Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik budowy al.g.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 299
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niestety do rubinowej nie zdążyłam z odpowiedzią na czas, a tak bez potwierdzenia przybycia jakoś nie wypadało mi się tam u niej pojawiać...więc wizytę będziemy musiały przełożyć na jakiś inny termin:p

Za to odwiedzili mnie "świeży natalkowcy" z Bydgoszczy poznani niedawno na forum:)

Przy okazji komentowania pewnych niedociągnięć na swojej budowie i może nieco wnikliwszej obserwacji, wyciągnęłam pewne nowe wnioski:p Mianowicie, okno wykuszowe zostało zamontowane maksymalnie po zew str ściany ze względu na zew roletę zamontowaną na jego nadprożu. Nie można jej było wmurować, jak w przypadku pozostałych okien gdyż wykuszowe nadproże wyk jest z litego, silnie uzbrojonego betonu (bez możliwości rozkuwania). Nadproża zwykłych okien wyk w systemie ytong można było jeszcze przerobić i schować rolety:p Oczywiście nie byłoby w ogóle tego problemu, gdyby budowlańcy wzięli pod uwagę to, co się do nich mówiło i przygotowali nadproża odpowiednio wcześniej na wymaganej wysokości:P Ewentualnie inaczej przygotować boczne ścianki by nie przysłaniały światła okna;)

 

Dzisiaj natomiast mąż zwrócił mi uwagę na pękający tynk w miejscu gdzie w ścianie wmurowany jet słup konstrukcji dachowej...nie wiem jak pan tynkarz z tego wybrnie... Wydawało mi się , że na etapie przygotowań tej ściany pod tynki, zostało to odpowiednio zabezpieczone...jakąś okładziną, klejem, siatką... A tu taki zonk :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) nie jestem pewna jakim mianem powinnam określić styl w jakim planuje wykończenie salonu, ale... to chyba "modern"/ styl nowoczesny:p Bez retro wykończeń i zbierających kurz udziwnień:p

W aranżacji ściany zaproponowanej przez Pana Kominkowca nie zmienię dolnej części tego projektu (uważam szuflady za jeden z najlepszych wynalazków). Blat i obudowa samego wkładu, moim zdaniem, powinna być wyk z granitu ( najlepiej czarnego , jak w prezentowanym projekcie) Jednak msce na składowanie drewienek będzie stanowiło niszę; zabudowaną również z góry, ale nie wiem jakim materiałem "wyłożoną". Okap nad wkładem będzie stanowił gładką ścianę po sam sufit pokrytą, chyba jednak tym "fornirem", właśnie...a w części nad niszą z drewnem wymyśliłam sobie jakieś wbudowane półeczki; najlepiej za szklanymi drzwiczkami, co by się zbytnio nie kurzyły.

Natomiast panel pod tv będzie stanowił raczej oddzielny "mebel" z półeczkami po bokach i być może tymi, tak modnymi ostatnio, ledami wokół...

Pod przeciwległą ścianą chcę postawić największy, jaki uda mi się znaleźć w przyzwoitych pieniądzach skórzany narożnik/podkowę z ławą (z szufladami pod blatem lub ukrytymi półkami na chowanie codziennego bałaganu przed niespodziewanymi gośćmi:P )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

UHH!;) Od poprzedniego poniedziałku czekam na instalację węzła ciepła...:p Wcześniej odczekałam swoje w związku z przedłużającą się realizacją zamówienia.... Gdy węzeł w końcu przyszedł, okazało się, że chory instalator musi odleżeć grypsko w domu... W piątek nadszedł czas montażu tego tak długo oczekiwanego cudu i ... niestety:P wyszło na jaw, że to na co czekaliśmy i to , co przysłano, to dwie różne rzeczy :mad: W tym tygodniu nasze oczekiwania powinny zakończyć się szczęśliwym zakończeniem:)...nie znam jednak dokładnej daty tego wielkiego wydarzenia i przewiduję już kolejne fiasko:P

..."kolejne", bo przez te nastałe ostatnio mrozy skuły lodem nasze rury z wodą w garażu:P mimo zastosowanej izolacji z wełny mineralnej...Jutro wstawiamy tam coś w rodzaju farelki żeby to rozmrozić po prostu.. Boimy się trochę , że nam w końcu te rury popękają;)

Zaczynam mieć serdecznie dosyć tej budowy:p

Jadę podłożyć trochę drewna do kominka, który stanowi tam teraz jedyne źródło ciepła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo nic tu nie pisałam, bo nie było czym gadać....:p

Panowie od płyty k-g skończyli obrabiać skosy i ścianki kolankowe poddasza, doprowadzili rury wentylacyjne do komina, ukryli je pod podwieszanym sufitem w p.g. na dole i postawili ściankę między łazienką i p.g. na dole. Przy okazji obudowali też pion kanalizacyjny przy kominie w p.g.

Wczoraj w końcu udało mi się skorzystać z zaproszenia rubinowej:D ...Jeszcze raz dzięki za gościnę i ... te wszystkie dobre rady! Wciąż jestem pod wrażeniem Waszego talentu organizacyjnego!

W pierwszej kolejności będę musiała zmienić lokalizację kratki wentylacyjnej znad prysznica w górnej łazience. Okazuje się bowiem, że z tych kratek wieje chłodem, co w czasie kąpieli nie jest efektem zbytnio pożądanym :p

Ponadto nie jestem już pewna czy między łazienka i p.g. chcę drzwi 1-oskrzydłowe (oczywiście przesuwne), pod które ta ścianka została przygotowana, czy 2-skrzydłowe szklane drzwi przesuwne nie byłyby lepsze...

 

Woda w garażu wciąż zmrożona, a na dodatek mąż uznał, że w salonie i poszczególnych pokoikach ciepło jest ważniejsze niż w korytarzu i garażu, więc pozamykał je szczelnie...Rzeczywiście jest w nich teraz cieplej za sprawą dopływu ciepłego powietrza z kominka, ale w korytarzu, że już nie wspomnę o garażu, jest po prostu koszmarnie zimno!!! Dopóki nie będziemy mięli tam tego węzła ciepła i ogrzewania centralnego, dopóty żadne prace nie będą mogły być tam kontynuowane...:p A węzeł ma przyjechać do Piły dopiero między 13-17 lutego!!! Koszmar!! Prawie 2 tygodnie okropnego, bezproduktywnego czekania!! :p

Mam nadzieję, że chociaż uda mi się cokolwiek w tym czasie zaplanować...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...:) Np oświetlenie w korytarzu...

Chcę częściowo podwiesić tam sufit, a w nim zainstalować reflektorki LED lub halogenowe; ze szczególnym wskazaniem na LED...oraz wąż oświetlający podłużną, owalnie zakończoną z każdej str niszę w tym suficie... Może uda mi się to jakoś rozrysować i wkleić tu zdjęcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tym razem weekend okazał się zbyt krótki:P Nici z fotek moich szkiców:P

Dzisiaj spotkałam się z ewentualnym wykonawcą mebli kuchennych...Powinno wyjść dobrze...chociaż na myśl o tych wszelkich rozwiązaniach oświetleniowo- zabudowawczych dostaję gęsiej skórki (chyba ze strachu, że sknocę:p )

 

No, i odpadła jakaś część wkładu kominkowego...:p Taka ruchoma płytka w "suficie" wkładu...Jutro pan kominkowiec zobligował się to ponownie zamocować;) Zobaczymy jak wyjdzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, jestem pod wrażeniem orientacji w sprawach budowlanych; u mnie w pracy wszyscy podziwiali moje wiadomości, ale ja to mały pikuś. Jeśli mogę podpowiedzieć, to proszę nie brać do kuchni pana, którego nazwisko zaczyna się na Sz....., robił mi garderobę: rozrysowałam mu rzuty, wymiary co do cm, a on zrobił to niedokładnie, kilka razy musiał przyjeżdżać i poprawiać, wcisnął mi materiał nie taki jak chciałam, a wziął kasę jak za dzieło sztuki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Oj długo mnie tu nie było...

Sama już nie wiem czym powinnam się zająć w pierwszej kolejności... Kominek powykręcało, a pan kominkowiec mówi, że to nie jego, ani producenta wina...Czort jeden wie, co z reklamacją...obłęd jakiś po prostu:mad:

Węzeł w końcu przyszedł taki, jak powinien był przyjść 2 m-ce temu, ale woda w rurach kotłowniczych w czasie ostatnich mrozów zamarzla i nie chce odtajać...W poniedziałek rano, podczas codziennych "budowlanych obrządków" (czyszczenie i rozpalanie ognia w kominku, wietrzenie , przestawienie osuszacza powietrza...itp) pokusiłam się na eksperyment i otworzyłam zawory... gdy już miałam opuszczać budowę, w garażu buchnął mi nagle ogromny i strasznie gorący (ok 60st) gejzer wody! Zamknięcie zaworów zajęło mi nie więcej niż 3 sek. , ale i tak zalało mi pół garażu...z uśmiechem na ustach zebrałam jakieś 6-7 l wody:P Moja radość nie trwała jednak długo;) okazało się bowiem, że owszem, odtajała woda w rurze, ale tylko jednej! Druga pozostaje zamarznięta ( lub, nie daj Boże peknięta:o) do tej pory. Ponadto, rury wodociagowe, ktore zamarzły w pierwszej kolejności i odtajały w minioną niedzielę, okazały się popękane!!:mad: Właśnie teraz instalator je wymienia. ("poszły zawory")

Pogoda utrzymuje się nie najgorsza. Zatem mam nadzieję, że jednak uda nam się do końca tego tygodnia ten pie.. węzeł uruchomić!!! Jutro ma przyjechać pan z meca;)...zobaczymy...

Póki co, to na budowie dla lepszego efektu osuszania i grzania murów od kilku dni pracuje dieslowska dmuchawa ciepłego powietrza i wypożyczona za ciężką kasę maszynka do osuszania powietrza. Miała wyciągać 50 l/dzień, a ledwie 5 jakoś tam ciągnie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie taki przestój nam się zrobił przez ten mróz i wilgoć... :mad:

W ubiegłym tygodniu udało mi się w końcu dekarska ekipę ściągnąć do poprawek;) Ciekło bowiem z dachu w kilku mscach... W pokoju W., na stryszku na ścianie po str łazienki i w garderobie na samym końcu kosza dachowego była chyba największa mokra plama. Panowie wymienili jedną dachówkę wentylacyjną nad stryszkiem na zwykłą. Ponadto kilka dachówek (bodajże 3??) okazało się pękniętych- zostały wymienione..."doklepali" nieco odstające dachówki sąsiadujące z oknami dachowymi, pogadali, i pojechali:P Zdaniem dekarza wilgoć pojawiła sie nie z dachu, tylko z tynków:wtf: , co jest oczywistą nieprawdą! Plama pod koszem znika baaardzo powoli;) Sąsiedzi, którym, jak się okazało, dach kładła ta sama ekipa mają ten sam problem (czyli mokre plamy pod koszem) od 3 lat!...a właściwie zim!...bo wilgoć pojawia się zawsze po śnieżnych opadach:P Mam jednak nadzieję, że u nas nic takiego nie będzie się działo...;)

Dziś rano "gościłam" na budowie innego dekarza zaproszonego ze względu na planowany zsyp na pranie z górnej do dolnej łazienki. Pan specjalizuje się w obróbce blacharskiej i ma mi taką "prostokątną rurę":P wygiąć z 1 arkusza blachy powlekanej białą emalią. Omówiłam z nim problem dachu i obiecał mi przyjrzeć się temu bliżej w momencie montażu tej blachy, czyli "może jutro, ewentualnie pojutrze".:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

....Sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie;)

Ogólnie, to już ponad tydzień uganiam się za jakimiś płytkami do tego domu...wciąż niczego jeszcze nie zamówiłam:P A wydawało mi się, że wejdę, wskażę co mi się podoba, podam ile metrów tego, a ile tamtego potrzebuję i już!;) ...oh, ja naiwna...:p To co ładne, a nawet "względnie ładne", to jest niestety odpowiednio horrendalnie drogie!!!:p Jak mi się podoba płytka, to P. nie podoba się cena ;) A te z "odpowiednią" ceną są często po prostu obrzydliwe:P

Zatem chodzę i szukam kompromisu...:p Z tego wszystkiego koncepcje zupelnie mi sie pozmieniały dotyczące wykończenia poszczególnych łazienek...

Póki co, to mam przynajmniej wizualizację kibelka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie, to dokładniejszy projekt jest już dopracowany,a le nie chce mi się tego all tu wrzucać. Mam nadzieje, że już wkrótce będę się mogła pochwalić efektem końcowym uwiecznionym na ZDJĘCIU obrazu rzeczywistości, anie animacji komp.:)

Obecnie czekam na odp z pixers, czy można nieco powiększyć grafikę w stosunku do proponowanych przez nich maximów. Nie chcę bowiem aż o 30 cm obniżać tej cz sufitu z oświetleniem. Obawiam się, że mogłoby to wyglądać na "półkę", a nie "podwieszenie":P No, i jeszcze w sklepie musza sprawdzić czy są dostępne płytki podłogowe w rozmiarze 44,7x44,7. Wyglądałyby lepiej od tych w prezentacji (31x31) :)

Łazienki są jeszcze nie dopracowane...Tzn, aranżacji górnej łazienki jeszcze nie widziałam, a w tej dolnej należałoby zmienić co nieco...

Edytowane przez al.g.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłam sobie, że do jutra/pojutrze muszę dokonać ostatecznego wyboru dot. płytek.... Te w łazienkach są już prawie "pewne", ale na dziesiątki metrów w salonie, jadalni i holu wciąż jeszcze nie mogę się zdecydować... Już kilka razy BYŁAM PEWNA! czego chcę, ale drugie spojrzenie na te same kafle anulowało pierwotny wybór:P Wczoraj, już pod wieczór, stanęło na STAR GRES QUARZITE BIANCO. Ładna płytka ze "Stargres-u" 30x60, z powierzchnią jakby Lappato :)...Za naprawdę przystępną cenę:) ...A kładłabym ją w karo...:)

Jednakże mąż wysyła mnie jeszcze na poszukiwania do Poznania;) Oczywiście aby szukać jeszcze tańszych rozwiązań:p Czuję, że już teraz mam głowę kwadratową od nadmiaru wszelkich możliwości, a co to dopiero będzie jutro??..., że nie wspomnę o tym armagedonie w drugiej połowie maja...:p..uh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Tak się skupiłam na swoich budowlanych żalach i bolączkach, że zapomniałam napisać o schodach!:p

W sobotę pan stolarz całe prawie przedpołudnie spędził na dokładnym mierzeniu naszych schodów. Okazało się przy okazji, że nasz kierbud nawet jak już weźmie do ręki miarkę, to nie potrafi zrobić z niej odp pożytku:P Na własne oczy widziałam, jak "mierzył" te same stopnie zaraz po ich rozszalowaniu i na własne uszy słyszałam, że "wszystko jest dobrze:yes:" Tymczasem pan stolarz skromnie stwierdził, że "jest trochę nierówno:rolleyes:" A na moją prośbę o porównanie ich do swoich wcześniejszych zleceń, wzruszył tylko ramionami i nieśmiało orzekł, że tak nierówno odlanych schodów jeszcze nie widział...;)

Każdy praktycznie stopień ma inną wys i szer...Do tego dochodzi bardzo pofałdowana nawierzchnia...takie kluchy jakieś narzucane...do wyrównania (= szlifowania) :p

 

Schody będą dębowe, bez nosków, z rurkami w balustradzie...czyli baaaardzo podobne do schodów madzioochny:)

Chciałam zastosować stalowe linki (jak w schodach franzkru), ale przy zakręcie słupki musiałyby stać zbyt blisko siebie i tak jakoś "poprzesuwane" względem siebie...Dlatego też wygrały rurki. :p

 

A teraz pędzę rozpalić kominkowy ogień i poprzestawiać osuszające maszynki na budowie:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

al.g. o masz.. to musisz teraz pilnować żeby Ci dobrze te schody zrobił, bo bedzie zwalał winę na to że krzywe były. U mnie na szczęście było na odwrót, koleś stwierdził że rzadko zdarzają mu się schody takie równiutkie :) A jakiego koloru robisz schody?

 

No i jaka w koncu zapada decyzja dotycząca płytek? Zdecydowałaś się na któreś czy dalej biegasz po sklepach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)oj, biegam, niestety, biegam...:p Jutro chcę już zamówić płytki na salon z kuchnią i korytarz (z wiatrołapem?- co sądzisz?) Mąż znalazł w dobrych pieniądzach takie Torro Beige Paradyża 60x60 gres półpolerowany...Ja na żywo widziałam tylko z innej dostawy...Żadna rewelacja co prawda, ale za tą cenę lepszych już nie znajdę;)

WCcik już zamówiony:) Natomiast łazienki spędzają mi sen z powiek...

Wg mojej ostatniej koncepcji na dole położyłabym drwnopodobne płytki z Paradyża z Harionem z Tubądzina lub Loft Silver albo z dodatkiem Brillante Nero Lappato (czarna płytka gresowa z brokatem) i jakąś ładna białą (nie widziałam jeszce takiej w sklepie co by do tego pasowała:P ) ...albo z turkusowymi/lazurowymi dodatkami:) ...ale też ładnej płytki w tym kolorze nie widziałam, tylko mozaikę (do zastosowania wyłącznie na ścianie) za jakąś niemiłosiernie ciężką kasę;)

Górna łazienka ma być czarno- biała : Vivida Bianco/nero albo hiszpańska Mosaico Bianco/Negro :)

...Schodów właśnie też się trochę boję, ale już zamówione... i to w kolorze oraz formie zbliżonej bardzo do Twoich:) Kolorem chcę się dopasować do stolarki okiennej , a formą do Twoich:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...