jazzy 12.10.2016 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2016 jazzy - nie umiem powiedzieć gdzie je posadzić, skoro nie znam twojej działki ani twoich planów na jej zagospodarowanie. Spoko, rozumiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej49 14.10.2016 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Czy jest szansa na przezimowanie Passiflory w gruncie i jak ją ewentualnie zabezpieczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 14.10.2016 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 Witam. Jeśli możesz. http://images82.fotosik.pl/86/dd6056272b1cb7f4.jpg http://images81.fotosik.pl/86/bd878d28088b8101.jpg Czy mam ja na pergoli jakoś owinąć , bo wszyscy znawcy zazdrośnicy twierdzą ,że w tym roku mi zmarznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 14.10.2016 19:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Października 2016 (edytowane) NK, kiedy posadzona? Swoje opatulałam przez pierwsze 3 lata. Poza tym jak zmarnie, to odbija od dołu. Nie martw się Wbij obok pergoli bambusowe tyczki i wokół nich owiń włókninę. Lepiej, żeby gałęzie nie dotykały do włókniny, bo mogą przemarznąć w tych miejscach. Ale nie koniecznie. Na wiosnę jak zobaczysz na których pędach sa żywe pąki, będziesz wiedział, ktore zmarzły lub uschły i trzeba wyciać. Aaa... i zwija liście, bo jej za sucho. Przez pierwsze 3-4 sezony trzeba solidnie wisterię podlewać. Potem już sama zadba o siebie. Edytowane 14 Października 2016 przez pestka56 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 15.10.2016 04:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 (edytowane) NK, kiedy posadzona? Swoje opatulałam przez pierwsze 3 lata. Poza tym jak zmarnie, to odbija od dołu. Nie martw się Wbij obok pergoli bambusowe tyczki i wokół nich owiń włókninę. Lepiej, żeby gałęzie nie dotykały do włókniny, bo mogą przemarznąć w tych miejscach. Ale nie koniecznie. Na wiosnę jak zobaczysz na których pędach sa żywe pąki, będziesz wiedział, ktore zmarzły lub uschły i trzeba wyciać. Aaa... i zwija liście, bo jej za sucho. Przez pierwsze 3-4 sezony trzeba solidnie wisterię podlewać. Potem już sama zadba o siebie. Witam. Pestuniuńcia bardzo dziękuję.Moja ma 4 lata i długo siedziała w ziemi by nagle wyjść na pergolę.Wszyscy jak ja widzieli mówili ,że zmarznie zmarnieje.Do tej pory(zimy lekuchne) niczym jej nie owijałem.Gdy nagle jak głupia poszła do góry i zaczęła owijać się (teraz już na górze pergoli) ,pomyślałem ,że szkoda by ją było stracić.Mam upierdliwą -zazdrosna gosposię ,która twierdzi ,że tej zimy nie przetrzyma.Myślałem ,że wystarczy owinąć ją streczem razem z pergolą ale zrobię jak radzisz.Przyznam ,że o liściach nawet nie pomyślałem ,że zwijają się od małej ilości wody Jeszcze raz dziękuję za odpowiedź. miłego dnia NS. p.s. Małe sprostowanko.Ciemiężycielka moja powiedziała że wsadzona była wczesną wiosna 2014 roku. Edytowane 15 Października 2016 przez niktspecjalny ciemiężycielka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.10.2016 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 NK, żadnych roślin nie wolno owijać streczem plastikowym, ani też badażować ciasno agrowłókniną. Musi być wewnątrz opakowania luz, powietrze. Inaczej zmarzną prędzej niż gdybyś w ogóle nie opatulił. Powodzenia i cierpliwości w oczekiwaniu na kwitnienie wisterii. Warto Nie zspominaj o podcinaniu jej w odpowiednich terminach. Inaczej wiecheć się z niej zrobi. A, i ta pergolka jest dla wisterii za delikatna. Ona ją zmiażdży Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.10.2016 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Czy jest szansa na przezimowanie Passiflory w gruncie i jak ją ewentualnie zabezpieczyć. Żadna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 15.10.2016 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Ta wisteria nie tylko jest zasuszona, ale zagłodzona. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 15.10.2016 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2016 Sądzisz, że dlatego tak przyżółkła? Hm... jakoś mi w glowie nie postało, że może być niedożywionaFaktycznie moje ciągle zielone są. Od 3 lat ich nie dokarmiałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 16.10.2016 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 NK, żadnych roślin nie wolno owijać streczem plastikowym, ani też badażować ciasno agrowłókniną. Musi być wewnątrz opakowania luz, powietrze. Inaczej zmarzną prędzej niż gdybyś w ogóle nie opatulił. Powodzenia i cierpliwości w oczekiwaniu na kwitnienie wisterii. Warto Nie zspominaj o podcinaniu jej w odpowiednich terminach. Inaczej wiecheć się z niej zrobi. A, i ta pergolka jest dla wisterii za delikatna. Ona ją zmiażdży Witam. Nasza wisteria pozostawiona bez opieki bez żadnych odżywek itp.miała sobie radzić sama jak oznajmiła nam Pani ogrodnik ponieważ czas na pielęgnację typową przyjdzie czas,Właśnie przyszedł dzięki tobie i wytłumaczyłaś co mamy zrobić za co jesteśmy ci bardzo wdzięczni.Jeśli byś mogła podpowiedzieć o jej dożywieniu będziemy z żoną zobowiązani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.10.2016 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 jakikolwiek nawóz do roślin kwitnących dwa razy w roku. Chociażby azofoska. Albo przekompostowany obornik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 16.10.2016 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Elfir już powiedziała. Ona tu jest specjalistką. Ja odzywam się tylko, gdy moje rośliny pozwalają mi korzystać z doświadczenia. Teraz to daj jej najlepiej przekompostowany obornik. Ona sobie to wiosną od razu wykorzysta. Pamiętaj o wzruszeniu ziemi. To klasyczny przykład efektu rad sklepowo-szkółkowych. Taka masa jest zwykłych handlowców, ktorzy bladego pojęcia nie mają, a kupujący ufa. Prawdziwych szkółek prowadzonych przez ogrodników jest mało. NK, opróżnij skrzynkę z wiadomosciami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.10.2016 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 przekompostowany obornik wiosną. Inaczej cały azot przez zimę wywietrzeje albo się wypłucze.Poza tym nigdy nie nawozi się azotem na zimę, bo to stymuluje roślinę do wzrostu i przez to nie drewnieje na zimę. Na jesień daje się świeży i nie pod rośliny, ale pod miejsce szykowane na wiosenne sadzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 16.10.2016 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Ciągle się uczę. Ale obornik przekompostowany, to nie tylko azot. I wisterie już zasypiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.10.2016 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 ale azot jest tak samo potrzebny jak wszystko inne. A akurat obornik jest głownie azotowym nawozem (+ próchnica). Przy nawożeniu azotem wisterie w okresie nagłego ocieplenia pogody mogą się wybudzić. Nie nawozi się i już. Nie bez przyczyny ostatnie nawożenia jesienne to głownie potas i nieco fosforu, bez azotu. I to dawane pod koniec sierpnia, na początku września a nie w połowie października. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 16.10.2016 13:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Masz rację. Ale ten obornik wydawał mi się taką możliwością , żeby wisteria NK już od wczesnej wiosny miała z czego korzystać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.10.2016 14:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 dlatego nawozi się wiosną. I drugi raz rośliny obficie kwitnące/owocujące w czerwcu/lipcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 16.10.2016 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 mam pytanie jak poradzić sobie z chwastami typu lebioda i podobnymi , ryję ziemię aby zrobić grządki , obok grządek 1 metr jest posadzony szpaler tuji brabant , chciałem to wypryskać rundap-em ale czy tuje to zdzierżą ? , jestem świeży po kupnie domu i mam braki ogrodowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.10.2016 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Na pewno herbicyd nie może trafić na krzewy żywotnika. Albo pryskasz lancą z kołnierzem zapobiegającym rozpylaniu cieczy na boki, albo osłoń żywopłot pasem folii na czas oprysku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 16.10.2016 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 Na pewno herbicyd nie może trafić na krzewy żywotnika. Albo pryskasz lancą z kołnierzem zapobiegającym rozpylaniu cieczy na boki, albo osłoń żywopłot pasem folii na czas oprysku. właśnie myślałem aby foliowe worki naciągnąć na te tujki ale miałem obawy że to przejdzie korzeniami-gruntem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.