Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

To ma znaczenie jedynie gdy wchodzisz w dziewiczy teren, gdzie nie było znaczącej ingerencji człowieka.

ten niecierpek jest u mnie od początku, od czterech lat z nim walczę...na początku był tylko on i graby. zastanawiam się, czy te hortensje które posadziłam dalej będą mi tak ładnie rosły czy to zasługa dosypanej do dołu ziemi. Dlatego męczę temat niecierpka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dolomit to kruszona skała, więc obojętnie jaka firma może to być.

Stosuj wg. zaleceń na opakowaniu, minimalne dawki, co dwa- trzy miesiące. Za każdym razem sprawdzaj odczyn, żeby nie przesadzić.

 

Podlalem drzewka tym dolomitem. Rozrobilem lyzke stolowa kopiata w 10l wody i po polowie pod kazda sosne. Bede powtarzal co 2 tyg. Zobaczymy co z tego bedzie :)

 

Teraz inna sprawa. Mam w ogrodzie bez. Po deszczach dzisiaj zastalem go w takim satnie:

 

http://szkut.com/dom/t/Bez01.jpg

 

http://szkut.com/dom/t/Bez02.jpg

 

Jak biedakowi mozna pomoc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podlalem drzewka tym dolomitem. Rozrobilem lyzke stolowa kopiata w 10l wody i po polowie pod kazda sosne. Bede powtarzal co 2 tyg. Zobaczymy co z tego bedzie :)

 

2 tygodnie nie dadzą ci miarodajnego wyniku i możesz przedobrzyć z wapnem. Odczyn sprawdzać co 2-3 miesiące

 

Teraz inna sprawa. Mam w ogrodzie bez. Po deszczach dzisiaj zastalem go w takim satnie:

 

Kiedy posadzony? Jaki grunt? Jak wysoko woda podskórna?

 

Zobacz też bateriozę lilaka, czy zgadzają się objawy

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfirku mam pytanie, czy jak opryskałam miedzianem a po około 4-5 godzinach od oprysku zaczęła się ulewa to on zdążył zadziałać:( czy trzeba powtórzyć opryska a jak tak to za ile dni??

 

Na opakowaniu nie jest napisane ile musi minąc czasu? Niektórzy producenci umiesczają taką informację. Zwykle przyjmuje się 8 godzin. Środek musi wyschnąć na roślinie.

Ja nie pamiętam czego dotyczył ten Miedzian? Bo przy większości chorób robi się powtórzenia, ale to też jest zwykle opisane na opakowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 tygodnie nie dadzą ci miarodajnego wyniku i możesz przedobrzyć z wapnem. Odczyn sprawdzać co 2-3 miesiące

 

OK. Podleje jeszcze raz i spokojnie poczekam.

 

Kiedy posadzony? Jaki grunt? Jak wysoko woda podskórna?

 

Posadzony jesienia zeszlego roku. Grunt gliniasty. Chyba w okolicach klasy III. Woda podskorna na 1,5-1,7m

 

Zobacz też bateriozę lilaka, czy zgadzają się objawy

 

Hm... to jak z chorobami u ludzi. Poczytaj objawy a na pewno masz pelen ich zespol u siebie ;)

 

Zerknij prosze fachowym okiem. Ja tam niby widze to " charakterystyczne żółte halo wokół brzegów", ale czy ono jest faktycznie.... ?

 

http://szkut.com/dom/t/Bez03.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, ja do Ciebie nie z pytaniem, ale też po pomoc.

Wśród tej ilości wątków ogrodniczych nie mogę jakoś znaleźć właściwego, a nie chcę zakładać nowego wątku. Za dużo ich już i to przeszkadza w przeszukiwaniu. Weszłam więc do Ciebie z tą myślą, że podpowiesz może, a jak nie to masę osób do Ciebie zagląda.

 

Pogoda strasznie mokra i przyszło mi na myśl, żeby podrzucić na forum pomysł na suche strumienie. To ładny sposób na zamaskowanie drenażu, albo nawet możliwość ściągnięcia nieco wody z powierzchni trawnika. Poradnik ogrodniczy właśnie ma na ten temat artykulik http://poradnikogrodniczy.pl/suchy-strumien.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfirku no właśnie nie napisali ile musi minąć czasu żeby zaczął działać ani za ile powtórzyć przy zarazie a nawet na stronie producenta patrzyłam:( nie wiem czy zdążył wyschnąć, dość ciepło było więc może :rolleyes: a pryskałam głoga Paul's Scarlett bo tak mu czernieć zaczęły te malutkie listeczki na czubkach gałązek i nie przyrastały gałązki na długość, a znalazłam Twoją poradę że to może być zaraza i żeby miedzianem pryskać, mam wrażenie że jakby się roślinka trochę ogarnęła ale może to tylko moje pobożne życzenie:( tylko nie wiem czy w razie czego powtórzyć oprysk a jak tak to za ile dni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda strasznie mokra i przyszło mi na myśl, żeby podrzucić na forum pomysł na suche strumienie. To ładny sposób na zamaskowanie drenażu, albo nawet możliwość ściągnięcia nieco wody z powierzchni trawnika. Poradnik ogrodniczy właśnie ma na ten temat artykulik http://poradnikogrodniczy.pl/suchy-strumien.php

 

Robiłam na jednym ogrodzie coś takiego - właśnie do usuwania nadmiaru wody spływającej z podjazdu i ścieżki od furtki do domu (dom był niżej niż ulica). Suchy strumień był poprowadzony w poprzek działki. Brzegi miał obsadzone liliowcem i kończył się chyba w kępie spartyny. Był to rów wyłożony geowłókniną i wysypany otoczakami.

Teraz robię projekt ogrodu gdzie woda z rynien poprowadzona jest korytkiem do rabat wzdłuż domu, obsadzonych wilgociolubnymi trawami ozdobnymi z jednej strony i borówką amerykańską z drugiej.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfirku no właśnie nie napisali ile musi minąć czasu żeby zaczął działać ani za ile powtórzyć przy zarazie a nawet na stronie producenta patrzyłam:( nie wiem czy zdążył wyschnąć, dość ciepło było więc może :rolleyes: a pryskałam głoga Paul's Scarlett bo tak mu czernieć zaczęły te malutkie listeczki na czubkach gałązek i nie przyrastały gałązki na długość, a znalazłam Twoją poradę że to może być zaraza i żeby miedzianem pryskać, mam wrażenie że jakby się roślinka trochę ogarnęła ale może to tylko moje pobożne życzenie:( tylko nie wiem czy w razie czego powtórzyć oprysk a jak tak to za ile dni

 

Miedzian raczej hamuje postępu choroby a nie zwalcza zarazę. Raz zakażone drzewo do końca życia jest zakażone i będzie źródełm zakażenia inych roślin z rodzaju różowatych.

Zawsze należy wycinac porazone pędy przynajmniej 20 cm poniżej miejsca objętego objawami i dezynfekować do każdego cięcia sekator w alkoholu. Po cięciu od razu oprysk Miedzianem. Miedzian stosuje się w temp do 30 stopni, wiec nie można w upalnie dni, najlepiej wieczorem, po oblocie pszczół. Oprysk co 4 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir już rok temu miałam problemy z tą roślinką (jaśminowiec?) - pokazywałam tu zdjęcia i diagnoza była że pewnie polałam ją wodą w słońcu ...

dodatkowo opryskałam ją grzybobójczym i przez całe zeszłe lato jej kondycja się poprawiła... plamy zniknęły ...

W tym roku wystartowała ładnie ... ale znowu dokładnie o tej samej porze (koniec maja) mam mnóstwo plam ... słabo kwitnie ,,, nie wiem co to za odmiana :( ma piękny zielono- żółty kolor ... urosła sporo ale te plamy :(

Przypomnę zdjęcie sprzed roku

http://imageshack.us/a/img151/9894/dsc00104m.jpg

 

Teraz jest tak

http://imageshack.us/a/img855/6025/dsc01754i.jpg

 

http://imageshack.us/a/img809/1571/dsc01756if.jpg

 

http://imageshack.us/a/img209/3228/dsc01757x.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Humus to rozkładające się szczątki roślinne, czyli po polsku próchnica.

Znajdziesz go w kompostowniku, w wierzchniej warstwie gleby :)

 

 

Obawiam się że w moim (pseudo)kompostowniku nie znajdę niczego poza tym półpłynnym klajstrem zgnilizny...:oops:

Ale rozumiem że masz na myśli jakiś teoretyczny kompostownik,z prawdziwym kompostem.:) Czyli najwcześniej na własny humus(próchnicę) mogę liczyć w przyszłym roku,czy ta? Tzn gdy zrobi się nowy kompost..

 

 

Słowo "bio" oznacza: "dawaj kasę!". A sprzedawca będzie polecał cokolwiek, byleby zarobić.

 

 

 

To całkiem możliwe.Ha,na takich zielonych naiwniaczkach jak ja zapewne można niezle zarobić :p Ba,ja nawet się ''zachwyciłam''preparatem do szamba w tym markecie :lol2: Preparat o nazwie microbec -ma w składzie jakieś pozytywne bakterie które mają rzekomo spowodować zmniejszenie ilości szamba oraz mniejszą''zapachowość'' tudzież korzystny wpływ na środowisko i w ogóle-''super hiper sprawa'':p Co o tym myślisz,czy to też bajerek reklamowy czy może jednak warto to kupić? (w sumie nie drogie coś koło 3-4 zł)Podobnież rozpuszcza nawet osady w rurach (nie zapychają się więc)

 

Posadź warzywa na tym co masz, zobaczysz co się utrzyma. Nasiona sa tanie.

A w glebie jest wystarczająco dużo składników pokarmowych, by ci warzywa wykarmić.

 

 

Chm,być może, dlaczego do tej pory tak to kulawo szło? Na niektórych grządkach nawet nic nie wzeszło,tylko chwasty,na innych rośnie ale słabo i zaraz choruje.Coś pewnie robię nie tak..Stosuję zmianowanie ( ale te przed i po-plony to nawet nie wiem co to jest,poczytam).

 

"Przyspieszacz kompostowania" to po prostu szczepionka bakteryjna. Można kupić. Ale równie dobrze mozna wziąć garśc kompostu do sąsiada, garść obornika, czy garść ściółki leśnej - te mikroorganizmy są wszędzie.

 

Taa,od sąsiada :lol2: Mój sąsiad to chyba nawet nie wie co to jest kompost :p Nikt z moich sąsiadów nie posiada kompostownika,nie bawią się w takie rzeczy,nieliczni posiadacze warzywniak walą chemię ile wlezie,nawozy na pola i opryski w ilościach masakrycznych,(nawet mi tuż przy samym ogrodzeniu :mad:) dla nich kompost to abstrakcja niczym obrazy Salvadora D :) Tutaj w ogóle jest taki teren że słabo cokolwiek rośnie,prawie nikt sobie nie łamie głowy jak dokonać niemożliwego żeby coś uhodować,wszyscy kupują warzywa sklepowe :( Ja tu jedna taka wariatka -eko maniaczka :p

 

Ale to mówisz że ściółka leśna by mogła też być starterem kompostu? No to kogoś wyślę do lasu (choć mam ok 30 km do najbliższego...)

 

 

Masz zapał neofity ogrodnictwa :D

.

 

Haha,no bo przecie jestem neofitą ogrodnictwa :p Dzięki Elfirko że masz do mnie cierpliwość i to rozumiesz,(wszak każdy kiedyś zaczynał guzika wiedząc tak jak ja obecnie no nie? :p) Ale domyślam się że zadawanie banalnych pytan może być irytujące,postaram się uzupełnić swoją nie-wiedzę jak najszybciej :)

 

Natura działa wolno. Nie da się nic cudownie przyspieszyć, podmienić. Ogród musi przejśc swoją drogę. Poczytaj o PRZEDplonach, POplonach, o zmianowaniu upraw, zielonym nawozie.

 

Ok,poczytam,ale póki co to czytam teraz jeszcze o tym osuszaniu ogródka,i tysiącu innych rzeczy (jak się uprawia sałatę i inne warzywa)och dużo tego jest,kurcze czasu brak żeby to wszystko przestudiować (powinnam byłam zacząć zimą, a ja sobie wtedy ''spokojnie chorowałam'' no i teraz nie wiadomo na szybko co i jak).Ale dziękuję za Twoje porady tutaj-są bardzo cenne (oszczędzają pół dnia siedzienia w necie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się że w moim (pseudo)kompostowniku nie znajdę niczego poza tym półpłynnym klajstrem zgnilizny

 

Zbuduj prawdziwy kompostownik a ten "klajster" wysusz i przesypuj warstwami w kompostowniku razem z trocinami (trociny osuszą dodatkowo) i innymi resztkami.

 

Preparat o nazwie microbec -ma w składzie jakieś pozytywne bakterie które mają rzekomo spowodować zmniejszenie ilości szamba oraz mniejszą''zapachowość'' tudzież korzystny wpływ na środowisko i w ogóle-''super hiper sprawa'':p Co o tym myślisz,czy to też bajerek reklamowy czy może jednak warto to kupić? (w sumie nie drogie coś koło 3-4 zł)Podobnież rozpuszcza nawet osady w rurach (nie zapychają się więc)

 

Taka szczepionka ma sens w nowym szambie, gdzie tych bakterii jeszcze nie ma. Albo w szambie, gdzie ktoś wylał "Domestos" i zabił istniejące kolonie bakteryjne. Ale nie łudź się, że w tej szczepionce są jakieś nieznane dotychczas nauce bakterie o cudownych właściwościach.

 

Chm,być może, dlaczego do tej pory tak to kulawo szło? Na niektórych grządkach nawet nic nie wzeszło,tylko chwasty,na innych rośnie ale słabo i zaraz choruje.Coś pewnie robię nie tak..Stosuję zmianowanie ( ale te przed i po-plony to nawet nie wiem co to jest,poczytam).

 

Idzie kulawo z powodu zbyt dużej wilgotności gleby. Podniesienie grządek w skrzyniach powinno pomóc.

Ze względów finansowych zacznij z jedną skrzynią.

Z takimi warunkami jakie masz bez dużych pieniędzy nagle nie zmienisz parametrów gleby i jej wilgotności. Musisz przyzwyczaić się do myśli, że cel osiągniesz dopiero na przestrzeni lat, drobnymi kroczkami.

 

Ale to mówisz że ściółka leśna by mogła też być starterem kompostu? No to kogoś wyślę do lasu (choć mam ok 30 km do najbliższego...)

 

Może być ściółka z łąki, znad strumienia. Cokolwiek co jest zyjącą glebą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, świetnie, może ci co zaglądają do Twojego wątku zapamiętają, że suchy strumień może być urodziwym dobrodziejstwem w ogrodzie.

 

Mam jeszcze jedną informację do Twojej oceny:

http://www.mikroorganizmy-sklep.pl/mikroorganizmy-dla-rolnictwa-c-1.html

Zarekomendował mi te środki mój znajomy właściciel 2 ha ogrodu, w którym wszystko rośnie tak, że aż miło patrzeć. Zakładając nową rabatę, usuwa darń i odkaża grunt, a potem zaszczepia pożyteczne bakterie. Jego rośliny wspaniale rosną i nie chorują na choroby grzybowe.

 

Jeśli chodzi o środek do szamb i oczyszczalni mogę polecić „BIO 21” . To jedyny aktywator biologiczny, który naprawdę działa skutecznie, przynajmniej u mnie.

Edytowane przez pestka56
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Elfirku za poradę:hug: na razie nie bardzo mam co obciąć bo jak kupiłam ze szkółki to już obcięty był krótko a te nowe przyrosty to mizerne bardzo są ale powyskubuję to wszystko co czarne i powtórzę oprysk za 4 tygodnie:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...