Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja bym się nie bała, że pnącze zrobi krzywdę konstrukcji altany. Mam „smoki” w postaci glicynii, które mają siłę pytona i sezonowe przyrosty po 6-10 metrów. Takie pnącze raczej im starsze, tym mocniejsze, więc dobrze prowadzone będzie nawet stanowić wzmocnienie konstrukcji. Natomiast siatkę zniszczy.

 

Elfir, jest fachowcem i dobrze radzi. Dodatkowo możesz poczytać o pnączach na stronie szkółki Clematis. Są omówione szczegółowo w zasadzie wszystkie rośliny pnące, nie tylko clematisy.

https://www.clematis.com.pl/informacje-o-roslinach/

https://www.clematis.com.pl/encyklopedia/?tx_plant_pi1%5Baction%5D=list&tx_plant_pi1%5Btype%5D=2&tx_plant_pi1%5Bsort%5D=11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, Pestka -b. dziękuję. OK, to niech obrosną, ale jak będziemy przycinać to też konstrukcja dachu będzie zagrożona?

 

Bo słupy to aż 16x16cm, podobnie balustrada, ale nad balustradą pustka i chcemy czymś to wypełnić. Stąd pytanie czy konstrukcja np. 50cm za słupami, czy może nad balustradą? Zaraz poczytam te linki (jeszcze raz dzięki), ale ew. siatka z jak grubego drutu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie :)

 

Słupy masz po byku. Wytrzymałyby spokojnie „uściski” glicynii.

 

Do wielu pnączy i róż pnących wystarczyłoby poprowadzić pionowo cienkie linki stalowe. U mnie tak rośnie wyjątkowo ciężka, potężna róża Alchymist. ”Wisi” na pionowych linkach umieszczonych co 60 cm w odległości 40 cm od ścian domu. Początkowo podwiązywalam do linek większość młodych pędów. Teraz starsze trzymają się już same i podwiązuję tylko o tyle o ile chcę ułożyć młode pędy poziomo, bo na nich najlepiej kwitnie. Róża zajmuje 4 mb i 2,5 m wysokości ściany. Odcinałam tej wiosny 2-3 metrowe baty.

To tak żebyś nie przesadzała z tym podtrzymywaniem pnączy.

 

Na większej powierzchni ściany, 6 m wysokości, zamierzam użyć siatki leśnej jako pomocy dla winobluszczu (płn-zach) i może przywarki japońskiej (płn-wsch).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam ładnego ozdobnego drzewka, krzewu.Miejsce słoneczne prawie cały dzień. Jedyna wada : silne wiatry. Mam dwie propozycje: perukowiec i dereń kwiecisty china girl. Która z tych roślin lepiej sobie poradzi w takich warunkach? A może żadna z tych, wtedy poproszę o propozycje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dereń kwiecisty tylko miejsca osłonięte i ciepłe w naszym klimacie.

Perukowiec w sposób naturalny rośnie jak krzew. Aby był drzewkowaty, musi zostać wyprowadzony do takiej formy. Mam tak wyprowadzonego perukowca przy tarasie, ma już 5 lat i nadal musi być mocno uwiązany do palika, bo pień nie robi się sztywny. W tym samym czasie kupowałam mydleńca i on od 2 lat radzi sobie bez palika.

Moim zdaniem bezproblemowa będzie świdośliwa. Poza tym można w formie drzewka wyprowadzać aronię.

innym rozwiązaniem są jabłonki ozdobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dereń kwiecisty tylko miejsca osłonięte i ciepłe w naszym klimacie.

Perukowiec w sposób naturalny rośnie jak krzew. Aby był drzewkowaty, musi zostać wyprowadzony do takiej formy. Mam tak wyprowadzonego perukowca przy tarasie, ma już 5 lat i nadal musi być mocno uwiązany do palika, bo pień nie robi się sztywny. W tym samym czasie kupowałam mydleńca i on od 2 lat radzi sobie bez palika.

Moim zdaniem bezproblemowa będzie świdośliwa. Poza tym można w formie drzewka wyprowadzać aronię.

innym rozwiązaniem są jabłonki ozdobne.

Perukowiec jako krzew dałby radę w miejscu gdzie występują silne wiatry? A np. Rajska jabłoń? Aronia to jest też dobry pomysł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako krzew perukowiec dałby radę. jako drzewko musiałby być uwiązany do palika.

rajska jabłoń to jabłoń ozdobna, o której pisałam.

Dziękuję. Jak zwykle szybka i konkretna odpowiedź:) Pytam dlatego ponieważ robię zamówienie w szkółce. Rozmawiałem z właścicielką szkółki, która jako alternatywę dla perukowca zaproponowała między innymi: dereń china girl, złotokap, robinie, azalie. Mówiła, że jej w tym roku przemarzł perukowiec. Trochę czytam i widzę, że z tych wszystkich zaproponowanych roślin perukowiec jest najbardziej odporny. Więc mam już lekki mętlik w głowie i nie wiem co wybrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robinie mają kruche gałęzie (i ciekawe jaką konkretnie proponowała?) a złotokap w sumie dekoracyjny jest krótko.

Azalia to krzew. Drzewkiem będzie po ho, ho ilu latach i to pod warunkiem kupienia dużej, silnie rosnącej odmiany.

Jesteś pewny, że tak ci doradzono w szkółce a nie w centrum ogrodniczym? Bo mnie przeraża ten poziom rad - jest poniżej krytyki.

 

Ty pytasz o perukowca a ona proponuje azalię? Serio? Zamiast sucholubnego, zasadolubnego krzewu kwasolubną, wilgociolubną roślinę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drza, tu rozmawiasz z Elfir, ogrodniczką, projektantką, fachowcem po studiach i z doświadczeniem. Co ty się zastanawiasz. Rób jak pisze :)

 

Nawet w szkółkach nie zawsze fachowo poradzą. Ogrodniczych sklepów mam w Górze Kalwarii 2 i Mrówkę z działem ogrodniczym. Tylko w jednym jest fachowa obsługa i to wyłącznie w kwestii ochrony roślin i nawozów. A najbliższa szkółka w Żabieńcu... Ciężko spotkać w niej kogoś, kto coś wie naprawdę. Przypadkowi pracownicy fizyczni. Właściciele w ogóle nie pojawiają się na placu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robinie mają kruche gałęzie (i ciekawe jaką konkretnie proponowała?) a złotokap w sumie dekoracyjny jest krótko.

Azalia to krzew. Drzewkiem będzie po ho, ho ilu latach i to pod warunkiem kupienia dużej, silnie rosnącej odmiany.

Jesteś pewny, że tak ci doradzono w szkółce a nie w centrum ogrodniczym? Bo mnie przeraża ten poziom rad - jest poniżej krytyki.

 

Ty pytasz o perukowca a ona proponuje azalię? Serio? Zamiast sucholubnego, zasadolubnego krzewu kwasolubną, wilgociolubną roślinę?

 

Właśnie nie wiem dlaczego takie rośliny zaproponowała, trochę to podejrzane. To jest całkiem duża szkółka i ta Pani widać, że ma duże pojęcie, bo szkółkę prowadzi od wielu lat i ma tam tysiące roślin (gatunków). Nie chcę ryzykować wydanych pieniędzy, czasu i pracy, chciałbym mieć przynajmniej 90% pewności, że roślina mi się przyjmie i nie zmarznie od wiatrów. Mieszkam w górach i tutaj są bardzo porywiste wiatry, a temperatura jest paradoksalnie troszkę wyższa niż w centrum niżej.

Podsumowując proszę o radę co mogę kupić:

1. Perukowiec (prowadzony jako krzew, albo wiązany)

2. Jabłoń rajska

3. Podoba mi się mydleniec (zamiast złotokapu)

4. Świdośliwa

 

Czy te rośliny będą dobrym wyborem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam ładnego ozdobnego drzewka, krzewu.Miejsce słoneczne prawie cały dzień. Jedyna wada : silne wiatry. Mam dwie propozycje: perukowiec i dereń kwiecisty china girl. Która z tych roślin lepiej sobie poradzi w takich warunkach? A może żadna z tych, wtedy poproszę o propozycje

 

China Girl to raczej Cornus Kousa (dereń kousa) a nie Cornus Florida (dereń kwiecisty). Ta Pani co Tobie doradza to raczej chce tylko wypchnac towar. Lepiej posłuchaj Elfir

Edytowane przez TAR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani widać, że ma duże pojęcie, bo szkółkę prowadzi od wielu lat

 

Często, jak przeglądam oferty mniejszych, prowincjonalnych szkółek, takich, co się mentalnie zatrzymały 30 lat temu, widuję sporo kwiatków nazewniczych, tak jakby szkółkarz nie wiedział co rozmnaża de facto.

I gdyby to były przekręcane nazwy odmian chronionych, by obejść licencje (co jest częstym sposobem kradzieży intelektualnej w Polsce), ale niektórzy szkółkarze nie wiedzą, jak prawidłowo zapisać nazwę żywotnika "Smaragd"!

 

China Girl to raczej Cornus Kousa (dereń kousa) a nie Cornus Florida (dereń kwiecisty). Ta Pani co Tobie doradza to raczej chce tylko wypchnac towar. Lepiej posłuchaj Elfir

 

Masz rację. Pytanie co w szkółce pomylono? odmianę czy gatunek? :D

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często, jak przeglądam oferty mniejszych, prowincjonalnych szkółek, takich, co się mentalnie zatrzymały 30 lat temu, widuję sporo kwiatków nazewniczych, tak jakby szkółkarz nie wiedział co rozmnaża de facto.

I gdyby to były przekręcane nazwy odmian chronionych, by obejść licencje (co jest częstym sposobem kradzieży intelektualnej w Polsce), ale niektórzy szkółkarze nie wiedzą, jak prawidłowo zapisać nazwę żywotnika "Smaragd"!

 

 

 

Masz rację. Pytanie co w szkółce pomylono? odmianę czy gatunek? :D

Może ja źle zrozumiałem. Na pewno chodziło o dereń china girl. Wracając do wcześniejszych propozycji to świdośliwa jest genialna i napewno ją kupię:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, Pestka - tak to miałaby być jakby "ściana" chroniąca przed wiatrem, ale o walorach dekoracyjnych (kwiaty). Oczywiście zostawimy część wsch-południową -widokową. Myślę sobie, że posadzimy te pnącza a w trakcie wzrastania będziemy kombinować jak je poprowadzić ponad balustradę:) Przycinanie konieczne, żeby nie weszły w konstrukcję dachu, ale rozumiem, że da się to kontrolować/powstrzymać.

 

Świdośliwa -super sprawa, dziękuję, też skorzystam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...