Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki

[Elfir]

W dniu 2.11.2024 o 14:46, Anna Broc napisał:

Czy można rozpoznać przyczynę żółknięcia liści róży w doniczce na balkonie, to nie tylko teraz jesienią ale cały czas żółkną, pryskałam  płynem na chlorozę ale bez efektu, dziękuję za pomoc

 

Niedobór składników pokarmowych, nie tylko żelaza. 

[Anna Broc]

Dzięki, latem co jakiś czas podlewalam nawozem do róż, może za mało 

[Elfir]

46 minut temu, Anna Broc napisał:

Dzięki, latem co jakiś czas podlewalam nawozem do róż, może za mało 

Może być też nierównomierne podlewanie (raz za mokro raz za sucho). Mogą się korzenie nadmiernie nagrzewać. W każdym razie to raczej objaw stresu fizjologicznego, bo nie widać plam jak w przypadku chorób grzybowych

[Anna Broc]

Jeszcze raz dziękuję 🤗

[krecik73]

Przymierzam się do jakiegoś elementu wodnego, fontanny w moim ogródku. I mam problem z wyborem stylu. Elfir, co by tutaj pasowało? podpowiedz proszę.

[MBUNA]

Witam

Przymierzam się do zasadzenia przydomowego ekologicznego sadu. Chciałbym uniknąć używania chemi.

Moje pytanie dotyczy podkładek jabłoni. Zastanawiam się nad M26, M7 i A2. Miejsca mam dużo ale zbiór owoców i zabiegi pielęgnacyjne na dużych drzewach mogą być kłopotliwe. Półkarłowe wydawały by się optymalne ale najbardziej popularna M26 nie jest polecana na glebę gliniastą (taką mam), a M7 zdaje się, że słabo radzi sobie z mrozem. Natomiast na A2 nie skompletuję całej kolekcji ponieważ jest rzadziej dostępna. Interesują mnie stare odmiany (Kosztela, Malinowa Oberlandzka, Złota Reneta, Ananas Berżenicki itp.) Fajnie gdyby drzewko po kilku latach radziło sobie bez podpory.

Moje stanowisko:

-słoneczne

-grunty klasy IV (gliniasta)

-dość spora górka (380m n.p.m)

Byłbym wdzięczny za poradę.

Bartek S.

[Elfir]

W dniu 26.01.2025 o 22:42, krecik73 napisał:

Przymierzam się do jakiegoś elementu wodnego, fontanny w moim ogródku. I mam problem z wyborem stylu. Elfir, co by tutaj pasowało? podpowiedz proszę.

 

Nie wyświetlało mi powiadomienia, że ktoś napisał w tym wątku

Do takiego ogrodu pasują fontanny typu klasycznego - akurat pasowałoby na miejscu tej donicy z sosną.

lub po prostu minimalistyczne:


Chyba, ze miałoby stać gdzieś bliżej tarasu?
To mogłoby być w formie żeliwnej pompy-abisynki i kamiennego koryta. Żeliwo nawiązywałoby do metalowej altany

[Elfir]

3 godziny temu, MBUNA napisał:

Witam

Przymierzam się do zasadzenia przydomowego ekologicznego sadu. Chciałbym uniknąć używania chemi.

Moje pytanie dotyczy podkładek jabłoni. Zastanawiam się nad M26, M7 i A2. Miejsca mam dużo ale zbiór owoców i zabiegi pielęgnacyjne na dużych drzewach mogą być kłopotliwe. Półkarłowe wydawały by się optymalne ale najbardziej popularna M26 nie jest polecana na glebę gliniastą (taką mam), a M7 zdaje się, że słabo radzi sobie z mrozem. Natomiast na A2 nie skompletuję całej kolekcji ponieważ jest rzadziej dostępna. Interesują mnie stare odmiany (Kosztela, Malinowa Oberlandzka, Złota Reneta, Ananas Berżenicki itp.) Fajnie gdyby drzewko po kilku latach radziło sobie bez podpory.

Moje stanowisko:

-słoneczne

-grunty klasy IV (gliniasta)

-dość spora górka (380m n.p.m)

 

Pod ekologicznych sadów rzeczywiście lepiej półkarłowe - mają silniejszy system korzeniowy a na górce gleba raczej będzie przesychać. Może podkładka P14? Silnie rosnących starych odmian i tak się za bardzo raczej nie skarla z powodu przemienności owocowania.

Stare odmiany będą podatne na parcha. Gen odporności maja amerykańskie dzikie jabłonie a krzyżówki, które wprowadzały te geny do jabłoni sadowniczych powstały stosunkowo niedawno.
Takie jabłonie z genem omówione są tu:
https://www.e-sadownictwo.pl/wiadomosci/5776-odporne-na-parcha-odmiany-jabloni-polecane-do-uprawy-ekologicznej
https://www.inhort.pl/files/program_wieloletni/PW_2015_2020_IO_IHAR/materialy_konferencyjne/Kruczynska_Poster_Kazimierz2017.pdf
https://www.agrofakt.pl/odporne-na-parcha-odmiany-jabloni/

[MBUNA]

Dziękuję

A czy z gruszami dać sobie spokój ze względu na rdzę i inne choroby, czy może jest możliwość uprawy ekologicznej? Lubimy te owoce ale podobno nie jest łatwo z uprawą. Na pewno będą azjatyckie, ale to nie to samo.

Mogłabyś polecić coś jadalnego na żywopłot (min. 1,8m). Myślałem o aroni, dereniu jadalnym, rokitniku, ałyczy...Było by tego 100m więc cena się liczy. Ałycza mocno cięta chyba będzie bez owoców. Rokitnik chyba ciężko będzie bardzo zagęścić i czy na ciężkiej glebie sobie poradzi? Dereń jadalny polecają szczepiony, a ten trochę kosztuje. Masz może jakieś pomysły i albo zdjęcia?

[Elfir]

6 godzin temu, MBUNA napisał:

Dziękuję

A czy z gruszami dać sobie spokój ze względu na rdzę i inne choroby, czy może jest możliwość uprawy ekologicznej? Lubimy te owoce ale podobno nie jest łatwo z uprawą. Na pewno będą azjatyckie, ale to nie to samo.

Mogłabyś polecić coś jadalnego na żywopłot (min. 1,8m). Myślałem o aroni, dereniu jadalnym, rokitniku, ałyczy...Było by tego 100m więc cena się liczy. Ałycza mocno cięta chyba będzie bez owoców. Rokitnik chyba ciężko będzie bardzo zagęścić i czy na ciężkiej glebie sobie poradzi? Dereń jadalny polecają szczepiony, a ten trochę kosztuje. Masz może jakieś pomysły i albo zdjęcia?

Ja nie mam sadu, wiec nie mam osobistych doświadczeń z uprawami, wiec mogę jedynie podesłać artykuły: https://www.eko-uprawy.pl/sadownictwo/sadownictwo-odmiany/sadownictwo-odmiany-grusza/148-ekologiczne-gruszki-czyli-jak-wybra-odmiany-do-ekosadu

 

Rokitnik ma rozłogi i jest ciernisty. 

Dereń jadalny - szczepiony ma znaczenie, kiedy zależy wam na odmianie owocowej, szybko wchodzącej w owocowanie. Ale jeśli to będzie dużo krzewów naturalnych, nieodmianowych, to też dadzą przecież plon, tylko niższy i później 

aronia - czy będziecie w stanie zagospodarować owoce z większej ilości krzewów? Naturalnie występuje na ciężkich glinach, więc gleba dla niej będzie ok.

Dlaczego ten żywopłot nie może być mieszany z różnych gatunków? Można dodać świdośliwy Lamarcka, oliwnik baldaszkowaty

[MBUNA]

Może być z różnych gatunków, jak najbardziej.

Jak nie zużyję całej aroni to zostanie dla ptaków. Myślę o użyciu jej na wino, soki i do mrożenia na zimę.

Twoje propozycje przypadły mi do gustu i na pewno znajdą się w moim ogródku. Zwłaszcza świdośliwa wydaje się fajnym wyższym i łatwiejszym zamiennikiem borówki, którą też brałem pod uwagę. A co byś powiedziała jeszcze na temat morwy i leszczyny w zastosowaniu żywopłotowym z wykorzystaniem owoców?

[Elfir]

Morwa - nie wiem jak poradzi sobie na glinie. Zwykle zalecana jest na przepuszczalne gleby
Leszczyna powinna dać radę. Poza tym bez czarny

[MBUNA]

Dziękuję bardzo

[gustav.pl]

Witam

Coś się stało mojemu "rododendronu". Roślinka kupiona i przesadzona do większej doniczki w lipcu ubiegłego roku.  Do tej pory raczej nic mu nie dolegało. Przez całą tegoroczną "zimę" podlewałem go od czasu do czasu, a chyba jakoś tak w marcu oprócz podlania zrobiłem mu zraszanie liści. W  nocy zdarzały się przymrozki, więc nie zdziwiłem się zwiniętymi i lekko oklapłymi liśćmi. Niestety od dnia tego zraszania mimo ciepłych, a czasami nawet gorących dni, liście nie wróciły już do normy, a nawet wydaje mi się, że coraz bardziej oklapują 😢 Oprócz zwisających liści, nie zauważyłem innych niepokojących oznak, jak żółknięcie/brązowienie, plamy czy konsumpcji przez szkodniki. Od momentu zakupu roślinka stoi w półcieniu, od północnego-wschodu.

 

[Elfir]

1. uszkodzone korzenie (mróz, szkodnik, gnijące). Zimozielone gatunki reagują z dużym opóźnieniem na takie uszkodzenia, zwłaszcza kiedy były niskie temperatury

2. Masz białe kropki i na liściach. Szkodnik lub choroba

[gustav.pl]

Elfir dzięki za odpowiedź. To co, raczej klops? Może jutro wyjmę go i obejrzę korzenie.

[Ajdaniu]

Dzień dobry Elfir,

Czy możesz mi pomóc określić, co dolega mojej irdze błyszczącej? Irga na wiosnę startuje ładnie, ale później atakują ją mszyce, z którymi walczyłem i walczę na różne sposoby (w okresie kwitnienia nie stosuję środków, które mogą zaszkodzić owadom). Po kwitnieniu żywopłot z irgi przycinam i jeśli jeszcze są mszyce to stosuje środek chemiczny do ich zwalczania. Co roku jednak mniej więcej w połowie lipca irga zaczyna chorować, żółkną i brązowieją jej liście i zatrzymuje się jej wzrost. Czy to konsekwencja ataku mszyc i czy jakaś inna choroba? Załączam zdjęcia z poprzedniego roku

[Elfir]

20 godzin temu, gustav.pl napisał:

Elfir dzięki za odpowiedź. To co, raczej klops? Może jutro wyjmę go i obejrzę korzenie.

wyjmij i obejrzyj. Powąchaj czy pachną ziemią czy czymś gnijącym.
Przyjrzyj się kropkom - czy to szkodnik czy choroba. Może zdjęcie z bliska.
Obejrzyj tez spód liścia.

Różaneczniki nie korzenią się w normalnej ziemi. Wyłącznie w warstwie kwaśnej próchnicy (torf+mielona kora+ nieco piasku)

[Elfir]

6 godzin temu, Ajdaniu napisał:

Dzień dobry Elfir,

Czy możesz mi pomóc określić, co dolega mojej irdze błyszczącej? Irga na wiosnę startuje ładnie, ale później atakują 

 

Irga należy do różowatych więc jest dwóch podstawowych podejrzanych - zaraza ogniowa i parch.
Na zarazę nic się nie poradzi (rośliny się raczej usuwa), ale parcha można leczyć opryskami z Miedzianu. Najlepiej w momencie puszczania liści, przed i po kwitnieniu.
Miedzian może zastopować zarazę ogniową, ale nie wyleczy.

Obydwie choroby rozprzestrzeniają mszyce. 

Radzę nie sadzić w ogrodzie głogów.

[Ajdaniu]

Dziękuję za informacje. Podpowiedz proszę jeszcze, czy jeśli problem występuje od 3-5 lat, a irga mimo wszystko żyje i na wiosnę wygląda na prawdę nieźle to raczej będzie parch, a nie zaraza ogniowa, bo ta druga choroba w tym czasie zniszczyłaby roślinę całkowicie? Próbuję dać sobie nadzieję

Z góry dziękuję.