziej ciepła".

Ciekawie powstaje!

Wszystko , czego inwestor może dotknąć, pomacać, jest solidne, suche i ciepłe.

Potem się to zakrywa I WTEDY robi się tam zimno i mokro, ale tego już nie widać....

No, chyba tylko jak się rachunek za energię dostanie....

Polataj po forum i poczytaj, jakie cuda ludziska z cyrkulacją CWU uprawiają!

Sterowania jak w spejsszatlu do niej dorabiają, bo im ciągle ciepło kradnie!

 

Te wszystkie rurki powinny być położone luzem na jakich podpórkach (klockach) tak W POŁOWIE WYSOKOŚCI planowanego ocieplenia.

Nie robi się tak, bo wygląda to niesolidnie i "partacko", chociaż jest najwłaściwsze.

Inwestor instalatorowi za taką robotę nie zapłaci, bo chce mieć "SOLIDNIE" zbudowany dom.

A że zwykle się kompletnie na tym nie zna - to błąd jest powielany praktycznie w każdej chałupie...

 

Termoizolacja:

Potrzebny jest perlit, gips budowlany, łopata, gar do gotowania bielizny (po przodkach), inwestor, jaki sześciolatek i jego młodsza siostra oraz jaka łata.

 

W standardowy sposób wytyczamy poziom/spad/upad czy jak nam potrzeba w danym pomieszczeniu.

Jakie rurki czy listwy traktujemy jak prowadnice, co nam przyszły poziom wyznaczają i mocujemy je poziomując wcześniej odrobiną gipsu do podstawy.

Dobrze by było na prostkach perlitowych lub wcześniej sprefabrykowanych klockach z perlitu zakupionego.

Potem wysypujemy na jaki pusty kawałek podłogi worek perlitu. Robimy w tym kopczyku, co powstał nieckę w samym centrum jednym ruchem ręki.

Wsypujemy w nią worek gipsu budowlanego. Bierzemy łopatę w dłoń i zwyczajem rzetelnych fachowców z epoki przedbetoniarkowej obiegamy trzy razy w koło ten kopiec, łopatą przewracając, mieszając, ten materiał do uzyskania jednolitej konsystencji i odcienia.

Ładujemy w gar po bieliźnie do pełna i gnamy sześciolatka z siostrą do zaniesienia tego na właściwe miejsce sami szykując kolejną porcję.

Dzieciaki mają ubaw, bo taki gar nic nie waży. Wygląda ten proceder tak - ze tylko zdjęcia robić!

:lol:

Jak mamy już tyle, że starczy na wypełnienie jakiego pomieszczenia do właściwej grubości warstwy, to łatą po tych prowadnicach starannie ściągamy nadmiary zostawiając idealnie prostą i gładką powierzchnię.

Bierzemy węża z wodą (na każdej budowie jest) i przez dyszę (taka do podlewania ogródka) kierujemy mgłę wodną na ten wysypany perlit.

Lejemy TAK DŁUGO, PUKI NIE ZOBACZYMY KAŁUŻY NA WIERZCHU!

(wody wejdzie sporo!)

Wtedy przestajemy.

Po kilku chwilach kałuża zostanie wssana w podłoże.

Zabieramy się za kolejne pomieszczenie.

Jak gdzieś trafia nam się jakie rurki na klockach, to sukcesywnie, zasypując pomieszczenie, usuwamy te podpórki.

Rura zalegnie dokładnie w połowie tego ocieplenia idealnie nim otulona.

Dodatkowo - niwelujemy wszelkie braki poziomu chudziaka, nierówności na nim, nie myślimy o jakimkolwiek dopasowywaniu izolacji do rur, kanalizy czy kabli co tam leżą, bo samo się robi i to idealnie! Wysypka klawiszować nie będzie!

Po uczciwej dniówce zabieramy pomocników na lody!

Wieczorem mamy spokój, bo ruch na świerzym powietrzu sprawi, że pomocnicy (jak nigdy) zaraz po dobranocce dadzą nam spokój!

 

Następnego dnia lecimy poogladać efekty.

Zastajemy równiutką warstwę ocieplenia o twardości dość solidnego styropianu.

Dokonujemy w jakim kącie badania niszczącego!

Spokojnie to robimy, bo i tak trzeba pousuwać listwy/rurki wyznaczające poziom i uzupełnić miejsca po nich z jakiego wiaderka jaka pacą.

Co znajdujemy?

Załóżmy, że warstwa miała być z 10cm (podłoga na gruncie).

Okaże się, że około 5cm od góry - to perlit związany, zestalony tym gipsem.

Głębiej jest wszystko suche i sypkie!!!

TAK MA BYĆ!!!

 

KAŻDY ŚLAD WODY/WILGOCI BUDOWLANEJ/TECHNOLOGICZNEJ, KTÓRY SIĘ TAM DOSTANIE BĘDZIE NATYCHMIAST WIĄZANY I NADAL BĘDZIE TAM SUCHO!!!

RURKI BĘDĄ MIAŁY TERMOIZOLACJĘ NAJWYŻSZEJ KLASY O GRUBOŚCI OKOŁO 5cm.

 

Jesteśmy gotowi do układania płyty grzewczej podłogówki wodnej....

 

Adam M.

 

b/ perlitobeton jako warstwa izolacyjna podłogi na gruncie

 

Innym sposobem wykonania warstwy izolacyjnej jest wykorzystanie podkładu perlitowego (perlitobetonu) zamiast perlitu w postaci luźnego zasypu. Perlitobeton nie wymaga zagęszczania. Bezpośrednio po związaniu podkładu można wykonać wylewkę perlitową, jako podłoże pod posadzkę.

 

 

 

 

Przygotowanie podłoża:

 

Przed przystąpieniem do wykonania podłogi należy usunąć wierzchnią warstwę gleby (humus), a następnie ułożyć stabilizującą warstwę piasku o grubości 5-15 cm.

 

 

Sposób wykonania:

 

Po zagęszczeniu piasku wykonujemy izolację przeciwwilgociową wykorzystując do tego celu, np. folię budowlaną o grubości 0,2 mm. Folia powinna być wywinięta na ściany do wysokości minimum 10 cm lub połączona z izolacją poziomą ścian. Przed przystąpieniem do wykonania izolacji termicznej konieczne jest ułożenie wzdłuż wszystkich ścian pasków dylatacyjnych, np. ze styropianu lub przymocować do ściany taśmę elastyczną. Ich zadaniem będzie oddzielenie podkładu oraz wylewki od stałych elementów konstrukcji budynku, co zapobiegnie pękaniu wylewki i pozwoli na jej swobodne rozszerzanie się. Taśma lub paski styropianu powinny nachodzić na powierzchnie boczne ściany do wysokości wylewki. Na tak przygotowanym podłożu możemy wykonać izolację termiczną podłogi za pomocą perlitobetonów. Grubość warstwy ociepleniowej (PTB 300 + PTB 600) wynosi zazwyczaj od 15-25 cm. W pierwszym etapie wykonujemy podkład perlitowy. Kolejnym etapem jest wykonanie wylewki perlitowej. Co wy na to ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Pod kominkiem lepiej nie mieć ocieplenia podłogi.

 

Jak nie dasz ocieplenia, to masz mostek termiczny. wystarczy dać Styropian EPS 80, który wytrzymuje nacisk do 2,4 tony. Tyle kominek chyba nie waży. Jak ktoś jest przezorny, to może dac EPS100 lub Parking - ten ostatni wytrzymuje nacisk 4,5 tony.

Pod kominek nie daje sie OP, ale dla stosowania pod nim styropianu nie ma przeciwwskazań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie się nie martwię mostkiem pod kominkiem. Mam w tym miejscu ominięcie podłogówki, to raz, a dwa, coraz bardziej przychylam się do koncepcji "nie róbcie kominków w domu":D

Została mi płyta PIR-u z ocieplenia podłogi i chyba z tego materiału uzupełnię ten fragment, zostawiając dolot powietrza sprytnie zamaskowany okładziną podłogową. Gdybym jednak przekonał się do posiadania jakiegoś paleniska w tym miejscu.

 

Pozdrawiam

Cezary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod kominek nie daje sie OP, ale dla stosowania pod nim styropianu nie ma przeciwwskazań.

 

Czemu nie? Podłoga fajnie się nagrzewa od kominka - może oddać trochę ciepła do rozprowadzenia, jak będzie tam podłogówka.

 

Co do styropianu - racja. Przeciętny kominek waży najwyżej tyle, co ze dwie osoby "przy kości". Więc wystarczy ten sam styro co pod resztę podłogi. Chyba, że ktoś chce sobie zostawić furtkę na piecokominek i postawić kilka ton - wtedy lepiej dać EPS200 i oddylatować od reszty podłogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czemu nie? Podłoga fajnie się nagrzewa od kominka - może oddać trochę ciepła do rozprowadzenia, jak będzie tam podłogówka.

 

Co do styropianu - racja. Przeciętny kominek waży najwyżej tyle, co ze dwie osoby "przy kości". Więc wystarczy ten sam styro co pod resztę podłogi. Chyba, że ktoś chce sobie zostawić furtkę na piecokominek i postawić kilka ton - wtedy lepiej dać EPS200 i oddylatować od reszty podłogi.

 

Jesteś mylnym błędzie, cytując klasyka. Otóż, jak negocjowałem z firmą budującą piece kaflowe, uświadomiono mnie, abym nie instalował podłogówki i ocieplenia pod jastrychem. Co mnie przekonało do tego zachowania. Chudziak pod piec zbrojony stalą.

Odprowadzenie ciepła z kominka do podłogówki poprzez emisję ciepła, to czysty absurd. Chyba że kominek promieniuje z mocą kilkunastu kW na podłogę w salonie i to ciepło jest większe niż T/z z docelowego źródła.

U mnie, w czasie mrozu -20*C potrzeba zasilić dom 3,9 kW.

Nadmienię, że przy planowanej WM i razem z tym dolot powietrza zasilający piec kaflowy o masie (1-2 t) skutecznie wychłodzi przestrzeń pod nim.

Bufor fi 80cm o ciężarze ponad 1000kg stoi na jastrychu anhydrytowym, pod spodem płyta PIR i nic negatywnego się nie dzieje.

 

Pozdrawiam

Cezary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś mylnym błędzie, cytując klasyka. Otóż, jak negocjowałem z firmą budującą piece kaflowe, uświadomiono mnie, abym nie instalował podłogówki i ocieplenia pod jastrychem. Co mnie przekonało do tego zachowania. Chudziak pod piec zbrojony stalą.

 

Co Cię przekonało, żeby pod KOMINEK nie robić izolacji? To że firma od pieców kaflowych tak powiedziała?

 

 

Chyba że kominek promieniuje z mocą kilkunastu kW na podłogę w salonie i to ciepło jest większe niż T/z z docelowego źródła.

U mnie, w czasie mrozu -20*C potrzeba zasilić dom 3,9 kW.

 

To czemu zestawiasz swoje 3,9kW z kilkunastoma? Jak podłogówka przejęła choćby pół kW - nawet tylko magazynując w tym samym pomieszczeniu w dalszych rejonach wylewki, a jakby przeniosła przez kocioł/PC/mieszacz do innych pomieszczeń to całkiem bajka, to byłoby fajnie. O tyle mniej przegrzewasz salon i o tyle ogrzewasz inne pomieszczenia.

 

Oczywiście, że trudno o TZ wyższą, od temperatury posadzki pod rozpalonym kominkiem a nawet kozą.

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=423087

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=423088

 

A to po kilkunastu godzinach od wygaszenia.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=423089

Podłoga kominek1.jpg

Podłoga kominek2.jpg

Podłoga kominek3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...