Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pyxis, ja też zrozumiałam, że mówisz o jednym okręgu ;)

Co innego soliter, a co innego naciapciane to tu to tam na trawniku. Poza tym wyobraź sobie jak się nakręcisz z kosiarką. Współczuję.

 

A kompozycje z drzewek owocowych są bardzo piękne. Japończycy wiedzą to od dawna. W Angli powszechnie łączy się drzewa i krzewy owocowe z ozdobnymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyxis, ja też zrozumiałam, że mówisz o jednym okręgu ;)

Co innego soliter, a co innego naciapciane to tu to tam na trawniku. Poza tym wyobraź sobie jak się nakręcisz z kosiarką. Współczuję.

 

No to zle to poisalem z tego wynika :)

 

Co do kosiarki, to te drzewka juz tam sa i wlasnie te okregi maja byc po to, zebym sie nie musial tak jak teraz dokola drzewka krecic z kosiarka. USame drzewka uloozone sa tak, ze to naprawde bardzo malo przeszkadza. Teraz sa w takich "kwadraciakach":

 

http://szkut.com/dom/t/Trawnik05.jpg

 

3 drzewka na 5 arach trwanika za domem, to chyba nie jest az takie "naciapanie". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka, masz ściągę

 

Czasami wystarczy tylko jeden zabieg, ale wykonany wiosną nie później niż przed pękaniem pąków na drzewach brzoskwini. Wykonany po tym terminie będzie nieskuteczny, szczególnie przy warunkach atmosferycznych sprzyjających rozwojowi grzyba. Jest to, obok niedokładności pokrycia drzew roztworem fungicydu, często popełniany błąd.

Zimą przynajmniej w jednym z pojawiających się okresów ociepleń, gdy temperatura jest powyżej 6°C, gdy istnieje ryzyko rozluźniania się łusek na pąkach na skutek podwyższonej temperatury powietrza, zalecane jest przeprowadzenie zabiegu chemicznego. Woda użyta do opryskiwania nie może być bardzo zimna. Można ją podgrzać dolewając do zbiornika opryskiwacza gorącej wody. Ilość zużytej cieczy zależy od wieku drzew, wielkości ich koron oraz od typu opryskiwacza. Aby zabieg był skuteczny, drzewa powinny zostać bardzo dokładnie polane.

 

 

Miedzian Extra 350 SC (1%)

Można też: Syllit 65 WP (7,5 kg/ha) lub Miedzian 50 WP (1%)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli wyrasta z ziemi, możesz podkopać delikatnie i jeśli to jest osobna roślina, ewentualnie spróbuj przesadzić. Zobacz, czy i gdzie wyrasta głównego pnia. Jak wyrasta to utnij, posiekaj i na kompost, a ranę zabezpiecz funabenem. Trzeba usunąć, bo się zrobi krzak z tej brzózki.

 

Odrost od podkładki (bo pokazujesz chyba jakąś formę szczepioną na pniu). Usunac jak najszybciej.

O tej porze roku marna szansa, że się ukorzeni. Jak potrzebujesz dziką brzózkę to sobie wykop na łące :D

 

Dziewczęta :)

czyli co mam ciąc ? i zabezpieczyc ranę tym funabeben ?

http://images65.fotosik.pl/139/fbb28860fd87bd3fmed.jpg

http://images62.fotosik.pl/139/90fc494d2083c510m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka, przecież po to wklejam, żebyś skorzystała.

 

Obserwuj pąki. Miedzian użyty wczesną wiosną jest też znakomity jako ochrona przed mączniakiem.

 

dziękuję :)

 

a Orzecha też mogę tym miedzianem ??

Strasznie żółkły mu w tym roku liście,teraz już prawie łysy jest :(

U sąsiada w połowie lipca był bezlistny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczęta :)

czyli co mam ciąc ? i zabezpieczyc ranę tym funabeben ?

http://images65.fotosik.pl/139/fbb28860fd87bd3fmed.jpg

http://images62.fotosik.pl/139/90fc494d2083c510m.jpg

 

Tnij, tylko nie poszarp :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję :)

 

a Orzecha też mogę tym miedzianem ??

Strasznie żółkły mu w tym roku liście,teraz już prawie łysy jest :(

U sąsiada w połowie lipca był bezlistny.

 

A miał wcześniej plamy na liściach, czy tak po prostu zżółkł. Ile ma lat, może pogody tegorocznej nie wytrzymał?

Miedzian albo Dithane podziałają na antraknozę. Poza tym można stosować Akrobat i Topsin.

 

Jakbyś cięła gałęzie to koniecznie zabezpiecz rany (Funaben Eko, Ekoderma, albo zwykła biała emulsja z dodatkiem 2% Miedzianu). Orzech przez nie zabezpieczoną ranę może przemarznąć. Martwe drewno może zaatakować grzyb (żagiew łuskowata) i po kilku latach zabije orzech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobię zdjęcie liści - tych, które zostały.

 

Mam na działce dwa orzechy, jak przypuszczam oba to samosiejki,z czego mniejszy na pewno bo urósł już za mojego "panowania"

Ten młody ma się nieźle, ale od strony dużego, też go coś chwyciło, jakby się zaraził.

 

Duzy był cięty wczesną wiosną, bardzo wczesną, ale oczywiście wszystkie rany miał zabezpieczone, bardzo dokładnie.

W ubiegłym roku, tez go coś łapało, ale zrzuciłam to na karb pochmurnego lata, deszczów i wczesnej jesieni - chyba niesłusznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No moze nie bylem precyzjny w opisie - fakt.

 

Chcesz, zebym sobie zrobil "kompozycje" z tych drzewek owocowych? Czy mam rozumiec, ze kazdy siliter to kicz? :)

 

Soliter jak nazwa wskazuje jest samotnikiem - punktem węzłowym kompozycji. Potrzebuje też tła. Kilka niby-samotników na trawniku to nie są solitery tylko chaos.

 

Drzewka owocowe imho poza wiosną nie sa specjalnie urokliwe w wypielęgnowanym ogrodzie, jako pojedyncze akcenty na trawniku.

We wiejskim nikną w tłumie innych roślin - tam się sprawdzą.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Soliter jak nazwa wskazuje jest samotnikiem - punktem węzłowym kompozycji. Potrzebuje też tła. Kilka niby-samotników na trawniku to nie są solitery tylko chaos.

 

Drzewka owocowe imho poza wiosną nie sa specjalnie urokliwe w wypielęgnowanym ogrodzie, jako pojedyncze akcenty na trawniku.

We wiejskim nikną w tłumie innych roślin - tam się sprawdzą.

 

Nie mam ambicji, zeby moj ogrod byl najladniejszy na osiedlu, bo ani ze mnie ogrodnik, ani mam czas na jego pielegnacje. Ma byc po prostu jak najbardziej "bezobslugowy" i dostosowany do moich mozliwosci. Wtedy bedzie czysty i zadabny. Drzewka owocowe to taki kaprys, ktory bez problemu bedzie mozna w razie klopotow wykarczowac. Miala byc trawiasta pustynia tylko - wlasnie dla pelnej wygody koszenia. Ot tylko tyle.

 

Przypomne sie z pytankiem o klona czerwonolistnego: Czy da rade sam rosnac na Dolnym Slasku?

Chyba jednak posdzenie sosny czarnej to byl blad, bo to w sumie drzewo nie do ogrodu o mojej powierzchni. Chcialem zamienic na cos ciekawego i nieduzego, ale nie mam pomyslu. Sa tych sosen 2 szt przed domem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malka - orzechy nie lubią cięcia. A choroba orzechów to antraktnoza.

 

wiem, że nie lubią, ale dolne gałęzie były tak umęczone, no i nam przeszkadzały płożąc się po ziemi, że wkalkulowując fakt ,ze drzewko może obumrzeć - przycięłam.

Rany się ładnie zasklepiły i w ich okolicach nic niepokojącego się nie dzieje.

Wiosną bede musiała przyciąć i małego orzecha, bo wyczynia dokładnie to co stary - czyli leży na ziemi.

Ale mam już nową siewkę, prawie metrową, niestety w miejscu absolutnie niedopuszczalnym dla drzewa (w linii ogrodzenia), może gdzieś go przesadzę ??

 

A liście - może nie przyglądałam im się uważnie,ale nie mają takich regularnych plam ja przy antraknozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ORZECH WŁOSKI

Kiedyś trafiłam na forum ogrodniczym na wątek, w którym o orzechach pisała „Kozula”. Sama chyba zawodowo się nimi zajmuje, mnóstwo wie i bardzo chętnie dzieliła się tą wiedzą. To było gdzieś na tym forum http://www.forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=46&sid=0d53d0adbd0122d2d90d1e3b52619a84 , ale teraz jakoś nie mogę znaleźć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz spory ogród i sosny spokojnie by się zmieściły. Tylko trzeba je posadzić z sensem a nie w przypadkowym miejscu.

Na temat klonu nie pomogę. W Poznaniu u klienta notorycznie marzł.

 

No wlanie doczytalem przeczesujac googla, ze niby moj region sie lapie, ale podczas mrozniejszych zim moze i tak przemarzac. Chyba sobie dam z nim siana.

Co do sosen, to z tylu domu poki co nie chce juz wiecej nasadzen na trawniku. To na pewno rzecz gustu, ale podoba mi sie troszke przestrzeni. Po krawedzi dzialki sie obsadzilem. Po bokach thuje a na tyle rozne "krzaczory" (ale na pewno nie nazwala bys tego kompozycja) ;)

 

No to moze naprowadz mnie prosze na jakies gatunki ozdobnych roslin o noieduzych rozmiarach ktore moge posadzic w przedogrodku. Raczej cos co rosnie w gore a nie sie plozy i jesli sie uda, to lepiej cos lisciastego. Po srfodku jest magnilia a te rosliny beda w odleglosci 4-5m od niej po bokach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ORZECH WŁOSKI

Kiedyś trafiłam na forum ogrodniczym na wątek, w którym o orzechach pisała „Kozula”. Sama chyba zawodowo się nimi zajmuje, mnóstwo wie i bardzo chętnie dzieliła się tą wiedzą. To było gdzieś na tym forum http://www.forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=46&sid=0d53d0adbd0122d2d90d1e3b52619a84 , ale teraz jakoś nie mogę znaleźć

 

 

Dzięki Pestka od wczoraj wałkuję ten temat (jestem na 26 stronie)

A Kozula wie wszystko o orzechach -niepodważalny fakt :lol:

 

edit

 

wątek jest tu

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=18&t=1640&start=364

Edytowane przez malka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...