Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

No tak, ale na razie mam, jaką mam i muszę ją przywrócić do pełni zdrowia. W sumie może lepiej, że ją kupiłam z tej szkółki, bo tam by pewnie zmarniała do końca.

Jutro chyba pojadę do rozarium w Radlińcu, więc kupię róże z ADR :-)

 

 

 

 

Albo kupować te z certyfikatem ADR. Są odporniejsze nie tylko na czarną plamistość. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tartaku dostaniesz prędzej wióry. Na korę na pewno mają jakiegoś odbiorcę. Poza tym to będą spore kawały kory, które musiałbyś połupać.

Poszukaj w swojej okolicy sprzedawcy.

Do mnie pod Górę Kalwarię przywozi korę i ziemię facet spod Wołomina. Za 50-litrowy worek płacę z transportem 4 zł max. W zeszłym roku, gdy kupiłam 150 workow kory dostałam zniżkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooooo, a już myślałam, że to koniec :eek:

To teraz kiedy znowu ją spryskać prewencyjnie ?

Mam jeszcze pytanie odnośnie jałowców gold old. Wsadziłam je miesiąc temu i wszystkie ładnie rosną, więc jak mniemam pewnie się ukorzeniły. Jeden krzaczek wygląda mi tak jakoś blado, niewyraźnie, gorzej niż pozostałe. Może go podlać jakimś nawozem naturalnym? I tak samo ma jeden krzaczek krzewuszki. Gubi listki od dołu. Nie jest przesuszony, ma słońce, zero chwastów, to może go też jakimś nawozem zasilić?

 

nie nawozi się roślin w pierwszym roku po posadzeniu.

Gubienie listków - może być jakiś grzyb. Z tym, jeśli nie atakuje całej rośliny, to nie panikować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tartaku dostaniesz prędzej wióry. Na korę na pewno mają jakiegoś odbiorcę. Poza tym to będą spore kawały kory, które musiałbyś połupać.

Poszukaj w swojej okolicy sprzedawcy.

Do mnie pod Górę Kalwarię przywozi korę i ziemię facet spod Wołomina. Za 50-litrowy worek płacę z transportem 4 zł max. W zeszłym roku, gdy kupiłam 150 workow kory dostałam zniżkę.

W sumie racja. W tym roku juz nie bede robil kiepiszu na dzialce, pare workow kupie pod te owocowki,na wiosne wymienie ta wloknine pod tujka,i, jak nie znajde jakiegos sprzedawcy to chyba na plocie wywiesze ze kupie kore :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Albo kupować te z certyfikatem ADR."

Ja mam Mc Kenzie, New Dawn i Swanny - podobno z certyfikatem ADR oraz nie wiem czy maja ten atest Pirouette, Luis Odier. Walcze z czarną plamistością lub zamieraniem pędów - obie grzybowe. Dwie mi padły po zimie - Elina i Acher Dom ( zbrązowwiałe i suche pędy, nie sądzię żeby przemarzły chyba że , jak czytałam, osłabione chorobami nie przetrzyzmały zimy chociaż mrozów nie było.) Trzyma się Capricia - kupiona w centrum ogrodniczym kilka lat temu- część pęów uschła ale wypuściłą nowe, silne pędy które kwitną. Albo miejsca w moim ogródku są kiepskie dla róż ( chociaż wybieram wg zaleceń) albo trafiłam na słabsze egzemplarze. Amadeus ( z Rosa Cwik) dzielnie walczy z choróbskami i w drugim roku po posadzeniu kwitł przepięknie ( aczkolwiek chyba jest za blisko południowej ściany, ma słońce w nadmiarze, kilka zeschniętych liści to chyba z oparzenia słonecznego ) W tym roku kupiona pod nazwą" typu Iceberg "od razu wypyściła pędy i kwitnie po kilka kwiatków - przez część dnia ma cień. Luis Odier przeniosłam w miejsce przez część dnia zacienone - i odżył. Przedtem był chyba za blisko innych roślin.

Edytowane przez Anna Broc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Elfir czy mogłabyś mi podpowiedzieć , który z iglaków ( żywotnik lub jałowiec ) ma najbardziej stożkową i najbardziej kulistą formę ( byle nie był to bukszpan i cis i Conica :)) dziękuję

 

kulistą formę ma żywotnik Danica, Teddy.

stożkowe - w sumie kolumnowe żywotniki.

Chyba że może być inny gatunek to np. jodła jednobarwna (Abies concolor) Compacta, Dwarf Blue, jodła górska (Abies lasiocarpa) "Compacta"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Albo kupować te z certyfikatem ADR."

Ja mam Mc Kenzie, New Dawn i Swanny]

 

Żadna z nich nie ma ADR. ADR dostają przede wszystkim róże niemieckich hodowców. A Mc Kenzie jest kanadyjska, New Dawn w ogóle wyprodukowana zanim powstało ADR (pozostałe chyba też są sprzed ADR)

 

Swany potrzebuje kiepskiej gleby i suchego stanowiska. Inaczej jest podatna na czarną plamistość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, to zaskoczenie, dziękuję , Elfir. Gdy szukałam róż z ADR takie pokazały sie w wyszzukiwarce sklepu internetoweo gdzie kupowałam, czyli małe oszustwo albo ja źle sprawdziłam. Gdzie można sprawdzić wiarygodną listę ( wiem, że co roku są dodawane nowe) .

 

Najbardziej wiarygodne będą z pierwszej ręki - ze stowarzyszenia, które certyfikat wydaje: Allgemeine Deutsche Rosenneuheitenprüfung

 

Tego atestu na pewno nie mają stare odmiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ADR (Allgemeine Deutsche Rosenneuheitenprüfung) to znak jakości nadawany od 1952 roku najlepszym odmianom róż, które przeszły pozytywnie egzamin odporności. Trzyletnie krzewy róż ocenia się pod względem odporności na choroby i szkodniki, odporności na zimno, kwitnienia, wyglądu kwiatów, zapachu i siły wzrostu. W 11 stacjach w Niemczech zgłoszone odmiany poddawane są obserwacji bez użycia jakichkolwiek środków ochrony. Za poszczególne cechy przyznaje się punkty. Do testu ADR stanęło juz ponad 2000 odmian róż. Każdego roku sprawdza się około 50 odmian. Wyłania się spośród nich najlepsze odmiany róż o wysokiej odporności na choroby, które rosną i kwitną bez stosowania oprysków pielęgnacyjnych.

Certyfikat ADR może być odebrany, jesli po kilku latach okaże się, że odporność danej odmiany osłabła i nie spełnia ona wymaganych kryteriów.

 

 

 

Tu znajdziesz listę róż, ktorym przyznano certyfikat ADR od 1952 do 2006 roku.

http://www.adr-rose.de/html_english/main_adr_roses.htm

A tu są listy róż z ADR od 2006 do 2015 roku:

http://www.adr-rose.de/englisch/e_index.htm

 

Sprawdź czy Twoje róże naprawdę ten certyfikat posiadają :) Wiele sklepów i szkółek oszukuje w tej kwestii kupujących niestety.

 

Skoro lubisz róże, to polecam blog o różach http://www.roses.webhost.pl/category/artykuly/page/26/

Kopalnia wiedzy praktycznej, historycznej i ciekawostkowej też. Ten blog to wyraz pasji jednego człowieka. Jest tu tyle wiedzy i tyle ciekawych informacji, że jest poza wszelką konkurencją dostępnych w PL informatorów o różach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mam pytanie o storczyki. Już któryś jest w domu i co zrobić żeby następne rosły długo i długo, jak podlewać, czym, jak często, gdzie postawić, czy kwaiat powinien być specjalnie traktowany?

 

im bardziej zaniedbasz tym mu bardziej wyjdzie na zdrowie :)

 

Światło umiarkowane, czyli nie na południowym parapecie.

Podlewać raz w tygodniu (nieco rzadziej zimą), najlepiej poprzez zanurzenie doniczki na kilkanaście minut we wiadrze z wodą i odsączenie. Woda nie powinna stać w podstawce. Można też wysypać na podstawkę keramzyt lub kamyczki, tak, aby doniczka stała ponad podstawką. Wówczas można podlewać bezpośrednio.

Najlepiej aby woda była miękka, jak masz twarda w kranie to przegotowana, deszczowa lub pół na pół z destylowaną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Proszę o radę jak pozbyć się skrzypu . Rozniósł się po przydomowej działce chyba podczas równania terenu a przywieźliśmy go na budowę najprawdopodobniej z piaskiem lub ziemią. Działka obecnie niezagospodarowana, skrzyp czasem kropimy środkiem, nie pamiętam nazwy, poleconym przez rolnika. Chwilowo pomaga. Ziemię nieco wapnowaliśmy tez wg porad ale i tak rozniosło się już prawie wszędzie. Można coś jeszcze próbować. Nie zapowiada się różowo choć to zioło. Nie chciałabym żeby poszło do sąsiada a korzenie ma bardzo głęboko.

Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz wapnować, ale to niewiele pomoże. To bajki, że rośnie wyłącznie na zakwaszonych glebach.

Niektórzy mają jakieś sukcesy opryskując Starane, ale to tylko zabija to co w sezonie urośnie. W następnym roku odrasta.

 

Natomiast najzwyczajniejsze wyrywanie, tak by wyciągnąć jak najwięcej korzenia, daje co roku lepsze efekty. Cierpliwość działa - lata starannego usuwania ręcznie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...