Pytania do Elfir - forumowej ogrodniczki

[AGP-ON]

hmm.. ta rabata jest obsadzona.

 

Chwilowo, pod koniec lata wszystkie te rośliny będą przesadzone.

Chcielibyśmy zostawić jedynie świerki

[pestka56]

Wykonujemy taras drewniany. Zrobiona jest już podkonstrukcja, niebawem będziemy kręcić deski.

 

Pod tarasem wyłożyłem czarną agrowłokninę (dość grubą) + grys na grubość 1-5 cm (frakcja ok. 16-32 mm). Myślałem, że to wystarczy. Zdziwienie mnie ogarnęło gdy ujrzałem 2 skrzypy wśród grysu. Przebiły się przez włókninę i grys.

 

Pytanko: co zrobić jeszcze teraz by za jakiś czas nie mieć skrzypów i innych przebijających się przez deski tarasowe?

 

Myślałem o: wysypaniu worka wapna pod taras na grys ew. o nałożeniu na grys jeszcze jednej warstwy agrowłókniny.

 

Jeśli jest to miejsce gdzie nie zamierzasz sadzić roślin, to zawsze możesz użyć jednego z herbicydów totalnych. używają je sadownicy w sadach. Działają na wszystko co dopiero zaczęło wschodzić i na to co już wyrosło. Najnowszy to zdaje się CHIARA 25 Wg

http://doradztwosadownicze.pl/?p=3333

[grzegorz_si]

Jeśli jest to miejsce gdzie nie zamierzasz sadzić roślin, to zawsze możesz użyć jednego z herbicydów totalnych. używają je sadownicy w sadach. Działają na wszystko co dopiero zaczęło wschodzić i na to co już wyrosło. Najnowszy to zdaje się CHIARA 25 Wg

http://doradztwosadownicze.pl/?p=3333

 

Może po prostu wyrwać? Skrzyp jest uciążliwy więc jego np. starane potraktować - jest łagodniejszy od tego "totalnego gówna", za przeproszeniem.

Skrzyp tak ma, że potrafi sobie poradzić z taką włókniną i kupą kamieni.

Cholera, strach jabłka jeść.

Pestka widzę, że jesteś miłośnikiem chemii. Ja bym z tym jednak uważał trochę i stosował w ostateczności.

[pestka56]

Może po prostu wyrwać? Skrzyp jest uciążliwy więc jego np. starane potraktować - jest łagodniejszy od tego "totalnego gówna", za przeproszeniem.

Skrzyp tak ma, że potrafi sobie poradzić z taką włókniną i kupą kamieni.

Cholera, strach jabłka jeść.

Pestka widzę, że jesteś miłośnikiem chemii. Ja bym z tym jednak uważał trochę i stosował w ostateczności.

 

Grzegorzu, nie jestem miłośniczką chemii i staram się z nią nie przesadzać. Jednak każdy ogrodnik powie ci, że niestety są sytuacje i miejsca, gdzie nie unikniesz ostrych działań. Oczywiście jeśli masz działkę wielkości 400-500 m2 to możesz stosować środki naturalne, albo w nieskończoność wydawać pieniądze na drogą delikatną chemię.

Skrzyp zalicza się do bardzo odpornych roślin(drugi taki drań to powój) i możesz go sobie wyrywać do woli, a on odrasta jak chce. U siebie walczę z nim od kilku lat sypiąc dolomit, wyrywając i wykopując tam, gdzie mogę. Trzeba przyznać, że z roku na rok mam go mniej.

Natomiast używanie starane pod przyszłym tarasem to bez sens. Tam trzeba wyczyścić ziemię z chwastów najskuteczniej jak można – raz a dobrze.

[Gosiek33]

Jednak za dużo chemii mamy w koło, wolę choć u siebie nie dokładać trucizn

[pestka56]

Jednak za dużo chemii mamy w koło, wolę choć u siebie nie dokładać trucizn

 

Gasiek, ja bym się zachetala na 2000 m2 bez trucizn

[grzegorz_si]

Gasiek, ja bym się zachetala na 2000 m2 bez trucizn

 

U mnie 23 ary i bez trucizn żyję. Co 2-3 lata tylko na dwuliścienne herbicydem trawnik pryskam.

[pestka56]

Grzesiu, a herbicyd to nie trucizna

[grzegorz_si]

Grzesiu, a herbicyd to nie trucizna

 

No OK! Złapałaś mnie Niemniej jednak doradzałbym powściągliwość z tymi badziewiami i herbicydami totalnymi. Po co lać w swoim otoczeniu ten syf? Skrzyp to skrzyp.

Edytowane 29 Lipca 2013 przez grzegorz_si

[Gosiek33]

Skrzyp rośne u mnie od lat, teraz już tylko w stercie piachu. Pojedyncze roślinki skrzypu nie są groźne i dają się... urywać

 

Zdecydowanie gorszy jest podagrycznik i oczywiście perz

[pestka56]

Gosiek, perz zniknie z trawnika jeśli będziesz regularnie 2 razy w tygodniu kosiła dość krotko. Oczywiście nie stanie się to w jeden sezon.

 

Grzesiu, skrzyp u mnie rośnie tylko miejscami po paru latach starannego wyrywania. To co wyrasta w większości starannie zbieram i suszę ze względu na lecznicze właściwości tej rośliny – pomaga goić zranienia, świetnie działa na przewód moczowy, a o właściwościach wzmacniania włosów nie trzeba przypominać.

Dlatego ja też z herbicydami ostrożnie, ale tam gdzie mam żwir, albo kamienie i pod tarasem, działałam ostro.

[Elfir]

w miejscu gdzie nie rosną rośliny też bym użyła herbicydu.

[Elfir]

Chwilowo, pod koniec lata wszystkie te rośliny będą przesadzone.

Chcielibyśmy zostawić jedynie świerki

 

 

Wiesz, że twoje pytanie jest w stylu: "przedstawiam zdjęcie pokoju, co mam tam wstawić za meble, myślę o kanapie?"

 

Oczywiście warto zastosowac trawy, ale nie po jdnej sztuce, ale łanem. Skoro masz problemy z wysoką wodą gruntową to powinny poradzić obie miskanty.

 

Jeśli ta rabata jest w głębi ogrodu, w oddaleniu od tarasu, nie ma sensu sadzić na niej małych iglaków, bo nie bedą widoczne. Rabata nie jest duza. Starczą 2-3 gatunki traw oraz jakieś byliny lub małe krzewy liściaste, które zapewnią zieleń wiosną, kiedy trawy dopiero odbijają po zimie.

[tczechow]

Witam,

prosze o pomoc w narysowania ksztaltu rabaty.

Na zdjeciu kolor czarny taras plus chodnik, jasno zielony warzywniak, zolty gril, niebieskie kolo to trampolina czerowne to w tej chwili jest polozona agrowloknina i tam beda nasadzenia (moge ten ksztalt jeszcze zmienic). reszta to trawa. chcialbym zmniejszyc ta przestrzen trawiasta i zrobic pod plotem gdzie niebieskia linia na calej dlugosci rabate i nasadzenia i jakos to polaczyc ze soba. mam namysli lewa czesc - kolor jasno zielony z prawa czescia czerwonego pola tak poprowadzic rabate aby tez odslonic sie od trampoliny, bo tam obok jest jeszcze piaskownica i hustawki. bardzoe bede wdzieczny za jakis szkic, pomysl.

pozdrawiam

[Elfir]

Ja bym deliktantym łukiem zrobiła rabatę pod domem przechodzącą w okolice trampoliny:

http://images65.fotosik.pl/34/f98bee45b7941429.jpg

[tczechow]

Myslalem bardziej zeby obsadzic w przyszlosci tam gdzie jest fioletowy kolor, cos takiego namalowałem, tylko nie bardzo mi wychodzi połaczenie tego wszystkiego i zeby to jakis fajny kształt przybrało.

[Elfir]

Napiałes o rabacie po lewej stronie.

 

Ten rysunek jest maleńki, nie znam otoczenia, widoków z tarasu. Moja rada w tym temacie byłaby bezwartościowa.

Bo "fale" byle gdzie to każdy potrafi narysować.

Natomiast przy profesjonalnym projekcie każda "fala", łuk, zakrzywienie rabaty ma swoje uzasadnienie w przestrzeni i kompozycji rabaty.

[tczechow]

OK, dziekuje za pomoc.

 

Wrzucenie zdjec z widokiem nie ulatwi sprawy?

[Elfir]

ułatwi sprawę jak mi zlecisz wykonanie projektu ogrodu, a ja wówczas wrysuję to w odpowiedniej skali, będę miała spokojnie czas na przemyslenie różnych rozwiązań kompozycyjnych, obsadzenia roślinnością.

 

Ok, mogę pomóc z doborem roślin czy kształem rabaty, ale poprzez forum nie zaprojektuję ogrodu od podstaw.

Obydwie propozycje kształtu rabat, które zamieściłeś, są dobre. Ale także mozna kombinować ich o wiele więcej.

Jesli robię projekt to kształt rabat w czasie pracy często się zmienia. Jest uzależniony do tego jakie rośliny na nich się znajdą. Na przykład drzewko w otoczeniu niskich roślin można wyeksponować właśnie sadząc je na "grzbiecie" fali. Fala zaznacza ciekawe miejsce. Stąd "fal" nie moze być za dużo.

Dlatego pierwsze szkice powstaja na papierze, sa kreslone, rysuję sobie główne osie widokowe, zaznaczam zakresy widoków z okien. przestawiam po wielokroć rośliny.

 

Ale jeśli wszystkie rośliny na rabacie sa do siebie zblizone wyglądem (np. krzewy kwitnące: tawuła, forsycja, krzewuszka) i podsadzone tylko bylinami, to wówczas robienie "fal" wprowadza chaos i lepiej wygląda rabata tylko w postaci lagodnego luku.

 

Tutaj przykład z jednego projektu, gdzie zaznaczyłam miejsca węzłowe, punkty na bazie których projektowany był kształt rabat:

http://images63.fotosik.pl/34/f87ea806169a6b8agen.jpg

 

Jesli to tylko mozliwe staram się kształtować rabaty tak, by przesłaniały widok z tarasu na cały ogród. Jak w powyższym przykładzie - rabata z istniejącym drzewem przesłania trawnik na końcu działki, gdzie jest miejsce na ognisko w zagłębieniu terenu. Dzięki temu jest pretekst, by zejść z tarasu i pospacerować po ogrodzie.

 

Wystająca rabata po prawej, gdzie jest płaczący cyprysik ma na celu przesłonięcie widoku na dom sąsiada, który znajduje się na ukos względem działki. Ciekawy pokrój iglaka przykuwa wzrok, zatrzymuje go, nie pozwalając wędrować ku domowi sąsiada.

 

Poza granicą działki jest zagajnik brzozowy, wiec na jego tle, w głębi zaproponowalam drzewko o czerwonych liściach, jako kontrast. Pod drzewkiem jest ławka z której widać zarówno taras, jak i wgłebnik z ogniskiem. Drzewko jednak stoi w miejscu, gdzie załamałam rabatę. A więc jest podwójnie podkreślone - kolorem i rabatą.

Edytowane 31 Lipca 2013 przez Elfir

[tczechow]

Jak wyglada to czasowo i kosztowo zrobionie takiego projektu?