poga-duś-ki

[Korozja]

Ja chyba nie chwaliłam więc nadrabiam. Lampa przecudna i fotel tyż obie te rzeczy chętnie bym u siebie widziała

[hazeleyes1982]

dus-iu, gdzie zamawialas swoja umywalke Catalano?Jesli to sklep internetowy i go polecasz, bede wdzieczna za jakis namiar.

[Elfir]

Widzę duś, że masz ten sam problem co ja

Naczytały się baby się czasopism wnętrzarskich i już zwykła szafka nocna od "Bodzio" czy "BRW" nie wystarczy w sypialni.

Już się marzą produkty z "Vitry" czy "Foscarini"

Tylko zarobki nadal na poziomie płyty wiórowej i laminatów

 

Ja mam tak wiele fajnych pomysłów na urządzenie domu, ale powoli po kolei je skreślam jak dowiaduję się ile będą kosztować.

Ostatnio zdołowali i jednocześnie wkurzyli mnie stolarze z forum stolarskiego. Ich naczelną dewizą jest "skubać klienta do oporu, bo skoro zamawia u stolarza a nie kupuje w BRW, znaczy ma kupę kasy".

 

Całe szczęście, że polscy producenci lamp nadążają za światowym wzornictwem zachowując rozsądne ceny.

 

Niestety w meblarstwie ogólnodostępnym (budżetowym) jakoś jest problem ze śledzeniem trendów. Jeszcze jako tako dobrze wygląda z kanapami/sofami.

Kanapę kupię pewnie właśnie od popularnego wytwórcy mebli, bo jest wciśnięta w kąt. Jednak zamarzył mi się oryginalny fotel na wprost wejścia do salonu.

I powstał ten sam problem co u ciebie z lampą - modele Miesa van den Rohe czy Eamesów pojawiają się w co drugim wnętrzu.

Dzięki Chinom, na Allegro można dostać ich podróbki w rozsądnych cenach, więc niby mnie stać, ale straciłam do nich serce (podobają mi się nadal!), bo stały się zbyt trywialne, sztampowe.

Zaczęłam grzebać po necie szukając polskich projektantów i znalazłam kilka perełek wzorniczych Tomasza Augustyniaka czy Jerzego Langiera. Chyba się z tym fotelem zmieszczę w budżecie.

Polski design nie jest jeszcze tak oklepany jak "Barcelony" czy "Egg Chair", ale cięzko znaleźć sklepy albo nawet same modele, jeśli się nie wie czego konkretnie szukać.

 

 

Nie da się ukryć, że najtaniej jest urządzić dom w stylu skandynawskim (dzięki IKEA) lub wiejskim (np. shabby chic - bo meble z sosny malowanej niedbale na biało są tanie i do wykonania samemu).

[duś1719506024]

dus-iu, gdzie zamawialas swoja umywalke Catalano?Jesli to sklep internetowy i go polecasz, bede wdzieczna za jakis namiar.

http://www.2hd.pl

ze mną kontaktowala sie p. Sylwia - współpracę ze sklepem wspominam bardzo miło, terminowo i porządnie

 

oooooo to ja tych panów będę musiała zgooglowac w wolnej chwili.

szukam czegoś nietuzinkowego, a nuż panowie wyjdą naprzeciw moim potrzebom

 

tak samo z "ozdobkami" na ścianę - lubię plakaty i sitodruki, ale nie chce oklepanej Audrey czy Marylin... eh... może sama powinnam zostać dizajnerem

[pasie]

Elfir napisała dokładnie to co i ja myślę, dlatego od roku mieszkam a mam prawie pusto;) ile razy już się zastanawiałam czy samemu czegoś nie wyprodukować

[aricia]

przyklepuję powyższe....mój małżon już też przestał się dziwić, jak znoszę deski, śrubki, bejce, kleje....jak się nie ma co się lubi, to się to robi !

[Elfir]

pasie - domowym sposobem cięzko ci będzie profesjonalnie fornirować meble.

[pasie]

pasie - domowym sposobem cięzko ci będzie profesjonalnie fornirować meble.

 

ba nawet lakierować ciężko, zostaje tylko olej;)

[hazeleyes1982]

Naczytały się baby się czasopism wnętrzarskich i już zwykła szafka nocna od "Bodzio" czy "BRW" nie wystarczy w sypialni.

Już się marzą produkty z "Vitry" czy "Foscarini"

Tylko zarobki nadal na poziomie płyty wiórowej i laminatów

Elfir, umarłam:rotfl:

Cala prawda o mnie:lol:

dus, dzieki Kochana ale chyba z umywalki na razie d...a, bo a zreszta-u siebie wyjasnilam, nie bede Ci zasmiecac watku.

[duś1719506024]

zasmiecaj, zasmiecaj...

u mnie posucha, bo dziobie jak opetana. nie-mąż zabrał baterie od kompa i kartę kredytowa, wiec nawet nie mam jak tracić czasu na urządzaniu sie on-line no a w komórce, wiadomo, wieszaczkow se nie ogladne

[hazeleyes1982]

To widze, ze Ty jestes beznadziejny przypadek, jak ja-trzeba drastycznych srodkow, zeby zmotywowac:)

[duś1719506024]

oj tak.

po pracy padam na twarz, wiec jakbym resztki czasu miała marnować na wieszaczki, to bym w ogóle nie spała (chwilowo mam średnia 3h dziennie). wiem masakra, ale nie ma opcji :/ jak dozyje do końca tyg, to umrę z przepicia w weekend

[hazeleyes1982]

dus, Ty lepiej sie zacznij wysypiac-starsza kolezanka Ci to mowi...

no ale po egzaminie i po tygodniowym oblewaniu, to chyba juz odpoczniesz, co?

[duś1719506024]

urlop w pracy nr 2 mi sie kończy wiec tak srednio czas wolny będzie, ale przynajmniej weekendy odzyskam

[hazeleyes1982]

No tak, pisalas kiedys o drugiej pracy i wolontariacie...to wyrozumialy jest Twoj nie-Maz:)

dus-iu, czy eamsik jest tak wygodny, na jakiego wyglada?kurcze, mam takie dylematy wnetrzarskie-jeszcze nie raz Ci glowe zawroce;) ale poki co spadam, bo ostatnio przez to forum chodze jak zombie:bye:

[duś1719506024]

wygodny, wygodny... z poduszka to już w ogóle rewelejszyn, a pewnie jak wspominany poddupnik zamówie, to już w ogóle będzie miodzio... choć przyznam, ze w tej chwili mam już (jak zwykle w takich sytuacjach) 7 stanowisk roboczych - zaanektowalam sypialnie, kanapę, jadalnie i gabinecik oraz oba kibelki i nawet cześć notatek leży na desce do prasowania. jadamy na stojąco lub przy kuchennym blacie (choć istnieje uzasadniona obawa, ze i tam sie jutro rozwale hyhy)

 

(bliżej do kawy, yerby, redbulli i zestawu młodego skauta = wiadro z haribo )

Edytowane 25 Października 2011 przez duś

[pysiaczek]

duś widzę, że Ci się jakaś rewolucja szykuje i niebawem ma się zakończyć, więc życzę powodzenia

[hazeleyes1982]

bliżej do kawy, yerby, redbulli i zestawu młodego skauta = wiadro z haribo

przerabialam wszystko oprocz yerby (), a zamiast red bulla pilysmy z przyjaciolka tigera-bo byl tanszy:) aaaa i nieodzownie plusz active-ale obowiazkowo z takich malych miseczek-bo na mycie garow nie bylo czasu i czysta szklanka w czasie sesji to u nas byl towar deficytowy:oops:

[duś1719506024]

duś widzę, że Ci się jakaś rewolucja szykuje i niebawem ma się zakończyć, więc życzę powodzenia

blech egzamina-mordercę mam ;(

kciuki będą potrzebne

 

przerabialam wszystko oprocz yerby (), a zamiast red bulla pilysmy z przyjaciolka tigera-bo byl tanszy:) aaaa i nieodzownie plusz active-ale obowiazkowo z takich malych miseczek-bo na mycie garow nie bylo czasu i czysta szklanka w czasie sesji to u nas byl towar deficytowy:oops:

hehe no na yerbę mnie znajomi namówili - ponoć działa jak kawa, choć ja po 3 szatanach (taka mega mocna kawa), redbullu i 5 yerbach odjeżdżam jak najedzone niemowlę. no ale magnezik, plusz active i czasem orzechy uskuteczniam

a w piotrach i pawłach, jakby na życzenie, obniżyli cenę redbulli i sa po jakieś 3 ziko aktualnie

[hazeleyes1982]

I jeszcze robisz zakupy w PePe (jak nazywalam swoj ukochany sklep)... Matko, znaczy sie ze nic sie nie zmienilo od tych czterech lat, od kiedy to bylam studentka?

Jupi:wiggle: Zestaw mlodego skauta i punkt zaopatrzenia mamy ten sam;)