Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mam prośbę o pomoc w doborze bylin na rabatę południową, na której właściwie cały dzień jest pełne słońce. Mam tam iglaki (sosny, jałowce) ale chciałabym koloru trochę dodać (poza cebulowymi: tulipany, hiacynty). I teraz pytanie czy liliowce przeżyją taką wystawę?Lawenda w tym roku mi wymarzła po kwietniowo-majowych przemrozkach. Dla rozluźnienia może jakieś trawy?

Warunki: nawieziony czarnoziem, pod spodem piachy, odczyn lekko kwaśny, staramy sie podlewać.

Działka na kaszubach, przymrozki wiosenne i silne wiatry zachodnie to norma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir na pewno podpowie Ci :) Ja piszę to, co widzę u siebie, że funkcjonuje.

Znakomicie poradzą sobie też niskie irysy Pumila (kosadźce niskie). Jest ich sporo kolorów i pięknie wyglądają w łanie. Właśnie zaczynają kwitnąć.

Rośnie u mnie świetnie pancerny barwinek, ale nie kwitnie przy takim nasłonecznieniu.

Niskie trawy ozdobne: kostrzewy przede wszystkim, np glauca, która sama się wysiewa jeśli jej pozwolić , ale rośnie kępowo i jest zimozielona, a raczej zimo-niebieska :) . Sesleria jesienna jest częściowo zimozielona i doskonale nadaje się na słońce. Będą świetnym wypełnieniem, gdy liście cebulowych zbrzydną i oklapną.

W głębi pod iglastymi, gdzie trochę cienia jest na pewno, posadź cebulice syberyjskie (różne kolory kwitną falami od miesiąca), czosnki niedźwiedzie (właśnie kwitną). Fiołki wonne będą też miały się świetnie w półcieniu, a białe rozjaśnią rabatę. Ale to tylko w półcieniu lub cieniu i lubią wilgoć. Może podlewane regularnie miałyby się dobrze.

Przywrotnik ostroklapowy ma ciekawe liście i przyszarzonązieleń, a kwitnie na żółto i przycięty po kwitnieniu, powtarza. U mnie jest i na słońcu i w cieniu. Nie widzę różnicy. Dobry zadarniacz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim otoczeniu i glebie, jeśli nie ma systemu automatycznego nawadniania postawiłabym na rabaty xeriscpae z gatunkami sucholubnymi. wymagają one jednak zwapnowania gleby.

To mogą być: perowskia, agastache, szałwia omszona i lekarska, kocimiętki, przegorzan, mikołajek, krwawnik, rozchodniki, goździki, nachyłek różowy, baptyzja, kupidynek, aster wrzosolistny, wiesiołek, pajęcznice, juki, czyściec wełnisty, bylice, ślazówki turyndzkie, kosaćce bródkowe, drakiew

 

Przykładowe kompozycje:

agastache (dopiero rozpoczyna kwitnienie), pustynnik, kocimiętka, krwawnik, w tle trzcinnik ostrokwiatowy,

image-photo-common-yarrow-achillea-millefolium-paprika-547055.jpg

 

0504166.jpg

agastache, ostnica trzcinnikowata, rozplenica, perowskia, wilczomlecz (być może Euphorbia characias?)

 

http://media.istockphoto.com/photos/dry-garden-picture-id172150098

rozwijająca się w tle perowskia, przegorzany, owsica wieczniezielona lub palczatka miotlasta, poza tym krwawniki, kocimiętka, rozchodniki, rogownica kutnerowata i perłówka orzęsiona

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir ratuj

Mam taka sytuacje, ze od domu do plotu mam 7m, jest to moja dluga sciana domu, w ktorej mam 3 okna -salon sypialnia lazienka. Jest to strona poludniowa. I oto sasiad wybudowal piekny dom, lecz skierowany do nas swoja sciana szczytowa, w ktorej ma dwa okna, i po prostu z gory (bo sa one na pietrze) zaglada mi centralnie wszedzie.... Pomocy, co posadzic czy co zrobic zeby jakos sie zaslonic przed ta inwigilacja... Nie mialam pojecia ze ktos moze tak siw wybudowac, bo przy zakupie dzialek dokladnie sprawdzalam plan zagosp i jak wol mamy napisane ze wszystkie domy beda staly kalenica prostopadle do ulicy, wiec co najwyzej spodziewalam sie okien dachowych lub na parterze, a nie czegos takiego. Wogole nie wiem jak to mozliwe. Ale ok, mleko rozlane, zostaje jedynie jakis las urzadzic czy cos... Mysle o sosnach jakichs szybkorosnacych, ale nie chce zeby mi wyrosly takie 37m i lyse od dolu, ale zeby tez nie czekac 20lat na zasloniecie, pomocy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takich sosen co rosną szybko i zatrzymują się na wysokości 5 m a potem nie rosną.

 

Wysoki iglak dodatkowo zacieni ci dom zimą.

 

Chcesz mieć zasłonę tu i teraz - to da ci tylko drzewo liściaste. Chyba, ze dysponujesz naprawdę dużą kwotą pieniędzy na kupienie dużej sosny a potem wynajmowanie podnośnika do jej strzyżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedz, bardzo na nia czekalam

Jestem swiadoma ze sosna mi zasloni dom, ale chyba wole takie zasloniecie. Myslalam o zwyklej sosnie podcietej od dolu i z zaczynajaca sie korona na wys ok 2m i potem ucinana z gory zeby nie rosla na 50 m tylko do wysokosci domow.

Podobaja mi sie rowniez drzewa lisciaste, ale wieksza czesc roku i tak beda lyse wiec nic nie zaslonia. Moge wyslac Ci zdjecie jak to wyglada odemnie z sypialni? Jeszcze nie ma lozka ale mialo stac zaglowkiem do okna, praktycznie zagladaja nam do lozka.

Edytowane przez mada27
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko gęsta sosna która będzie miała te 4-5 m będzie kosztować min. 2 tyś zł.

 

Spójrz na rysunek:

d1bc5b0a75afe6c0gen.jpg

 

Aby zasłonić widok na okno, drzewo posadzone pod ogrodzeniem musi być wyższe niż drzewo posadzone bliżej domu.

 

Można więc pokombinować ze szpalerem drzew pod ścianą domu a nie przy granicy.

 

Świerk jest dobrym gatunkiem do formowania i szybko rośnie.

Tutaj drzewko (przycięte ze zwykłego stożka) w ogrodzie klienta:

http://images46.fotosik.pl/1649/e44b265c8d546a3egen.jpg

 

Można też z kilkaset złotych kupić dorodne żywotniki lub cyprysiki nutkajskie (dzikie, nie pendula!) i je tak uformować.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki, wlasnie mi cos switalo, ze jak blizej cos posadze to mnie to rowniez zasloni i to szybciej. I wydaje mi sie ze najlepiej polaczyc oba sposoby, posadzic dwie sosny, najwyzsze na jakie bedzie mnie stac, i niech one rosna. A pomiedzy nimi blizej okna cos co dosc szybko urosnie, albo juz kupic cos wiekszego w ilosci 1-2sztuki i to szybciej zasloni. Chcialabym zeby to rowniez kwitlo, bo to strona zachod-pld domu, to by chociaz taki plus byl ze jakis kwiat zajrzy w okno. No ale wtedy zima lyso. Wiec tu pomysl ze swierkiem jest chyba bardzo dobry. Szukalam wiekszych sosen na allegro i w internetowych sklepach, ale najwieksze to metr z kawalkiem. Ale u nas na lakach rosna takie samosiejki, myslisz ze daloby rade je wykopac i wkopac u nas?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

możesz wkleić na prv.

 

Sosnę możesz kupić np. taką:

http://trawinscy.republika.pl/duze%20drzewa.html

trzeba szukać w szkółkach, a nie na allegro.

 

Przesadzanie sosen dziko rosnących jest trudne, gdyż tworzą palowy, głęboki system korzeniowy i bardzo trudno wykopać go bez uszkodzenia.

 

W szkółkach korzeń drzewom podcina się od najmłodszych lat, więc tworzą zwarte bryły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mam jeszcze takie pytanie, czy mogę posadzić na zmiane krzaczek bluszczu kolchidzkiego i krzaczek glicynii, przy siatce na stronie północno zachodniej działki? Mam na tej stronie wąski wjazd do garażu i żaden żywopłot za bardzo mi się tam nie zmieści.

I czy zwykła siatka (panele) utrzyma takie porośniecie pnączami?

Kombinuje tak, żeby zasłonić się od drogi, a bluszcz kolchidzki jest ponoć zimozielony, więc i zima trochę by tam listków było, a glicynia cudnie kwitnie. y to pomysł czy klops?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisaliśmy kiedyś w tym wątku na stronie 541 i nieco dalej o problemach z moimi Migdałkami niszczonymi przez monilioze.

Pryskam profilaktycznie Topsinem ale zarówno w minionym roku jak i w tym ponownie atakuje. Aż żal bierze..

Co mogę zrobić teraz gdy już ponownie popadały?

Poobcinać gałęzie i popryskać?

Znowu Topsinem?

Nigdy mi sie nie rozrosną :(

Wtedy stwierdziłaś autorytatywnie że to monilioza . Ale na forsycji mam to samo w tym samym czasie. Też kwiatki padają jak na migdałkach. A liście są ok.

Do pełni szczęścia dochodzi jakieś cholerstwo co niszczy mi młode cisy. Robią się żółte od końcówek.

Czy to jest jakaś kumulacja czy może to być jedna choroba?

Z góry dziękuję.

18579383_468319626846039_469280693_n.jpg

18600520_468322603512408_601064040_n.jpg

18601295_468322776845724_1289706533_n.jpg

18623118_468322843512384_935802911_n.jpg

18643609_468319536846048_2000914210_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bluszcz kolchidzki może przemarzać. Lepiej posadzić bluszcz pospolity.

Glicynia to ogromne, silnie rosnące pnącze.

Oba utrzymają się na siatce, bo tworzą grube, twarde pnie, które przejmą część obciążenia.

Można posadzić na przemian - ale nie za gęsto, z zostawieniem przestrzeni na rozwój każdego z pnączy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisaliśmy kiedyś w tym wątku na stronie 541 i nieco dalej o problemach z moimi Migdałkami niszczonymi przez monilioze.

 

Uwiąd na migdałku to najpospolitsza choroba. Migdałki tnie się zaraz po kwitnieniu na 10 cm od miejsca szczepienia.

Skoro Topsin nie działa może macie szczep grzyba odporny na ten środek? Stosowanie wiele lat, bez zmian, jednego środka chemicznego powoduje, że patogeny się uodparniają,

 

Forsycja - wygląda na przekwitniętą po prostu. W końcu kwitnie tylko na przedwiośniu, jakieś dwa tygodnie.

 

Cis - przyrosty przemarzły po przymrozkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...