Elfir 16.10.2016 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 nie, w gruncie się rozkłada. I jest wchłaniany przez zielone części roślin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Konto usunięte_1* 16.10.2016 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2016 nie, w gruncie się rozkłada. I jest wchłaniany przez zielone części roślin. to super, dzięki bardzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 17.10.2016 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2016 Witam. Z nawożeniem lekcję odrobię na wiosnę wtedy to dopytam co i jak ale teraz to już zgłupiałem.Owijać jak pisze pestka czy pozostawić ją tak jak jest wijącą po pergoli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 17.10.2016 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2016 Opatul, tylko jeszcze na to za ciepło jest. Nocne przymrozki krzywdy jej nie zrobią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 17.10.2016 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2016 (edytowane) Rośliny, jak pisze pestka, ochrania się przed mrozami a nie przed zimą W czasie odwilży osłony należy zdejmować. W przeciwnym razie jest szansa na rozwój pleśni. Czasem opatulenie rośliny "na zapas" wyrządza więcej krzywdy niż zostawienie jej w spokoju. Tak naprawdę to nie ma lepszego izolatora od śniegu. Drugim dobrym rozwiązaniem to chochoł ze słomy. Na razie można dobrze wyściółkować ją korą, by spowolnić wychładzanie się gleby. Dalsze postępowanie będzie zależało od pogody. Ta roślina nie padnie przy mrozie -10 stopni. Edytowane 17 Października 2016 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Magdalena74 17.10.2016 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2016 nie, w gruncie się rozkłada. I jest wchłaniany przez zielone części roślin. Kurcze obawiam sie że własnie w ten sposób zalatwiłam swojego wiąza wredei- rósłl sobie spokojnie kilka lat, aż pewnego razu postanowiłam randapem wytluc chwasty rosnące pod nim. Na początku nie skojarzyłam, bo troche czasu mineło od oprysku do momentu az uschnąl. Poprosilam nawet o pomoc słynnego pana Janusza -lekarza ogrodów, ale nie dopatrzył się na nim ani choroby ani robaka. Wiec po jakimś czasie dotarlo do mnie że to pewnie przez ten oprysk, od tego czasu bardzo uwazam z randapem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasik6 18.10.2016 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 Witam, czy przycinać lawendę i perowską ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 18.10.2016 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 Witam, czy przycinać lawendę i perowską ? [ATTACH=CONFIG]370520[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]370521[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]370522[/ATTACH] teraz za późno na przycinanie, lawenda powinna być przycięta po kwitnieniu czyli w sierpniu, (chyba w ogóle nie były cięte? szczególnie ta pierwsza.... ) Przytniesz na wiosnę. Perovskia także niech poczeka do wiosny, gdy zaczną być widoczne pączki. Może połóż jakąś ściółkę po te rośliny? Nawet jak na stanowisko tymczasowe, to jakieś warunki trzeba byłoby im stworzyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.10.2016 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 Ave, a jak ciąć lawendę po kwitnieniu, skoro ona u mnie cały czas w pełnym rozkwicie była. Dopiero teraz obsychają kwiaty Dziwne lato Powycinałam w sierpniu tylko część , a raczej poprzycinałam, co już nie kwitło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 18.10.2016 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 Ave, a jak ciąć lawendę po kwitnieniu, skoro ona u mnie cały czas w pełnym rozkwicie była. Dopiero teraz obsychają kwiaty Dziwne lato Powycinałam w sierpniu tylko część , a raczej poprzycinałam, co już nie kwitło. OOO, ja przyciełam - fakt, z bólem, gdzieś w połowie sierpnia, i teraz mam ładne kopy - tyle, że moje lawendy maja już ze cztery lata i co drugą wyrzuciłam, a posadziłam nowe sadzonki - jednak ogałacają się, szczególnie, gdy gęsto rosną: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.10.2016 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 Piękne są Moje młode są, dopiero rok skończyły. Mam nadzieję, że brak przycięcia w sierpniu im nie zaszkodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 18.10.2016 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 swoje przycinalam jedynie wiosna i tworzyly piekny dywan, perovskich wcale nie cielam, czesci naziemne obeschly a wiosna puszczaja nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 18.10.2016 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2016 Perowskie mają ładny kolor pędów.TAR, a udało Ci się zagęścić je? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.10.2016 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2016 tak, pamietasz moje zwyczaje, jak juz przesuszone galazki to rozcieralam i nasionka w ziemie, tak zagescilam lawendy, perovskie, szalwie, generalnie wiekszosc bylin, takie samorozsiewanie kontrolowane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ave 19.10.2016 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2016 i ja jeszcze Cię o perovskie dopytam: w takim razie Twoje w jakiej formie rosną? Prosto, bez pochylania? Są rozgałęzione? Bo ja muszę swoje podpierać.... A podcinam je na wiosnę za którymś tam pączkiem - i wydaje mi się, że te moje nie szaleją z siewkami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
enedue 19.10.2016 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2016 Taka kicha, prośba o pomoc - sosna czarna, przędziorki czy coś na niej zdiagnozowano w lecie opryskałam, ale to chyba nie wygląda dobrze. Mam ich pięć, dwie są ok, a trzy mniej lub bardziej rudzieją. Co robić, co to jest???? I jeszcze dwa pytania - byłam przekonana, że sosna jak to sosna lubi glebę kwaśną, a tu się okazuje, że czarna lubi wapniową. Czyli nie podsypywać korą? Tylko czym? Chciałam wrzosy posadzić do kompletu, ale chyba nie będzie im razem po drodze? Ph gleby mama około 5, 5,5.. Czy młodziutki orzech, badylek w zasadzie, choć ze 3 m ma, w coś ubrać na zimę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 19.10.2016 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2016 tak, pamietasz moje zwyczaje, jak juz przesuszone galazki to rozcieralam i nasionka w ziemie, tak zagescilam lawendy, perovskie, szalwie, generalnie wiekszosc bylin, takie samorozsiewanie kontrolowane Tak robię z rudbekiami. Działa jak u Ciebie działa z innymi, też zacznę. Perowskie u mnie nowe. Zobaczymy co pokażą na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 19.10.2016 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2016 TAR - jesienią każda sosna oczyszcza się ze starych igieł.Płakać trzeba, jak zrzuca młode. Bardzo mało roślin lubi kwaśną ziemie. Nie wiem kto rozpowszechnia kłamliwe mity ale należałoby go rozstrzelać.Kora można oczywiście podsypać. A pod spód dolomit. W zasadzie dałoby się pogodzić z wrzosami, jeśli oryginalnie gleba głębiej byłaby zasadowa, bo wrzosy płytko się korzenią i kwaśnej ziemi to im starczy warstwa 15 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 19.10.2016 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2016 pomyłka o sosny to nie ja swoj kolejny ogrod dopiero zakladam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 19.10.2016 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2016 aa..to miało być do enedue. A co do orzecha. Bardziej szkodzą mu wiosenne przymrozki niż zima. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.