ona_lewkonia 16.07.2010 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2010 Masz rację, estetycznie wygląda ładniej. Ale jakby co, kora nie szkodzi (nie jest w stanie drastycznie zmienić odczynu gleby), tylko pamiętać trzeba o zwapnowaniu gleby, bo juki lubią zasadową. dzięki, dzięki, dobrzy ludzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 16.07.2010 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2010 dlatego codziennie, nie z rana, ale wieczorem,bo mam ten świerk od wschodu, robie mu prysznic:rolleyes: mówiąc o nawadnianiu, którego wcześniej nie przewidywałam w swoim ogrodzie, mogłabyś mi doradzić gdzie bym miała je skierować, biorąc pod uwage moją rabatę różana pod wykuszem....chciałabym uniknąć ewentualnie niepotrzebnie wydanych kosztów, że nawadnianie zrobiłam tam, gdzie rośliny same by sobie poradziły..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nasz Domek 16.07.2010 09:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2010 witam i od razu pytam ...w końcu po lekturach wielu odkryłam moja irga ma przędziorka, opryskałam magusem....ale moje pytanie brzmi :zbrązowiała w połowie..jest to szczepiona irga na długim pniu, w tym roku zasadzona, w zasadzie po posadzeniu w maju wogóle nie ruszyła a teraz zamiera....czy przy takim spustoszeniu jest jeszcze sens leczyć?...jest jeszcze jedna gałąź nieporażona...czy odrazu wykopać ...i jeszcze jedno 2 m od irgi w donicy rosnie swierk miniarurka...tez sadzony w maju zakupy w jednym sklepie..i on tez usycha...igły żółkną, potem brązowieją i odpadają...pojedyńcze gałązki.ale tu nie moge sie doszukać charakterystycznych "pajaczków"..może sie kamuflują... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 16.07.2010 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2010 Nasz Domek: Pryskać jak leci wszystko dookoła. Przędziorki zwalcza się trudno i trzeba co jakiś czas zmieniać preparat. W przypadku miniaturowych, gęstych, świerków trzeba włożyć dyszę spryskiwać do wewnątrz.Irga powinna odbić, jeśli to był przędziorek. aka - nawadnianie to przede wszystkim trawnik. Poza tym różaneczniki (cała rabata pod tarasem), oraz tam, gdzie będzie to zagłębienie terenu na nadmiar wody - tam sa wilgociolubne gatunki. Dużo wilgoci potrzebują wszystkie liściaste gatunki zimozielone, bo w naturze rosną na dnie wilgotnych lasów liściastych.Paradoksalnie róże mają bardzo głęboki system korzeniowy i rzadko starsze egzemplarze cierpią od suszy. Dlatego też łączy się je często z sucholubnymi lawendami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 17.07.2010 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2010 (edytowane) Elfir, popatrz na te zdjecia. Kupiłam na wiosne jako wrzosiec i na pewno nie kwitł i teraz zaczął, może to brukentalia?http://lh5.ggpht.com/_k-vnR2ke4z0/TEH-zA0TnKI/AAAAAAAAAHM/ttb6CG0_ycc/s640/DSC01230.JPGhttp://lh4.ggpht.com/_k-vnR2ke4z0/TEH-1tCwlLI/AAAAAAAAAHU/qNy1e_OhFR4/s640/DSC01231.JPGhttp://lh5.ggpht.com/_k-vnR2ke4z0/TEH-6LjzWNI/AAAAAAAAAHY/1j9FdV0qSEo/s640/DSC01232.JPG A co moze sie dziac z tym clematisem? Kwitł, przyrasta i koniec jest ok a od dolu jakis suchy - podlewany normalnie, a drugi clematis bie kwitł mimo ze drugi sezon i na lisciach ma jasnozieloneplamki, ale nie schnie jak ten, rosna daleko od siebiehttp://lh3.ggpht.com/_k-vnR2ke4z0/TEH-_o1bSjI/AAAAAAAAAHc/ncsD4nmOnuM/s512/DSC01233.JPG i jeszcze pytanko: co to za roslina? Kupiłam jako tawułę Goldmound a to c hyba nie jest tawuła japonskaa w ogole, pewnie jakas szara albo innahttp://lh4.ggpht.com/_k-vnR2ke4z0/TEH_Fy7HjYI/AAAAAAAAAHg/N3zuLzIPlK8/s512/DSC01234.JPG Pozdrawiam serdecznie Edytowane 17 Lipca 2010 przez dorbie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaki 18.07.2010 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2010 To jest tawuła japońska "Genpei" Mam taką. Ma kwiaty białe i różowe tzn są one na jednym krzaczku razem Na pewno nie jest to tawuła gouldmound Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 18.07.2010 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2010 Witam serdecznie, zebrałam się wreszcie na odwagę i proszę o pomoc/podpowiedź. Nie mam pojęcia gdzie, ile i jakie drzewa posadzić, by w okolicach tarasu i dalej w ogrodzie było choć trochę cienia. Takie plamy cienistego oddechu na spalonym przez słońce trawniku. No i taras, duży, z dwóch stron domu - od strony południowej i południowo-zachodniej. Podczas ostatnich dni było w tych miejscach istne piekło (na trejaże, markizy i inne cudne pomysły kasy na te chwilę brak). Myślę o drzewach, raczej liściastych (choć kocham sosny), niewysokich, takich do ok. 5-6 m. Byłoby miło, gdyby kwitły. Byłoby mniej miło, gdyby miały owoce. Mam zdjęcia okolic domu i ogrodu, ale nie mam pojęcia jak je przesłać? Imageshack u mnie nie działa. Jedyny znany mi sposób, to przez m.outlook, ale nie mam adresu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 18.07.2010 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2010 (edytowane) Udało mi się wkleic zdjęcia, ale nie udało się edytować, dlatego piszę w kolejnym poście. Dwa pierwsze zdjęcia, to strona południowo-zachodnia: od ogrodu i widok z tarasu. Dwa kolejne, to strona południowa.Aha, nie sugeruj się, proszę ścieżkami. Będą zmieniane, choć na pewno nie drastycznie. Ścieżki są w szczątkowym stadium i powstały kiedy domu nie było.Jęśli są potrzebne jeszcze jakieś dane, zdjęcia, to proszę o sygnał. Edytowane 18 Lipca 2010 przez julieta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 19.07.2010 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 Elfir, popatrz na te zdjecia. Kupiłam na wiosne jako wrzosiec i na pewno nie kwitł i teraz zaczął, może to brukentalia? Z ręką na sercu - żeby to stwierdzić na 100% musiałabym ustawić przy sobie wrzośca i brukentalię, żeby odróżnić. Tu pomoże szkółkarz, który zjadł zęby na tych roślinach. Brukentalia była przez wiele lat zaliczana do wrzośców, tak bardzo jest podobna. Jesli chodzi o powojniki - plamy na liściach mogą być objawem poparzenia słonecznego. Te rośliny lubią zacienioną podstawę. Jakiego gatunku lub odmiany jest ten niekwitnący? A tawuła to może być odmiana "Genpei" (jesli kwiaty sa róznego koloru) lub "Albiflora" jeśli czysto białe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aka z Ina 19.07.2010 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 dzięki za radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 19.07.2010 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 julieta - o wiele przydatniejszy będzie rzut na planie - np. mapka geodezyjna z naniesionym istniejącym układem ogrodu.Ale - przecież nie schodzisz na całej szerokości schodów do ogrodu. Sprawdź którędy przebiegają główne trakty komunikacyjne z tarasu. Tam, gdzie schodzi się rzadko można zrobić rabaty podchodzące pod sam taras. Bardzo fajnym drzewkiem jest mydleniec wiechowaty (o ile nie mieszkasz we wschodniej Polsce), który kwitnie latem i ma nieco śródziemnomorski wygląd.Ale to może też być klon jesionolistny, który szybko rośnie, albo katalpa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 19.07.2010 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2010 julieta - o wiele przydatniejszy będzie rzut na planie - np. mapka geodezyjna z naniesionym istniejącym układem ogrodu. Ale - przecież nie schodzisz na całej szerokości schodów do ogrodu. Sprawdź którędy przebiegają główne trakty komunikacyjne z tarasu. Tam, gdzie schodzi się rzadko można zrobić rabaty podchodzące pod sam taras. Bardzo fajnym drzewkiem jest mydleniec wiechowaty (o ile nie mieszkasz we wschodniej Polsce), który kwitnie latem i ma nieco śródziemnomorski wygląd. Ale to może też być klon jesionolistny, który szybko rośnie, albo katalpa. Hm, myślałam, by zrobić jakiś szkic, ale nie mam zdolności i wiedzy, jak go potem pokazać? Podobnie z tą mapką, muszą coś pomyśleć. Zaraz sobie poszukam tego mydleńca (pierwszy raz słyszę). Dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yuka 20.07.2010 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Katalpa nie wytwarza rozłogów, nie ma odrostów korzeniowych, więc ta beczka niepotrzebna. Forma dzika katalpy rośnie do ok 5-10 m i 5-8 m szerokości (ok 30 lat). Formy szczepione, kuliste (odmiana "Nana") mają zdecydowanie mniejsze korony a wysokość zależną od miejsca szczepienia Dzięki śliczne:D Ja chciałabym taką, która miałaby trochę parasolowaty kształt. Czy dobrze kojarzę, że formy szczepione to mają kształt kuli, czy mozna je jakoś podcinać żeby uzyskać właśnie takie parasole? A jeszcze jedno: czy jest choćby cień szansy, że odstrasza komary? Gdzieś mi się to obiło o uszy a teraz znaleźć nigdzie nie mogę..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 20.07.2010 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Z ręką na sercu - żeby to stwierdzić na 100% musiałabym ustawić przy sobie wrzośca i brukentalię, żeby odróżnić. Tu pomoże szkółkarz, który zjadł zęby na tych roślinach. Brukentalia była przez wiele lat zaliczana do wrzośców, tak bardzo jest podobna. Jesli chodzi o powojniki - plamy na liściach mogą być objawem poparzenia słonecznego. Te rośliny lubią zacienioną podstawę. Jakiego gatunku lub odmiany jest ten niekwitnący? A tawuła to może być odmiana "Genpei" (jesli kwiaty sa róznego koloru) lub "Albiflora" jeśli czysto białe. Dzięki, faktycznie gdzies czytalam o tym ze warto cos posadzic u podnoza clematisa - a moze byc lawenda czy cos innego? Ten drugi sfotografuje i pokaze te plamy, nie wiem jaka to odmiana, bo dostalam go. A ta tawuła to zdecydiowanie Albiflora, tez ładna. Te wrzośćce sfotografuje. Na pewno panie w tej szkolce gdzie kupowalam sie nie znaja, bo jak sie pytalam to oczy robily ze cos takiego jest Dzięki bardzo za porady i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tatarak 20.07.2010 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Ogólnie mam wrażenie, że pracownicy szkółek/centrów ogrodniczych to się znają... na czymś innym. Ostatnio wszędzie pytam o kolcosił Siebolda variegata. Najpierw szeroko otwierają oczy, a jak dotrze do nich ostatnie słowo, to wskazują mi z uczuciem ulgi rozmaite rośliny o pstrokatych liściach A poza tym zawsze jest dramat, jak pytam o nazwę (że nie wspomnę o wymaganich!) rośliny, przy której nie ma metki. Czasami myślę, że jedynym warunkiem zatrudnienia w takich punktach jest umiejętność odróżnienia liścia od igły i obsługa kasy fiskalnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.07.2010 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Ja chciałabym taką, która miałaby trochę parasolowaty kształt. Hmmm... Ta forma kulista Po 10 latach korona będzie miała może 1,2-1,5 m średnicy. Niestety, dopiero stare egzemplarze mają tak z 3-5 m szerokości. Więc jak zaczniesz przycinać to będzie bardzo mały parasolek Tez słyszałam o odstraszaniu komarów - ale trzeba byłoby się chyba tymi liśćmi natrzeć i usiąść na drzewie, żeby chroniło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.07.2010 14:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Dzięki, faktycznie gdzies czytalam o tym ze warto cos posadzic u podnoza clematisa - a moze byc lawenda czy cos innego? Może by lawenda, mogą być niskie krzewy (jak np. tawuła japońska), może być szałwia. Cokolwiek. Odsprzedaj swoją brukentalię sure, ona na gwałt szuka. To mnie właśnie wkurza w polskich szkółkach. OK. brukentalię trzeba sadzić w najcieplejszych rejonach kraju, bo dość wrażliwa na mróz jest. Ale klony palmowe też. I klony sa wszędzie a brukentalię hoduje tylko jedna szkółka zapisana w ZSZP. Brukentalia jest idealnym krzewem na wrzosowiska, bo kwitnie latem. Dlaczego jest taki problem z jej zakupem w Polsce? Dlaczego szkółkarze hodują w zasadzie 5 odmian żywotników na krzyż i potem długo, długo nic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.07.2010 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Czasami myślę, że jedynym warunkiem zatrudnienia w takich punktach jest umiejętność odróżnienia liścia od igły i obsługa kasy fiskalnej Mówiąc szczerze - w takich centrach nie ma wysokich pensji. Czyli do pracy najmują się przypadkowi sprzedawcy, a nie fachowcy. Z resztą ile technikum rolniczych kształci fachowców znających się na roślinach ozdobnych? Zwykle absolwenci znają ogrodnictwo stricte użytkowe: marchew, kapusta, jabłoń, wiśnia Trzeba poszukać szkółek prowadzonych przez ogrodników a nie centrów ogrodniczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 20.07.2010 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 ... witanko chciałabym poszerzyć rabate thujowo - berberysowo - azaliowo - borówkową o niższe piętro, czyli wrzosy... i mam pytanko czy wymiana gruntu na poziomie ok 15-20 cm na kwaśny torf z dodatkiem obornika wystarczy? czy kopac głębiej... no i czy teraz pojawiające się wrzosy są coś warte - czy lepiej poczekać na te wrześniowe? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pietrek30 20.07.2010 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2010 Witam. Poraz pierwszy jestem w tej części forum, bo jak to bywa chronologicznie (dziś widzę, że niestety) o wyglądzie otoczenia domu myśli się na końcu I tak też stało się w naszym wypadku. Dom budowany, a otoczenie tworzone bez przemyślenia, jakiś koncepcji itd., w rezultacie ciągle coś przesadzamy, przenosimy, dodajemy lub wyrzucamy i tak w kółko, a i tak nie jest do końca tak jak gdzieś tam to "widzimy". W zasadzie nasze wizje kończą się na etapie "ma być fajnie, kwitnąco jak najdłużej i ciekawie" ale jak do tego doprowadzić to już inna sprawa. Czasem podglądamy u innych, coś kopiujemy ale i tazk nie ma to jakiegoś wyglądu. W zasadzie największą bolączką na dziś to jest kawałek trawnika (już po części - niestety obsadzonego). Ten kawałek trawy to kwadrat ok. 10x10m, z jednej strony (od płotu) pokombinowaliśmy i powsadzaliśmy cyprysy - różne, pobawiliśmy się nieregularnymi liniami i wysypaliśmy korą aby nie trzeba było latać z podkaszarką wokoło drzewek. Z drugiej strony pas niskich krzaczków kwitnących, a najgorsze co ,to na mniej więcej środku (posadzone jeszcze w czasie trwania budowy) 4 lododendrony, a przy nich migdałek. Jak już podoba nam się mniej więcej aranżacja pasa cyprysów, to brak nam jakichkolwiek pomysłów co zrobić z tym z resztą, aby miało to wygląd - niestety już było kilkanaście prób z jakimiś pomysłami, za rezultat zawsze ten sam "mam dość". Zawsze chcieliśmy aby otoczenie żyło, ciągle pojawiały się nowe kolory, aby wyglądało to tak, że aż miło stać i się przyglądać, mija już 3 rok, a jest jak jest. Może (pytam nieśmiało) moglibyśmy prosić o jakieś sugestie, pomysły, propozycje osoby, która tym żyje i kocha. Załączę link do zdj. tego kawałeczka: http://picasaweb.google.pl/pinesia/Dom# Z góry dziękuję za ewentualną pomoc i przepraszam za może zbyt wiele! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.