TAR 10.07.2012 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 ale przecież nic nie widzisz, jak okryjesz korą. nie weszlam w linki i myslalam, ze taka wystawka na stale, jak kora to co innego. choc u mnie male szanse na powodzenie, mam psa "papieromaniaka":lol2:kora lecialaby rownooooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.07.2012 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Przędziorek nie. Stawiałam na wciornastka. Dołożyłam mu przed chwilą Confidorem. Zaatakował przede wszystkim wierzby w różnych częściach ogrodu. Pojawilł się na jednej róży, kilku malwach i glicynii. DZIĘKI Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.07.2012 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 nie weszlam w linki i myslalam, ze taka wystawka na stale, jak kora to co innego. choc u mnie male szanse na powodzenie, mam psa "papieromaniaka":lol2:kora lecialaby rownooooo Popryskaj odstraszaczem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariola3108 10.07.2012 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 (edytowane) Elfirku, bardzo Cię proszę o pomoc,na wiosnę zasadziłam młody złotokap waterera. Gdy go sadziłam wyglądał na zdrowe, młode drzewko. Posadziłam go w wydawałoby się dobrym miejscu, ma sporo słońca i podlewam go regularnie. Tymczasem od jakiegoś czasu brązowieją mu brzegi listków i usychają. Środkowa część liści raczej wygląda ok. I od czasu zasadzenia w ogóle nie urósł. Nie wiem co mu dolega. Czytałam, że to drzewo nie ma prawie żadnych wymagań, tym bardziej się dziwię, co z nim nie tak. Proszę Cię o pomoc, może jest jeszcze szansa by go uratować? Edytowane 10 Lipca 2012 przez mariola3108 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.07.2012 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 jaki jest odoczyn gleby? On nie lubi kwasnych, najlepiej sypnąc mu wapiennego gruzu do dołka. Nie trzeba go mocno podlewać.Czy podlewałaś po liściach w upały? Poza tym:http://gazeta.ptchd.org.pl/pl/DrzewaKrzewyPark/ChorobyDrzew/128/Plejochetoza-–-poważniejsza-choroba-złotokapu.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariola3108 10.07.2012 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 dziękuję Ci bardzo Elfirku kochany zastosuję kurację z wapiennym gruzem, mam nadzieję, że jeszcze zdołam go uratować A co do podlewania, u mnie jest totalna susza dlatego go podlewałam i upały sakramenckie, od prawie miesiąca codziennie pomiędzy 30 a 36 st w cieniu. Jednak po tym co piszesz, chyba troszkę go podsuszę, a liście zraszałam, ale późnymi popołudniami. Wydaje mi się, że to raczej nie plejochetoza, ale głowy nie dam. Gdyby sytuacja się pogarszała zrobię i wkleję zdjęcie, może coś poradzisz. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariola3108 10.07.2012 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Mariola, my tu wszystkie kochamy roślinki, tylko różnie nam z nimi wychodzi. Na szczęście jest Elfir Ale są też inne osoby ogrodniczo wykształcone i pomocne:bye: a więc cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że jak będę w ogrodowych tarapatach to mogę się do Ciebie uśmiechnąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.07.2012 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 w tej chwili nie próbuj przesadzać! Sprawdź mu najpierw odczyn płynem Helliga (kup w sklepie ogrodniczym). Może wcale nie jest kwaśny? W Poznaniu jest gorąco, ale codziennie w nocy pada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 10.07.2012 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 a więc cieszę się, że tu jesteś i mam nadzieję, że jak będę w ogrodowych tarapatach to mogę się do Ciebie uśmiechnąć Mariolko, pomogę, podpowiem chętnie jeśli będę wiedziała. Ale fachowiec to jest Elfir. Ja tylko amatorka:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariola3108 10.07.2012 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2012 Mariolko, pomogę, podpowiem chętnie jeśli będę wiedziała. Ale fachowiec to jest Elfir. Ja tylko amatorka:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 11.07.2012 05:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 A ja mam pytanie o cytryniec chiński. W necie tyle sprzecznych informacji odnośnie wystawy, a to słoneczna, a to wprost przeciwnie:D Na karteczce dołączonej do roślinki jest zakreślony półcień. Ale która strona świata będzie najlepsza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.07.2012 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 słońce do półcienia. Owoce, by wytworzyć wit C, potrzebują światła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdajusz 11.07.2012 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 (edytowane) Elfir Chciałam poradzić się w sprawie bukszpanu. Budujemy od roku dom , jednocześnie powolutku urządzając część ogrodu. Z naszej starej ROD-owskiej działki przesadziliśmy kilka bukszpanów ,w tym największy ,który ma na pewno ponad 12 lat - wielka kula ,bardzo dla mnie cenna:-) Bukszpany niby w miarę dobrze zniosły tę przeprowadzkę ,bardzo dużo je podlewaliśmy ,a jednak po jakimś czasie zaczęły im żółknąć listki wewnątrz krzewu... Czy to tylko "odchorowanie" tego przesadzenia? Co mogę zrobić ,żeby było im łatwiej zaadaptować się w nowym ogrodzie i czy powinnam zrobić coś szczególnego ,żeby dobrze zniosły zimę? Jestem z okolic Trójmiasta, ale akurat tam gdzie jest mój ogród bywa dość mroźno... Acha, w pewnym momencie nawet pomyslałam ,że może za dużo tego podlewania,bo laliśmy tyle wody ,że bukszpan stał jakiś czas w kałuży , może przesadziliśmy? Edytowane 11 Lipca 2012 przez magdajusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.07.2012 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Na pewno odchoruje, zwłaszcza, że się głęboko korzeni i bardzo trudno wykopać proporcjonalną bryłę korzeniową. Co z nim zrobić - nic. Nie przelewać, bo zacznie gnić. Pod żadnym pozorem nie nawozić! Mam nadzieję, że nie zmieniłaś mu drastycznie typu gleby (np. z piasku na glinę)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magdajusz 11.07.2012 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Bardzo dziękuję Ci za szybką odpowiedź: Na szczęście niczym nie nawoziłam ,przystrzygłam go tylko w czerwcu , jak to robiłam zawsze co roku (marzec ,czerwiec ,koniec sierpnia- tak wyczytałam w jakimś poradniku-czy to odpowiednie terminy cięcia?) Co do ziemi - wcześniej rósł w bardzo zbitej glinie -teraz został przesadzony do żyznej (tak myślę) ziemi ,która była nawieziona do tego nowego ogrodu.Jest ona bardzo ciemna,a pochodzi z działki nadrzecznej . Nawet badałam jej pH -jest bardzo wysokie ,między 7 a 8 - badałam tym płynem Heliga na kolorowej skali. Muszę się przyznać jeszcze do tego ,że bryła owego bukszpana była ogromna i nieco ją ...otrzepaliśmy z ziemi ,bo nie dalibyśmy rady przenieść krzaczka... Czyli korzenie dostały trochę "po głowie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariola3108 11.07.2012 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Nawiązując do wczorajszej rozmowy wklejam zdjęcia chorego złotokapu, być może uda się zdiagnozować co z nim nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 11.07.2012 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 to wygląda na niedożywienie, w każdym razie coś fizjologicznego. Koniecznie sprawdź odczyn gleby. Możesz też dolistnie użyć florowitu lub innego nawozu z mikroelementami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariola3108 11.07.2012 15:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 to wygląda na niedożywienie, w każdym razie coś fizjologicznego. Koniecznie sprawdź odczyn gleby. Możesz też dolistnie użyć florowitu lub innego nawozu z mikroelementami. dzięki Ci o boska, już pędzę do ogrodniczego szamana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 11.07.2012 16:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 (edytowane) Dzięki Elfir! Zrobiłam dzisiaj dokładny obchód:) i zauważyłam, że coś wcina mój rdest auberta!Żadnych niszczycieli nie zauważyłam, same dziury. http://img.photobucket.com/albums/v420/Anel/Rosliny/DSC02107.jpg http://img.photobucket.com/albums/v420/Anel/Rosliny/DSC02106.jpg Jak zapobiegać?? Edytowane 11 Lipca 2012 przez LeoAureus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
LeoAureus 11.07.2012 18:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2012 Dodam, że rdest rośnie szybko, tak jak powinien:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.