Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam.Pesteczka ale ja położyłem geowłókninę.

 

 

 

 

 

Może to i porażka z mojej strony ale ten magik zaznaczył mi aby była to geowłóknina.Patrząc na Twoje trawy które tworzą swoisty dizajn i nastrój ,moje chciałem by przed domem wniosły coś z elegancji. Coby nie było mają zdobić dodatkowo płot i jego otoczkę.Taki był zamysł by ludziska przechodzące miały na czym oko przytulić.;).Pzdr.

 

 

Elfir napisała samą prawdę. Zajrzyj na fora ogrodnicze i poczytaj co piszą ludzie z doświadczeniem. Agro- czy geo- jeden pies. Tyle samo krzywdy robi roślinom. Ogrodnicy owszem używają szmat, ale po to by rabaty nie zachwaściły się zanim zostaną obsadzone do końca.

 

Magik nie magik, ale wcisnął ci kit z tą włókniną.

 

Moje miskanty giganteusy mają dziś 57cm wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir napisała samą prawdę. Zajrzyj na fora ogrodnicze i poczytaj co piszą ludzie z doświadczeniem. Agro- czy geo- jeden pies. Tyle samo krzywdy robi roślinom. Ogrodnicy owszem używają szmat, ale po to by rabaty nie zachwaściły się zanim zostaną obsadzone do końca.

 

Magik nie magik, ale wcisnął ci kit z tą włókniną.

 

Moje miskanty giganteusy mają dziś 57cm wysokości.

 

Pesteczka zgadzam się tylko chce byś mnie zrozumiała "że mądry Polak po szkodzie". Zauważ ,że ja poprosiłem Cie o opinie gdy wszystko już było u mnie wsadzone.Póki co wszystkie się przyjęły i rosną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz jako szałaput ,prędki forumowicz posłuchałem niby fachowca i zrobiłem to jak widziałaś.Wyszło jak wyszło ,będę wklejał fotki z realizacji czyli z przyrostu.

 

Każdy z nas dostał mocniej lub słabiej po łapkach zaczynając przygodę z roślinami. Błędy popełniają też ci, którzy już mają ogrody od jakiegoś czasu. Nie kończyliśmy żadnej szkoły ogrodniczej, więc jeśli nie mamy w pobliżu osoby takiej jak Elfir, to bywa fatalnie. Najlepsza zasada „kto pyta nie błądzi” :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie trawy wypełniają cały otwór wycięty w agrotkaninie, są takie szerokie ile zostawię im miejsca (średnica kółka). Nie przebijają się przez agrotkaninę, która jest obok.

 

Dodam, że całą działkę, oprócz trawnika, mam w agrotkaninie + grys albo gruba kora, no i oczywiście nasadzenia, które są cały czas w trakcie - od 7 lat.

 

Testowo nie dałem agrotkaniny pod sąsiadującym drzewkiem. Efekt? Żadnej różnicy.

 

Oczywiście szanuję zdanie przeciwników, ale dla mnie to po prostu sposób na spędzanie mniej czasu przy pieleniu. Pielić i tak trzeba, bo na grysie wsiewają się chwasty, a przez agrotkaninę przechodzą skrzypy.

Edytowane przez budowlany_laik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie trawy wypełniają cały otwór wycięty w agrotkaninie, są takie szerokie ile zostawię im miejsca (średnica kółka). Nie przebijają się przez agrotkaninę, która jest obok.

 

Dodam, że całą działkę, oprócz trawnika, mam w agrotkaninie + grys albo gruba kora, no i oczywiście nasadzenia, które są cały czas w trakcie - od 7 lat.

 

Testowo nie dałem agrotkaniny pod sąsiadującym drzewkiem. Efekt? Żadnej różnicy.

 

Oczywiście szanuję zdanie przeciwników, ale dla mnie to po prostu sposób na spędzanie mniej czasu przy pieleniu. Pielić i tak trzeba, bo na grysie wsiewają się chwasty, a przez agrotkaninę przechodzą skrzypy.

 

Witam.Dużo mocnych,konkretnych podpowiedzi.Zrobiłem jak sugerowałeś i wygląda to tak:

 

70cd377c9a9b80c5.jpg

 

1ae2f3ab2b547662.jpg

 

ce9a9f913ad5559d.jpg

 

Dziury zakryte .Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o pomoc, z dwiema kwestiami:

1. chwasty na rabatach - rabaty mam ściółkowane kartonami i korą jest ich tak ok. 400m2, ziemia bardzo żyzna, po uprawach. przed rrobieniem rabat teren był odchwaszczany, ale jak perz i skrzyp nie został usunięty do końca. Ściółkowanie korą oczywiście ograniczyło chwasty, ale perz i skrzyp w dalszym ciągu się przebijają. do tego dochodzą inne "nawiane" chwasty jak , mniszek, komosa biała, rogownica, chwastnica, gwiazdnica, jasnota purpurowa - tyle zidentyfikowałam.

przy obecnej pogodzie pielenie tego zajmuje mi co 2dni godzinę, której po pracy nie mam (albo chwasty albo obiad dla dzieci :p) czy mogę je jakoś ograniczyć? jakiś herbicyd, który nie zniszczy mi bylin i krzewów (żurawki, lawendy, parzydła, budleje, róże, hortensje, piwonie, tawuły i tawułki itd.)

2. Klon jesionolistny Flamingo - mam od roku. podoba mi się, szybko rośnie, super. liście mi nie przeszkadzają, bo jest na rabacie, ALE w tym roku walczę z siewkami, jak się okazało właśnie tego klonu. wczoraj po 2 dniach deszczu/słońca wyrwałam ich 300 to na pewno, a pojawiają się co trochę. w rabatach gdzie jest gęsto to widzę je jak mają już 20-30cm. ilość jaką wyrwałam trzeba liczyć już w tysiącu. czy jest jakaś szansa, aby ograniczyć te siewki? bo jeżeli to ma tak wyglądać co roku to będę musiała się pożegnać z klonem, a bardzo tego nie chcę.

dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrzyp tylko wyciągać ręcznie - nie ma środka.

Perz - można pędzelkiem smarować herbicydem. Nie ma herbicydu rozróżniającego między chwastami a roślinami ozdobnymi :D

 

Niestety, nie ma ogrodu bez pielenia. Trzeba dążyć do jak najszybszego zadarnienia powierzchni roślinami okrywowymi.

 

Klon jesionolistny - przycinać koronę po kwitnieniu, w okresie zawiązywania nasion.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam klona jesionolistnego. Rośnie na plecach rabaty różanej, którą pielę 2 razy w sezonie i wystarcza, a nie jest zadarniona.

 

Panoszących się siewek z innych roślin nie da się uniknąć – brzozy przede wszystkim, ale też np. berberysy. Inne klony też sieją. Wiewiórki sadzą orzechy. Ciągle też znajduję malutkie dąbki.

 

Tak już jest w ogrodzie. Są miejsca, gdzie zadarnianie też zbyt mało pomaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, pestka56 - wielka prośba o pomoc w zidentyfikowaniu "żyjątek", które już drugi sezon pozbawiają nas przyjemności wylegiwania się na tarasie, wręcz ogólnie korzystania z niego.

 

Są to niemal mikroskopijne, czerwone pajączki, które uwielbiają słońce, jest ich wtedy tysiące, polanie tarasu wodą pomaga tylko doraźnie. Opryskuję specyfikiem na przędziorki, ale też działa tylko doraźnie, nowe pajączki wychodzą niemal natychmiast. Proszek ani granulat na mrówki też nie działa.

 

Na bardzo jasnym tarasie są bardziej zauważalne, ale jest ich również mnóstwo na ciemnej kostce wokół domu, a trochę ich chodzi również po elewacji. Trzeba się dobrze przyjrzeć, żeby je zauważyć, ale są bardzo ruchliwe więc w pewnym momencie widać jak dużo ich jest. Wydaje się, że wychodzą spod płyt tarasowych (taras ziemny) i kostki brukowej.

Wchodzą też chętnie na ławę, krzesła, no i na ludzi niestety też :( Ogród dopiero zakładamy, wokół nie ma chyba żadnych specjalnie atrakcyjnych dla nich roślin...

 

Gdzieś doczytałem się, że są to roztocza, prawdopodobnie lądzień czerwonatka.

Zaczynam być bezradny :(

 

Co mogę zrobić, żeby się ich pozbyć?

 

P.S. przepraszam za słabą jakość zdjęć, pajączki są bardzo malutkie i moja komórka nie najlepiej sobie poradziła...

 

lądzień1.jpg lądzień2.jpglądzień3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drapieżne, bardzo pozyteczne roztocza - najprawdopodobniej lądzień.

 

Duża ich liczba związana jest w tym, że najwyraźniej mają co jeść w okolicy. Wolisz, by zamiast nich pojawiły się szkodniki roślin?

 

Niestety, życie z ogrodem wokoło to życie z owadami. Zabijanie wszystkiego co się rusza to bardzo nieekologiczne. W takiej sytuacji lepiej rozważyć powrót na wysokie piętra bloków - na tarasach powyżej 10 piętra owadów jest dużo mniej .

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, pestka56 - wielka prośba o pomoc w zidentyfikowaniu "żyjątek", które już drugi sezon pozbawiają nas przyjemności wylegiwania się na tarasie, wręcz ogólnie korzystania z niego.

 

Są to niemal mikroskopijne, czerwone pajączki,

 

 

 

 

Witam, i podpinam sie z pytaniem. Z tym, ze na moim balkonie ( 7-me pietro) zobaczylam je ktoregos dnia, tylko raz. Okolo dwadziescia, strasznie szybkie. Osobiscie mi nie przeszkadzaja, ale byly w poblizu kaktusa. Kaktus jest duzy, ma ponad 25 lat i troche mi na nim zalezy. A znajduje na nim male, szalenie delikatne pajeczynki, i obawiam sie, ze to moga byc przedziorki. Jesli to one, to co robic ? Jest jakis naprawde skuteczny srodek ? Mycie roztworem mydla chyba odpada ? W ogole, on mi ostatnio troche choruje i martwie sie o niego. Dzieki za jakas porade.

 

 

attachment.php?attachmentid=431046&d=1559582228&thumb=1 attachment.php?attachmentid=431047&d=1559582265&thumb=1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- wielka prośba o pomoc w zidentyfikowaniu "żyjątek", które już drugi sezon pozbawiają nas przyjemności wylegiwania się na tarasie, wręcz ogólnie korzystania z niego.

Taka pociecha - z reguły takie inwazje powtarzają się falami jeden lub dwa razy, potem jest spokój. U mnie na początku były takie: dwa razy potężne ilości chrabąszczy

(tu pomogło pryskanie na pędraki) i napad czerwonych robaczków z drewna kominkowego (pewnego dnia jesienią oblazły mi całe drzwi wejściowe próbując dostać się do domu, wielu się udało). Teraz, po kilku latach jest już spokój i tylko muchy do żółtej elewacji lecą (każdemu odradzam!). Zmierzam do tego, że odkąd ogród nabrał wyglądu ogrodu a nie pobojowiska z wsadzonymi patykami, to skończyły się problemy z takimi nalotami. Może i u Was tak będzie? :)

 

 

Elfir i Pestko - ja oczywiście po prośbie do Was :) Wymyśliłam sobie okrywowe róże BIENENWEIDE ROT ale mam pytania:

- jak gęsto je sadzić?

- czy trzeba będzie mocno pielić pod spodem czy w miarę zasłonią glebę? Jeśli nie to czy jest praktyka podsadzania jakąś krzewinką okrywową np. barwinkiem?

- co pasowałoby przed nie na przód rabaty?

-czy muszą rosnąć na słonecznej rabacie czy wystarczy po prostu widno i trochę nasłonecznienia (wschód)?

Wiem, wiem... dużo tego, ale drogie są łobuzy i szkoda mi wydać kasę na nietrafiony zakup.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...