Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Elfir, dziękuję za odpowiedź.

Wreszcie wpisałam w wyszukiwarkę właściwe słowo kluczowe i znalazłam wątki z potrzebnymi mi informacjami :)

 

A masz może jakieś zdjęcia z przykładami żywopłotu z mieszanych roślin? Oprócz berberysa T. myślałam jeszcze o róży pomarszczonej, da sobie radę na "poprawionej" glinie?

 

Wrzucę potem zdjęcie tego berberysa od sąsiada, bo może to wcale nie Thunberga tylko jakiś inny? Sąsiad się nie musi znać;)

 

Mam w ogródku rokitnik, ale rośnie mi w drzewko. Chyba trzeba by go przycinać "od małego", żeby rósł w krzak, czy może to kwestia odmiany?

 

I jeszcze takie ważne pytania mam: czy jest sens tę ziemie "rozluźniać" piaskiem na całości, jak po zebraniu humus będzie leżeć w pryzmie kilkanaście miesięcy? Czy lepiej na razie wydzielić fragment, na który robotom będzie wstęp wzbroniony i tylko nim się zająć? A resztę ewentualnie potraktować herbicydem? Przy spryskiwaniu jaką zachować odległość od drzew owocowych? Czy wystarczy po obrysie korony, czy dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfirko wczoraj musiałam obciąc dwie gałęzie świerku posadzonego na klombie od strony frontowej....nie wiem co się dzieje z nim!

drz\ewko było posadzone w zeszłym roku i pięknie sie przyjęło, po zimie nic nie wskazywało, ze będzie marnieć...

niedawno pojawiły się nowe przyrosty...Czy mozliwe, ze posadziłam po prostu za głęboko je? czy jednak im szkodzi kurz z wypłukiwanego kamyszka rozsypanego na drodze???

 

dodam tylko, ze od środka jak rozchyliłam gałęzie to sporo igieł zrzuconych ujrzałam no i te dwie całkowicie ogołocone

 

tu jeszcze zdjęcie z IV

http://p4.labfoto.pl/photos/p/4/c/4c0acab6f3bd87ec3f9eb898fe2f23bd-1754992.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Dwa miesiące temu przesadziłem świerki w miejsce docelowe.

Jeden z nich był jaśniejszy od pozostałych i ten akurat został posadzony przy rosnącej na działce kilkuletniej brzozie.

Obecnie świerk wygląda tak

http://lh6.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TDQNQpADfcI/AAAAAAAAAeA/LDkeIoeh18M/s800/%C5%9Bwierk.jpg

 

Co gorsze, brzoza też zaczęła chorować, a na tej mi bardzo zależy.

Tak to wygląda

http://lh4.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TDQNQWgS6dI/AAAAAAAAAd0/KB56_XTId8o/s800/li%C5%9B%C4%87.jpg

 

http://lh3.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TDQNQVmVBpI/AAAAAAAAAd4/4lyqy6mYDC0/s800/li%C5%9B%C4%872.jpg

 

 

http://lh3.ggpht.com/_Vv66_8bt7h4/TDQNQtFENtI/AAAAAAAAAd8/NideRgroRSw/s800/ga%C5%82%C4%85zka.jpg

Co mogę zrobić aby ratować te drzewka, a zwłaszcza brzozę?

Bardzo proszę o odpowiedź.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, cały wczorajszy wieczór studiowałam temat żywopłotów nieformowanych i znalazłam kilka fajnych artykułów oraz wątków - między innymi z Twoimi postami, pełnymi świetnych pomysłów, które chcialabym wykorzystać.

W zasadzie ten żywopłot z berberysów - od strony południowej o długości 30 metrów minus brama - miał być pierwszym pasem czegoś, co opisywałaś w taki sposób:

 

" Jesli żywopłot moze być szeroki to polecam podadzić w 2-3 rzędach rośliny.

Ponieważ zyjemy w zdegenerowanym krajobrazie, nawet na wsi zubożonym przez człowieka (masowo sadzone "iglaki") - polecam założenie żywopłotu "ekologicznego", swojskiego, charakteryzujacego sie wysokimi walorami przyrodniczymi (pozywienie i schronienie dla zwierząt)

Np. z tyłu co 3-4 m pojedyńcze sztuki niewysokich drzewek: bez lilak w formie dzikiej, głóg jednoszyjkowy, ałycza, antypka, dereń jadalny, czeremcha, trzmielina europejska, klon tatarski, oczar, kalina koralowa, bez czarny, perukowiec podolski, leszczyna, jarzebina, jabłonie i wiśnie ozdobne. Na narożnikach i co jakieś 12-15 m można dać drzewa iglaste w skupiskach po 3 szt. (daglezja, świerk serbski)

 

Na przedzie po kilka/kilkanascie sztuk: berberys, irga błyszcząca, jaśminowiec, ognik, róża pomarszczona i inne gatunki botaniczne róż, porzeczka krwista, pęcherznica (kolorowe odmiany), laurowisnia, forsycja, hortensja wiechowata "Tardiva", trzmielina oskrzydlona, suchodrzew (Lonicera), kalina hordowina, cis, jałowiec pospolity, tawuły,

 

Jesli jest miejsce, to trzecim rzędem moga być pięknie kwitnace i stricte ozdobne krzewy..."

 

I tak sobie myślę, że chyba zamiast jednego berberysa, weselej będzie pomieszać te rośliny w pierwszym pasie. Ponieważ ulicę mam od strony południowej, muszą tam być rośliny lubiące pełne słońce (i najlepiej tę moją gliniastą glebę, chociaż mogę ją miejscowo wymieniać). Myślałam, żeby w pasie zewnętrznym koniecznie dać:

różę pomarszczoną

irgę błyszczącą

irgę pomarszczoną

ognika

berberys ottawski

Nie jestem pewna, czy irgi są kolczaste, ale jakoś tak mi się kojarzą. Chciałabym tam mieć same rośliny bez ogrodzenia (jak już urosną, narazie siatka leśnicza), więc dla komfortu psychicznego wolałabym takie odstraszające potencjalnych intruzów (głównie psy). Możesz mi jeszcze coś doradzić na ten pierwszy plan - tak do 1.5-2.0 metrów wysokości.

 

Na drugi plan koniecznie dałabym głogi, pęcherznicę, jarzębiny, rokitnika, świerki, derenie, pigwowiec japoński, kolcowój, ałyczę, kalinę.

 

Nie wiem, czy to nawet nie za dużo gatunków na te 30 metrów, ale chcę taki wielowarstwowy żywopłot dać też od strony wschodniej. Tyle że tu będzie oczywiście mniej słońca - tj z rana będą go miały te w pasie od ulicy, a po południu te w pasie wewnętrznym.

 

Muszę sobie to wszystko poukładać, ale może jesteś mi w stanie podpowiedzieć, w jakim kierunku iść?

 

Pozdrawiam serdecznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz może jakieś zdjęcia z przykładami żywopłotu z mieszanych roślin? Oprócz berberysa T. myślałam jeszcze o róży pomarszczonej, da sobie radę na "poprawionej" glinie?

 

Róża pomarszczona lubi gleby lekko kwaśne.

 

Mam w ogródku rokitnik, ale rośnie mi w drzewko. Chyba trzeba by go przycinać "od małego", żeby rósł w krzak, czy może to kwestia odmiany?

Rokitnika można ciąć. Są też różne odmiany, np. niska "Hikul"

 

czy jest sens tę ziemie "rozluźniać" piaskiem na całości, jak po zebraniu humus będzie leżeć w pryzmie kilkanaście miesięcy? Czy lepiej na razie wydzielić fragment, na który robotom będzie wstęp wzbroniony i tylko nim się zająć? A resztę ewentualnie potraktować herbicydem? Przy spryskiwaniu jaką zachować odległość od drzew owocowych? Czy wystarczy po obrysie korony, czy dalej?

 

Najlepiej rozluźniać, poprawiać i w ogóle orać glebę po wyjeździe cięzkiego sprzętu budowlanego z budowy. Ubijanie gleby kołami działa bardzo destrukcyjnie na jej jakość.

Jesli działka jest na tyle duża, ze można wydzielić obszar chroniony przed zniszczeniem to to jest dobry pomysł.

 

Pryskając trzeba uważać by nie opryskać przypadkiem liści (np. z wiatrem) drzew owocowych. Przez korę herbicyd się nie wchłania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, jutro ma przyjść mój wawrzynek(kupiłam na allegro i troche się obawiam,to pierwszy roślinkowy zakup) I teraz mam pytanie czy jak mam agro to też mogę go sadzić?

 

Tak, mozna. W czym włóknina miałaby przeszkadzac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z nich był jaśniejszy od pozostałych i ten akurat został posadzony przy rosnącej na działce kilkuletniej brzozie.

Świerk pewnie schnie - albo źle przesadzony, albo brzoza wszystko wysysa.

 

Brzoza - http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=144

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czerwona żurawka wieksze liicie wygladaja jakby spaliło je slonce, zastanawiam sie czy to mozliwe ze maja wlsnie za duzo slonca, czy moze ziemia nieodpowiednia, przeczytalam ze one lubią żyzna ziemie, a są posadzone bardzo slabej ziemi :(

 

Przede wszystkim lubią półcień :)

Słońce może palić liście, a do tego w te upały może być jej za sucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem pewna, czy irgi są kolczaste, (...)

Na drugi plan koniecznie dałabym głogi, pęcherznicę, jarzębiny, rokitnika, świerki, derenie, pigwowiec japoński, kolcowój, ałyczę, kalinę.

 

irgi nie są kolczaste.

Czy rośliny II planu mają być widoczne zza tych z I planu? Bo jeśli tak, to pęcherznica jest wielkości berberysa Ottawskiego (3 m) i nie będzie jej widać. Pigwowiec też jest niższy (1,5 m).

Natomiast można tam wpleść tarninę - jest ciernista.

Kolcowój odradzam - zadusi wszystko.

Jarzębiny mozna połączyć z glediczjami.

Z wyższych krzewów jest też karagana. A z niższych kolcosił, agrest, jeżyna.

 

 

 

Nie wiem, czy to nawet nie za dużo gatunków na te 30 metrów, ale chcę taki wielowarstwowy żywopłot dać też od strony wschodniej. Tyle że tu będzie oczywiście mniej słońca - tj z rana będą go miały te w pasie od ulicy, a po południu te w pasie wewnętrznym.

 

Muszę sobie to wszystko poukładać, ale może jesteś mi w stanie podpowiedzieć, w jakim kierunku iść?

 

Pozdrawiam serdecznie :)

[/font]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten grzyb: Colletotrichum gloeosporioides odpowiada za antraktnozę.

Pryskać Topsinem lub Sarfunem - jest przeciwko temu grzybowi i szarej pleśni jednocześnie.

Oczywiście nie leczona choroba bedzie przechodzić na inne rośliny.

Stawiam piwo, że rośliny kupiłaś zarażone.

Bardzo możliwe, że były zarażone, ale nie zauważyłam objawów. Kupiłam Topsin, dzisiaj wszystko spryskam, sąsiednie rośliny też, profilaktycznie. A może lepiej wyciąć te ogniki i kupić inne?To młode sadzonki, teraz wyglądają, jakby całe uschły. Mam obawy, że problem będzie długotrwały...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej Elfir i wszyscy tu obecni

 

pochwalilam sie ostatnio swoim modrzewiem a teraz cos mu jest; igielki na jednej z galezi zaczely usychac a na calym drzewku jest cala masa takich malych bialych kuleczek jaw z waty - chcialam zrobic zdjecie ale u nas tak wczoraj wialo ze nie bylo szansy zrobic dobrego zblizenia ...

 

czy te kuleczki (cokolwiek to jest) moga miec cos wspolnego ze wszechobecna w moim ogrodzie pajeczyna ?

wycinajac brazowe galezie z moich tujek z co 4 z czubka zgarnialam pajeczyne, na roslinach plozacych w ogrodku tez jest ich calal masa, na wspomnianym modrzewiu tez jej bylo troche

 

zeszlego lata nie mialam takich prolemow ale i ogrod byl zakladany w derugiel polowie lipca dopiero wiec moze dlatego;

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie jest to jakiś przędziorek czy mszyca?

 

a jak to rozpoznać?

żadnego robactwa tam nie widziałam:eek:

 

znalazłam coś takiego

http://www.klinikaroslin.com/index.php?option=com_content&view=article&id=33:przdziorek-sosnowiec-atakuje-wierki&catid=43:szkodniki&Itemid=33

i to

http://www.klinikaroslin.com/index.php?option=com_content&view=article&id=75%3Awierk-problemy&catid=2%3Adrzewa-i-krzewy&Itemid=7

 

jak wrocę do domu to zobacze czy są pajeczyny i pajaczki....

Edytowane przez aka z Ina
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...