Elfir 18.05.2016 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2016 w tej sytuacji na brzegu zbiornika trzeba posadzić irgi płożące (np. szwedzka "Skogholm") i czekać aż pędy pokryją zbiornik.40 cm to za mało dla większości roślin, nie tyle, jeśli chodzi o grubość gleby, ile o szybkie przesychanie. Chyba, że rozłożysz tam linie kroplujące, to wówczas można jakieś żurawki i turzyce posadzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ccl 18.05.2016 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2016 Witam, Mam problem z brzoskwinia. W zeszlym roku pojawily sie na niej poskrecane liscie wiec jeszcze w marcu tego roku opryskalem ja Syllit 65. Niestety nie pomoglo. Od paru dni liscie znow sa poskrecane i dodatkowo pojawily sie robaki - niestety jestem amatorem wiec nie potrafie powiedziec czy to mszyce czy cos innego. Prosze o porade w zidentyfikowaniu problemu i ewentualna porade czy jeszcze da sie z tym cokolwiek zrobic... Z gory dziekuje za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 18.05.2016 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Maja 2016 to zwykła mszyca. Przeciwko kędzierzawości pryska się jesienią i powtarza na przedwiośniu: https://www.dzialkowiec.com.pl/kdzierzawo-lici-brzoskwini Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 19.05.2016 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2016 (edytowane) Jesli pozwolicie, to chcial bym wrocic do tematu mojego swierka Conica. Masz "szpaler" z 7 szt. 6 zdrowych i jeden, ktoremu cos dolega. Nial na iglach lepiacy nalot z czarnymi plamkami - jak by go sadza z komina oblepila. Zmylem z niego wieksza czesc, ale jakos sie nie moze pozbierac. Pozostele rosna intensywnie (jak na ten gatunek).Boje sie, ze mi zdechnie. Moze Elfir albo ktos z forumowiczow wie, jak moge mu pomoc? http://paranoicy.net/temp/Tujka1.jpg http://paranoicy.net/temp/Tujka2.jpg http://paranoicy.net/temp/Tujka3.jpg Edytowane 19 Maja 2016 przez Pyxis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 19.05.2016 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Maja 2016 raz uschnięte igły nie powrócą do zielnego koloru. Trzeba czekać na nowe przyrosty, które zamaskują ubytki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budowlany_laik 20.05.2016 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2016 Pyxsio, ja się nie znam, ale od zeszłego roku w maju robię z odstępem 2 opryski na przędziorki na wszystkie świerki białe/conica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 20.05.2016 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2016 raz uschnięte igły nie powrócą do zielnego koloru. Trzeba czekać na nowe przyrosty, które zamaskują ubytki. Ale tam poki co nie ma ubytkow. Po prostu ta roslina wyraznie slabiej przyrasta tej wiosny. Zastanawiam sie dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 20.05.2016 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2016 Pyxsio, ja się nie znam, ale od zeszłego roku w maju robię z odstępem 2 opryski na przędziorki na wszystkie świerki białe/conica. Tak. Robie co roku. 23 maj i 2 czerwiec oprysk Magusem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 21.05.2016 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2016 jest osłabiona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa72_krakow 22.05.2016 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2016 Witam Wszystkich,prosze rozwiejcie moje watpliwosci i powiedzcie mi czy zakupiona miesiac temu w szkolce winorosl japonska w stanie bezlistym nie wypuscila nowych pedow, wiec w koncu dzisiaj sprawdzilam - przycielam na wysokosc 15cm - suche badyle - czy moze "odbic" jeszcze od korzenia (jest do tej pory w doniczce i nie wiem czy jest sens sadzic), podobnie mam z jedna z czeresni - na wiosne kupilam kilka drzewek owocowych z golym korzeniem - tylko ona nie wypuscila ani jednego listka (czy poczekac do przyszlego roku, czy juz wiadomo, ze nic z niej nie bedzie) i jeszcze borowka, ktora po posadzeniu niestety przemarzla - jedni mowia, zeby od razu wymienic, a inni zeby zostawic...o matko z corka, kazdy co innego. pozdrawiam serdecznie ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 22.05.2016 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2016 jest osłabiona. Zasilic? Jesli tak, to czym i jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 22.05.2016 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2016 nie trzeba zasilać, czasem wręcz to jest szkodliwe. Osłabiona jest po ataku szkodnika i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 22.05.2016 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Maja 2016 - jedni mowia, zeby od razu wymienic, a inni zeby zostawic...o matko z corka, kazdy co innego. winorośl - marne szanse - ale możesz wyjąć z doniczki i obejrzeć korzenie - wszystkie brązowe czy są jakieś drobne małe białe? Czereśnia na straty. Borówka - co znaczy przemarzła? Zważyło jej liście przymrozkami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa72_krakow 23.05.2016 05:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 winorośl - marne szanse - ale możesz wyjąć z doniczki i obejrzeć korzenie - wszystkie brązowe czy są jakieś drobne małe białe? Czereśnia na straty. Borówka - co znaczy przemarzła? Zważyło jej liście przymrozkami? wielkie dzieki za odpowiedzi, tak wlasnie myslalam, winorosl jeszcze sprawdze, co do borowki - tak, napierw liscie, pozniej koncowki galazek zbrazowialy - wymienilabym ja, ale stacjonarnie nie znalazlam dokladnie tej odmiany (chandler). No coz czekaja mnie zakupy w sieci, czego chcialam uniknac, zeby nie kupic "babola", ale i stacjonarnie tego nie da sie uniknac... Mam jeszcze jedno pytanie, na tujach hoseri (posadzonych w zeszlym roku), pojawily sie w ogromnej ilosci "zalazki" szyszek , a tak bardzo tego nie chcialam - da sie jakos tego pozbyc bez ciecia? pozdrawiam ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.05.2016 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Borówka - może to nie był przymrozek? Inne rośliny też ci uszkodziło? Szyszki - nie wymyślono jeszcze antykoncepcji dla żywotników Podejrzewam , że wczesne wejście w szyszkowanie spowodowane jest złymi warunkami siedliska. Na razie te zalążki to kwiatostany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bracianka 23.05.2016 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Mam liliowce, bo nawet taki toporny ogrodnik jak ja ich nie zniszczy. Będę jej przesadzać na jesieni, jak już mi się budowy garażu z grubsza skończą. Teraz rosną sobie z wszelkiej maści chwastami. Czym wyłożyć ziemię przy liliowcach, żeby mi nic oprócz nich nie rosło? Korą, włókniną? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.05.2016 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Bracianka, liliowce muszą mieć miejsce, żeby budować kępę, rozrastać się, tworzyć nowe kłącza. Odradzam stanowczo agrowłókninę. U mnie nie ma problemów z chwastami między liliowcami. Rośnie barwinek i kostrzewy, które się same rozsiewają. Odchwaść maksymalnie miejsce pod liliowce. Połóż już teraz na rabacie czarną folię budowlaną. Słońce wypali wszystko co pod nią będzie usiłowało wyrosnąć. Na jesieni będziesz mieć gotowy czysty grunt. Tylko wygrabić resztki. Jeśli koniecznie chcesz coś rozłożyć między kępami liliowców, to nazbieraj gazet i połóż kilka warstw. To zabezpieczy przed chwastami na wystarczjąco długo, a nie będzie szkodzić kłączom liliowców jak agrowłóknina. Na warstwę papieru wysyp korę. Będzie OK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bracianka 23.05.2016 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Bracianka, liliowce muszą mieć miejsce, żeby budować kępę, rozrastać się, tworzyć nowe kłącza. Odradzam stanowczo agrowłókninę. U mnie nie ma problemów z chwastami między liliowcami. Rośnie barwinek i kostrzewy, które się same rozsiewają. Odchwaść maksymalnie miejsce pod liliowce. Połóż już teraz na rabacie czarną folię budowlaną. Słońce wypali wszystko co pod nią będzie usiłowało wyrosnąć. Na jesieni będziesz mieć gotowy czysty grunt. Tylko wygrabić resztki. Jeśli koniecznie chcesz coś rozłożyć między kępami liliowców, to nazbieraj gazet i połóż kilka warstw. To zabezpieczy przed chwastami na wystarczjąco długo, a nie będzie szkodzić kłączom liliowców jak agrowłóknina. Na warstwę papieru wysyp korę. Będzie OK. OK, dzięki A możesz jakieś zdjęcie wrzucić? Nie wiem, czy chcę, żeby moje liliowce się jeszcze bardziej rozrosły BTW, co z nimi na zimę robicie? Bo mój mąż z rozpędu w tamtą jesień je wykosił - mam wrażenie, że teraz 2 razy większe są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 23.05.2016 13:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Nie będę zakladal wątku specjalnie, ale tutaj chyba mogę zapytać.Co jest!Moja brzoskwinia ma w tym roku tylko 2 zawiązane owoce!Macie podobnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.05.2016 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2016 Na zimę nic nie robię. One sobie świetnie same radzą w każdej temperaturze. Przeżyły jako jeszcze młode -30 pod śniegiem. Trzeba tylko pamiętać, żeby gdy zaczynają kwitnąć regularnie podlewać. Wiosną usuwam uschnięte liście i pałki po kwitnieniu. Koniec Połowa maja 2013 – liliowce na drugim planie. 12 sierpnia 2013 jeszcze kwitły. Początek lipca 2014 Aktualne zdjęcie mam pod ręką tylko z 6 maja tego roku. Liście liliowców widać na samym końcu przed berberysem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.