Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

witam!

nazbierało mi się kilka pytań odnośnie roślin, mam nadzieję że tak jak zwykle otrzymam tu poradę.

 

Mam dwa klony palmowe, jeden bezodmianowy (zielone liście) i drugi czerwony bloodygood szczepiony. niestety ale w tym roku nie mogę posadzić ich w gruncie na docelowe msc. jak je przezimować? nie posiadam nieogrzewanego pomieszczenia z dostępem światła dziennego. piwnica, garaż są pozbawione okien. czy mogę tak zwyczajnie zostawić je w doniczkach na zewnątrz? czy wkopać doniczki w ziemię a korony po opadnięciu liście owinąć włókniną? przesadziłam klony w większe doniczki niż były kupowane.

podobny problem mam z wisterią. nie zdążyliśmy w tym roku wykończyć tarasu i dlatego nie mogę posadzić jej na stałe msc.

 

w markecie budowlanym na dziale ogród trafiłam na wyprzedaż roślin w doniczkach, kupiłam 2 sztuki lawendy nadal kwitnącej, czy mogę ją jeszcze wsadzić do gruntu na docelowe msc? czy nie zmarznie w gruncie?

kupiłam tez dwie doniczki z trawami ozdobnymi, jedna to miskant zebrinus, czy trzymać ją w donicy czy spokojnie mogę jeszcze zasadzić? czy po posadzeniu ściąć ją krótko czy zostawić źdźbła aż do wiosny? druga trawa to rubrum. pytanie takie same.

dochodzi jeszcze pytanie o mrozoodporność tej trawy, na etykiecie jest inf że jest w pełni mrozoodporna natomiast w internecie wyczytałam ze w naszym klimacie nadaje się tylko do donic? po przeczytaniu tego zgłupiałam zupełnie.

 

i już ostatnie pytanie o suchodrzew chiński. jeżeli ułamała się gałązka to jest sens próbowania z ukorzenianiem o tej porze roku? czy raczej nie ma szans i lepiej nie zawracać sobie głowy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam!

nazbierało mi się kilka pytań odnośnie roślin, mam nadzieję że tak jak zwykle otrzymam tu poradę.

 

Mam dwa klony palmowe, jeden bezodmianowy (zielone liście) i drugi czerwony bloodygood szczepiony. niestety ale w tym roku nie mogę posadzić ich w gruncie na docelowe msc. jak je przezimować? nie posiadam nieogrzewanego pomieszczenia z dostępem światła dziennego. piwnica, garaż są pozbawione okien. czy mogę tak zwyczajnie zostawić je w doniczkach na zewnątrz? czy wkopać doniczki w ziemię a korony po opadnięciu liście owinąć włókniną? przesadziłam klony w większe doniczki niż były kupowane.

podobny problem mam z wisterią. nie zdążyliśmy w tym roku wykończyć tarasu i dlatego nie mogę posadzić jej na stałe msc.

 

w markecie budowlanym na dziale ogród trafiłam na wyprzedaż roślin w doniczkach, kupiłam 2 sztuki lawendy nadal kwitnącej, czy mogę ją jeszcze wsadzić do gruntu na docelowe msc? czy nie zmarznie w gruncie?

kupiłam tez dwie doniczki z trawami ozdobnymi, jedna to miskant zebrinus, czy trzymać ją w donicy czy spokojnie mogę jeszcze zasadzić? czy po posadzeniu ściąć ją krótko czy zostawić źdźbła aż do wiosny? druga trawa to rubrum. pytanie takie same.

dochodzi jeszcze pytanie o mrozoodporność tej trawy, na etykiecie jest inf że jest w pełni mrozoodporna natomiast w internecie wyczytałam ze w naszym klimacie nadaje się tylko do donic? po przeczytaniu tego zgłupiałam zupełnie.

 

i już ostatnie pytanie o suchodrzew chiński. jeżeli ułamała się gałązka to jest sens próbowania z ukorzenianiem o tej porze roku? czy raczej nie ma szans i lepiej nie zawracać sobie głowy?

 

Nie wiem jak szybko pojawi się Elfir, więc podpowiem to co mogę.

 

Klony palmowe i wisterię (glicynia) możesz zakopać w donicach, jak piszesz, i dobrze opatul przy ziemi. Wyżej owiń luźno, ale szczelnie agrowłókniną. Tylko pamiętaj, żeby nie okrywać za wcześnie. Dopiero jak mrozy nadejdą.

Glicynię okrywaj na zimę przez pierwsze 3 zimy po posadzeniu do gruntu. Potem da już sobie radę, a nawet jak coś tam przemarznie, to odbije z niższego miejsca :)

Klony palmowe bywa, że wymarzają nawet te stare. Elfir kiedyś polecała jednego, który jest u nas mrozoodporny – klon szirasawy. Reszta to loteria. Zawsze wymagają miejsca zacisznego i słońca. To trudne, bo przecież większość wiatrów wieje u nas z płn-zach., a dobra wystawa dla klonów musi mieć słońce.

Trawy też możesz przechować wkopane. Zebrinusa nie okrywaj dodatkowo. Chociaż ja bym go spokojnie posadziła do gruntu :)

 

Rubrum ? To rozumiem, że piszesz o Pennisetum setaceum 'Rubrum' (rozplenica szczecinkowata 'Rubrum'). Ona nie zimuje w gruncie w Polsce. Próbowałam ją przetrzymać w donicy wkopanej, ale bez okrycia i nie przetrzymała dość lekkiej zimy.

http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Pennisetum%20setaceum%20%27Rubrum%27&lang=1

Na tej stronie znajdziesz informacje podstawowe o różnych roślinach.

 

Trawy ścina się wczesną wiosną. Przez zimę źdźbła są ozdobą i równocześnie chronią kępę przy ziemi.

 

Suchodrzew – u Szkólkarzy piszą, że przemarza, ale łatwo się regeneruje, a z ukorzenianiem poczekałabym do wiosny http://www.zszp.pl/?id=207&rco=Lonicera%20pileata&lang=1

 

O lawendzie nic nie powiem, chociaż mam. Dobre zakupy lawendowe tu http://www.plantacjalawendy.pl/index.html

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się podłączę pod temat lawendy -

 

późną wiosną posadziłam lawendę, teraz dopiero zakwitła.

 

Kiedy należy ją przyciąć,żeby miała w przyszłym roku ładny pokrój i obficie zakwitła - jeszcze teraz na jesieni, czy wczesną wiosną ?

A może dać jej spokój póki młoda?

 

odpowiem.

Lawendę przycinamy najlepiej pod koniec lipca lub na początku sierpnia dokładnie po zakwitnięciu, ponieważ masz młodą lawendę nie czekałabym na jej zakwitnięcie tylko ścięłabym w tym podanym terminie, teraz ja zostaw poczekaj do wiosny- przed ruszeniem wegetacji podetnij ją w kształcie bochenka chleba- okrągłego , na granicy tuz za zdrewniałymi gałązkami-czyli tam gdzie widać zielone; wczesna wiosną oprysk z miedzianu.

Lawendę przycinamy na wiosnę i po zakwitnięciu- pilnować terminu do drugiej polowy sierpnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a 5 m ma po ilu latach?

 

A kto potrzebuje wokół domu "muru" na 5 metrów??? Jeżeli polecasz swoim klientom 5'cio metrowe zielone mury wokół ogrodu to współczuję im i radzę znaleźć projektanta, który lepiej rozumie co to ogród i jaka jest jego rola.

 

Tuja na pewno jest najbardziej obciachową rośliną jaką można zasadzić w ogrodzie. Szczyt mody wiejskich ogrodów - "tuje pod płotem żeby się od sąsiadów odrgodzić". Wyłączając miejsca, gdzie się dobrze sprawdza (cmentarze) czy jakieś "nowoczesne" ogrody w centrach miast, tuja jest rośliną, która ze względu na swą popularność jest zwyczajnie... zużyta.

 

Poza tym żywotniki są w naszym krajobrazie i środowisku roślinami całkowicie obcymi, niemal zupełnie nie wspierającymi naszej lokalnej fauny. No ale jak ktoś lubi tanio i szybko...

 

To tyle na temat "tuji".

 

A co do żwyopłotu z cisa, mimo że rośnie znacznie wolniej, to wygląda zdecydowanie mniej pospolicie i w przeciwieństwie do żywotnika, nadaje się do cięcia (twierdzenie, że żywotniki dobrze znoszą cięcie żywopłotowe to kit marketingowy sprzedawców).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy cis nie jest mniej odporny na niskie temperatury

 

Trochę na pewno jest, ale zarówno tu i tu trzeba rozpatrywać to w kontekście konkretnej odmiany. Popularny Brabant ma strefę 5a ale są też inne odmiany tui z mrozoodpornością 6a i 6b. Cisy mają z reguły 6a i 6b. Warto jednak pamiętać, że teoretyczna różnica pomiędzy kolejnymi strefami wynosi tylko 3 stopnie i lokalne różnice mikroklimatu mogą (szczególnie w strefach podgórskich) powodować, że mimo że mamy ogród teoretycznie w strefie np. 6a, to w rzeczywistości jest w strefie 6b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]i już ostatnie pytanie o suchodrzew chiński. jeżeli ułamała się gałązka to jest sens próbowania z ukorzenianiem o tej porze roku? czy raczej nie ma szans i lepiej nie zawracać sobie głowy?

 

Nie przejmuj się jedną ułamaną gałązką.

Przy lekkiej zimie przezimuje spokojnie. Jeśli przemarznie - jak pisała Pestka - odbije. Jego gałęzie łatwo się same ukorzeniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto potrzebuje wokół domu "muru" na 5 metrów??? Jeżeli polecasz swoim klientom 5'cio metrowe zielone mury wokół ogrodu to współczuję im i radzę znaleźć projektanta, który lepiej rozumie co to ogród i jaka jest jego rola..

 

Najlepiej nie mając pojęcia o osobie wejść i dowalić komuś... poprawiłeś sobie humor ?

 

Jakbyś czytał ten wątek trochę częściej to byś zauważył, że Elfir nie jest zwolenniczką obsadzania żywotników wzdłuż ogrodzeń. Zawsze proponuje przełamanie takich kompozycji nawet jeśli pytający upierają się przy swoim pomyśle...

 

A co do meritum czyli 5m - to nie zrozumiałeś dialogu... po prostu - padło pytanie co posadzić w szpalerze a warunki brzegowe to: żeby szybko rosło i żeby miało 5m, to się Elfir pyta po Twojej propozycji czy cis spełnia ten warunek tzn. ILE CZASU BĘDZIE ROSNĄŁ DO WYS 5M... a ty jej wsadzasz dziecko w brzuch i sugerujesz, że ona proponuje ten 5 metrowy szpaler...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety sporo isób zagląda na forum tylko po to, żeby powyżywać się na innych i bywa, że jest śmiesznie, gdy trafiają - jak Marian_d - kulą w płot.

 

Żal, ofiarami napaści stają się te najkompetentniejsze na forum osoby, vide Elfir czy kilka dni temu Robert Skitek :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej nie mając pojęcia o osobie wejść i dowalić komuś... poprawiłeś sobie humor ?

 

Mea culpa - ja pisałem ogólnie o tujach, których jestem skrajnym przeciwnikiem :)

 

Niniejszym przepraszam Elfir bo myślałem, że odnosi się do szybkości wzrostu tui na żywopłoty.

 

Tak czy inaczej: szpaler z żywotnika? Jak ktoś lub mieć koło domu obrazki jak na cmentarzu, to czemu nie? :)

Edytowane przez Marian_D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuja na pewno jest najbardziej obciachową rośliną jaką można zasadzić w ogrodzie.

Wyłączając miejsca, gdzie się dobrze sprawdza (cmentarze) czy jakieś "nowoczesne" ogrody w centrach miast, tuja jest rośliną, która ze względu na swą popularność jest zwyczajnie... zużyta.

 

Poza tym żywotniki są w naszym krajobrazie i środowisku roślinami całkowicie obcymi, niemal zupełnie nie wspierającymi naszej lokalnej fauny

 

szkoda że tuje kojarzą się wyłącznie ze szpalerami, jest wiele ciekawych odmian uzupełniających kompozycje np. kulistych różnej wielkości, jajowatych ( aurea nana) , szeroko stożkowych (zebrina, zebrina extra gold), "fontannowa" whipcord itp.

 

a że obca? który ogród składa się wyłącznie z rodzimych gatunków?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej nie mając pojęcia o osobie wejść i dowalić komuś... poprawiłeś sobie humor ?

 

Jakbyś czytał ten wątek trochę częściej to byś zauważył, że Elfir nie jest zwolenniczką obsadzania żywotników wzdłuż ogrodzeń. Zawsze proponuje przełamanie takich kompozycji nawet jeśli pytający upierają się przy swoim pomyśle...

 

A co do meritum czyli 5m - to nie zrozumiałeś dialogu... po prostu - padło pytanie co posadzić w szpalerze a warunki brzegowe to: żeby szybko rosło i żeby miało 5m, to się Elfir pyta po Twojej propozycji czy cis spełnia ten warunek tzn. ILE CZASU BĘDZIE ROSNĄŁ DO WYS 5M... a ty jej wsadzasz dziecko w brzuch i sugerujesz, że ona proponuje ten 5 metrowy szpaler...

 

Masz rację nie czytając wątku ubaw z ciebie jest po pachy .Czego bronisz???Tego???

ILE CZASU BĘDZIE ROSNĄŁ DO WYS 5M

:p.Będę obserwował twe poczynania w tym wątku ale jak na razie trochę bez sensu i składu udowadniasz swoja jeszcze nie powstała tezę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a że obca? który ogród składa się wyłącznie z rodzimych gatunków?

 

Oczywiście że nie. Podstawową wadą tui jest nie to, że jest obca, tylko to, że jest obciachowa. To roślina, która całkowicie "zużyła" się bo stała się pospolita w aranżacjach, które trudno nazwać ogrodami - czyli "tuje pod płotem i trawnik na środku".

 

Tuje są tak samo obciachowe, jak domy gankiem z kolummienkami, kute balustrady w zestawieniu z akrylowymi tynkami, szkliwione dachówki i czerwona kostka buma.

 

To wszystko wiejski styl rodem z marketu. Niby "o gustach się nie dyskutuje", ale to mniej więcej tak, jak z białymi kozaczkami: wielu się podoba, ale to nie zmienia faktu że to wiocha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...