Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Na pewno lepszy byłby odczyn lekko kwaśny gleby.

Ale zanim zaczniesz zakwaszać pomyśl, czy czasem nie przycinałaś krzewu w niewłaściwym terminie? Albo czy jakaś inna roślina w okolicy nie wyjałowiła gleby?

Krzewy nie byly przycinane.Wyjalowienie gleby tez raczej nie bo posadzone sa w dwoch roznych miejscach i wszystkie slabo kwitna.

W katalogu ZSZP pisze ze roslina tolerancyjna odnosnie ph gleby.

Sama juz nie wiem.Podleje nawozem do kwitnacych i zobacze.Jak sie nie wezmie to zostanie wyeksmitowany w inne miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]390336[/ATTACH]

 

Herbicydem raczej nie, w tym miejscu nie pryskałam. I dookoła wszystko rośnie bez zmian. Grzyba takiego jak przy osutce nie widzę, ale w tym specjalistką nie jestem..

może na tej fotce coś widać?

 

ochojnik tez nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzewy nie byly przycinane.Wyjalowienie gleby tez raczej nie bo posadzone sa w dwoch roznych miejscach i wszystkie slabo kwitna.

W katalogu ZSZP pisze ze roslina tolerancyjna odnosnie ph gleby.

Sama juz nie wiem.Podleje nawozem do kwitnacych i zobacze.Jak sie nie wezmie to zostanie wyeksmitowany w inne miejsce.

 

Może mróz zważył pąki kwiatowe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]390336[/ATTACH]

 

Herbicydem raczej nie, w tym miejscu nie pryskałam. I dookoła wszystko rośnie bez zmian. Grzyba takiego jak przy osutce nie widzę, ale w tym specjalistką nie jestem..

może na tej fotce coś widać?

 

ochojnik tez nie?

 

Ochojnik daje takie białe naloty? nie widzę.. ale może profilaktycznie czymś opryskać antygrzybiczym? Szkoda mi tej sosny, niby ma przyrosty, a wygląda jakby chciała paść :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno lepszy byłby odczyn lekko kwaśny gleby.

Ale zanim zaczniesz zakwaszać pomyśl, czy czasem nie przycinałaś krzewu w niewłaściwym terminie? Albo czy jakaś inna roślina w okolicy nie wyjałowiła gleby?

 

Krzewy nie byly przycinane.Wyjalowienie gleby tez raczej nie bo posadzone sa w dwoch roznych miejscach i wszystkie slabo kwitna.

W katalogu ZSZP pisze ze roslina tolerancyjna odnosnie ph gleby.

Sama juz nie wiem.Podleje nawozem do kwitnacych i zobacze.Jak sie nie wezmie to zostanie wyeksmitowany w inne miejsce.

 

Agata, mam kilka pigwowców i Scarlet także. Najlepiej rosna te oświetlone południowym słońcem, które po 17 mają już pełny cień. To takie krzewy, które jednego roku kwitną bardzo obficie i pięknie owocują, a na następny rok nieco odpoczywają. Jedne u mnie w tym roku mają dużo kwiatów, a inne kwitną słabo. W zeszłym roku było odwrotnie. Obserwuję to od kilku lat. Trzeba uwazać z cięciem, bo pigwowce kwitną na pędach drugorocznych. Raz się na tym przejechałam. Za to w następnym roku zakwitły z nawiązką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ochojnik daje takie białe naloty? nie widzę.. ale może profilaktycznie czymś opryskać antygrzybiczym? Szkoda mi tej sosny, niby ma przyrosty, a wygląda jakby chciała paść :(

 

Tam są białe naloty? Bo niestety nie widzę.

Tutaj też problem sosny z białym nalotem został zdiagnozowany jako mszyce:

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1011-choroby-i-szkodniki-sosen?page=15

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam są białe naloty? Bo niestety nie widzę.

Tutaj też problem sosny z białym nalotem został zdiagnozowany jako mszyce:

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1011-choroby-i-szkodniki-sosen?page=15

 

Mazanowi można ufać w kwestii robali. Całe Ogrodowisko traktuje go jak wyrocznię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam są białe naloty? Bo niestety nie widzę.

Tutaj też problem sosny z białym nalotem został zdiagnozowany jako mszyce:

http://www.ogrodowisko.pl/watek/1011-choroby-i-szkodniki-sosen?page=15

 

dzisiaj jeszcze raz ją "zlustrowałam", coś wypatrzyłam na tych jeszcze zielonych igłach. Białawe, niektóre trochę jakby brązowawe, może to jednak grzyb? Na tych fotkach starałam się to uchwycić, na co to może wyglądać?

sosna - ślady.jpg sosna - ślady3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dla czegoś takiego:

20160129_143122.jpg

zalecono oprysk na czerwce

 

ale coś takiego:

http://www.encyklopedia.lasypolskie.pl/lib/exe/fetch.php?w=440&h=250&media=r:coleosporium_tussilaginis_3_beentree.jpg

to rdza pęcherzykowata sosny

i wówczas potrzebny jest fungicyd.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może mróz zważył pąki kwiatowe?

Mieszkam w zachodniopomorskim ale w tym roku rowniez u nas byla paskudna pogoda.Wiec mozliwe ze mroz mogl zaszkodzic.

Pigwowce rosna czwarty rok i w poprzednich latach pogoda nie byla najgorsza a caly czas slabo kwitna.Kwiaty sa ledwo widoczne ,tylko przy samej ziemi i nieliczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agata, mam kilka pigwowców i Scarlet także. Najlepiej rosna te oświetlone południowym słońcem, które po 17 mają już pełny cień. To takie krzewy, które jednego roku kwitną bardzo obficie i pięknie owocują, a na następny rok nieco odpoczywają. Jedne u mnie w tym roku mają dużo kwiatów, a inne kwitną słabo. W zeszłym roku było odwrotnie. Obserwuję to od kilku lat. Trzeba uwazać z cięciem, bo pigwowce kwitną na pędach drugorocznych. Raz się na tym przejechałam. Za to w następnym roku zakwitły z nawiązką.

Rosna w pelnym sloncu ,strona polnocna.Nie byly ciete i nigdy nie kwitly ladnie.Mozna powiedziec ze prawie wcale nie kwitly.

Ot zagadka:rolleyes:

Edytowane przez agata39
blad
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim niewprawnym okiem trudno mi ocenić, jakie zmiany ma ta sosna. Głównie uschnięte szpilki. Na tych fotkach, które wstawiłam widać te najwyraźniejsze. No nic to, dzięki za pomoc. Może opryskam różnymi środkami na wszelką ewentualność, albo jeszcze na tamtym forum wstawię zdjęcia, już sama nie wiem? :(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosna w pelnym sloncu ,strona polnocna.Nie byly ciete i nigdy nie kwitly ladnie.Mozna powiedziec ze prawie wcale nie kwitly.

Ot zagadka:rolleyes:

 

No to zostaje dostępność składników pokarmowych, może ziemia za jałowa?.

Albo to nie ta odmiana?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety na iglakach ciężko czasem bez lupy rozpoznawać.

Pies lub koty nie sikają?

Kotki mam domowe tylko, a suka woli trawnik ;)

Kilka lat sosenka miała się dobrze, nie wiem, co ją dopadło teraz. Wcześniej podejrzewałam, że przesuszyła się przez tę dziwną pogodę. Chyba opryskam czymś tak czy inaczej, może pomoże :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosna w pelnym sloncu ,strona polnocna.Nie byly ciete i nigdy nie kwitly ladnie.Mozna powiedziec ze prawie wcale nie kwitly.

Ot zagadka:rolleyes:

 

No to zostaje dostępność składników pokarmowych, może ziemia za jałowa?.

Albo to nie ta odmiana?

 

Moje kwitły po raz pierwszy po jakichś 3 latatch od posadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, Elfir popatrz proszę na zdjęcia i może podpowiesz co z tymi "szmaragdami" ?

Mam ich z 50 w rzędzie i kilka z jednej strony wygląda jak na zdjęciu. Mają taki miedziany kolor...

Na pewno w tym kącie jest bardziej sucho ... opryskałam już Topsin M 500 sc ... choć w sumie nie wiem czy to grzyb ? czy jakieś przesuszenie ....

 

20170604_141856.jpg20170604_141903.jpg20170604_142007.jpg20170604_142015.jpg20170604_142019.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...