Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

dziękuję za info.

Od strony północnej mam raczej wilgotną glinę, myślę, ze pomimo iż mamy dom odrenowany to wilgoć lekka się tam utrzymuje stale. Co wobec tego byś mogła polecić cieniolubnego zamiast opaski?

Jak ci nie przeszkadza wilgoć przy fundamencie to w zasadzie wszystko :)

Paprocie, parzydło, tawułki, kopytnik, - do wyboru do koloru.

 

A może coś zimozielonego:

http://images40.fotosik.pl/1520/396072e888612cedgen.jpg

U mnie barwinek swietnie się sprawdza w roli opaski. Ten na zdjeciu ma zaledwie 2,5 sezonu od posadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byly oblane promanalem, a czytalam ze misecznikow nie nalezy sciagac, bo roznosza wtedy wszedzie te jaja. tylko w czerwcu zrobic porzadny oprysk

W tej chwili nie ma jaj. Jeśli opryskałaś Promanalem to teraz nic nie musisz robić.

Nie pryska się tak sobie "w czerwcu", tylko wtedy, kiedy pojawią się larwy. I to będzie raczej w lipcu.

Edytowane przez dorota.k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli co? pryskac w lipcu czy promanal je wykonczyl? a jesli sciagac to jakos dezynfekowac drzwko czy czyms zmywac?

Aaaa! Przecież wszystko już napisałam: w tej chwili nie ma tam jaj. Jeśli oprysk był zrobiony prawidłowo to nic teraz nie trzeba robić. W lipcu patrzeć, czy nie pojawiają się takie, małe żółte "plamki"

http://www.ctahr.hawaii.edu/UHMG/FAQ/FAQ-img/large/Green-scales-on-gardenia-parasitzed-and-live-AHH.jpg

- to są młode larwy - i dopiero wtedy, gdy je zauważymy to pryskać. Nie pryskać tak sobie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorota - to jest własnie takie ważne, dobrze ze zaznaczyłaś. Nie pryska się chemią dla kaprysu. To jednak trucizny, które zabijają także pożyteczne owady.

Trzeba pryskać tylko w odpowiedniej fazie rozwoju szkodnika.

 

Tak! Tej rzetelnej wiedzy jest za mało, przy zbyt łatwej dostępności środków ochrony i szkodliwych informacji. O, choćby nawet tej, którą przytoczyła TAR: "misecznikow nie nalezy sciagac, bo roznosza wtedy wszedzie te jaja".

A ja się pytam (abstrahując nawet od tego, czy te jaja rzeczywiście tam są w danej chwili) - czy lepiej żeby z pozostawionych w spokoju jaj wykluło się 3000 larw, czy lepiej te miseczniki pościągać "ryzykując", że z 300 jaj się rozniesie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To lilie z wysiewu nasion? Czy chodzi o rozsadzenie cebul? Bo cebule przesadza się we wrześniu.

 

Mówiąc szczerze nie mam żadnych doświadczeń z liliami. Jedynym gatunkiem jaki miałam w ogrodzie to Lilium bulbferum ("smolinos"), który się siał sam, gdzie miał ochotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisy - co 40-50 cm

2,5 m nie jest za wąsko dla klona, tylko korony będa mialy nad drogą. To nie sa duże drzewa, więc nie sądzę by uszkadzały kostkę.

Ja bym posadziła więcej drzewek ale grupami po 3-5 szt. Mozna do nich dodać złotokap, jakieś wiśnie ozdobne i świdośliwę "Balerina'.

O, ten pomysł bardzo mi się podoba! Czyli po te 3-5 szt jednego gatunku, a następną grupę z innego, dobrze zrozumiałam? I między te grupy coś dla urozmaicenia? To, że korony będą wychodziły nie przeszkadza mi.

Jeszcze tylko jedno pytanie: Jak będę sadzić te grupy, to np. te 3 szt tak mniej więcej co metr odległości? (oczywiście nie w jednej lini)

 

I jeszcze pytanko prywatne: na studiach nie mieszkałać przypadkiem w Cezarze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A ja wracam z powrotem do pytania co to za zielsko, trochę szukałem po necie ale nijak nie mogę tego zlokalizować. Zrobiłem dodatkowe zdjęcia może one pomogą:

http://images40.fotosik.pl/1522/d336be097472a067med.jpg

http://images35.fotosik.pl/1342/b340669bacb5cf0fmed.jpg

http://images46.fotosik.pl/1487/af4f2d9d9dea8abfmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yuka - Tak, grupa jednego gatunku. Ale niekoniecznie tak dokładnie co 1 m. Na przykład klony możesz posadzić dwa w jednym dołku, by udawały drzewko wielopniowe.

 

Między grupy oczywiście jakieś krzewy lub duże byliny. Może czerwona pysznogłówka + słoneczniczek szorstki (lub rudbekia)+ proso rózgowate?

 

W czasie studiów mieszkałam w domu - studiowałam w Poznaniu i tam też mieszkam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A ja wracam z powrotem do pytania co to za zielsko, trochę szukałem po necie ale nijak nie mogę tego zlokalizować. Zrobiłem dodatkowe zdjęcia może one

 

Może zadaj to pytanie Mariuszowi Surowińskiemu.

Może życica? Kłosówka miękka? Trzcinnik piaskowy? Mietlica olbrzymia?

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...