Elfir 17.07.2013 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 może masz po prostu za duży trawnik? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
f.5 17.07.2013 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 może masz po prostu za duży trawnik? o tym juz rozmawialismy kiedys Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 17.07.2013 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 (edytowane) Podlewany 2 godzinny dziennie około 2 kubiki wody mi idzie koszony na 4-5 nie krocej U Ciebie chyba krocej. 0 nawozu tylko specyfik na koniczyne No ja wlasnie zastanawiam sie jak tu by uniknac czestego podlewania, bo to jednak przy barku automatycznego systemu jakies tam dodatkowe zajmowanie sie ta trwa. Kosze na podobna wysokosc jak Ty. Edytowane 17 Lipca 2013 przez Pyxis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 17.07.2013 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Prawidłowa aeracja (czyli nakłuwanie + piaskowanie) kilka razy w sezonie. Jak ma się trawa ukorzenić, skoro gleba wysycha na skałę? Trawa wymaga gleby lekkiej, przepuszczalnej. Naczytalem sie, ze w pierwszym roku aeracja nie jest zalecan. Nie wiem na ile to prawda (?) Mam taki wertykulator z wymienna rolka i z tego niby jest aerator (takie druty sa na tym walku)., Elektryczny, tani z Lidla. Moge juz nim dzialac cos z trawnikiem czy np czekac do jesieni (nie chcial bym go teraz "rujnowac" za mocno, bo jest jakos tam uzywany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.07.2013 14:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 (edytowane) te druty służa jedynie do wyczesywania trawy a nie do prawdziwej aeracji. Dlatego zaznaczyłam, ze chodzi o prawdziwą.Można ją robić na nowym trawniku, w przeciwieństwie do wertykulacji, która szarpie za korzenie i może być prowadzona na dobrze ukorzenionym trawniku. aeracje możesz zrobić nawet widłami. taki rysunek poglądowy:http://www.hendzel.com.pl/gfx/aeracja.jpg A to z forum ogrodniczego:http://t0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRHxSK31J2I9lcN0vGJff3WL_nXVn-Z2Q4eppPA2akdraZAqT7e Edytowane 17 Lipca 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.07.2013 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 ktoś to zakłada duży trawnik bez systemu nawadniajacego baaardzo potem żałuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 17.07.2013 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 taki rysunek poglądowy: Ten rysunek powiem sczerze, ze pasuje do wertylulacji a nie aeracji, chyba ze go zle "czytam". Nie wiem jak sobie wyobrazasz robienie aeracji widlami na jakies 5-6 arach. Na emeryturze jeszcze nie jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 17.07.2013 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 ktoś to zakłada duży trawnik bez systemu nawadniajacego baaardzo potem żałuje NIe wiem czy te 5-6 arow to duzo, ale jask rozwazalem temat nawadniania, to chyba byl by przerost formy nad trescia. Teraz wystawiam zraszacz na takim stojaku wysokim na 2m i podlewam. Jedyny klopot to przestawienie go w kilka miejsc na trawniku aby pokryc cala powierzchnie. Przy autmacie tez musial bym krecic zaworami, bo moj hydrofor za malo wydajny aby pracowaly skutecznie na raz 2 lub wiecej zraszaczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.07.2013 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 (edytowane) Pyxis - popełniasz częsty u amatorów błąd myląc aerację z wertykulacją. Wertykulacja to cięcie darni i korzeni, a nie nakłuwanie gleby i robienie w niej otworków.Oczywiście są profesjonalne aeratory spalinowe, jak nie masz czasu. Edytowane 17 Lipca 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.07.2013 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 (edytowane) dla mnie 300 m2 trawnika to dużo.Przy 500-600 m2 inwestowałabym już w traktorek do koszenia. Przy mało wydajnym hydroforze nawadnianie dzieli się na sekcje, które są uruchamiane jedna po drugiej. Ich wydajnośc dobrana jest do wydajności pompy. Trawnik może się podlewać kilka godzin wówczas, fragmentami. naprawdę dziwię się, że się zdecydowałeś na tak duży trawnik bez nawadniania. Moi klienci robią nawadnianie na działkach, które mają w całości (z domem) ok. 600 m2. Edytowane 17 Lipca 2013 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 17.07.2013 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Dokladnie rozniam te dwa procesy "obrobki" trawnika. Pisze tylo, ze ten rysunek nie pasuje mi do tego naklowania a raczej do przeciecia darni. Moze graficznie ktos to zle ujal, ale taki efekt powinien powstac po wertykulacji wlasnie. Jak bym mial traktorek, to skosil bym nim tylko "rynek". Pozniej kosiarka i te miejsca gdzie traktorkiem nie wjade a na koniec podkaszarka. Chyba bym sobie nie ulatwil (nie mowie juz o "parkowaniu" traktorka). Teraz koszenie to jakie 70 min chodzenia za kosiarka (mam z napedem) i wywalania trawy co jeszcze traktuje jako przyjemnosc. Zmeczyc sie nie zmecze a ile spraw mozna przemyslec! Moze po prostu inaczej rozumialem pojecie "duzy trawnik". Ten moj nie uwazam za duzy. Pod to pojecia podpada mi taki 12-15 arowy nadajacy sie pod traktorek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
f.5 17.07.2013 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 a co to jest 12 - 15 arow ile to m2 ?bo u nas jakos w m2 sie podaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfpc 17.07.2013 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 a co to jest 12 - 15 arow ile to m2 ? bo u nas jakos w m2 sie podaje 1200 - 1500 m2 Ja mam do koszenia ok. 20 ar (2000 m2) i robię to kosiarką z napędem, przy regularnym cotygodniowym koszeniu, "schodzi“ mi jakieś 2,5 - 3 h... Traktorek opłacalny jest od areału min 3000 m2 łagodnego terenu i to pod warunkiem, że nie ma za dużo drzewek, krzaczorów itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 17.07.2013 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Róże. Ewentualnie ketmie syryjskie, ale są wrażliwe na mrozy. Z bylin to np. hibiskus bagienny, jeżówki (różowe i białe odmiany), zawilce jesienne, tawułka chińska, gaura, liatra, wiesiołek okazały, rozchodniki okazałe, przetacznik kłosowy (różowe odmiany), złocienie (margaretka, chryzantema) Miałam szał kolorów w czerwcu i teraz w lipcu, ale już widze, ze rośłiny przekwitają i jakoś tak mi brakuje szaleństwa kolorów U sąsiadki sa kępy różowych i fioletowych kwiatów wys ok 60 cm, podobne do stokrotek które z powojnikami wygladają fajnie (u mnie powojniki się buntują i nie rosną), możliwe by to były chryzantemki jakies ? Wpisz do wyszukiwarki garden patio fireplace. http://ww1.prweb.com/prfiles/2013/03/13/10526832/landscape-design-ideas-nj.jpg http://st.houzz.com/simgs/d0c15da70d4840ea_4-9062/contemporary-patio.jpg Wielki dzięki Dziś właśńie zakupiłam kilka fioletowych liatr, astrów i takie coś niebieskie patykowate zapomniałam nazwy. A za foty ... khmmm ... no już mi główka pracuje... bardzo dziękuje ... ide szperać dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 17.07.2013 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Ja mam do koszenia ok. 20 ar (2000 m2) i robię to kosiarką z napędem, przy regularnym cotygodniowym koszeniu, "schodzi“ mi jakieś 2,5 - 3 h.... To juz hardkor. Przyjmij moje szczere kondolencje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sławek... 17.07.2013 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Nie wiem jak sobie wyobrazasz robienie aeracji widlami na jakies 5-6 arach. Na emeryturze jeszcze nie jestem pyxi jak nie chcesz widłami to kup nasadki na buty z gwoździami i spaceruj po trawniku... nakłuwaj, daj piasek, nawóz, woda i zobaczysz efekt (jak nie zapomnę to wrzucę fotki mojej trawy miesiąc temu i teraz - różnica po takich zabiegach kolosalna) edit: ta zabawka z drutami na wałku na prawdę nadaje się tylko do wyczesania trawy - przerabiałem już to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ivy17 17.07.2013 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 naprawdę dziwię się, że się zdecydowałeś na tak duży trawnik bez nawadniania. Moi klienci robią nawadnianie na działkach, które mają w całości (z domem) ok. 600 m2. to ja mam pytanie...jakie nawadnianie polecasz? jakiś konkretny system, lub na co zwrócić uwagę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyxis 17.07.2013 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 pyxi jak nie chcesz widłami to kup nasadki na buty z gwoździami i spaceruj po trawniku... nakłuwaj, daj piasek, nawóz, woda i zobaczysz efekt (jak nie zapomnę to wrzucę fotki mojej trawy miesiąc temu i teraz - różnica po takich zabiegach kolosalna) edit: ta zabawka z drutami na wałku na prawdę nadaje się tylko do wyczesania trawy - przerabiałem już to Moj ojciec ma takie "sandalki" z kolcami. I do widel i do tych sandalek trzeba byc emerytem. To sie na pare metrow kw. nadaje raczej. Co do trawy, to podlac pare razy i sypnac saletrzakiem i bedzie jak ta lala. Kosic nie nadaze. To juz przerabialem i nie trzeba aeracji do tego zaraz. Teraz mysle nad tym jak zwiekszyc jej "bezobslugowosc". W sumie te druty nawet jak maja tylko solidnie wygrabic filc to juz cos. Probowalem to wiosna robic grabiami, bo niby jeszcze trawnik byl za mlody na maszyne. Lapami ledwie moglem po klawiaturze klepac. Z tego co widze to tania i w miare skuteczna opcja powinny byc nakladki z kolcami na walec. http://www.rolmarket.home.pl/pub/2EADFB75-48C5-4701-968A-6FA77252028F.JPEG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.07.2013 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 ivy - w zasadzie kilku duzych producentów typu Rain Bird, Hunter, Toro mają zbliżone jakościowo produkty. Mozna kupić tańsze rury (głowne mogą być no-name), ale na samych zraszaczach i elektronice nie oszczędzać.Tak naprawde w każdym systemie nawadniania najwazniejszy jest projekt - prawidłowe przeliczenie wydajności, spadków ciśnienia w sekcjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sławek... 17.07.2013 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2013 Tak naprawde w każdym systemie nawadniania najwazniejszy jest projekt - prawidłowe przeliczenie wydajności, spadków ciśnienia w sekcjach. Elfir ważna jest też świadomość, że projekt nie jest tylko papierkiem dla ozdoby i instalacja powinna być wg niego zrobiona... co z tego, że zrobisz dobry projekt jak na etapie realizacji rozpocznie się cięcie kosztów i ostaną się np dwie sekcje zamiast ośmiu i sześć zraszaczy zamiast trzydziestu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.