Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dziekuje

tylko bluszcz zwykła to taki cmentarny, znasz może coś zimozielonego co można połączyć z glicynia? i czy widziałaś gdzieś takie kombinacje łączenia pnączy zimozielonych z glicynią?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355193
Udostępnij na innych stronach

Bluszcz kolchidzki rożni się tylko tym, że ma nieco większe i mniej klapowane liście.

 

Blusczz to jedyne prawdziwie zimozielone pnącze w naszym klimacie. Inne są warunkowo zimozielone (trzymają liście do większych mrozów): akebia, wiciokrzew japoński, wiciokrzew zaostrzony

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355195
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tam, gdzie chcesz tę glicynię posadzić, będzie wiało, to zapomnij o kwitnieniu glicynii. To mniejszy problem, bo może też w takich warunkach przemarzać.

Poczytaj o glicyniach na stronie Marczyńskiego zanim kupisz http://www.clematis.com.pl/pl/informacje-o-roslinach/inne-pnacza/511-wisteria i obejrzyj też filmy.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355296
Udostępnij na innych stronach

A ktora odmiana kolchidzkiego ma najwieksze szanse nie przemarznac? Pewnie najbrzydsza?

 

Zaszłego lata posadziłem dwa bluszcze kolchidzkie - wysokości 50, 60cm

Jednego jesienią przegryzł mi pies na wysokości 20cm. Przyszła zima, ten większy przemarzł, ten podgryziony, schowany pod śniegiem nie i teraz przyrasta.

Tak mi pies uratował roślinkę :)

Tym niemniej - szkoda byłoby altany, czy pergoli obrośniętej tym bluszczem, jeśli po ostrej zimie trzeba by go było z niej ściągać...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355362
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje, mialam nadzieje ze uda sie z ta glicynia i bluszczem:(

Sadzonki glicynii mialabym od rodzicow, u nich porasta wieksza czesc plotu i budynki gospodarcze. Mowia wrecz, ze rosnie jak chwast, zadnego problemu z nia nie ma, no moze inwazja. Ale u mnie z tamtej strony to niestety ani swiatla za duzo, ani bez wiatrow.

Kombinowalam z kolchidzkim, bo potrzebuje jakos zakryc siatke, a miejsca tam waziutko na klasyczny zywoplot, ale masz racje Foto, jakbym musiala go potem skubac z tej siatki, to chyba wole jednak dac spokoj. To moze posadze rzadek trzmieliny? Czy czegos podobnego, ale zeby dorastala tak do 1,5m i bylo to dosc waskie? Jest taka roslina? I najlepiej zimozielone, ale moze. Jak nic takiego nie bedzie to i przezyje bez tej cechy. Ma ktos pomysl co przy tej siatce posadzic?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355389
Udostępnij na innych stronach

Trzmielina też nie przepada za zimnem. Zmrożona ma brzydkie kolory. Jest tylko częściowo zimoodporna. Spróbuj, a nóż się sprawdzi, ale nie licz na nią w 100%. W mojej okolicy sa dwa płoty – dość blisko siebie – obrośnięte trzmieliną Fortune'a. Na jednym płocie jest tylko Emerald'n Gold, a na drugim także Silver Queen i coś jeszcze. Warunki podobne jeśli chodzi o nasłonecznienie. Jeden trzmielinowy żywopłot aż puchnie taki piękny, a drugi niestety co roku po zimie przemarznięty mniej lub więcej. Obserwuję to od kilku lat.

Tu masz omówione trzmieliny

http://www.clematis.com.pl/pl/encyklopedia?view=SearchResults&nazwa=Trzmielina+fortune%27a&grupa_clematis=&wielkosc_kwiatow=0&wysokosc_od=&wysokosc_do=&przyrost_od=&przyrost_do=&ciecie_typu=&strefa_od=&strefa_do=&Szukaj=Szukaj

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355396
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Brzoskwinia wycinać czy zostawić ? posadziłem brzoskwinię dwa lata temu jesienią i w zeszłym roku dostała jakiejś choroby liści uschły i obleciały to było do czerwca potem znów puściły nowe i trzymały aż do mrozów , poczytałem i dowiedziałem się o środku chemicznym więc jesienią opryskałem to samo powtórzyłem wiosną jak jeszcze nie było liści i teraz znów powtórka z rozrywki , powiedzcie czy jest sens z tym walczyć ? bo mnie to tak już wnerwiło że siekiera stoi już w pogotowiu , wywalić i posadzić typowo naszego coś ?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355424
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tam, gdzie chcesz tę glicynię posadzić, będzie wiało, to zapomnij o kwitnieniu glicynii. To mniejszy problem, bo może też w takich warunkach przemarzać.

 

Dlatego lepiej kupować amerykańskie glicynie, a nie azjatyckie.

Amerykańskie znoszą - 40 stopni i później kwitną (mniej podatne na przymrozki)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355505
Udostępnij na innych stronach

Zaszłego lata posadziłem dwa bluszcze kolchidzkie - wysokości 50, 60cm

Jednego jesienią przegryzł mi pies na wysokości 20cm. Przyszła zima, ten większy przemarzł, ten podgryziony, schowany pod śniegiem nie i teraz przyrasta.

Tak mi pies uratował roślinkę :)

Tym niemniej - szkoda byłoby altany, czy pergoli obrośniętej tym bluszczem, jeśli po ostrej zimie trzeba by go było z niej ściągać...

 

Zimował pod śniegiem, bo śnieg to doskonały izolator. Altane całą bedziesz sniegiem przykrywał?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355507
Udostępnij na innych stronach

Brzoskwinia wycinać czy zostawić ? posadziłem brzoskwinię dwa lata temu jesienią i w zeszłym roku dostała jakiejś choroby liści uschły i obleciały to było do czerwca potem znów puściły nowe i trzymały aż do mrozów , poczytałem i dowiedziałem się o środku chemicznym więc jesienią opryskałem to samo powtórzyłem wiosną jak jeszcze nie było liści i teraz znów powtórka z rozrywki , powiedzcie czy jest sens z tym walczyć ? bo mnie to tak już wnerwiło że siekiera stoi już w pogotowiu , wywalić i posadzić typowo naszego coś ?

 

Jak nie masz cierpliwości do oprysków...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355508
Udostępnij na innych stronach

Zimował pod śniegiem, bo śnieg to doskonały izolator. Altane całą bedziesz sniegiem przykrywał?

 

Ale o co Ci chodzi, bo chyba czegoś na załapałaś.... ?

 

Przecież dokładnie o tym pisałem...

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355565
Udostępnij na innych stronach

Pestko jo plot z ktora trzmielina jest ladniejszy?

Czytalam ze sa jakies pnace i dorastaja do 3m nawet, tylko nie wiem jakiej odmiany, ale mi sie eszystkie trzmieliny podobaja, byleby tylko ladnie rosly

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355568
Udostępnij na innych stronach

Dlatego lepiej kupować amerykańskie glicynie, a nie azjatyckie.

Amerykańskie znoszą - 40 stopni i później kwitną (mniej podatne na przymrozki)

 

Gdybym o tym wiedziała, gdy sadziłam moje :( Strasznie są biedne w tym roku i nie będą kwitły.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355574
Udostępnij na innych stronach

Pestko jo plot z ktora trzmielina jest ladniejszy?

Czytalam ze sa jakies pnace i dorastaja do 3m nawet, tylko nie wiem jakiej odmiany, ale mi sie eszystkie trzmieliny podobaja, byleby tylko ladnie rosly

 

Zajrzyj do linka :) Tam jest opisane 8 odmian. Coś wybierzesz :)

Mada mogłabyś sie sugerować w wyborze tym co napisałam o płotach trzmielinowych, gdybyś mieszkała blisko nich.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355579
Udostępnij na innych stronach

Kochani czy goździki są roślinami wieloletnimi? Kupiłam dziś na targu dwa gożdziki czerwone, pieknie pachną....sprzedawca powiedział, iż jest to goździk wieloletni jednak szukając w internecie info znalazłam że jest jednoroczny....jak wkoncu jest z tymi goździkami?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/159891-pytania-do-elfir-forumowej-ogrodniczki/page/715/#findComment-7355712
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...