Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kilka postów powyżej napisałam kilka rad o podejściu do projektowania.

 

Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy - miejsce na pranie. Powinno być w takim miejscu, by nie rzucało się zaraz w oczy osobom siedzącym na tarasie. Najlepiej osłonić wyższą roślinnością.

Druga rzecz - miejsce na grilla - wychodzisz z założenia, że nie będziesz wypoczywać na tarasie pod domem? To po co robić taki duży taras?

Na wprost głównego okna salonu powinien znajdować się najbardziej atrakcyjny widok, stąd warto przenieść na bok ten placyk z grillem i osłonić go roślinnością a pośrodku zrobić ozdobną rabatę (np. z wykorzystaniem magnolii).

Trzecia rzecz - masz duża działkę - ale czy masz fundusze na jej urządzenie? Jeśli nie, na końcu działki, na całej szerokości zrób zagajnik (raczej liściasty, iglasty może być zbyt masywny). U dołu niech porastają go rodzime gatunki łąkowe lub leśne (innymi słowy nie robić nic, ewentualnie dosadzić zawilce, konwalie, barwinek, paprocie). Brzeg lasku można obsadzić niewymagającymi, kwitnącymi lub kolorowymi krzewami (pęcherznica, forsycja, jaśminowiec) posadzonymi w dużych, nieregularnych grupach a do tego pojedyncze akcenty iglaków. Miniaturkami iglastymi obsadzaj wyłącznie miejsca, z których można podziwiać je z bliska - koło ścieżek, tarasów, itp. Z daleka ich po prostu nie widać.

 

http://img542.imageshack.us/img542/573/szkic.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego chcesz ciąć magnolię sadzoną z doniczki? Wystarczy wsadzić do ziemi.

Dlatego, że ma brzydki kształt. Niestety rożliny ze szkółek, nawet tych dobrych, są prowadzone "na wzrost" i wychodzą z tego powyciągane patyki z jakimiś dzikimi gałęziami. Jeszcze gorzej jest z tymi z centrów ogrodniczych, które potrafią postać w ścisku kilka sezonów. Nikt sobie nie zadaje trudu żeby je ciąć a potem klient ma 2-3 sezony do tyłu, żeby roślina w ogóle zaczęła przypominać siebie.

 

 

Mówiąc szczerze nigdy magnolii nie przycinałam wiosną, ale ludzie z "forum ogrodniczego" już tak :)

Ja - zawsze latem. I to z dobrym skutkiem. Panuje opinia, żeby magnolii nie ciąć, ale ja widzę bardzo dobrą reakcję i żadnych problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanie z zupełnie innej beczki, chodzi o to, że u mnie w ogródku chyba zapanowała wiosna tej jesieni :-(; dziś rano zauważyłam, że poschodziły mi krokusy, żonkile i kilka tulipanów ( posadziłam je pod koniec września), chciałabym wiedzieć czy trzeba je czymś okryć aby nie zmarzły przez zimę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam Elfir,

 

2 tyg. temu posadziłem w swoim ogrodzie kilka śliw wiśniowych 'pissardii', z gołym korzeniem - ok. 1,2m wys.; od poniedziałku/wtorku zapowiadają ujemną temperaturę przez całą dobę, a nocami poniżej -10; zastanawiam się czy nie okryć gleby przy pniu posadzonych drzewek. Mam sporo igliwia które zrzuciły kilka tyg. temu rosnące w moim ogrodzie sosny. Chciałem Ciebie w związku z tym zapytać, czy usypanie kopczyków z igliwia w obrębie korzeni pomoże drzewkom w ich pierwszej zimie na nowym stanowisku? Czy może proponujesz inne zabezpieczenie? Dodam tylko, że teren dość wietrzny, a lokalizacja - wschodnia Lubelszczyzna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. igliwie za bardzo zakwasza glebę. Tym możesz ściółkować rośliny wrzosowate.

Same śliwy wiśniowe to twardziele. Natomiast ściółkowanie roślin (kora, liście, pokos trawy, kompost) w ogrodzie powinno być normą, nie tylko z powodu ochrony korzeni przed mrozem.

 

Kilka nocy po -10 nie spowodują zmarznięcia gleby do tej temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:-( Dziś za oknem u mnie zima, a ja nie zdążyłam okryć swoich roślinek :-(, przykryła je pierzynka białego puchu. Jak śnieg zejdzie ( pewnie tak się wkrótce stanie, bo to pierwszy śnieg u nas w tym roku ) to okryję je białą agrowłókniną lub gałązkami iglastymi, może im się nic nie stanie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ELFIR dziękuję za bezcenne wskazówki, przez zimę będę miała nad czym myślec, nie wiem tylko jak wymyslec kasę na ogród;))),ale małymi kroczkami i niewielkimi wyrzeczeniami myślę, że DAMY RADĘ!!! A przecież nie od razu Kraków zbudowano!

Oczywiście ze wskazówkami z tego forum można naprawdę się wiele dowiedziec i nauczyc,a jeżeli do tej pory mialo się tylko marzenia swojego własnego Zielonego Zakątka,okazuje się, że jest to jak najbardziej realne.Dziękuję wszystkim!

 

SŁONECZKO Tobie m.in.za instrukcję;)i pokazujcie swoje ogrody.

 

Elfir jeszcze pytanko - gdzie najlepiej umieścic miejsce zabaw dla maluszka? Przypominam, że ogród usytuowany jest od str.pólnocnej,ale na dużej przestrzeni, więc słońca bardzo dużo,aż do wieczora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka postów powyżej napisałam kilka rad o podejściu do projektowania.

 

Pierwsza rzecz, która rzuciła mi się w oczy - miejsce na pranie. Powinno być w takim miejscu, by nie rzucało się zaraz w oczy osobom siedzącym na tarasie. Najlepiej osłonić wyższą roślinnością.

Druga rzecz - miejsce na grilla - wychodzisz z założenia, że nie będziesz wypoczywać na tarasie pod domem? To po co robić taki duży taras?

Na wprost głównego okna salonu powinien znajdować się najbardziej atrakcyjny widok, stąd warto przenieść na bok ten placyk z grillem i osłonić go roślinnością a pośrodku zrobić ozdobną rabatę (np. z wykorzystaniem magnolii).

Trzecia rzecz - masz duża działkę - ale czy masz fundusze na jej urządzenie? Jeśli nie, na końcu działki, na całej szerokości zrób zagajnik (raczej liściasty, iglasty może być zbyt masywny). U dołu niech porastają go rodzime gatunki łąkowe lub leśne (innymi słowy nie robić nic, ewentualnie dosadzić zawilce, konwalie, barwinek, paprocie). Brzeg lasku można obsadzić niewymagającymi, kwitnącymi lub kolorowymi krzewami (pęcherznica, forsycja, jaśminowiec) posadzonymi w dużych, nieregularnych grupach a do tego pojedyncze akcenty iglaków. Miniaturkami iglastymi obsadzaj wyłącznie miejsca, z których można podziwiać je z bliska - koło ścieżek, tarasów, itp. Z daleka ich po prostu nie widać.

 

http://img542.imageshack.us/img542/573/szkic.jpg

 

Witaj Elfir.

Chyba nie do końca mnie zrozumiałaś.Jeżeli chodzi o taras i miejsce wypoczynku jak najbardziej chcę na nim wypoczywac ,ale nie musi byc tu miejsca na grilla,którego przeważnie(z doświadczenia) robimy wieczorkiem,natomiast idąc w ślad artykułu z"Mój ogród" Taras północny - dla widoków

 

cyt.Jeśli działka jest duża i w ogrodzie nie braku¬je słońca, taras północny, choć stale zacienio¬ny, również może spełniać potrzeby domow¬ników. Do niektórych czynności najlepsze jest światło rozproszone, niepadajace bezpośrednio. Na północnym tarasie dobrze się pisze, czyta, rysuje. Komfortowo jada się na nim przez całe lato. Inaczej niż na tarasie wychodzącym na południe, na którym słońce świeci nam prosto w oczy, na północnym - sami pozostając w cieniu - oglą¬damy najpiękniej oświetlony słońcem ogród. Taras od północy nie powinien być płytki - le¬piej, żeby wychodził daleko w ogród. Wtedy jest szansa na to, że oprócz części zacienionej przy domu będzie też fragment, który znajdzie się w strefie słońca. Lepiej, żeby nie był zada¬szony, bo bez bezpośredniego dostępu promie¬ni słońca może się na nim utrzymywać wilgoć, a drewno będzie obrastać mchem.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego tarasu, gdyż częściowo jest od zacieniony, ale nie zadaszony i daje wlaśnie ten komfort, o który pisze artykul.

 

Z tym praniem naprawdę nie miałam pomysłu, a jeżeli chodzi o osłonę, to miałąś na myśli trejaż itp., czy raczej jakieś liściaste drzewka?,a może to wogóle wywalic gdzieś bardziej z tyłu, chcociaż myślałam o wygodzie, zeby nie latac z praniem gdzieś tam...

 

c.d.pytań nastąpi.Póki co dziękuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniołek

 

Na moim schemacie masz miejsce na grilla zaznaczone, a poniżej, na lewo od tarasu, może być kącik dla maluszka.

 

Osłona będzie zależeć od ostatecznego charakteru ogrodu - w rustykalnym trejaże pasują, ale w naturalistycznym nie bardzo - tam muszą za osłonę służyć większe krzewy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Elfirku :)

Chciałam Cię poprosić o radę. Nie wiem na ile pamiętasz projekt naszego ogrodu :) ale chciałam zapytać Cię o to, na jaką inną roślinę zamienić moje jarzębiny. Niestety, w tym roku wszystkie padły po zalaniach i podtopieniach,a sytuacja się powtarza, dlatego boję się na wiosnę sadzić kolejne jarzębiny, bo obawiam się, że sobie nie poradzą. Zaplanowane były dookoła "altanki" wypoczynkowej - w lewym tylnym narożniku działki, nie wiem czy kojarzysz. Co byś zaproponowała innego zamiast tych jarzębin? może coś by się tam równie dobrze prezentowało?

tak wyglądała działka po zalaniu:

http://foto1.m.onet.pl/_m/643640d75c63d8b02dcab9129416499d,21,19,0.jpg

http://foto1.m.onet.pl/_m/a9e540c0d7bd41ebdc702e9d894bd025,21,19,0.jpg

 

teraz aż tak mocno nie zalewa, ale ogólnie woda stoi czasem kilka dni :(

 

pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda to bardzo źle :( Nie wiem czy rośliny sobie poradzą bez studzienek chłonnych. Kiedy byłam u ciebie, nic nie wskazywało na taką katastrofę :(

Zamiast jarzębin posadź klony jesionolistne. Mniejsze odmiany - np. "Variegatum" czy "Flamingo"

Chociaż teoretycznie jarzębiny potrafią rosnąć na podmokłych torfowiskach, nie wiem dlaczego u ciebie woda im przeszkadza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...