Elfir 01.06.2016 08:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2016 dla mnie 40 cm gleby to najwyżej pod jakieś byliny i krzewinki.Reszta narażona jest na przemarzanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Witaj Elfir, witajcie Wszyscy Po mojej kilkumiesięcznej nieobecności w domu, wiele roślinek w ogrodzie wymaga pomocy. Doradźcie proszę, co i ewentualnie jak da się jeszcze uratować, na początek liściaste: 1. lilak - już w zeszłym roku zauważyłam, że zaczęły mu się kurczyć i jakby czernieć liście. Pryskałam środkiem na pleśń (diagnoza sąsiadki), ale w tym roku liście już w ogóle się nie pojawiły. Co go mogło wykończyć? Muszę go wykopać ale czy w tym samym miejscu mogę posadzić inną roślinę czy lepiej nie? Dokupiłam nowego lilaka, jeszcze nie posadzony, a już z liśćmi zaczyna się coś dziać Czy trzeba go czymś popryskać? Nie chciałabym, żeby padł jak ten poprzedni. http://images75.fotosik.pl/649/31b483939b4a48ed.jpg 2. grujecznik japoński - chyba przemarzł, bo wypuścił zaledwie kilkanaście listków (drzewko posadzone ze 3 lata temu). Do wykopania czy jeszcze coś z niego będzie? http://images75.fotosik.pl/649/f388f8c9299e9d05.jpg 3. klon jesionolistny - tu chyba też przemarzło kilka gałązek, ale poza tym martwi mnie że w tym roku jakoś tak mało się zagęścił, listki ma jakieś mizerne. Czym go "podkarmić", żeby zdrowiej wyglądał? http://images77.fotosik.pl/649/6a5f2f033ee91b28.jpg 4. irga płożąca - tu też sporo gałązek przemarzło i też jakoś mizernie kwitnie. Czy wyciąć te suche gałązki? Czym ją podkarmić? 5. Tydzień temu kupiłam magnolię, jutro chcę ją posadzić ale też zauważyłam na jej liściach jakieś zmiany. Czy coś ją atakuje? Czym to potraktować jeśli tak? http://images75.fotosik.pl/649/a2c946b80172a71c.jpg cdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Teraz kolej na iglaki, które do tej pory całkiem nieźle sobie radziły, ale kilka z nich też coś dopadło: 1. Świerk biały Sander's Blue - czyżby przędziorek? Jakieś 4 lata temu już atakował moje świerki. http://images75.fotosik.pl/649/74f9d7b7ad7b2d8c.jpg 2. Jałowiec chiński Blue Alps - posadzony jakieś 2 tygodnie temu : padnie, czy można mu jakoś pomóc? Widać, że schną mu igiełki z jednej strony. Kilka innych razem posadzonych ma się dobrze na razie. Ten biedny rośnie obok zaatakowanego świerku, o którym piszę wyżej. http://images77.fotosik.pl/650/961ecce42ba48805.jpg 3. Choina kanadyjska - posadzona 3-4 lata temu, ale co roku mizerniej wygląda, wyraźnie żółkną igiełki. Co jej może być? http://images78.fotosik.pl/649/d9c22425d24c594f.jpg 4. Świerk serbski - mąż mówi, że igły zaczęły brązowieć od wierzchołka, zastałam go w takim stanie:( Czy można mu jeszcze pomóc, czy do wykopania? Co mu w ogóle jest? http://images75.fotosik.pl/649/bef88b3820eb8c97.jpg cdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Elena - klon jesionolistny jest całkowicie mrozoodporny w naszym klimacie. Twoje problemy z roślinami moim zdaniem wynikają z problemów środowiskowych. Iglaki - jaki jest poziom wód gruntowych? Czy występują podtopienia, woda stoi po ulewach w ogrodzie? Świerk serbski lubi gleby obojętne do lekko zasadowych - błędem jest sadzenie go w torfie. świerk biały - przędziorek akurat jest prawdopodobny u tego gatunku, ale nie w tym miejscu. lilak i magnolia - oberwij te liście. To nie musi być grzyb ale poparzenie lub jakiś problem nawozowy. Ale szkodnik który został w szkółce już zwalczony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 I jeszcze 2 biedactwa: 5. Sosna żółta - igły żółkną i potem brązowieją. Czy to normalne tracenie igieł, czy jakaś choroba?http://images78.fotosik.pl/649/1f6f4a5152ce435a.jpg 6. Jałowiec rozesłany Nana, szczepiony na pniu - od zeszłego roku coraz więcej brązowych igiełek, na których są takie czarne kropki. Jak mu pomóc?http://images75.fotosik.pl/649/5a0d5d38cb918af4.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Elena - klon jesionolistny jest całkowicie mrozoodporny w naszym klimacie. Twoje problemy z roślinami moim zdaniem wynikają z problemów środowiskowych. Wydawało mi się, że grujecznik też raczej wytrzymały na mrozy, a stan opłakany. Wykopać go czy dać szansę? Iglaki - jaki jest poziom wód gruntowych? Czy występują podtopienia, woda stoi po ulewach w ogrodzie? Świerk serbski lubi gleby obojętne do lekko zasadowych - błędem jest sadzenie go w torfie. Wody gruntowe bardzo nisko teraz, od kilku lat nie było podtopień, ostatnio chyba w 2011. Czy jeszcze można jeszcze odratować tego świerczka? świerk biały - przędziorek akurat jest prawdopodobny u tego gatunku, ale nie w tym miejscu. To co to może być? Rośnie już ze 3-4 lata i przedziorek zaatakował zaraz po posadzeniu, potem był spokój lilak i magnolia - oberwij te liście. To nie musi być grzyb ale poparzenie lub jakiś problem nawozowy. Ale szkodnik który został w szkółce już zwalczony. Ok, dzięki, tak zrobię. Czy mogę go posadzić na miejscu tego starego lilaka, który padł? Czy lepiej nie? Dzięki za odpowiedź! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Jałowce - jeśli masz wysoką wilgotność na działce (lub podlewasz rośliny lejąc po liściach/igłach) to one będą zawsze chorować, bo to roślina stanowisk suchych, ubogich i mocno nasłonecznionych.Atakują je szara pleśń i grzyby powodujące zamieranie pędów (Nectria, Colletotrichum itp) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Wydawało mi się, że grujecznik też raczej wytrzymały na mrozy, a stan opłakany. Wykopać go czy dać szansę? ! bo to nie wygląda na mróz ale zalanie korzenia albo fytoftoroze/werticillozę Ciężko mi doradzać co robić. Bo trzeba najpierw zdiagnozować źródło problemu, a to może być różne. Prezentujesz rośliny, które nie są specjalnie podatne na choroby. Na dodatek masz jakiś zmasowany atak chorobowy, a przecież rzadko się zdarza, by w ogrodzie nagle zachorowało wiele różnych gatunków roślin. Oczywiście natychmiast wycinać uschnięte pędy kilka cm poniżej uszkodzenia. I oprysk Miedzianem nad ranem lub wieczorem, jak będzie chłodniej. Miedzian działa i na grzyby i na bakterie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 U iglaków bardzo trudno rozpoznaje się choroby, niestety. Najczęscie potrzebne jest szkło powiekszające, by szukać skupisk grzybni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Jałowce - jeśli masz wysoką wilgotność na działce (lub podlewasz rośliny lejąc po liściach/igłach) to one będą zawsze chorować, bo to roślina stanowisk suchych, ubogich i mocno nasłonecznionych. Atakują je szara pleśń i grzyby powodujące zamieranie pędów (Nectria, Colletotrichum itp) W takim razie jałowce popryskam czymś na pleśń. Na działce sucho, jeśli już to raczej wina niewłaściwego podlewania ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 nie sądzę.Chyba, że choina, bo ona lubi lekko wilgotne, nie przesychające gleby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 bo to nie wygląda na mróz ale zalanie korzenia albo fytoftoroze/werticillozę Ciężko mi doradzać co robić. Bo trzeba najpierw zdiagnozować źródło problemu, a to może być różne. Prezentujesz rośliny, które nie są specjalnie podatne na choroby. Na dodatek masz jakiś zmasowany atak chorobowy, a przecież rzadko się zdarza, by w ogrodzie nagle zachorowało wiele różnych gatunków roślin. Oczywiście natychmiast wycinać uschnięte pędy kilka cm poniżej uszkodzenia. I oprysk Miedzianem nad ranem lub wieczorem, jak będzie chłodniej. Miedzian działa i na grzyby i na bakterie. Spróbuję tak jak radzisz, może uda się coś uratować bo szkoda mi tych roślin. Zastanawiam się, czy fakt, że ten grujecznik, klon i lilak który padł to też nie sprawka kotów - drapały do żywego drzewka, mógł jakiś grzyb przez uszkodzone pnie się wdać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Aha, i jeszcze jedno, mamy bardzo kiepską wodę z własnego ujęcia. Ta do podlewania nie jest filtrowana, pełno w niej manganu i żelaza. Czy to może szkodzić roślinom? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 14:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Spróbuję tak jak radzisz, może uda się coś uratować bo szkoda mi tych roślin. Zastanawiam się, czy fakt, że ten grujecznik, klon i lilak który padł to też nie sprawka kotów - drapały do żywego drzewka, mógł jakiś grzyb przez uszkodzone pnie się wdać? mógł. Mogły tez uszkodzić korę na tyle, że doszło do zasychania tkanki. Woda nie wpływa na stan roślin. Robiłam ogród w którym podlewano tak zażelazioną woda, że na pniach brzóz były rdzawe zacieki i wszystko rosło bez problemów. Nie wolno lać po liściach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 15:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 mógł. Mogły tez uszkodzić korę na tyle, że doszło do zasychania tkanki. Woda nie wpływa na stan roślin. Robiłam ogród w którym podlewano tak zażelazioną woda, że na pniach brzóz były rdzawe zacieki i wszystko rosło bez problemów. Nie wolno lać po liściach. Ok, to lilak pewnie przez koty padł bo najbardziej ucierpiał od ich pazurów. Mąż jeszcze zeznał, że mógł przesadzić z nawożeniem roślin popiołem z kominka... Ale w sumie wydaje mi się to mało prawdopodobny powód zamarcia drzewek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 popiół nie. Może macie jakieś szkodniki korzeniowe? pędraki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elena76 03.06.2016 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 popiół nie. Może macie jakieś szkodniki korzeniowe? pędraki? turkucie podjadki mamy.... innych nie zauważyłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 03.06.2016 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 może to one zgryzają lilaki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosiacz22 04.06.2016 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 Witam, Mam problem z tujami. Rok temu posadzilismy tuje szmaragd. Po zimie zaczęły troszkę brazowiec tak jakby susza im doskwierala. Na początku kwietnia zostały posypane azotem po lyzeczce. Od paru dni na kilku sztukach gałązki na końcówkach czarnieja u góry. Na jednej znalazłam zielone "coś" ale nie wiem czy to jakiś szkodnik Niektóre tuje mają również takie białe jakby pajęczyny. Coz to może być? Mąż popryskał wczoraj preparatem na grzyba .Jeszcze potrzasnelam tuja nad biała kartka i znalazłam w cudzysłowie małego pajaczka widocznego na zdjęciu ale to chyba nie jest winowajca. Pod tujami jest linia kroplująca. Dodam jeszcze ze przez ten rok od posadzenia pod tujami niestety była mata ale została zdjeta jakiś czas temu. W weekend mam zamiar położyć kartony i na to przekompostowana korę a wcześniej oczywiście wypielic. Ogólnie na tujach mamy sporo ślimaków. Zastanawiam się czy popryskać czymś jeszcze na szkodniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 04.06.2016 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 nie nawozi się roślin, które borykają się z chorobami. Pająki i pajęczyny - to naturalne zjawisko w ogrodzie. Pajęczyny przędziorków są bardzo charakterystyczne. uszkodzenia wyglądają albo na zalanie korzeni (może za dużo wody leje się z linii kroplującej?) albo fytoftorozę.Jest choroba "zamieranie pędów" wywoływana przez różne grzyby oraz szara pleśń , ale zwykle dotyczy tylko końcówek pędów, pojedynczych gałązek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.