Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Pestka, już pozbierałam gąsienniczki, ale się zastanawiałam skąd się nagle wzięły i czy nie ma więcej :(

Elfir, dzięki za wszelkie rady! Chciałam kiedyś wsadzić borówki, ale potem o tym zapomniałam, a faktycznie je uwielbiam. Wiem, że potrzebują kwaśnej ziemi, tak? Jagody kamczackiej wcale nie znam, ale z tego co czytam w necie, to byłby strzał w 10 -tkę. I porzeczki też. Maliny miałam wsadzać, ale nieco później, jesienią, bo jeszcze nie mam przygotowanej pod to rabaty.

Masz rację Elfir, te krzewy które mi poleciłaś są przede wszystkim niskie, nie zacieniają, nie mają ogromnego systemu korzeniowego i masy różnych chorób.

Drzew blisko domu unikam jak ognia, ponieważ ziemia na działce jest torfowa, a torf jak wiadomo ma bardzo dużą nasiąkliwość, a jak jest suchy to zmienia swoją objętość. To powoduje, że gdy się posadzi drzewa koło domu dość blisko, to korzenie wysysając wodę z gleby przyczyniają się do zmiany objętości gleby, a to z kolei może być przyczyną pęknięć ścian i nie tylko. Dlatego też większość moich roślin to krzewy i byliny, mam jedną jodłę koreańską przy furtce i posadzę jeszcze kilka jodeł na samym końcu działki, jakieś 25 - 30 m od domu. Jodły chyba nie mają jakiejś rozbudowanej bryły korzeniowej, skoro mają korzenie w systemie palowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy też jako owocowe / owocujące jadalnie :) / potraktować dereń jadalny.

A ja polecam aronię :) Pancerna. Nic jej nie bierze, a owocuje, że nawet eskadry szpaków nie dają rady przejeść.

 

Pestka, jak pancerna, to coś dla mnie:lol2:

Poważnie mówiąc, to uprawa wszelkich roślinek doniczkowych w bloku zawsze szła mi super, wszystko kwitło i rosło jak szalone. Wychodowałam np. araukarię wyniosłą na 1,5 wysokości i tyleż samo szerokości z takiej sadzonki wielkości 2 zapałek, szeflera ma już ze 2 m wysokości, mam ją z 15 lat, beniaminek jest gigantyczny i ma 12 lat, storczyki kwitną 2x do roku jak szalone. Nawet stephanotis, który ostatnio dostałam na urodziny ruszył tak do rośnięcia, że przybywa go w oczach. No i zachęcona tymu "sukcesami" wziełam się za ogród, myśląc, (o naiwna), że będzie podobnie :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to dobry wybór? Zależy mi na niższych roślinach i odpornych na różne szkodniki, grzyby itp. :rolleyes:

 

Żywotnikowiec jest wrażliwy na mrozy. mikrobiota zimą przebarwia się na brązowo. Poza tym mają zupełnie inny typ wzrostu i kształt.

 

Pigwowiec - jako roślina ozdobna ładny moim zdaniem jest głownie na zdjęciach. Jako owocowy - ponieważ jestem abstynentem, nie doceniam jego owoców. Podobnie jak derenia. Derenia za to lubię za kwitnienie wiosną.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możemy też jako owocowe / owocujące jadalnie :) / potraktować dereń jadalny.

A ja polecam aronię :) Pancerna. Nic jej nie bierze, a owocuje, że nawet eskadry szpaków nie dają rady przejeść.

 

Tylko aronia nie jest smaczna jako owoc. Co najwyżej jako barwiący i witaminowy dodatek do przetworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z owoców pigwowca robię, poza nalewką, sok. Jest znakomity do herbaty. Pycha. Zamiast cytryny. Można też suszyć pokrojone w małe kawałki i parzyć potem w herbacie.

Z aronii robię przede wszystkim sok. Nawet bez cukru i pasteryzacji nie kwaśnieje.

Aronia pięknie przebarwia liście jesienią.

 

A może posadź jabłonki ozdobne. Nie chorują. Wiosną kwitną jak oszalałe. Owoce można przerabiać np. na konfiturę. A ja dodaję je do nalewek zamiast dużych jabłek tam gdzie przepis przewiduje. Większość zostawiam dla ptaków na drzewku, bo jabłuszka lubią. No, i takie czerwone kulki są bardzo dekoracyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żywotnikowiec jest wrażliwy na mrozy. mikrobiota zimą przebarwia się na brązowo. Poza tym mają zupełnie inny typ wzrostu i kształt.

 

Pigwowiec - jako roślina ozdobna ładny moim zdaniem jest głownie na zdjęciach. Jako owocowy - ponieważ jestem abstynentem, nie doceniam jego owoców. Podobnie jak derenia. Derenia za to lubię za kwitnienie wiosną.

 

Elfir, a co można wsadzić zamiast żywotnikowca, żeby wolno rósł i tworzył nieduże kuliste formy? No i nie marzł, był zimozielony, i się brzydko nie przebarwiał jak mikrobiota? Czyżby tylko bukszpan został?

Pigwowiec jest owszem niezbyt ładny, ale gdybyś lubiła nalewki, to ta pewnie byłaby Twoją ulubioną. Najlepsza jest na drugi rok po zrobieniu. Ma wtedy taki świeży, trochę cytrynowy posmak. Znakomita :)

Edytowane przez symultana
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pesteczko, na suszenie pigwy nie wpadłam, ale faktycznie później do herbaty jak znalazł! Uwielbiamy takie kwaśne dodatki :) W naszej rodzince wszystko co kwaśne ma wzięcie, a 1 kg cukru wystarcza na cały rok, serio :yes: Chyba, że robię właśnie nalewkę z pigwy, to wtedy tylko kupuję cukier. Ale aronii bez cukru to bym się nie odważyła :lol2:

A jabłonki ozdobne kwitną na różowo? Chyba taką ma sąsiad, ale jej nie widzę, bo zasłania dąb, za to jak kwitnie wiosną, a dąb jeszcze nie ma liści wtedy widać obsypane kwieciem nieduże drzewko. Muszę pomyśleć gdzie by mogła rosnąć, bo mi już miejsca zaczyna brakować. W ogóle, to mam za małą działkę na te wszystkie cudeńka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, a co można wsadzić zamiast żywotnikowca)

 

Bukszpan nie lubi kwaśnej gleby, którą potrzebują różaneczniki. Zostaje ci choina Jeddeloh.

 

symultana - robienie sobie z ogrodu kolekcji botanicznej to częsty problem początkujących ogrodników. O ile ktoś jest kolekcjonerem, to nie dziwi (ale prawdziwe kolekcje zwykle są ograniczane do jednego typu/gatunku roślin), ale w wielu przypadkach jest to tylko zbiór chciejstw opartych na fajnych zdjęciach z netu. Kupowane spontanicznie, najczęściej po jednej sztuce, niedopasowane do warunków siedliskowych działki i wsadzane w pierwsze wolne miejsce, w sumie nie tworzą żadnej kompozycji a chaos.

 

na różowo może kwitnąc i jabłonka i wiśnia ozdobna. Różowo kwitnące jabłonki o czerwonych liściach pochodzą od Malus purpurea i mogą być podatne na parcha.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choina Jeddeloh jest świetna :)

 

Ten problem, o którym piszesz Elfir, leży także u początku mojego ogrodu. Dostawałam spor roślin, więc jak tu taką zagospodarować. Prędko zrobiło się przypadkowo. Udało mi się jednak wydzielić w ogrodzie część dla roślin kwaśnolubnych, ale dopiero teraz porządkuję ogród w sposóm ciut bardziej świadomy.

 

Różowo kwitnie też śliwa Pissardi, a potem ma bordowe liście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za odpowiedzi :-) Oczywiście, że jestem początkująca i najchętniej miałabym wiele różnych roślin, ale wiem, że się nie da. Stąd też zasypuję Was pytaniami, niektórymi z serii głupich, ale dzięki temu popełniam mniej błędów. Dzięki Elfir za podpowiedź o choinie Jeddeloh, też mi się bardzo podoba i pewnie ją ostatecznie wsadzę. Tak jak mówiłam, ziemię i tak muszę wymienić, więc mi wszystko jedno na jaką: kwaśną czy zasadową.

Dotychczasowe moje poczynania możecie ocenić na zdjęciach. To jedyna na razie skończona rabata ;)

IMG_2988.JPG

IMG_2989.JPG

IMG_2990.JPG

IMG_2991.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, proszę poradź mi co i jak posadzić na tej części mojego ogrodu. Zdjęcia pokazują widok z dwóch stron. Z brzegu rosną trzy graby fastigiata. Pod murem rozsypane kulki bukszpanowe, klon odessanum i bez czarny Black Lace. Bardzo lubię trawy ozdobne. Ale nie mam pomysła jakie i w jaki sposób je tam ulokować. Oczywiscie mogę posadzić tam wszystko co zaproponujesz, nie tylko trawy :-) Jestem otwarta na propozycje :-)

To część zachodnia działki. Przy samym budynku jest więcej cienia. A tam gdzie bukszpany patelnia.

20160808_1934573.jpg

IMG_20160413_181044.jpg

 

Ten pas ma szer. 5,5m a dł. 30m. Granica działki przebiega tuż za grabami. Ogrodzenie będzie może w przyszłym roku.

Będę wdzięczna za jakiekolwiek sugestie :-) Oczywiście nie liczę na szczegółowy projekt, lecz może chociaż na jakiś ogólny zarys, który wskaże mi właściwy kierunek. Lubie styl nowoczesny, lekko minimalistyczny :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim duże połacie jednego gatunku.

Na wąskich przejściach z boku domu ja osobiście staram się rezygnować z trawników, bo po wygospodarowaniu rabat trawniki zostają zbyt wąskie na sensowne i ekonomiczne rozmieszczenie systemu nawadniania.

Jeśli nie jest to strona reprezentacyjna, używam tanich, mało wymagających gatunków, często takich, które radzą sobie bez nawadniania - irgi, pęcherznice, bez czarny, derenie

 

Warto oddzielić widokowo taras od części frontowej i gospodarczej. A przy gospodarczym wyjściu rozważyć postawienie drewutni, kompostownika, placyku na suszarkę do prania itp.

 

Czy na tę stronę wychodzą okna pokoi, kuchni? Jak zostanie zabudowana sąsiednia działka? Dom będzie blisko granicy? Potrzebny będzie żywopłot?

 

Inspiracje:

http://www.mienruys.nl/site//assets/pictures/_medium_Coppes_Dalfsen_1.jpg

duża powierzchnia z rośliną okrywową - runianka i przy granicy żywopłot (na zdjęciu podwójny: różaneczniki i strzyżone ostrokrzewy, ale w twoim wypadku trzeba byłoby użyć innych gatunków). Dla urozmaicenia kępy miskanta

 

http://www.janabrahams.nl/wp-content/uploads/tmdcache/f/f7/f7a/mg_7008_1_11-11-2014-276da2d58fabae4.jpg

kolumnowe graby w obwódkach bukszpanowych, reszta wysypana żwirem i tylko przy płocie strzyżony żywopłot.

 

http://www.groenvanbijons.be/sites/default/files/styles/content_large/public/d.JPG?itok=p3y0Irap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przede wszystkim duże połacie jednego gatunku.

Na wąskich przejściach z boku domu ja osobiście staram się rezygnować z trawników, bo po wygospodarowaniu rabat trawniki zostają zbyt wąskie na sensowne i ekonomiczne rozmieszczenie systemu nawadniania.

Jeśli nie jest to strona reprezentacyjna, używam tanich, mało wymagających gatunków, często takich, które radzą sobie bez nawadniania - irgi, pęcherznice, bez czarny, derenie

 

Warto oddzielić widokowo taras od części frontowej i gospodarczej. A przy gospodarczym wyjściu rozważyć postawienie drewutni, kompostownika, placyku na suszarkę do prania itp.

 

Czy na tę stronę wychodzą okna pokoi, kuchni? Jak zostanie zabudowana sąsiednia działka? Dom będzie blisko granicy? Potrzebny będzie żywopłot?

Elfir dziękuję! Odpowiadając na pytania, to jest strona ogrodu, którą widać od ulicy, zwłaszcza teraz jak nie ma ogrodzenia wszystko widać jak na dłoni. Dlatego przy schodkach do kotłowni na pewno nie będzie kompostownika ani suszącego się prania. Można uznać że jest to reprezentacyjna strona.

Na przeciwko grabów jest okno kuchenne.

Dom na sąsiedniej działce będzie stał dość blisko - 4m od granicy. Ale zamiast żywopłotu wolałabym np. ogrodzenie z poziomych wąskich listewek tego typu :-)

silva_timber_western-red-cedar-primed_0.jpg

 

Poradź proszę w których miejscach umieścić te plamy nasadzeń. Runianka miałaby dobrze bliżej budynku. Mam ją też od wschodniej strony. Nie wiem też jak osłonić taras tu przy węższym boku. Trawy będą zasłaniały dość późno latem.

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Elfir czy możesz mi podpowiedzieć w trzech sprawach?

1) Za betonowym płotem chcę posadzić jeżyny i to takie z lasu z kolcami by uniemożliwić podchodzenie do płotu i tu pytanie - Czy jeżyny nie przejdą pod płotem który nie ma fundamentów? Jeśli tak to jak można się zabezpieczyć i jak je sadzić?

2) Za domem wiatr złamał konar wierzby, kiedyś na wsi widziałem słupki ogrodzenia zrobione z wierzby które puściły gałązki i zaczęły rosnąć pomyślałem że utnę z 2 metry tego konara wkopię na ok 50cm i zrobię sobie jedno stare drzewo na działce z ladnie ciętą na okrągło koroną czy jest szansa że to się uda? imoże jakieś wskazówki :)

3) Za domem mam gęsto(co ok 150cm) posadzone ok 150 sosen z zamiarem kształtowania ich koron. Drzewka mają po ok 70-100cm. Na allegro widziałem do kupienia grzybnie grzybów leśnych - podgrzybki prawdziwki :rolleyes: w lasach pełno kleszczy a tu bezpiecznie i do lodówki blisko zawsze można z drinkiem na grzybki :) glebę mam dosyć kwaśną na jesień chcę przywieść z tartaku busa i kory rozsypać między drzewkami - na razie nie zrobiłem tego by wyrywać chwasty. Czy i w tej dziedzinie mogę liczyć na wsparcie :)

Pozdrawiam Dariusz Derkacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, na pewno odpowie, ale wtrącę się z tym co wiem :)

  1. Jeżyny są okropnie ekpansywne i przelezą. Jeśli chcesz coś dzikiego, to poszukaj na okolicznych polach dzikiej róży leśnej, podziel kępę i posadź. Nie będzie się rozłaziła, a rozmnożyć możesz szybko poprzez odkładanie gałęzi. Róża leśna kwitnie na blado różowo i ma małe owalne czerwone owoce. U mnie taka 8-letnia, choć tnę ją co roku, wyrosła na ponad 2 metry wysoko.
  2. Taki konar wierzbowy pewnie puści listki, ale nie koniecznie. Lepiej utnij nowe pędy, grube, ale dość młode. Mogą być nawet o grubości damskiego nadgarstka. Świeżo ucięte wsadź na głębokość 30-40 cm i dobrze podlewaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir dziękuję! Odpowiadając na pytania, to jest strona ogrodu, którą widać od ulicy, zwłaszcza teraz jak nie ma ogrodzenia wszystko widać jak na dłoni. Dlatego przy schodkach do kotłowni na pewno nie będzie kompostownika ani suszącego się prania. Można uznać że jest to reprezentacyjna strona.

 

Możesz dać pas hortensji wiechowatej podsadzonej choinami, cisem, bukszpanem lub ostrokrzewem karbowanolistnym, który zimą zapewni zimozielony kolor.

Na ogrodzenie można puścić bluszcz. Do tego pas turzycy morrowa , turzycy muskengońskij, śmiałka lub kłosownicy leśnej. Trzeba zostawić jakieś przejście - chociażby do konserwacji elewacji. Warto rozważyć szpaler z tych grabów wzdłuż całego domu a nie tylko trzy naprzeciw okna.

 

Taras - zrób w poprzek żywopłot z grabu lub cisa. I na jego tle trawy ozdobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie

Elfir czy możesz mi podpowiedzieć w trzech sprawach?

 

1. Przejdą. Trzeba byłoby wkopać pas sztywnej foli na 50 cm wgłąb i co najmniej 10 cm ponad grunt. Nie łatwiej kupić berberysy? Co powie właściciel gruntu na obsadzenie jego własności?

2. raczej nie uda. Tylko młode gałązki

3. nie mam doświadczenia ze szczepieniem grzybni, ale prawdziwki chyba nie żyją na sosnach tylko świerkach i dębach? Mikoryza szczepi się ponadto korzenie, a u ciebie drzewa już rosną. Polecam artykuł z wiki o tym, jakie są warunki siedliskowe prawdziwków https://pl.wikipedia.org/wiki/Borowik_szlachetny - jest też poruszony temat o szczepieniu korzeni grzybnią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfirku, jak mam rzadek lawendy, zeby chwasciory nie rosly to czym na tekture podsypac? Kamyczkami czy kora? Bo kamyczki to tak troche sztucznie wygladaja, ale z drugiej strony kora to bardziej pod iglaki mi pasuje. Tao samo mam rabatke z kostrzewami sijymi i sosenkami kulistymi i nie wiem co tam sypnac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...