andulka 05.05.2012 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 Część z was zna forum ogrodowisko i realizacje Danuty. Chciałabym pokazać kompletnie odmienne podejście do projektowania ogrodów jaki prezentuje autorka: http://megimoher.blogspot.com/2011_06_01_archive.html To ogrody naturalistyczne, gdzie nie ma strzyżonych form, ale za to często trafia się na rośliny znane z ogrodów babć. Świetny blog, jeden z serii tych, do których nie warto zaglądać jak się ma mało czasu, bo wciąga na długo Usiadłam na chwilę odpocząć po sadzeniu lasku. Deszcz nam od rana przeszkadzał, ale się uparliśmy posadzić wszystko, bo dla roślin to wymarzona pogoda na zmianę lokalizacji z doniczki na grunt. Trochę przemokliśmy, ale teraz miło popatrzeć na roślinki podlewane deszczem. Rosną sobie: dąb czerwony, lipa, czeremcha amerykańska, czereśnia ptasia, buk, klon i jarząb, świerki i żywotnik. A bokami, do towarzystwa derenie, pęcherznice i tawuły. Przed nimi wczoraj zrobiłam bylinowo-trawiastą rabatę. Ciekawa jestem jak to będzie za parę lat wyglądać. Ale to co jest już cieszy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 05.05.2012 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2012 Elfir, zdecydowałam się przesadzić kosodrzewinę, bo wśród rosnących na wrzosowisku, kupowanych chyba jako pumilio znalazła się jedna inna, stwierdziłam, że bardziej pasuje do grupy kosówek mughus pod brzozami pożytecznymi, które (teoretycznie) miały rosnąć szybciej. Niestety, nie było to takie łatwe, choć sadzona 2 sezony wcześniej, system korzeniowy miała rozwinięty dość mocno. Po przesadzeniu przyrosty jej zwiędły, jak na zdjęciu widać. Co mogę zrobić, żeby jej pomóc i może rozpoznajesz, co to za odmiana? Te przyrosty ma całkiem inne, niż reszta, grubsze. Najdłuższe teraz mają ok. 20 cm i się na końcu rozwidlają... to chyba sporo jak na kosodrzewinę? http://img838.imageshack.us/img838/5494/img6328c.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.05.2012 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Czytałam , że lilaki lepiej przyjmują się sadzone jesienią i szykowałam się w tym roku na jakąś akcję z nimi, hmm jak myślisz spróbować jesienią czy czekać rok cały? I choć wiem, że są ekspansywne ja im nie bronię niech by się rozrastały na zdrowie, wszystko lepsze niż kierat koszenia Jesienią, gdy zrzucą liście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.05.2012 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Elfir w jaki sposób o tej porze roku mogę pozyskać szałwię omszoną - tzn. chodzi mi o to czy ktoś kto ma jej dużo moze w jakiś sposób ją teraz podzielić , czy ona się przyjmie czy czekać do jesieni ? Posiej bezpośrednio do gruntu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.05.2012 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Po przesadzeniu przyrosty jej zwiędły, jak na zdjęciu widać. Co mogę zrobić, żeby jej pomóc i może rozpoznajesz, co to za odmiana? Te przyrosty ma całkiem inne, niż reszta, grubsze. Najdłuższe teraz mają ok. 20 cm i się na końcu rozwidlają... to chyba sporo jak na kosodrzewinę? Niestety, nie podejmę się określić co to za odmiana. Za dużo ich na rynku. Pewnie nie znam nawet połowy Oklapły, bo jest bardzo gorąco. Mam nadzieję, że u was lało wczoraj i się podniosą. Jak będą za szybko rosły to wiosną przycinaj im te "świeczki" i ograniczysz wzrost w ten sposób. Niestety, polskie centra ogrodnicze i małe szkółki są bardzo nierzetelne - gubią etykietki, gatunki rozmnażane z siewu sprzedają jako odmiany (bo z siewu jest szybciej i taniej niż przez szczepienie). To się zdarza nawet dużym szkółkom - do jednego z ogrodów mojego projektu firma wykonawcza zamówiła duże (5 m) brzozy pożyteczne (himalajskie) z usługą sadzenia. Posadzili jesienią, kiedy nie miały liści a wykonawca trochę na bakier z rozpoznawaniem roślin był. Przyjeżdżam zimą , patrzę i widzę, że posadzili zwykłą brzozę pospolitą. Kazałam to odkręcać wykonawcy. Szkółka klęła się, że posadziła pożyteczną. Wiosną okazało się, oczywiście, że liście nie są brzozy pożytecznej, więc kolejnej jesieni wymieniali drzewka na prawidłowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.05.2012 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Witam Czy jest moze jakiś środek/herbicyd, którym mozna opryskac klomby z roślinami ozdobnymi przeciwko perzowi i mniszkowi żeby przetwały rośliny a zginęły chwasty? I ostanie pytanie ( na razie) Czy wiesz coś na temat żywopłotów z wierzby energetycznej? Widziałam kilka zdjęć na stronach producentów i plantatorów tej wierzby i wydaje mi się że moje mokre i czasowo zalewane miejsce pod płotem byłoby idealne. Do tej pory sadziłam tam cypysy, thuje braband i wszystko padło bo jest za mokro ( jest też wysoki poziom wód gruntowych). Rosną tylko derenie. Ta wierzba rośnie bardzo szybko i potrzebuje sporo wilgoci. Chciałam namówić też sąsiadów zza płotu na posadzenie tej wierzby bo u nich też woda stoi i przechodzi do mnie. Jeśli posadzimy po 2 rzędy z obydwu stron płotu na nawet dosyć gęsty ten żywopłot może być. Poza tym ścięte pędy można wykorzystywać do palenia w piecach i kominkach bez przerabiania na biomasę. Co o tym sądzisz? Pozdrawiam Betsi Witaj Betsi Ja tu się czasem wtrącam do wątku Elfir. HERBICYDY – jak mam problem w chwaściorami na rabatach, używam Aminopielika albo Fusilade. Tu masz info : http://www.syngenta.com/country/pl/pl/produty/scp/herbicydy/Pages/fusilade_forte_150_ec.aspx Są środki, które stosuje się na polach golfowych, a więc bezpieczne dla trawnika: http://www.sumin.com.pl/chwastobojcze.html Używałam wymiennie Bofix, Chwastox, Golf i Starane. PŁOT z wierzby salix viminalis – mam mnóstwo do powiedzenia, bo mam taki i do tego własnoręcznie zrobiony. Jak masz zalewany brzeg działki, to faktycznie dobry pomysł z sadzeniem wierzby, bo ona to lubi. Ale nie licz na to, że tę wodę wypije i będzie po problemie. Rośnie bardzo szybko. Ponieważ sadziłam sztobry (30 cm patyczki) pozwoliłam wierzbie rosnąć swobodnie 2 sezony. W najbardziej sprzyjających miejscach miała w ciągu sezonu przyrosty prawie 5m, a średnica sadzonek powiększyła się nawet 4-5 razy. Teraz uważam to za błąd z punktu widzenia zaplatania płotu. Po zapleceniu wierzba bardzo zwolniła wzrost i zaczęła wypuszczać mnóstwo odrostów. Lepiej jest sadzić długie łozy co 20–30 cm po dwie w jedno miejsce wbijając je na głębokość 15–20 cm w miękką, odchwaszczoną ziemię. Takie łozy można od razu zaplatać jak siatkę odchylając jedną w lewo, a drugą w prawo. Wtedy uzyskasz ładne regularne oczka. Wierzbę najlepiej sadzić w kwietniu, gdy ziemia wystarczająco rozmarznie. No i oczywiście kiedy już się samemu przy tej czynności nie zamarza. Zamówić można sadzonki np. na allegro już jesienią i albo umówić się na przysłanie na początek kwietnia, albo samemu przechować w zimnie. Ja kupowałam o ile pamiętam pod adresem [email protected] (Marek Sobek). Jest mazowiecka firma zyweploty.com , która takie płoty oferuje, ale gdy zapytałam o cenę, wymiękłam. Podali mi cenę panelu 150 cm wys. x 250 cm mb na poziomie 90 zł. Dla porównania sadzonki, tzw. sztobry, na obsadzenie całej mojej działki (2000m2) kosztowały 300 zł plus środki do absolutnego odchwaszczenia metrowego pasa wokół ogrodu i moja praca. Nie ukrywam, że ciężka, bo popełniłam parę błędów. Jeśli jesteś zainteresowana chętnie odpowiem na wszystkie pytania i opiszę szczegółowo co wiem i jakie popełniłam błędy. Poza tym przedstawiciel firmy rozmawiając ze mną usiłował mi wciskać różne dziwne informacje i pomysły, ponieważ nie przyznałam się do swojej wiedzy i doświadczenia z wierzbą. Np. twierdził, że konieczne jest umieszczanie słupków co 1,5–2,0 m podtrzymujących płot z wierzby co znacznie podraża koszt. Ja też chciałam początkowo nabijać drewniane słupy. Nie ma takiej potrzeby – wierzba mnie od tego sama odwiodła. Kamienne słupy chcę mieć tylko na narożnikach oraz przy bramie i furtce. Na razie zdjęcia. Na dwóch pierwszych jest mniej więcej to samo miejsce. Jedno pokazuje fragment płotu w Wielkanoc, czyli miesiąc temu. Na drugim, tym z trawą, widać ten sam fragment, który jest na zdjęciu wielkanocnym. 3 pozostałe to widoki od strony zachwaszczonej działki sąsiadów. Mam w tej chwili zapleciony płot z 3 stron działki, czyli 130 mb., z czego 50 mb rośnie w formie płotu pierwszy sezon i zaczyna ładnie wyglądać. Pozostała część jest świeżo zapleciona. PALENIE tą wierzbą w kominku jest pewnym kłopotem, bo trzeba ją naprawdę wysuszyć. Nie powiem, że to sama woda , ale ciężko z tym. Wiem, bo to robię, choć nie ze względu na jej świetne właściwości energetyczne, bo są takie sobie. Ale nadaje się na rozpałkę. Zresztą i tak młode długie pędy wykorzystuję do dosadzania tam, gdzie się nie przyjęło pierwotne nasadzenie. Teraz będziemy też obsadzać połowę ogrodu mojej córki. Ona ma kilkanaście tys. m2 i połowa, czyli ogród, ma mieć żywy płot wierzbowy. Mam więc co robić z odrostami. Oczywiście będę zostawiać tylko niektóre, żeby swobodnie rosły, a resztę będę formować strzygąc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 06.05.2012 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Niestety, nie podejmę się określić co to za odmiana. Za dużo ich na rynku. Pewnie nie znam nawet połowy Oklapły, bo jest bardzo gorąco. Mam nadzieję, że u was lało wczoraj i się podniosą. Jak będą za szybko rosły to wiosną przycinaj im te "świeczki" i ograniczysz wzrost w ten sposób. Gdzie gorąco, to gorąco,tu na północy tylko kilkanaście stopni było, a dziś poniżej 10-ciu! Na szczęście deszcz popadał i świeczki się podniosły, ja też wczoraj podlałam roztworem nawozu "Korzonek", ponoć przyspiesza regenerację korzeni. Na razie w tym roku zostawię świeczki, bo zależy mi na wzroście, żeby przykryło nóżki brzozom pożytecznym, irga karłowata w tym miejscu średnio się rozrasta, częściowo wygląda, że wymarza (a nie powinna, bo to chyba strefa 4, może znowu jakaś pomylona odmiana)? Albo dosadzić jakiejś wyższej irgi np. horizontalis? Bo te moje brzozy wyglądają na właściwą odmianę, ale po wybarwieniu pnia okazało się, że miejsce szczepienia mają dość wysoko, 50 - 70 cm i to na czymś niebiałym, teraz to sprawia mało estetyczne wrażenie. Nie wiem czy to zwykłe niechlujstwo, bo chyba tak nie powinno się robić? Zamawiałam w necie, więc obejrzeć nie było okazji, ale wtedy i tak nie zwróciłabym uwagi, że coś z nimi nie tak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.05.2012 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 (edytowane) irga horizontalis nie jest zimozielona. Brzoza pożyteczna nie powinna być szczepiona. Ona rośnie na własnych korzeniach. Ty chyba masz zastoisko mrozowe, jak u mojej mamy w ogrodzie. Niby Poznań i strefa 7a a nie idzie utrzymać hibiskusa (ketmi), budleje po 6 latach uprawy kompletnie przemarznięte po tej zimie(?!), z róż przezimuje jakieś 50% - przykładowo jeden "Heritage" do wyrzucenia a drugi dla odmiany ładny i gęsty - kompletny brak logiki i jakiejś reguły. Po tej zimie usechł także janowiec barwierski (?!!!) chociaż drugi, rosnący obok, normalnie odbija. Oba uprawiane od 10 lat. kompletnie nie idzie wyczuć, co sadzić i jak długo przezyje. Edytowane 6 Maja 2012 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marmur7 06.05.2012 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Pestka56 - Twój wierzbowy żywopłot na niczym się nie opiera ? Czy nie przechyla się od wiatru? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sure 06.05.2012 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 irga horizontalis nie jest zimozielona. Brzoza pożyteczna nie powinna być szczepiona. Ona rośnie na własnych korzeniach.Hm, a i.karłowata jest? Bo ta moja zrzuca listki na zimę... może to jakaś inna odmiana irgi, dam do identyfikacji, jak się bardziej zazieleni... No ładnie, to ciekawe z tą brzozą, po co moja jest szczepiona. A może to jednak jakaś inna odmiana?? Chyba na początku przygody z ogrodem trzeba zapłacić "frycowe", bo skąd to wszystko człowiek może wiedzieć! Wiesz, z tym mrozem to nie jest tak źle, większość roślin przezimowała, z wyjątkiem głogownika, ale nie jestem pewna, czy nie odbija. Suchodrzewy tez kiepsko, tylko to nie były l. pileata (to z czasów kupowania w necie), bo potem dokupiłam jeden właściwy i ocalał, teraz jest pięknie zielony. Problem jest tyko przy bezśnieżnej zimie, dużych mrozach i wietrze, ale u nas jest zacisznie i zazwyczaj leży ten śnieg, jeśli w ogóle spadnie. Podejrzewam, ze problem z niektórymi roślinami może wiązać się z glebą, jakieś bakterie i śmieci pobudowlane. Jeszcze przed budową jeden z sąsiadów zepchnął na naszą działkę cały gruz ze swojej , a mam podejrzenia, że jeszcze coś innego, bo część gliny ma jakiś zielony odcień (podobno kiedyś był tam nielegalny wywóz szamba)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.05.2012 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Irga karłowata też nie jest zimozielona. Jest tylko zdecydowanie mniejsza od poziomej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zołza 06.05.2012 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 dziękuję Elfir........ napisze o efektach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzinta 06.05.2012 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Witaj Elfir, W zeszłym roku posadziłam trzmelinę emerald gaiety. Ma stworzyć mały dywan. Niestety poprzemarzała. Przycięłam ją maksymalnie.Zaczęła już wypuszczać świeże pędy.Mam pytanie jak mam ją dalej traktować, w tym sezonie i jak doprowadzić do tego aby ten "dywan" powstał. Czy mam ją jeszcze raz przycinać? Przepraszam za takie infantylne ogrodowe pytania, ale dla mnie to totalna nowość Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.05.2012 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 może nie przemarzły pędy a same liście? Z cięciem przemarzniętych trzeba czekać do przynajmniej połowy maja. To roślina mało wymagająca. Starczy przeciętna ogrodowa gleba i średnia wilgotność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.05.2012 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Pestka56 - Twój wierzbowy żywopłot na niczym się nie opiera ? Czy nie przechyla się od wiatru? Ani, ani Dziś do 12 duło tak, że wejmutka wyglądała jak łysa od strony wiatru, a gałęzie brzóz powiewały poziomo. Płot jest taki, że można się na nim oprzeć całym ciałem i nie drgnie. W kilku miejscach podczas zaplatania zakładałam naciągi do palików wbitych w ziemię. Dlatego, że wierzby wyrosły nie w tę stronę co trzeba – skutek tego, że zaplatałam po 2 latach rośnięcia. Te naciągi zdjęłam już i jest może nie najprościej, ale odchylenie przestanie być widoczne jak będę mogła je strzyc. Nie ma potrzeby go opierać o cokolwiek. Podobnie jest z żywopłotami z ałyczy lub buku. Tylko mój jest pozaplatany na plasko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kondoria 06.05.2012 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Witaj Elfir 1. Mam wokół tarasu duże murowane donice. Szerokość 50 cm, łączna długość około 8 metrów. Mam zamiar posadzić tam zioła, jakieś sałaty, może pomidorki koktajlowe. Tylko, że za dużo tam miejsca na same warzywa. Czy do warzyw mogę dosadzić dla urozmaicenia jakieś kwiaty ? Najchętniej jakieś kwitnące na jasny kolor, może biały ? Super gdyby się przewieszały, bo donice są wysokie. Surfinie mogłyby być ? Miejsce jest słoneczne, strona południowa. Wiem, że dużo roślin jest trujących, więc chyba nie wszystkie nadają się do połączenia z warzywami ? 2. Podpowiedz co wieloletniego mogę posadzić w donicach przed wejściem do domu. Donice są 40x40 ocieplane. To strona północno-wschodnia, słońce jest tam od rana do około 11. Bratki i surfinie ładnie rosły, ale wolałabym chyba coś wieloletniego, ewentualnie jakąś kompozycję, która rozjaśni ciemny ganek. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 06.05.2012 15:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Kondoria, a myślałaś o szałwi - pięknie kwitnie cały sezon. Lawenda też jest niezła. A z ziół rozmaryn. Mnie się jednego roku wyhodował imbir. Wygląda trochę jak wysoka trawa w typie miskanta. Bardzo dekoracyjny. Pomyśl też o nasturcji. Są też fajne groszki wieloletnie - pną się i kwitną kolorowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kondoria 06.05.2012 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Pestka, szałwię i lawendę mam w ogrodzie w dużych ilościach Do donic chciałabym coś innego, bo szałwia i lawenda pokrojem podobne są do ziół, myślałam o czymś takim jak białe surfinie itp. Z ziół będę miała tam bazylię, oregano, rozmaryn, cząber i lubczyk. O nasturcji pomyślę. Ale typowo pnących nie mogę tam wsadzić, bo nie będzie podpór w donicach, raczej coś przewieszającego się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 06.05.2012 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Może posiej nagietki i nasturcje - to rośliny jadalne i zarazem ozdobne. Nasturcja na dodatek ma zwisające pędy.Do tego można cukinię, groszek cukrowy, ozdobne dynie. Donica - może cis strzyżony w kulę na pniu dołem podsadzony funkiami? Te funkie mogłyby być biało-zielone, np. odm. "White Christmas". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andulka 06.05.2012 17:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2012 Elfir, czy posadzone wczoraj z donic pęcherznice można teraz jeszcze przyciąć? A jeśli nie teraz to kiedy najwcześniej? Pestka zaciekawił mnie Twój żywopłot z wierzby. Miałabym parę pytań, a i zdjęć chętnie więcej obejrzę, może byś założyła wątek i podzieliła się doświadczeniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.