Elfir 14.07.2013 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Mam o co walczyć (ew jak?) czy po prostu wywalić ? Ojej, no poszukaj środka przeciwko szarej pleśni i opryskaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.07.2013 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 (edytowane) takie moze głupie pytanie moje ale załózmy ze chcę tego się pozbyć w obrębie drzewka aby umozliwic mu oddychanie - w jakim obrębie od pnia wytargac tę szmatę ? czy takie działanie ma sens ? wogole ? To moje pytanie - jak chcesz nasypać kompostu pod korzenie? Ta płachta zatrzymuje naturalny obieg materii ogranicznej (liście spadają na ziemię, rozkładają się do próchnicy, próchnica zawiera składniki odżywcze, które są wchłaniane przez roślinę). Jeśli gleba nie jest regularnie wzbogacana w materię organiczną - liście, kompost, obornik, następuje jej powolna degradacja. Gleba to siedlisko zycia wielu organizmów, które są do życia roślin niezbędne - od dżdzownic po mikoryzowe grzyby. To one rozkładają, zmieniają niedostępne kompleksy minerałów na takie, które są dostępne dla roślin (rośliny pobierają pierwiastki w ściśle okreslonych formach chemicznych - np. żelazo schelatowane w formie kwasu etylenodiaminotetraoctowego) i ułatwiają ich transport przez barierę tkanki korzeniowej. Do zycia tych mikroorgznizów niezbędny jest także stały dostęp tlenu. W prawidłowo funkcjonujacej, pulchnej glebie tlen dociera do 30 cm wgłąb profilu glebowego. Jak na wierzchu układa się maty , to nawet pomimo, że nie sa szczelne wymiana gazowa jest utrudniona (człowiekowi w jutowym worku na głowe też będzie duszono). Tlen dociera jedynie do kilku cm wiechniej warstwy. A dołem rozwijają się organizmy beztlenowe powodujące gnicie. Korzenie roslin z braku tlenu rozwijają się wyłącznie w tuż pod powierzchnią ziemi, przez co a narażone na przemarzanie. Im mniej próchnicy w glebie tym gleba bardziej jałowa. Dodatkowo w prawidłowo rozwinietej glebie zyją grzyby, które blokują rozwój grzybów szkodliwych, takich jak Phytophora. Owszem, w szklarni uprawia się rośliny na jalowej wełnie mineralnej, podlewane odżywkami, ale są tak wydelikacone, podatne na choroby i szkodniki, tak uzaleznione od człowieka, że w normalnym środowisku nie potrafiłyby przeżyć. Ja rozmiem, że w świeżo założonym, duzym ogrodzie płachta to wybawienie od pielenia. Ale to nie powinno być docelowe rozwiązanie a jedynie tymczasowe. Zastosowane tylko tam, gdzie to niezbędne. Tak naprawdę rolę ochrony gleby powinny przejmowac rośliny zadarniajace. Jeśli ogród jest bardzo duży, a czasu na pielęgnację mało, to powinno się go tak zaprojektowac, że pokrzywa wyrastająca gdzieś w odleglym kącie będzie niezauważalna (a na dodatek będzie pożywką dla gąsienic motyli). Czyli im mniej czasu, tym ogród bardziej naturalistyczny, dziki. Bez czystych rabatek iglakowych. Odsuń na razie płachtę w obrębie bryły korzeniowej i obsadź górę np. bodziszkiem, turzycą siną lub posiej fiołki wonne. Jak roślina okrywowa zacznie się rozrastać, to usuwaj dalsze fragmenty płachty. Edytowane 14 Lipca 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
f.5 14.07.2013 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Własnie matula moja kupiła mi nawoz do iglaków w ktorym pisze - dawkowanie łyzeczkę pod korzen.Zaczełem sie zastanawiac jaki korzen jak jest mata i jeszcze na to kora.generalnie droga do korzenia dosc daleka Dziekuje za radę powoli czytam linka do forum ogrodowisko jaki zapodalas wyżej i staram sie wyciągac powoli tę folię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mugatka 14.07.2013 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Ojej, no poszukaj środka przeciwko szarej pleśni i opryskaj. ojej "okej " dziękuje za wszelką pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.07.2013 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Dziekuje za radę powoli czytam linka do forum ogrodowisko jaki zapodalas wyżej i staram sie wyciągac powoli tę folię. Póki masz małe rośliny, nie musisz usuwać wszystkiego naraz. Duże znaczenie ma też gleba - najgorzej jest stosować włokninę na glebach zwięzłych, gliniastych. Na piaszczystych powietrze ma lepsza cyrkulację. Przy nawożeniu mineralnym trzeba rozgarnąć korę, odchylić matę i wsypać nawóz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
f.5 14.07.2013 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 (edytowane) Póki masz małe rośliny, nie musisz usuwać wszystkiego naraz. Duże znaczenie ma też gleba - najgorzej jest stosować włokninę na glebach zwięzłych, gliniastych. Na piaszczystych powietrze ma lepsza cyrkulację. Przy nawożeniu mineralnym trzeba rozgarnąć korę, odchylić matę i wsypać nawóz. Własnie gleby mam gliniaste i zauważyłem ze charakteryzują się tym ze jak pada to nie przepuszczają wody i tworzą sie mokradła. Zarazem jak troszke jest słonca to od razu woda wysycha i tworzy sie skorupa. Ze skrajnosci w skrajnosc w szybkim tempie rezultat taki ze padło mi 8 platanów a z 70 dereni ktore miały tworzyc żywopłot ostał sie UWAGA 1 sztuka derenie zgniły a platany uschły - prawie. Edytowane 14 Lipca 2013 przez f.5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.07.2013 15:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 derenie białe i rozłogowe tolerują zalewanie gleby. Więc chyba przyczyna była inna. Takie zbite gleby trzeba rozluzniać. Warstwa kory na powierzchni gleby zapobiega ubijaniu ziemi przez krople wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 14.07.2013 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Pyxis - Ok. Twój wybór, twoje chore zywotniki. Nie musisz ufać temu co ja piszę (lub osoba która od kilkunastu lat zakłada ogrody, czyli właścicielka Gardenarium - fakt, nie jest nastolatką, ale ja też nie). Choroba znikąd się nie bierze. Coś musiało osłabić twoje krzewy. Nie bierz tego do siebie. Ja tez nie jestem nastolatkiem. Chodzi mi tylko o to, zeby wszystkiego nie "zwalac" na jedno - sciolkowanie matami. Rosliny bez tych mat tez choruja pewnie, a jak znam zycie to przyczyn moze byc wiele. Pogoda w tym roku dosyc wilgotna - widze co sie dzieje z moimi pomidorami. Takich miernot jeszcze nie mialem przez 10 lat ich "hodowli", a technologia uprawy caly czas ta sama. Poki co moje thujki dostana Topsin w odstepie tygodniowym. Mam nadzieje, ze to cos pomoze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.07.2013 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 gdzie wilgotno to wilgotno, u nas susza doskwiera. a czy zamiast tak eksperymentować foliami na roślinach nie lepiej sciolkowac kora po prostu? tez mam miejsca na działce gdzie wysypalam zwirek ale bez agro i chwasty jakos szczególnie tam nie rosna. w nowym ogrodzie planuje odrobine kory podsypywac tylko pod iglakami zas reszte wypelnic roslinnoscia zadarniajaca, nie dość ze super wygląda to jeszcze chwasciory zaglusza skutecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.07.2013 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Własnie matula moja kupiła mi nawoz do iglaków w ktorym pisze - dawkowanie łyzeczkę pod korzen. Zaczełem sie zastanawiac jaki korzen jak jest mata i jeszcze na to kora. generalnie droga do korzenia dosc daleka Dziekuje za radę powoli czytam linka do forum ogrodowisko jaki zapodalas wyżej i staram sie wyciągac powoli tę folię. Radek, słuchaj Elfir, a Twoje roślinki dobrze na tym wyjdą Jeśli masz czas, żeby powalczyć z chwastami zanim założysz rabatę, to połóż zwykłą czarną folię budowlaną. Niech poleży nawet całe lato. Pozwól jej i słońcu wypalić wszystko co pod nią jest, albo zamierza wyrosnąć. To najlepszy sposób na chwasty. Po zdjęciu folii masz czystą ziemię i pozostaje tylko posadzić zadarniacze. Ja też zachwyciłam się agrotkaniną i szybko z niej zrezygnowałam. Została tylko pod kamieniami, tam gdzie nie mam żadnych nasadzeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mugatka 14.07.2013 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Też już zdarłam włókninę z moich rabatek i jest o wiele przyjemniej i łatwiej coś wsadzać, przesadzać itp Ale agrotkanina leżała rok i swoje zrobiła ... tak jak pisze Pestka mam pod nią już odchwaszczone ... teraz jest gruba warstwa kory i szczególnego pielenia tam nie ma .... Gdy zakładałam nową rabatkę zakryłam to miejsce folią ... po dwóch miesiącach ją zdjęłam...przekopałam.... powyciągałam wszelakie resztki zielska i kłącza perzu .... posadziłam roślinki i testowo zaściółkowałam gazetami ... będą miała zdecydowanie oczytane rośliny Na to poszła kora i zobaczymy czy gazety dadzą radę .... mam już tak około 2 tygodni i zielska nigdzie nie widać .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 14.07.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 bo to się sprawdza, u mnie było na początku chwastów od groma a teraz ledwo co. wystarczy maly spacerek po rabatkach, tu się schylić tam się schylić i odchwaszczone. po 3 latach nuda Panie, nuda:wiggle: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myometis 14.07.2013 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Elfir, ja po pomoc znowu, zobacz co tarczniki zrobiły mojemu cisu... cisowi? Opryskałam już, nie widać poprawy, nie widać też tabunów uciekających tarczników... powtórzyć oprysk czy poczekać? obciąć? na dodatek thuja żółknie, obok usechł już cyprysik, wywaliłam. Nie widać szkodników, przycięłam, zrobiłam oprysk na pleśń, coś więcej mogę? reszta thui ma się dobrze tfu tfu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm niewielki m05b 14.07.2013 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Elfirku wszyscy Cię okrutnie męczą więc może i ja... nieśmiało... : )) Mam takie cóś za domem. Chwasty chwilowo opanowane, ale zaraz znów będzie masakra z porażką. Chciałam jeszcze w tym roku posadzić parę drzew - choruję na srebrne świerki i sosny... Co dalej? Pomocy, bo im więcej czytam, tym mniej wiem... To kawałek ok. 400 m o szerokości 21 m. Na razie zależy mi na tym, aby opanować bujne życie. Trawa? Łubin? Jeszcze nie mieszkamy, ale wiem, że już teraz trzeba działać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
f.5 14.07.2013 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Radek, słuchaj Elfir, a Twoje roślinki dobrze na tym wyjdą Jeśli masz czas, żeby powalczyć z chwastami zanim założysz rabatę, to połóż zwykłą czarną folię budowlaną. Niech poleży nawet całe lato. Pozwól jej i słońcu wypalić wszystko co pod nią jest, albo zamierza wyrosnąć. To najlepszy sposób na chwasty. Po zdjęciu folii masz czystą ziemię i pozostaje tylko posadzić zadarniacze. Ja też zachwyciłam się agrotkaniną i szybko z niej zrezygnowałam. Została tylko pod kamieniami, tam gdzie nie mam żadnych nasadzeń. Na razie zrobiłem przy paru drzewkach otwory - porozrywałem szmatę i widziałem korzenie czyli to co na forum ogrodowisko potwierdza się. korzenie idą w górę nie na dół . czy u Was tez jest taka plaga komarów ? jeszcze jedno pytanie. czy takie drzewka jak klon czerwony , i brzoza mogą byc obsypane korą ? bo ze iglaki to jasna sprawa i oczywista Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.07.2013 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Powtórzyć oprysk czy poczekać? obciąć? A jak zaleca producent środka? Zwykle zabiegi się powtarza. Sam tarcznik nie zniknie, bo umiera pod tarczką. A roślina musi wytworzyć nowe igly. Na razie bym nie cięła, bo pędy mogą być żywe (no chyba, że widać, że nie są?) [ na dodatek thuja żółknie, obok usechł już cyprysik, wywaliłam. A to nie jest czasem fytoftoroza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.07.2013 22:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 Mam takie cóś za domem. Masz już plan ogrodu? Wiesz co chcesz posadzić i gdzie? Masz rozprowadzane instalacje (woda, elektryka), rozplanowane ścieżki? Bo jak założysz trawnik na całości to potem będziesz kląć, jak trzeba będzie go usuwać z rabat czy przekopywać aby załozyć gdzieś lampę.. Nawóz zielony można siać zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 14.07.2013 22:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2013 czy takie drzewka jak klon czerwony , i brzoza mogą byc obsypane korą ? bo ze iglaki to jasna sprawa i oczywista Niemal każda roślina może. Za korą nie przepadaja gatunki wrażliwe na zamakanie, sucholubne (niektóre trawy, lawenda). w tym roku komarów w bród, bo z powodu deszczy nie wyschaja kałuże, rowy, małe zbiorniki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirela99 15.07.2013 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2013 Chciałam podpytac o rośliny okrywowe/zadarniające. Na glebę gliniastą, raczej wilgotną (w tym roku nawet bardzo wilgotną) ale do raczej nowoczesnego ogrodu - co byś mi mogła polecić ? Może kwitnąć (choć niekoniecznie) ale nie na żółto i różowo.Bodziszek wydaje mi się zbyt "romantyczny", kostrzewa sina nie zniesie wilgoci ...Czy jakaś inna trawa się nada ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.07.2013 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2013 mirela - turzyce. Jest mnóstwo gatunków, niektóre szybko się rozkrzewiają. Część jest naszych rodzimych (np. turzyca ptasie łapki "Variegata" - zimozielona, ale wymaga gleby zasadowej) Poza tym ekspansywna jest tojeść rozesłana. W cieniu paprocie. Ogród nowoczesny to bardzo obszerne pojęcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.