jacek.zoo 23.07.2016 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Bo będzie wygodniej kosiarką objechać Poza tym będzie ładniej wyglądać No wlasnie ten wyglad mnie martwi, mam 11 owocowek w dwoch rzedach, nie bedzie nic tylko kolka. Poprzymierxam jakby to wygladalo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.07.2016 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Może całość obsadź zadarniaczami zostawiając tylko ścieżkę pomiędzy rzędami. Są rośliny zadarniające odporne na deptanie. Ścieżkę możesz wyłożyć agrowłókniną i wysypać żwirem. Albo – tak ja bym zrobiła – zrobić ścieżkę trawiastą. Trawa koszona tylko na ścieżce Ścieżka żwirowa, a pod drzewami kocimiętka. Mogłaby też być szałwia omszona, albo rosnąca kępkowo trawa, np. carex remota, którą sadzi się co 30-40 cm. Tu też różne trawy ozdobne i trawiasta ścieżka między nimi. Można też w ten sposób tylko bez agrowłokniny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 23.07.2016 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Może całość obsadź zadarniaczami zostawiając tylko ścieżkę pomiędzy rzędami. Są rośliny zadarniające odporne na deptanie. Ścieżkę możesz wyłożyć agrowłókniną i wysypać żwirem. Albo – tak ja bym zrobiła – zrobić ścieżkę trawiastą. Trawa koszona tylko na ścieżce [ATTACH=CONFIG]362137[/ATTACH] Ścieżka żwirowa, a pod drzewami kocimiętka. Mogłaby też być szałwia omszona, [ATTACH=CONFIG]362138[/ATTACH] albo rosnąca kępkowo trawa, np. carex remota, którą sadzi się co 30-40 cm. [ATTACH=CONFIG]362139[/ATTACH] Tu też różne trawy ozdobne i trawiasta ścieżka między nimi. [ATTACH=CONFIG]362134[/ATTACH] Można też w ten sposób tylko bez agrowłokniny [ATTACH=CONFIG]362136[/ATTACH] Jutro wrzuce fotke jak to u mnie wyglada. A na tym ostatnim zdjeciu jest jakis zwir? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 23.07.2016 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Na ostatnim zdjęciu jest żwir, ale wysypany na agrowłókninie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 23.07.2016 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 Z jakiego powodu uwazacie ze wloknina jest taka zla? Wszedzie gdzie zastosowalem prawie nid ma chastow, ppojedyncze sie przebily, i wszystko dobrze rosnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.07.2016 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 (edytowane) A z jakiego powodu az na metr? to jest zasięg głównej masy korzeniowej drzewek na skarlających podkładkach. Te drzewka na dodatek nie korzenią się głęboko. Trawa jest bardzo żarłoczna, zabiera wszystkie składniki pokarmowe z wierzchniej warstwy gleby. W dodatku utrzymywanie pustej gleby pod drzewami sprzyja ochronie ich przed owadami, które uwielbiają zimować w trawie. Dlatego prawidłowo pielęgnowany sad przemysłowy wygląda tak: http://budujesz.info/pliki/image/artykuly/drzewa-owocowe/duze/sad-jabloniowy4425.jpg http://www.velkebilovice.cz/deploy/files/p1040298.jpg Edytowane 23 Lipca 2016 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.07.2016 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2016 włókniny ogrodowe - tak wyglądają korzenie roślin:http://img22.otofotki.pl/obrazki/lw76_oc600_Zdjecie0284.jpg http://assets0.ogrodowisko.pl/uploads/p/46/460840/original.jpg Zamiast się ukorzeniać, rosną tuż przy powierzchni, narażone na przemarzanie, słabo stabilizują roślinę.Pod włókniną uwielbiają rozwijać się pasożytnicze grzyby.Nie ma jak nawozić roślin kompostem, uzupełniać próchnicy, prawidłowo nawozić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.07.2016 07:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Te zdjęcia powinnaś wklejać co jakiś czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 24.07.2016 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Te zdjęcia powinnaś wklejać co jakiś czas. Wobec tego jaki jest inny sposob na chwasty? Jak mam 120m tui to jeet nie do przerobienia wyrywac na biezacoplus inne krzaki i drzewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 24.07.2016 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Pestka, to nic nie da:no: przeciez wazne, ze chwasty nie rosna probowalam przetlumaczyc to juz niejednokrotnie i odpuscilam walke z wiatrakami. choc mam jeden sukces, przekonalam jedna osobe by wylozyla papierami i na to kore. ale to czlowiek, ktory słuchal jacek.zoo - Elfir kilka razy podawala sposoby np. wylozenie gazetami czy papierami a na to kora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 24.07.2016 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Też o gazetach pisałam A poza tym kora też chroni i chwasty nie ukorzeniają sie mocno. No, mnie udalo się nauczyć sposobu z gazetami nawet pewnego ogrodnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
duduś 24.07.2016 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Witam Elfir może wiesz jakie to rośliny '? http://kurekmazurski.pl/iglaste-pieknosci-2013011549690/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
symultana 24.07.2016 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Witajcie,Żeby nie było, że dzielimy się na forum w większości swoimi zmartwieniami, a rzadziej radościami, to spieszę donieść, że moja śliczna róża pnąca potraktowana preparatem na czarną plamistość wspaniale odżyła!Bardzo się cieszę, bo ma teraz dużo nowiutkich lśniących listków, które nie mają najmniejszej plamki, a te chore liście stopniowo żółkną i opadają.Dziś ją spryskałam powtórnie, 14 dni od pierwszego oprysku, jak podawał producent preparatu.I teraz nie wiem, czy te chore listki powycinać, czy czekać, aż same opadną? Jest ich w dalszym ciągu dość dużo, bo to duża roślina. Poza tym formują się na niej owoce, które pewnie mogłyby być pokarmem dla ptaków. I też się zastanawiam, czy po tej plamistości, owoce lepiej usunąć, bo ptaki się najedzą chemii.Mam tu bardzo dużo pliszek szarych, kosów, skowronków i wszelakiej maści innego ptactwa.Pozdrawiam [ATTACH=CONFIG]360619[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]360620[/ATTACH] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 24.07.2016 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Pestka, to nic nie da:no: przeciez wazne, ze chwasty nie rosna probowalam przetlumaczyc to juz niejednokrotnie i odpuscilam walke z wiatrakami. choc mam jeden sukces, przekonalam jedna osobe by wylozyla papierami i na to kore. ale to czlowiek, ktory słuchal jacek.zoo - Elfir kilka razy podawala sposoby np. wylozenie gazetami czy papierami a na to kora. Spoko, bez nerw. Nie pytam po to zeby udowodnic swoje tylko wdrazyc sie w temat. A nie przelecialem 568 stron watku zeby wszystko co Elfir napisala wiedziec. Czyli wywalam wszystko do golej ziemi i zamiast wlokniny daje gazety? Podejzewam ze chodzi o zwykla makulaturowa gazete, bo kolorowe pisma sie nie nadadza? Czy sie myle? I na to kore? Tylko podejzewam zs to trzeba zrobic co rok bo gazeta w ziemi z czasem ,,sie zje,,? A jeescze dopytam, dlaczego pod wloknina korzenie leca do gory pod powierzchnje a np przy gazetach nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacek.zoo 24.07.2016 14:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 I teraz mnie tez naszlo, czyli idac tym tropem wyciete kartony tez sie nadadza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 24.07.2016 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Kartony też stosowałam - tam, gdzie miałam większe połacie "gołe" np. przy skrzynkach warzywnikowych. Na drugi rok prawie zniknęły. Korę też przecież trzeba uzupełniać, więc można przy okazji zgrabić korę i znów położyć gazety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.07.2016 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Witam Elfir może wiesz jakie to rośliny '? http://kurekmazurski.pl/iglaste-pieknosci-2013011549690/ Bukszpany - strzyżone. Co jest zabawne w świetle artykułu. Ale co się dziwić - te artykuły piszą przypadkowe osoby, nie mające nic wspólnego z ogrodnictwem, dla wierszówki, więc na zasadzie crtl +C - crtl+V a zdjęcia też biorą przypadkowe z banków zdjęć (albo kradną). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.07.2016 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 Witajcie, Żeby nie było, że dzielimy się na forum w większości swoimi zmartwieniami, a rzadziej radościami, to spieszę donieść, że moja śliczna róża pnąca potraktowana preparatem na czarną plamistość wspaniale odżyła! Bardzo się cieszę, bo ma teraz dużo nowiutkich lśniących listków, które nie mają najmniejszej plamki, a te chore liście stopniowo żółkną i opadają. Dziś ją spryskałam powtórnie, 14 dni od pierwszego oprysku, jak podawał producent preparatu. I teraz nie wiem, czy te chore listki powycinać, czy czekać, aż same opadną? Jest ich w dalszym ciągu dość dużo, bo to duża roślina. Poza tym formują się na niej owoce, które pewnie mogłyby być pokarmem dla ptaków. I też się zastanawiam, czy po tej plamistości, owoce lepiej usunąć, bo ptaki się najedzą chemii. Mam tu bardzo dużo pliszek szarych, kosów, skowronków i wszelakiej maści innego ptactwa. Nie obrywaj - mimo porażenia, te liście nadal asymilują w zielonej części. Obrywając pozbawiasz roślinę możliwości odżywiania się. Co innego, jak to jest początek porażenia i chcesz oberwać dwa-trzy liście. czy na preparacie podana jest karencja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.07.2016 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 (edytowane) Jeśli chodzi o ściółkowanie - kora nie ma pełnić roli dekoracyjnej. Ma uzupełniać próchnicę w glebie. Anglicy te kartony i gazety nie zasypują korą tylko przesianym kompostem - czyli nie tylko próchnicą, ale naturalnym nawozem. Co roku kładą na wiosnę nową warstwę i posypują kompostem, póki rośliny ZADARNIAJĄCE nie przykryją gleby. Obawiam się, że u ciebie żywotniki żadnego zadarniacza nie mają, stąd są stale wystawione na atak chwastów. Korzenie roślin rosną tuż przy powierzchni włókniny, ponieważ skrapla się na niej wilgoć parująca z gleby. Włóknina czarna, nagrzana, w nocy, gdy się schłodzi następuje na niej skraplanie. Na gazetach nie masz tego zjawiska. Ogród i rośliny to nie pokój i meble. To jest żywe, rośnie, chce przeżyć, chce się rozmnażać, zajmować nowe tereny. Nie ma ogrodu bez pracy. Kwestia tego, jak go sobie zaprojektujesz. tak: tak, gdzie widać każdy chwaścik, a rośliny i trawnik strzyże się co tydzień czy tak: http://2.bp.blogspot.com/_Ale5rv8V0ZI/TM4agq8-8zI/AAAAAAAAJPE/Z8tya_O8Gcg/s1600/x137.jpg gdzie chwasta nawet nie zauważysz, a rośliny ogrodowe go po prostu zaduszą Edytowane 24 Lipca 2016 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
symultana 24.07.2016 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2016 czy na preparacie podana jest karencja? Elfir, pięknie dziękuję za wskazówki Zastosowałam Stoper grzybobójczy AR firmy Target. Na opakowaniu wymieniono różne rodzaje karencji i wszędzie napisano - nie dotyczy. Można wchodzić na obszar gdzie zastosowano oprysk - po wyschnięciu środka. No i dalej nie wiem, co z tymi ptakami i owocami Póki co i tak są malutkie i niedojrzałe. Może potem deszcz je umyje i to wystarczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.