Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

a ekologiczne to dla mnie znaczy-naturalne-organiczne-czyli nie stworzone przemysłowo,sztucznie tylko występujące,pobierane z natury.Nie wierzę że ta sama (taka sama) substancja może być wytworzona przemysłowo).Myślę że to tak jak z aspiryną,kwas salicylowy występuje też w naturze,ale ten wytwarzany sztucznie jest nieco ''inny''choć chemicznie niby taki sam, lecz w naturze występuje obok,wraz z innymi substancjami,(np w korze wierzby),podobnie antybiotyki,penicylina naturalna jest inna od półpenicyliny syntetecznej .Poza tym do wytwarzania sztucznych (czegokolwiek sztucznie) są używane różne rzeczy,i powstaje przy tym mnóstwo szkodliwych odpadów,jeśli coś jest niekonieczne wolę z tego więc nie korzystać.

Krótko mówiąc jeśli jest jakiś zamiennik w naturze,wolałabym skorzystać z niego :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chociaż...chwilunia,napisałaś że te gleby są żyzne,a wcześniej że 5 klasa to nie jest żyzna gleba...więc,nie bardzo teraz to rozumiem...?

 

 

Napisałam, że ziemia klasy V nie jest żyzna - zwykle takie oznaczenia mają gleby piaszczyste i żwirowo-piaszczyste z niskim poziomem próchnicy. Ale rzadko kiedy gliny należą do V klasy.

 

U was najprawdopodobniej klasę bonitacyjną zaniża wysoki poziom wód gruntowych. Woda usuwa powietrze z gleby i tym samym zabija pożyteczne mikroorganizmy. Po zmeliorowaniu pewnie byłaby III klasa przynajmniej. Dlatego zalecam wykopanie dołu do gromadzenia nadmiaru wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir co polecasz na pordzewiacz śliwowy? zaatakował ostro moje trzy śliwy :(

 

Tak szczerze, to dokładnie to samo, co google :)

Nie uczę się nazw środków chemicznych na pamięć, bo i tak co roku lista zalecanych środków się zmienia, niektóre sa wycofywane, dochodzą nowe.

 

http://doradztwosadownicze.pl/?p=3581

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam pytanko odnosnie Sosny czarnej. Kupilem doniczkowane sadzonki i chcac im "polepszyc" start wysadzilem w wiekszy dolek wypelniajac go reszta ziemi do iglakow (pH<>5). Z tego co czytam ten gatunek wymaga gleby wapiennej. Chyba moj pomysl nie byl najlepszy. Jakos moge sie teraz "poprawic" bez dzialan drastycznych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko dotyczące jabłoni. Jesienią wsadziłam 2 jabłonki kolumnowe i na kilku liściach jednej z nich pojawił sie biały nalot. Obawiam sie, ze to moze być mączniak. Mam rację?

 

http://img580.imageshack.us/img580/7549/img0002jk.jpg

 

http://img89.imageshack.us/img89/8798/img0003qhn.jpg

 

http://img507.imageshack.us/img507/3752/img0004yz.jpg

 

Czym to spryskać? Usunąć te pędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, 28.04. (czyli ponad miesiac temu) posadzilam graby "z golym korzeniem". Wiem, ze to za pozno, ale wczesniej pogoda uniemozliwila mi przygotowanie rabaty. Poza tym sadzonki nie byly tak zupelnie z golym korzeniem, tylko w pojemnikach z torfem (ale listki juz mialy). Ponizej zdjecia pogladowe:

http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF6059.jpg

http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF6080.jpg

http://i947.photobucket.com/albums/ad314/Milou1/DSCF6194.jpg

 

Mam 2 pytania: czy jesli drzewka do tej pory zyja (zielone, nie uschniete listki, nie oklaple galazki) to moge przyjac, ze sie przyjely?

Po drugie: czy mam przyciac czubki pedow by zmniejszyc parowanie wody?

 

Poza tym drzewka rosna tak dziwnie, bo 30 cm do gory i potem rozdwajaja sie na prawo i lewo. Jak spowodowac (przywiazac do bambusowego palika?), by z tego powstal kiedys rosnacy do gory zywoplot?

 

Aha, i czy nawozic? Bo podsypalam pod jeden rzadek maczki rogowej.

Z gory dzieki za porade. Jagustynka

Edytowane przez Jagustynka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i w końcu mnie dopadł problem z iglakami. Jakieś niecałe dwa tygodnie temu podsypałem nawozu do iglaków. Znalazłem jakiś który miał ze 3 lata ale jeszcze data przydatności była ok. Wsypałem po małej garści pod każdego iglaka. Raczej nie jest to przyczyna choroby bo podsypałem też pod znacznie mniejsze thuje i nic się z nimi nie dzieje. Zastanawiam się czy to nie jakieś choroby grzybowe. Thuje zaszczepiłem grzybnią ale była z pewnego źródła. Podejrzewam grzyby bo przywleczone ze szkółki leśnej wierzby mandżurskie popadały jak muchy i usychały im pędy. Podlałem je środkiem przeciwgrzybicznym i obciąłem pędy. Teraz thuje ... w ogóle w tym moim załozónym po budowie ogrodzie wszystko jakoś mizernie rośnie. No a choroba thujek dobiła mnie kompletnie. Usychają tylko wierzchołki ale mocno i to postępuje. Można je jakoś odratować?

 

http://imageshack.us/scaled/thumb/12/imag1201a.jpg

http://imageshack.us/scaled/thumb/845/imag1200r.jpg

http://imageshack.us/scaled/thumb/855/imag1199n.jpg

http://imageshack.us/scaled/thumb/515/imag1198j.jpg

 

edit: poczytałem o fytoftorozie ... może to to?

Edytowane przez bitter
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym to spryskać? Usunąć te pędy?

 

Mączniak - powinno usunąć się porażone pędy z liśćmi w momencie zauważenia pierwszych objawów.

Tę chorobę trudno się zwalcza - trzeba wycinać na przedwiośniu porazone pędy. W przyszlym roku, w fazie różowego pąka (moment w którym wybarwiają się pączki kwiatowe) trzeba zrobić oprysk Nimrodem, Siarkolem. W tym roku można użyć Shavit (lub inny preparat zawierający substancję z grupy IBE, inhibitor biosyntezy ergosterolu - powinno być to opisane na opakowaniu) - ściśle wg. zaleceń (łącznie z powtórzeniami)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym sadzonki nie byly tak zupelnie z golym korzeniem, tylko w pojemnikach z torfem (ale listki juz mialy).

 

To były normalnie doniczkowane egzemplarze. Z gołym korzeniem są bezpośrednio wykopywane w gruntu, nie mają donniczek.

Teraz trzeba ściąć przynajmniej o połowę, albo więcej, jeśli sa słabo rozgałęzione.

zywopłotów się nie palikuje. Kształt nadajesz cięciem a nie podwiązywaniem. One MUSZĄ być krzaczaste.

 

Nie nawozi się roślin zaraz po posadzeniu - to taka ogólna, obowiązujaca niemal wszystkie gatunki drzew i krzewów, zasada. Roślina musi najpierw wytworzyć korzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

edit: poczytałem o fytoftorozie ... może to to?

 

Fytoftoroza daje bardzo charakterystyczny objaw na szyjce korzeniowej - poświęć jedną rośliną, przekrój wzdłuż (nie w poprzek) nasadę korzenia i zobacz czy jest brązowa tkanka.

Rozwój grzyba ogranicza kora sosnowa.

 

Ale to moze być któryś z grzybów typu Phomopsis - wywołujący miejscowe zamieranie pędów.

Wycinasz porażone pedy z częscią zdrowej tkanki i opryskujesz Sarfunem (poleciłabym Topsin, ale jest nadużywany i wiele szczepów się na niego uodporniło).

Na te porażenie podatne są rośliny przenawożone.

 

Moga to też byc uszkodzenia spowodowane zalaniem korzeni (jeśli sa posadzone w glebie mocno gliniastej czy ilastej)

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałam, że ziemia klasy V nie jest żyzna - zwykle takie oznaczenia mają gleby piaszczyste i żwirowo-piaszczyste z niskim poziomem próchnicy. Ale rzadko kiedy gliny należą do V klasy.

 

U was najprawdopodobniej klasę bonitacyjną zaniża wysoki poziom wód gruntowych. Woda usuwa powietrze z gleby i tym samym zabija pożyteczne mikroorganizmy. Po zmeliorowaniu pewnie byłaby III klasa przynajmniej. Dlatego zalecam wykopanie dołu do gromadzenia nadmiaru wody.

 

Acha,już rozumiem :)

No tak,trzeba będzie wykopać-ale to dopiero na jesien najprędzej,teraz nie mam kogo o to poprosić.

A mam jeszcze 2 pytanka-bo dziś zobaczyłam w sklepie biohumus (aktiv eko itd ;) I moje pytanie-co to jest ten cały humus,i czy warto by go kupić i zastosować,póki jeszcze nie mam nowego solidnego kompostu (bo jednak chciałabym w tym roku jakieś warzywa mieć...i liczę że da się jakoś zrobić).

O budowie kompostownika i kompostowaniu nabyłam dziś aż książkę ;) -ale gdy zacznę w tym roku składować to najwcześniej jakiś kompost może się utworzyć dopiero w przyszłym roku prawda? Sprzedawca doradził mi z kolei tzw rosahumus ,no i tak się zastanawiam które kupić, czy w ogóle któreś warto,czy to byłyby tak samo wyrzucone pieniądze jak na to brunatne złoto? Chcę pojutrze siać marchew,i posadzić świeżo kupione sadzonki pomidorów,czy mogłabyś doradzić jak najlepiej przygotować glebę?

Dodam że cegły i reszta są wykopane,jutro chcę nawieżć kilka taczek ziemi z dalszej częsci ogrodu (bez obornika) .Kupiłam też dziś siatkę antykrecią narazie na ten mały zagonik -5 m kw(tzn tynkarską-mam lekkie wrażenie że ją przepłaciłam trochę? 1.99 za 1 metr (10 zł za 5 kw)-czy to jest standardowa cena? ),tylko nie wiem jak na jaką głebokość ją wkopać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy takie "cos" masz na mysli?

 

Jak intensywnie stosowac taka "kuracje"?

 

Dolomit to kruszona skała, więc obojętnie jaka firma może to być.

Stosuj wg. zaleceń na opakowaniu, minimalne dawki, co dwa- trzy miesiące. Za każdym razem sprawdzaj odczyn, żeby nie przesadzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I moje pytanie-co to jest ten cały humus,

 

Humus to rozkładające się szczątki roślinne, czyli po polsku próchnica.

Znajdziesz go w kompostowniku, w wierzchniej warstwie gleby :)

Nie trzeba kupować.

Słowo "bio" oznacza: "dawaj kasę!". A sprzedawca będzie polecał cokolwiek, byleby zarobić.

 

Dlaczego tak uparłaś się na jakieś stymulatory wzrostu? One naprawde cudownie ci nie przemienią gleby w lekką, przepuszczalną, doskonałą do warzyw.

Posadź warzywa na tym co masz, zobaczysz co się utrzyma. Nasiona sa tanie.

A w glebie jest wystarczająco dużo składników pokarmowych, by ci warzywa wykarmić.

 

 

"Przyspieszacz kompostowania" to po prostu szczepionka bakteryjna. Można kupić. Ale równie dobrze mozna wziąć garśc kompostu do sąsiada, garść obornika, czy garść ściółki leśnej - te mikroorganizmy są wszędzie.

W tym nie ma saletry na 100%, bo nie do tego to służy.

 

Masz zapał neofity ogrodnictwa :D

Natura działa wolno. Nie da się nic cudownie przyspieszyć, podmienić. Ogród musi przejśc swoją drogę. Poczytaj o PRZEDplonach, POplonach, o zmianowaniu upraw, zielonym nawozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mączniak - powinno usunąć się porażone pędy z liśćmi w momencie zauważenia pierwszych objawów.

Tę chorobę trudno się zwalcza - trzeba wycinać na przedwiośniu porazone pędy. W przyszlym roku, w fazie różowego pąka (moment w którym wybarwiają się pączki kwiatowe) trzeba zrobić oprysk Nimrodem, Siarkolem. W tym roku można użyć Shavit (lub inny preparat zawierający substancję z grupy IBE, inhibitor biosyntezy ergosterolu - powinno być to opisane na opakowaniu) - ściśle wg. zaleceń (łącznie z powtórzeniami)

 

Dziekuję Elfir. Wiesz, myślalam, ze z tej jabłonki to w ogóle nic nie będzie, bo nie dość, ze późno ruszyła to jeszcze taka nędzna dosyć była. Mogę jeszcze teraz wyciać te pędy, czy już tylko pryskać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze takie pytanko: rok temu posadziłem 8 kszaczków borówki wysokiej (amerykańskiej). W wykopane doły średnicy 40-50cm i głębokości ok. 60cm wrzuciłem piasek zmieszany z kwaśny torfem(pH 3,5-4). Odległość między krzakami ok. 80cm. Wszystkie się przyjęły, rozwijają nowe gałązki, puściły liście i kwiatki. Właśnie trochę wyrywam chwasty w około krzeczków i zauważyłem że w tym torfie pod prawie każdym krzaczkiem zalęgły się mrówki. W jednym takie małe czarne, w innym trochę większe rudego koloru. Kiedy trochę rozdrapałem z góry ten torf to kilka cm pod powierzchnią zauważyłem białe kilku milimetrowe mrówcze jajeczka i krzątające się w koło mrówki. Po prostu zrobiły sobie pod moimi krzaczkami małe mrowiska.

Nie mam generalnie nic przeciwko mrówkom ale ich obecność w ogrodzie chyba nie jest wskazana?

Czy one jakoś szkodzą moim borówkom i czy należy z nimi walczyć? Jeśli tak to czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...