Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Elfir,

 

Czyli na przykład pomysł, żeby w tym żywopłocie sadzić na przemian po 2-3 sztuki ognika szkarłatnego i róży pomarszczonej nie jest zbyt szczęśliwy?

 

Znalazłam taką różę http://www.e-centrumogrodnicze.pl/produkt/rosliny/odkryty-system-korzeniowy/zywoploty/roza-pomarszczona---komplet-50-sadzonek-981.html (znosi podłoże kwaśne do obojętnego). Ognik z kolei preferuje ph zasadowe do obojętnego.

 

Kombinuję tak, że albo trzeba doprowadzić do ph 7 i sadzic naprzemian, albo wybrać tylko jedną roślinę, albo sadzić je grupami oddzielonymi czymś niespecjalnie wymagającym?

Jaki wariant byłby Twoim zdaniem najzdrowszy i da najlepszy efekt wizualnie?

 

I jeszcze chciałabym spytać, jakie wymagania odnośnie ph ma świerk Koster? W sieci znalazłam, że kwaśne. Ale mocno kwaśne czy lekko kwaśne? Chcę go dać w południowo-zachodnim narożniku. Przy tych różach pomarszczonych będzie mu chyba dobrze? Obok chciałabym jeszcze "jajowaty" w formie żywotnik wschodni i jakąś roślinę o strzelistym pokroju - chyba zaryzykuję jałowiec Blue Arrow - kwasowością pasuje, a może to minimalne zacienienie od dołu (przez skrzynkę energetyczną) jakoś zniesie... A za świerkiem mahonie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurz nie powinien aż tak negatywnie działać :-/

Na razie obficie podlewać. Dodatkowy nawóz nic nie da, a może osłabić roślinę.

 

kurcze to co jest grane???sąsiad obok też od stronyn wschodniej już połowę thuj wymienił a piękny, duży świerk w tym roku również się poddał....

u mnie drogę wysypuja takim białym kamyszkiem, pyli to okrutnie a przy tej suszy to w ciągu jednego dnia na oknie mam km centymetrowy osad.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ty jedyna masz rośliny na osiedlu, że zwalają ci się na głowę wszelkie możliwe choroby?

 

Ponieważ nie czuję się ekspertem w dziedzinie ochrony roślin (nie mam za bardzo warunków do obserwowania rozwoju chorób, mieszkając w bloku, w centrum Poznania)polecam specjalistyczne forum: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=17&t=7603&start=84

Hehe, prawie jedyna w okolicy. Oprócz jednego, który chyba zatrudnia ogrodnika - dwóch sąsiadów jeszcze się nie wprowadziło, trzeci - pusta działka, właściciela nigdy nie widziałam. Teraz powstaje tam przedłużenie lasu, który mam obok, całkiem piękne 2-metrowe sosenki już rosną! ;)

A tak poważnie, to wiem, że nie z tego powodu, podejrzewam jakaś zarazę przywleczoną ze szkółki z roślinkami, a może i kiepską ziemię, kiedyś były tu uprawy rolnicze, no i resztki po budowie, nawet te zepchnięte spychaczem przez sąsiada, nie mam pojęcia co. Nie do końca tę ziemię udało mi się wymienić, niestety... a teraz jeszcze susza! :(

Na tym drugim forum już pytałam o magnolię, ale odzew niewielki, na razie Ty jesteś najbardziej pomocna, więc korzystam, na ile umiem - dzięki! :)

Spróbuję niedługo do tematu podejść jakoś bardziej "systemowo", bo inaczej mnie ten ogród zamęczy! Skończy się na trawniku i paru iglaczkach, czego bym nie chciała!:rolleyes:

Może jesienią/wiosną profilaktyczne czymś ziemię "odkazić", żeby było lepiej??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam problem z kilkoma Thujami odmiana Smaragd. Na wiosne posadziłem ok 90 sztuk wielkości ok 60-70 cm (kopane z gruntu). Rosną osłonięte agrowłókniną - docelowo bedą jeszcze przysypane korą. Niestety kilka sztuk (oddalonych od siebie "zdrowymi" egzemplażami) zaczyna mi "padać" - jedna już prawie całkowicie zbrązowiała a kilka tak ok 1/3 drzewka. Stają się po prostu zółto-brązowe - jak na poniższych fotkach. Prośba o określenie czy to jakieś szkodniki ( żadnych pajęcznyn, robaczków itd nie dostrzegłem) czy może po prostu - drzewka się nie przyjeły. Podlewane są wszystkie tak samo (przynajmniej sie staram)

 

http://img821.imageshack.us/img821/2595/chore2.jpg

 

http://img684.imageshack.us/img684/8877/chore3.jpg

 

 

Dodam, że zdrowe okazy wyglądają np tak:

http://img684.imageshack.us/img684/8877/chore3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak - raczej sadz długimi pasami jednego gatunku te mniejsze krzewy. I ogranicz się do 3-4 gatunkow.

Czyli np. berberys, róża pomarszczona - bo lubia lekko kwaśne gleby

 

Jesli chcesz ogniki, to po prostu zrób je na końcu pasa żywopłotu, gdzie miejscowo zwapnujesz glebę. Jak będziesz mieszał, to będzie ci trudno utrzymać właściwe pH, by zadowolić wszystkie, bo jeden dołek, wapno, drugi nie?

 

Co do świerka kłującego Koster - gleba obojętna do lekko kwaśnej. W ziemi różanecznikowej, bardzo kwaśnej nie za dobrze będzie rósł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze to co jest grane???

 

Znalazłam coś takiego, jak Niżowa Osutka Świerku, która powoduje jednostronne opadanie igieł. Psika się Topsinem co 10 dni praktycznie przez cały sezon, skoro choroba już wystąpiła.

Wyszukałam też taką radę: "Kup siarczan magnezu. Pół kilo (2 szklanki) rozpuść w 10 l wody. 5 litrami spryskaj ten świerk, a pozostałymi go podlej."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam coś takiego, jak Niżowa Osutka Świerku, która powoduje jednostronne opadanie igieł. Psika się Topsinem co 10 dni praktycznie przez cały sezon, skoro choroba już wystąpiła.

Wyszukałam też taką radę: "Kup siarczan magnezu. Pół kilo (2 szklanki) rozpuść w 10 l wody. 5 litrami spryskaj ten świerk, a pozostałymi go podlej."

 

małz podpowiedział, że ten kamień to tłuczeń ,bogaty w wapno!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure - w projekcie przewidywałam, że będzie nawadnianie automatyczne.

Sadzenie w takie upały czegokolwiek bez nawadniania to wyrzucanie pieniędzy.

Ziemia tu nie ma nic do rzeczy. Była ciężka zima i paskudna wiosna, która osłabiła rośliny. Są teraz bardzo podatne na choroby i po prostu trzeba zaopatrzyć się chyba w kilka środków o możliwie szerokim spectrum (np. Topsin, Bravo) i stosować je dokładnie wg zaleceń producenta (zwykle zalecana jest seria oprysków), zmieniając co jakiś czas preparat (bo grzyby mogą się uodpornić). W twoim przypadku nie tylko pryskałabym rośliny, ale podlewała również glebę przeciwko fuzariozom (grzybom pasożytującym na korzeniach).

 

To jest zaleta zakładania ogrodu z firmą - drożej, ale jest gwarancja na rośliny - jak wypadnie, przywożą kolejną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem ładniej wygląda na żwirku :) I czytałam, że lubi przepuszczalne podłoże. Kora chyba nie przeszkadza.

To takie zdanie ogrodniczki-amatorki:)

 

Masz rację, estetycznie wygląda ładniej.

 

Ale jakby co, kora nie szkodzi (nie jest w stanie drastycznie zmienić odczynu gleby), tylko pamiętać trzeba o zwapnowaniu gleby, bo juki lubią zasadową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tCzy ta kora wystarczy jako cień czy mimo to coś posadzić? Jeśli tak, to co najlepiej?

 

Niewysoką, tak do 60-70 cm bylinę lub krzew. Kora nie wystarczy. Powojniki pochodzą z lasów i lubią mieć chłodną, zacienioną glebę. Sama kora tylko podwyższa temperaturę gleby, bo jest ciemna i się nagrzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

małz podpowiedział, że ten kamień to tłuczeń ,bogaty w wapno!!!

 

Świerki, fakt, nie lubią zapylenia. Ale nie sądzę by tak szybko reagowały. Jeśli uważasz ze to był, to spłukuj z pyłu roślinę wczesnym rankiem z węża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sure - w projekcie przewidywałam, że będzie nawadnianie automatyczne.

Sadzenie w takie upały czegokolwiek bez nawadniania to wyrzucanie pieniędzy.

Ziemia tu nie ma nic do rzeczy. (...).

Racja, pewnie susza ma tu swój udział. System będzie dopiero jesienią lub w przyszłym roku, niestety. Ale z tego powodu po posadzeniu je regularnie podlewałam, starając się nie zalewać gałązek, bo podobno to nie służy. A sadziłam jeszcze przed tymi wielkimi upałami. Same sadzonki były pakowane inaczej, niż w innych szkółkach, tzn. chyba ukorzenianie w doniczkach, ale przyszły bez, każda indywidualnie owinięta folią, taką jak do żywności (odpakowywanie tego mi trochę zajęło, nie powiem). System korzeniowy był dobrze rozwinięty, tylko pomiędzy korzonkami chyba nie było ziemi, tylko coś płynnego. Suche nie były, ale może też nieodpowiednio zahartowane do takich warunków? Kilka z nich się przyjęło i są zielone...

no trudno, zobaczymy, co z tego wyniknie :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tatarak - raczej sadz długimi pasami jednego gatunku te mniejsze krzewy. I ogranicz się do 3-4 gatunkow.

Czyli np. berberys, róża pomarszczona - bo lubia lekko kwaśne gleby

 

Jesli chcesz ogniki, to po prostu zrób je na końcu pasa żywopłotu, gdzie miejscowo zwapnujesz glebę. Jak będziesz mieszał, to będzie ci trudno utrzymać właściwe pH, by zadowolić wszystkie, bo jeden dołek, wapno, drugi nie?

 

Co do świerka kłującego Koster - gleba obojętna do lekko kwaśnej. W ziemi różanecznikowej, bardzo kwaśnej nie za dobrze będzie rósł.

 

Dzięki, Elfir :) o takie informacje mi właśnie chodziło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...