Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Elfir a z powojników to, który okaz biały byłby wytrzymały na wiatry? pomyślałam, ze mozna by było skomponować winobluszcz trójklapowy z powojnikiem kwitnącym. O rdeście Auberta też myślałam ale on chyba strasznie trudny w okiełznaniu ;-) Edytowane przez Agi75
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, mam północno-wschodnią ścianę, pustą, bez jednego okna, wysoką na dwa piętra. Rzadko od tej strony wieje, ale i słońca jest mało, bo tylko we wczesnych godzinach rannych. Chciałabym tam puścić pnącze. Przywarka japońska wygląda zachęcająco. Czy możesz powiedzieć o niej coś więcej niż jest w informacjach u Marczyńskiego?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Elfir czy ja mogę teraz przyciąć przy samej ziemi moje juki ,które są za gęste z suchymi liśćmi i mają pióropusze za duże z przekwitniętymi pałkami? Mogę wkleić fotką jeśli to coś pomoże.

 

pzdr.

 

Juka, która zakwitła, zamiera. Ale równocześnie wytwarza roślinkę przybyszową u podstawy. Więc starą jukę jak najbardziej trzeba wyciąć, ale nie można uszkodzić tej młodej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, mam północno-wschodnią ścianę, pustą, bez jednego okna, wysoką na dwa piętra. Rzadko od tej strony wieje, ale i słońca jest mało, bo tylko we wczesnych godzinach rannych. Chciałabym tam puścić pnącze. ?

 

Osobiście przywarka bardziej mi się podoba od hortensji pnącej.

Ale wymaga ma podobne - gleba lekko kwaśna, stale, umiarkowanie wilgotna.

Z tym, że to duże i ciężkie pnącze. Na styropian bez dodatkowej konstrukcji bałabym się puścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juka, która zakwitła, zamiera. Ale równocześnie wytwarza roślinkę przybyszową u podstawy. Więc starą jukę jak najbardziej trzeba wyciąć, ale nie można uszkodzić tej młodej.

Czytam ten wątek systematycznie by czegoś się nauczyć.

Do tej pory myślałem, że mechanizm kwitnięcia i zamierania dotyczy tylko agawy :)

Muszę zaraz zobaczyć moją jukę, która tez kwitła w tym roku i oddzielić te przybyszowe rozety - jeśli teraz jest na to pora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juka, która zakwitła, zamiera. Ale równocześnie wytwarza roślinkę przybyszową u podstawy. Więc starą jukę jak najbardziej trzeba wyciąć, ale nie można uszkodzić tej młodej.

 

Witam

 

"też cię kocham". Elfir ale jak?

 

http://images77.fotosik.pl/879/fc248a49df5f1fac.jpg

 

http://images77.fotosik.pl/879/f9b095fe7a00003d.jpg

 

http://images75.fotosik.pl/878/cccb497b370c70cb.jpg

 

To trudne o czym piszesz.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam ten wątek systematycznie by czegoś się nauczyć.

Do tej pory myślałem, że mechanizm kwitnięcia i zamierania dotyczy tylko agawy :)

Muszę zaraz zobaczyć moją jukę, która tez kwitła w tym roku i oddzielić te przybyszowe rozety - jeśli teraz jest na to pora.

 

Witam.

 

możesz wkleić fotkę dla porównania.

 

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny to nie jest takie trudne jak się wydaje :)

ja robię to tak :)

staję okrakiem nad juką, łapie ten "pałek" co został po kwiatostanie, wyrasta ze środka rozety... w ten sposób już łatwo złapać całą rozetę dookoła... mam długi ostry nóż .... głęboko wycinam całą rozetę... koniecznie grube rękawiczki przy tym bo liście juki potrafią nieźle zaciąć ręce.... jak raz spróbujesz to okaże się że to nie jest trudne.... :) a juka się odwdzięczy ładniejszym wyglądem na wiosnę :)

 

Polecam tu fajne info :)

http://blogleonardy.pl/index.php/co-robic-po-przekwitnieciu-jukki/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niktspecjalny to nie jest takie trudne jak się wydaje :)

ja robię to tak :)

staję okrakiem nad juką, łapie ten "pałek" co został po kwiatostanie, wyrasta ze środka rozety... w ten sposób już łatwo złapać całą rozetę dookoła... mam długi ostry nóż .... głęboko wycinam całą rozetę... koniecznie grube rękawiczki przy tym bo liście juki potrafią nieźle zaciąć ręce.... jak raz spróbujesz to okaże się że to nie jest trudne.... :) a juka się odwdzięczy ładniejszym wyglądem na wiosnę :)

 

Polecam tu fajne info :)

http://blogleonardy.pl/index.php/co-robic-po-przekwitnieciu-jukki/

 

"Też Cię kocham". idę tak zrobić.;)

 

pozdrawiam i dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście przywarka bardziej mi się podoba od hortensji pnącej.

Ale wymaga ma podobne - gleba lekko kwaśna, stale, umiarkowanie wilgotna.

Z tym, że to duże i ciężkie pnącze. Na styropian bez dodatkowej konstrukcji bałabym się puścić.

 

To dostanie kratownicę, żeby miała dodatkowe wsparcie.

Mnie też bardziej podoba się niż hortensja pnąca i budzi skojarzenie z bugenwillą :)

 

Dziękuję, Elfir.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomi przysłali mi link z pytaniem, czy warto posadzić taki żywopłot.

Liście wyglądają jak wiąz.

Czy możesz się wypowiedzieć o tym co pisze sprzedawca?

http://www.cudowny-zywoplot.pl/index_mob.htm#nov

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak im się podoba.

Tutaj więcej o tej roślinie:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175073-ZYWOPŁOT-Z-WIĄZU-SYBERYJSKIEGO-(Ulmus-pumila)-opinie-sadzenie-pielęgnacja

 

A sprzedawca, jak sprzedawca - reklamuje się by sprzedać.

Nie bez powodu ten wiąz NIE JEST podstawową rośliną żywopłotową.

Większość ludzi nie ma ochoty ciąć roślin dwa- trzy razy w roku by żywopłot zachował kształt. Wolą też ładniejsze liście.

Jedna zaleta, że rośnie nawet na piaskach, gdzie grab i buk nie dadzą rady.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak im się podoba.

Tutaj więcej o tej roślinie:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?175073-ZYWOPŁOT-Z-WIĄZU-SYBERYJSKIEGO-(Ulmus-pumila)-opinie-sadzenie-pielęgnacja

 

A sprzedawca, jak sprzedawca - reklamuje się by sprzedać.

Nie bez powodu ten wiąz NIE JEST podstawową rośliną żywopłotową.

Większość ludzi nie ma ochoty ciąć roślin dwa- trzy razy w roku by żywopłot zachował kształt. Wolą też ładniejsze liście.

Jedna zaleta, że rośnie nawet na piaskach, gdzie grab i buk nie dadzą rady.

 

Dziękuję Elfir.

Poczytałam :) Krzak jak krzak. Nic nadzwyczajnego. Porównałabym do ligustru jeśli chodzi o wrażliwość na nadmiar wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...