Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.

Czy na taki klomb róż jest jakiś sposób, aby zabezpieczyć przed mrozem?. W tej gęstwinie jest położony czarny wąż do podlewania kropelkowego, co z nim zrobić?

 

Z tego, co widzę to sa chyba róże okrywowe. One są odporne na mrozy a warstwa kory chroni korzenie. Nie trzeba kopczykować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, proszę jeszcze raz o pomoc, mam problem z fikusem.

 

 

Fikusy nie znoszą zmiany warunków środowiskowych - świetlnych. Nie znoszą zmiany temperatur i przeciągów. Gdzie on był w czasie remontu?

Trzeba też brac pod uwagę zatrucie jakimś związkiem chemicznym obecnym w chemii budowlanej.

 

Nigdy nie nawozi się chorującej rośliny, tym bardziej po przesadzeniu. Chora roślina musi mieć siły na walkę z chorobą (lub czynnikiem stresującym) i nie może jej tracić na wytwarzanie liści. Podobnie z przesadzaniem - nowa ziemia ma wystarczająco składników pokarmowych. Dodatkowe nawożenie może zasolię glebę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

proszę podpowiedzieć w jaki sposób przygotować jukę ogrodową do zimy. Widzę czasem, że liście juki wiąże się do pionu. Czy tak to właśnie ma wyglądać,czy należy okryć całą roślinę np. białą agrowłókniną?

 

 

Juki sa odporne na mrozy. Wiązanie ma zmniejszyć ilośc wody napływającej do rozety i jej rozłamywanie przez śnieg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir - chciałam jeszcze wrócić do ściółkowania skoszoną trawą. Będziemy jeszcze w ten weekend kosić a mam nasadzony żywopłot z buków. Czy tą trawą możemy też ściółkować terazm na zimę, kiedy ta trawa nie wysuszy się ? Bo gdzieś czytałam, że nie powinna gnić pod drzewkami tylko powinna być wysuszona .... Mogę jeszcze teraz wyłożyć gazetami i trawą to przykryć ? Ile cm jej dać?

 

Ściółkuje się na czysty grunt cienką warstwą(czyli max 2 cm), żeby zdązyła się rozłożyć. Nie musi być sucha. Sucha jest potrzebna, gdy chce się użyć grubszej warstwy.

Jak położysz gazety trawa może szybciej wyschnąc i wiatr ją może wywiać. Może - ale nie musi, bo może zacząć lać i zaraz spaść śnieg. Trudno przewidzieć.

Gazety położyłabym wiosną. Teraz i tak wzrost chwastów jest symboliczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir - ponownie bardzo dziękuję za odpowiedź. Fikus na czas remontu został przeniesiony na klatkę schodową ( w okresie letnim - miał ciepło i jasno ale niestety kurz i brud remontowy tam też go dopadł) - po remoncie powrócił na swoje miejsce. Czy sugerujesz aby nic przy nim nie robić, tylko podlewać i czekać aż się "pozbiera"?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, chciałam poradzić się w sprawie jednej z sosen Molette. Największa, którą kupiłam zaczęła latem chorować, brązowiały jej nowe przyrosty, choć wcześniej wyglądała ładnie, miała ok. 1 m bez doniczki. Podejrzewałam, ze może to być wina gliniastego podłoża i gnicia korzeni, bo problem zaczął się w okresie deszczowym. Wykopałam ją, przekopałam i rozluźniłam podłoże, zrobiłam odpływy, żeby woda nie zalegała, a nawet zaszczepiłam jakąś mikoryzę w desperacji. Nie wiem, czy wiele to pomogło, bo teraz ma większość igieł brązowych, jak widać na zdjęciach:

Czy ona ma szansę jakoś z tego wyjść, zastanawiam się, czy dać jej czas do wiosny, czy od razu wykopać? Jak myślisz, co jej się mogło stać?

 

Zmień szkółkę. U ciebie rośliny strasznie chorują i masz problemy z wieloma odmiennymi gatunkami. Sosna czarna nie powinna mieć tak dużych problemów z glebami gliniastymi. Masz działkę na stoku, czyli nie występuje stagnowanie wody opadowej.

Problem z rozpoznaniem polega na tym, że nigdy nie spotkałam się osobiście z chorobą sosny inną niż osutka.

 

Nie widzę na igłach jakichkolwiek objawów grzybni, co raczej wyklucza osutki.

http://bi.gazeta.pl/im/2/11256/z11256972Q.jpg

http://www.forestpests.org/nursery/images/fnp11-1.jpg

 

Zamieranie młodych (i tylko młodych) przyrostów powoduje grzyb Phomopsis (oraz pokrewne) i tu starczy tylko obciac chore i opryskać Brawo lub Topsinem. Ale u ciebie to też nie jest to, bo żółknie całość.

 

Zdarzają się fytoftorozy, ale akurat nie kojarzę na sosnie. Jak wyglądały korzenie przy przesadzaniu? Nie gniły? Były jasne młode korzonki? Z resztą fytoftoroza daje objawy od dołu ku górze.

 

Jak wygląda kora u nasady pnia? Nie odpada? Nie łuszczy się?

 

Może być rdza sosen Sphaeropsis sapinea, tylko skąd?

http://greenindustry.uwex.edu/diagnostics/images/Sphaeropsis_sapinea1.jpg

Ta rdza atakuje niemal wyłącznie siewki i młode roślinki, czyli zakażenie musiałobny nastąpić w szkółce.

Jest kilka innych rzadkich chorób spokrewnionych z rdzą (np. Gremmeniella). Ale w zasadzie powinny pojawiać się na igłach i korze kondidia (coś w rodzaju owocników prymitywnych grzybów). Czy to jako czarne kropki czy rdzawe spękania. Oraz powodowac wycieki żywicy, zwłaszcza w szczytowych pączkach.

 

 

Może to wcale nie choroba, tylko szkodnik?

Przędziorek? Albo coś, co siedzi w głównym pędzie: bruzdkowiec sosnowy, kozułka sosnowa, larwy smolika znaczonego

 

Raczej nie widzę szans na przetrwanie zimy przez tę roślinę. Najlepiej usunąć. Następnego roku opryskać jak leci wszystko wiosną Miedzianem, a póżniej podlac i opryskiwać Bioseptem. Na razie nie sadź sosny w tym miejscu, tylko posiej jakąs roślinę jednoroczną. Zobacz czy będzie prawidłowo rosła. Takie grzyby jak fusariozy czy fytoftorozy atakują wszystkie gatunki roślin. Jeśli jednoroczna padnie, znaczy, że masz zakażoną glebę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir - ponownie bardzo dziękuję za odpowiedź. Fikus na czas remontu został przeniesiony na klatkę schodową ( w okresie letnim - miał ciepło i jasno ale niestety kurz i brud remontowy tam też go dopadł) - po remoncie powrócił na swoje miejsce. Czy sugerujesz aby nic przy nim nie robić, tylko podlewać i czekać aż się "pozbiera"?

 

 

Tak, powinen się pozbierać. Liście wyglądają zdrowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam dwa pytania:

 

- trawa posiana z końcem sierpnia - nie koszona jeszcze. Czy można jeszcze teraz ją skosić czy lepiej zostawić do wiosny? Czy przy obecnej pogodzie powinno się ja podlewać czy wystarczy to co spada z nieba ?

- róża pienna - zakupiłam ją w sierpniu ale nie wkopałam tylko zadołowałam. Gdy zrobiło się zimniej wyciągnęłam z ziemi i ustawiłam w zacisznym miejscu w doniczce. Co dla niej lepsze? Czy wniesienie na zimę do drewnianej altany wystarczy? Jestem z Olsztyna więc rejon zimny.

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- trawa posiana z końcem sierpnia - nie koszona jeszcze. Czy można jeszcze teraz ją skosić czy lepiej zostawić do wiosny?

 

A jąką ma wysokosć? Pierwsze koszenie jest na ok 5-6 cm i to może być też dobra wysokość do zimowania. Zbyt wysoka trawa będzie się pod śniegiem wylegać.

 

Czy przy obecnej pogodzie powinno się ja podlewać czy wystarczy to co spada z nieba ?

 

A skąd mam wiedzieć jaka jest u ciebie pogoda, a co ważniejsze - jaka jest wilgotnośc podłoża? :)

 

- róża pienna - zakupiłam ją w sierpniu ale nie wkopałam tylko zadołowałam. Gdy zrobiło się zimniej wyciągnęłam z ziemi i ustawiłam w zacisznym miejscu w doniczce. Co dla niej lepsze? Czy wniesienie na zimę do drewnianej altany wystarczy?

 

Co znaczy "zimna altana"? Jeśli będzie nieogrzewana, to temperatura wewnątrz będzie taka jak na zewnątrz.

Trzeba ocieplić doniczkę i miejsce szczepienia.

Takie osłabianie rośliny przez wyciąganie z ziemi nie sprzyja dobremu zimowaniu. Zdecyduj się czy to ma być roślina w gruncie czy w doniczce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

A skąd mam wiedzieć jaka jest u ciebie pogoda, a co ważniejsze - jaka jest wilgotnośc podłoża? :)

 

 

 

Co znaczy "zimna altana"? Jeśli będzie nieogrzewana, to temperatura wewnątrz będzie taka jak na zewnątrz.

Trzeba ocieplić doniczkę i miejsce szczepienia.

Takie osłabianie rośliny przez wyciąganie z ziemi nie sprzyja dobremu zimowaniu. Zdecyduj się czy to ma być roślina w gruncie czy w doniczce.

 

Pogoda taka jak wszędzie - jesienna. Mieszkam w Polsce ;) Temperatura ostatnio około 4 stopnie i często pada ale nie codziennie.

Nie pisałam, że altana zimna tylko drewniana ale w sumie zimna bo nieogrzewana ;) Zdecydowanie roślina ma być w gruncie ale obawiam się ją wysadzić teraz do ziemi ze względu na częste ich przemarzanie. A co byś mi radziła z nią zrobić, jeszcze teraz dać do gruntu czy zaczekać do wiosny?

 

Trawka ma 5 cm więc zostawię ją w takim stanie do wiosny. Dzięki.

Edytowane przez asiulek123
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda taka jak wszędzie - jesienna. Mieszkam w Polsce ;) Temperatura ostatnio około 4 stopnie i często pada ale nie codziennie.

 

Są miejsca gdzie długo nie padało i też w Polsce. Liczy się wilgotnośc podłoża a nie ilośc deszczu.

 

Nie pisałam, że altana zimna tylko drewniana ale w sumie zimna bo nieogrzewana ;) Zdecydowanie roślina ma być w gruncie ale obawiam się ją wysadzić teraz do ziemi ze względu na częste ich przemarzanie. A co byś mi radziła z nią zrobić, jeszcze teraz dać do gruntu czy zaczekać do wiosny?

 

No to skoro ma być w gruncie to dlaczego jest wykopywana? Najlepiej znosi mrozy roślina dobrze ukorzeniona a ty zaburzasz ten proces. Zakładasz, że ta zima będzie inna od następnych? Czy co roku chcesz ją wsadzać do donicy na zimę odcinając młode korzenie wrośnięte w grunt?

Ale na Mazurach przetrwanie róży piennej jest bardzo dyskusyjne.

Wszystko też zalezy od odmiany.

 

Można ją zadołować w kompostowniku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, dziękuję bardzo za obszerną odpowiedź. Widać, ze możliwości jest dużo,w weekend obejrzę roślinę, czy nie ma śladu żerowania szkodników, w tygodniu niestety wracam za późno.

 

Zmień szkółkę. U ciebie rośliny strasznie chorują i masz problemy z wieloma odmiennymi gatunkami. Sosna czarna nie powinna mieć tak dużych problemów z glebami gliniastymi. Masz działkę na stoku, czyli nie występuje stagnowanie wody opadowej.

.

Ta jedna sosna była z całkiem innej szkółki pod W-wą i wyglądała po zakupie całkiem ładnie. Dlatego zaczęłam podejrzewać glebę i skutki deszczu. CO prawda rośnie na stoku, ale niestety dałam jej do dołka innej, lżejszej ziemi, może nawet nieszczęsnej "do iglaków", więc w dołku mogła gromadzić się spływająca woda. Ale nie wiem, czy to ta przyczyna. Druga prawdopodobna to jest ziemia nawieziona podczas budowy, mogło w niej być wszystko, pewnie bakterie też... Spróbuję zrobić, jak radzisz, zobaczymy, czy jednoroczne się uchowają (żywopłot będzie musiał poczekać)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy młode ( w tym roku posadzone ) jałowce należy okryć na zimę - ponoć są b. odporne na suszę ale czy na mrozy też?

 

Elfiir wiem że jesteś dobra w wyszukiwaniu stronek intern. czy uda Ci się znależć coś takiego

 

"Innym popularnym sposobem ochrony zimowej dla róż jest stosowanie styropianowych daszków."- chodzi mi właśnie o te daszki ze styropianu

Edytowane przez duduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta jedna sosna była z całkiem innej szkółki pod W-wą i wyglądała po zakupie całkiem ładnie. Dlatego zaczęłam podejrzewać glebę i skutki deszczu. CO prawda rośnie na stoku, ale niestety dałam jej do dołka innej, lżejszej ziemi, może nawet nieszczęsnej "do iglaków", więc w dołku mogła gromadzić się spływająca woda. Ale nie wiem, czy to ta przyczyna. Druga prawdopodobna to jest ziemia nawieziona podczas budowy, mogło w niej być wszystko, pewnie bakterie też... Spróbuję zrobić, jak radzisz, zobaczymy, czy jednoroczne się uchowają (żywopłot będzie musiał poczekać)

 

Bakterie z gleby nie atakują, bardziej grzyby - fytoftoroza.

 

Mam przygotowany plik w formie prezentacji na wykłady ogrodnicze z chorób i szkodników. Przypomnij mi e-mail, to ci wyślę (ale to duże pliki są).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy młode ( w tym roku posadzone ) jałowce należy okryć na zimę - ponoć są b. odporne na suszę ale czy na mrozy też?

 

Elfiir wiem że jesteś dobra w wyszukiwaniu stronek intern. czy uda Ci się znależć coś takiego

 

"Innym popularnym sposobem ochrony zimowej dla róż jest stosowanie styropianowych daszków."- chodzi mi właśnie o te daszki ze styropianu

 

Jałowców się nie okrywa.

 

O daszkach nie mam pojęcia co to jest. Jakakolwiek osłona nie przepuszczająca powietrza grozi rozwinięciem się szarej pleśni i innych chorób grzybowych, zwłaszcza jak zimą będą odwilże.

 

Ten tekst jest z ogrodowiska, więc tam może zapytaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc szczerze nie wiem czy przezyje, ale mozna spóbować z jodłą z Abies concolor "Compacta" (w tym pokrewne, miniaturowe odmiany tego gatunku), świerkiem kłującym "Glauca Globosa" (można formować w stożek) i swierkiem serbskim "Nana". Gatunek musi być nie tylko mrozoodporny, ale odporny na suszę (zimową)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...