Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No to właśnie o takie coś mi chodzi. Do tego jeszcze szukam dobrego miejsca na malutką kaskadę, strumyczek i kałużę z otoczakami, żeby dzieci miały się gdzie chlapać. Kałuża w przyszłości mogłaby być pogłębiona, aby zostać oczkiem wodnym z prawdziwego zdarzenia.

 

Co Ty na to?

 

Ja na to, ze na wiosnę możemy się umówić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam tam glediczję, ale tą zwykłą, a ona chyba wysoka rośnie, może zamienić na "Sunburst"? Jarzębiny uwielbiam, więc będzie ich tam wiele. Chciałabym Cie jeszcze zapytać jakie drzewa poleciłabyś na plac zabaw dla dzieci,

.

 

Klon jesionolistny w którejś z kolorowych odmian. Obawiam się, że na klona "Globosum" sporo byś poczekała, aż stworzy "parasol".

Glediczje można podcinać. Odmiana Sunburst nie ma cierni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz zapowiedziany tekst.

Otoz dzialka bedzie na razie dzialka letniskowa, ale docelowo ma byc dzialka budowlana (z ogrodem). Czy dobrze Cie zrozumialam: jesli wyfrezujemy korzenie, to moge zapomniec o rowniutkim trawniku na zawsze? Czy tylko na te kilka lat, zanim korzenie sie nie rozloza?

I drugie pytanko: jak widzisz na fotkach na dzialce sa gory galezi z wiosennego recznego wycinania, a dojda jeszcze galezie z wycinanych drzew. Czy jest sens to rozdrabniac, czy od razu wywiezc? Dodam jeszcze, ze zamierzamy kiedys tam dowiezc ziemi i wyrownac teren.

 

Na dzien dzisiejszy sytuacja wyglada tak: zlecilam firmie zciecie drzew i wyfrezowanie korzeni (ja chcialam wyciagnac korzenie koparka, ale facet przekonywal mnie, ze po frezarce sladu po korzeniach nie bedzie). Podobno frezarka frezuje do 60 cm. w glab ziemi (prawda to?). Poza tym zarzadzilam wywozke wszystkich "biologicznych odpadow" i wykopanie korzeni bzu koparka. Moze tak zostac?

 

 

Z gory dzieki za odpowiedz. G.

PS. co to za drzewo z ostatniej fotki?

Edytowane przez Jagustynka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polałam zaatakowane miejsca Dursbanem ...........taki polecili mi w sklepie Agro.... jako najbardziej skuteczny..............czy jest sznasa że trawa się przyjmie w miejscach gdzie jest zeschła i odchodzi jak dywan od podłoża????? czy trzeba będzie zdzierać darń i siac na nowo?????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir zwracam sie ponownie zkolejnym pytaniem.

mam przy ogrodzeniu kompost roslinny. przypadkiem na nim został zasiany kabaczek/cukinia (nie umiem okreslic). wyglada ze kabaczki sa juz dobre. jednak ostatnio dowiedziałam się przypadkiem ze jak sąsiadka została obdarowana przez swojego kota zdechłym ptaszkiem i mysza to tą "padlina" uraczyła mój kompost bez mojej wiedzy :( i jakos teraz mam wstret do tego kabaczka (moze jestem przewrazliwiona ale jakos brzydzi mnie jedzenie kabaczka który został wychodowany na "padlinie" :(( co powinnam zrobic? wywalic kabaczka i "ładnie" podziekowac sasiadce czy moze jednak ten kabaczek nadaje sie do spozycia? (zawsze moge serdecznie podarowac go tej sasiadce :D ) ? bede bardzo wdzieczna za odp.

aaaaa i jeszcze jedno pytanie. miałam okazje kupic wisterie (sadzonkowana z odmiany szczepionej) a wiec nieszczepioną :( bardzo duza sadzonka po akazyjnej cenie. czy taka sadzonka bedzie szybko kwitła? czy własnie przyjdzie mi sie czekac dobrych kilka (albo i kilkanascie) lat na kwiaty? lepiej darowac ją i poszukac szczepionej?

 

dziękuje z góry raz jeszcze i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy dobrze Cie zrozumialam: jesli wyfrezujemy korzenie, to moge zapomniec o rowniutkim trawniku na zawsze?

 

Źle. Chodzi o to, że rozkładająca się materia korzenia będzie wpływała na wzrost trawy, a z czasem grunt w miejscu dużej karpy sie zapadnie, jak ona zgnije.

Dlatego, jeśli tam ma być trawnik natychmiast, trzeba karczować, a jeśli dopiero za kilka lat można tylko sfrezować.

 

I drugie pytanko: jak widzisz na fotkach na dzialce sa gory galezi z wiosennego recznego wycinania, a dojda jeszcze galezie z wycinanych drzew. Czy jest sens to rozdrabniac, czy od razu wywiezc?

 

Przecież już odpowiedziałam: Gałęzie rozdrobnić jeśli jest taka możliwość, przesypać nawozem azotowym (może być ta saletra) i usypać w pryzmę kompostową.

Kompost będzie jak znalazł, gdy zacznie zakładać się ogród.

 

Czy może zostać? Może.

 

Na ostatniej fotce niewiele widać. Łatwiej byłoby mi, gdybyś zamieściła dokładne zbliżenie liścia i pędu, a nie takie ujęcie z daleka.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cały tył trawnika zasechł................okazało się mam pędraki !!!!!!! , pryskać czy zbierać dziadostwo ...................całą trawę szlag trafił!!!!

 

Z tego co wiem, nie ma środka chemicznego na pędraki, który łatwo kupisz w sklepie.

Znane mi środki są, ze względu na bardzo wysoką toksyczność, dostępne tylko dla osób po szkoleniu.

Wynajmij firmę ogrodniczą do likwidacji.

 

Możesz też przekopać trawnik, poczekać aż gawrony i sroki wyjedzą wszystko i spróbować założyć ponownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A możesz zdefiniować "na wiosnę", bo do maja muszę wszystko mieć, a przynajmniej przearanżowaną rabatę :) Strumyk może poczekać.

 

Dokładnie nie potrafię określić terminu, że względu na fakt, że nie wiem ile czasu zajmą mi projekty u już umówionych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem, nie ma środka chemicznego na pędraki, który łatwo kupisz w sklepie.

Znane mi środki są, ze względu na bardzo wysoką toksyczność, dostępne tylko dla osób po szkoleniu.

Wynajmij firmę ogrodniczą do likwidacji.

 

Możesz też przekopać trawnik, poczekać aż gawrony i sroki wyjedzą wszystko i spróbować założyć ponownie.

 

 

ogrodnik polecił mi Dursband.............( chyba taka nazwa)........już polane , chemia taka że trzeci dzień nie da się wyjść na taras...........może wytłucze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

Ja z takim zapytaniem głupim pewnie: czy teraz mozna coś sadzić? Na przykład chciałabym parę miskantów sobie przy granicy działki wsadzić i zobaczyć, czy w przyszłym roku stworzą żywopłocik. Ale czy takie rzeczy się robi w sierpniu w ogóle? :-)

 

Jeśli będziesz je systematycznie podlewać, to możesz wsadzić. Nie gwarantuję, że do przyszłego roku stworzą żywopłocik, ale generalnie rośliny w doniczkach można sadzić cały sezon wegetacyjny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...