Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Bardzo Ci dziękuję:wiggle: Z podlewaniem nie ma problemu ;) nawet jak wyjeżdżamy to ktoś zawsze z rodziny czy sąsiadów zajmuje się w tym czasie ogrodem i psem ;) A jest może jakaś bylina zwisająca, żeby fajnie opadała na donice i dosyć długo kwitła? Jeżówki są piękne, mam posadzone w ogrodzie w zestawieniu z rozplenicami i hortensjami. Myślałam, że takie byliny w donicach to raczej nie zimują. A czy red baron da radę przezimować?

 

nie wiem czy da radę. Nie mam długoletnich obserwacji w tym kierunku. Takie łagodne zimy jak ostatnio to bez problemów.

U mojej matki w skrzynkach przeżyły pelargonie.

 

Zwisające są te dzwonki - dalmatyński i Poszarskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, podpowiedz, jak wykorzystać sensownie w kompozycji fargesię rdzawą?

Kupiłam ją pod wpływem chwili (tak, wiem... :lol2:) chyba ze trzy lata temu i rośnie sobie ładnie w "tymczasowym" miejscu. Kępa jest duża, spokojnie nada się do podziału na kilka mniejszych.

Żeby było ciekawie, w ogóle nie ciągnie mnie do klimatów orientalnych, a jak przeglądam zdjęcia w necie, to właściwie tylko w takich kompozycjach widzę fargesię...

 

Z czym to połączyć, żeby nie narzucać tego orientalnego charakteru?

 

20200610_111034(1).jpg

 

20200610_111019_HDR(1).jpg

Edytowane przez .:migotka:.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u klienta właśnie robię od północy na tle żywopłotu z choiny kilka kęp fargesi podsadzonej paprociami, hakonechloą i irgą Dammera

 

a tu u innego klienta, jako element rabaty kwiatowej (po prawej):

f7b241116bf4be37gen.jpg

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za tak szybką odpowiedź :)

 

Uff... użyło mi, że można tą roślinę jakoś fajnie wykorzystać. Bałam się, ze odpowiesz, że tylko do ogrodów orientalnych się nadaje i nic więcej :p .

 

 

Piękna ta twoja kompozycja!

 

 

 

Podpowiesz, co może dolegać moim cisom?

Były przesadzane kilka tygodni temu, z początku regularnie podlewane, potem zrobiło się deszczowo i ziemia była wilgotna.

Gałązki zamierają, igły bledną i brązowieją...

Nie nawoziłam chemicznie, jedynie podsypałam w dołki mączką rogową. Dwa cisy, których nie zdążyłam przesadzić, mają podobne objawy, choć mniej nasilone.

 

To grzyb? Jak je ratować?

 

20200610_093815_HDR(1).jpg

 

i z bliska:

 

20200610_093839_HDR(1).jpg

 

20200610_093821(1).jpg

 

20200610_093824(1).jpg

 

20200610_093901(1).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W miejscu, gdzie rosły poprzednio gleba była ciężka (czarnoziemy?), po silnych deszczach taka mazista - jak to sąsiadka moja mawia "tłusta". Teraz przesadziłam w nieco inne miejsce, gdzie ziemia jest luźniejsza, bo pomieszana z piachem pobudowlanym + trochę drobnych kamieni, które podczas kopania dołów starłam się wybierać.

 

Wcześniej rosły wszystkie w szpalerze, blisko siebie - od około 5 lat. Przypomniałam sobie, że gdzieś dwa lata temu jeden z cisów mi wypadł - tak właśnie stopniowo brązowiał aż nic z niego nie zostało. Wykopałam go, a reszta zdawała się być zdrowa.

Aż do teraz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukając leszczyn w internecie znalazlam orzechy włoskie szczepione na podkładce skarlającej.

Na takie mogę mieć miejsce, a jest nawet orzech do uprawy w doniczce. :)

 

Ma ktoś takie orzechy ?

Wysokość do 4,5 m jest realna ?

 

5 m od orzecha (poza koroną) mogą rosnąć leszczyny ?

Myślę o takim zakątku, o pustym trawniku obok, bez konwalii, paproci, fiołków by łatwo było orzechy zbierać.

 

 

Też słyszeliście o kleszczach najchętniej przebywających na leszczynach ?

Edytowane przez ollencja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z taką pewną nieśmiałością, za namową Pestki, proszę o pomoc we wstępnym doborze drzew, które mogłabym posadzić już teraz zanim na jesieni dorobię się płotu.

 

Przeklejam wpis z mojego wątku:

Dzisiaj sprawa numer dwa, która mnie w naszym domu denerwuje - sąsiedzi. Liczę na podpowiedzi :) Jak kiedyś pisałam sąsiedzi mają 3 hektarową działkę i front działki jakieś 37 metrów, domek malutki bo 9x9 chyba plus zadaszone miejsce garażowe. I mimo naszych prósb wybudowali dom 5 metrów od naszej granicy. Teraz z okna narożnego w kuchni, gdzie miałam piękny widok na Czantorię, mam piękny widok na ich piękny mur i bałagan okołobudowlany. Jakiś czas temu wichura rozrzuciła ich metalowy garaż, którego elementy wylądowały na drodze oraz w naszym ogródku. Elementy garażu sprzątał ze szwagrem o 5:00 rano mój mąż, bojąc się, że dalszy wiatr może popchnąć je w stronę naszego domu i go uszkodzić. Sąsiad po kilku dniach przeniósł cały bajzel i całą resztę pozostałą po garażu totalnie prosto przed nasze okno widokowe w salonie (przypominam, że ma 3 h pola). Teraz mam widok z kanapy na złom.

 

I w związku z tym chciałabym jakoś zacząć nasadzenia od ich strony. Bardzo chętnie zleciłabym projekt ogrodu firmie, która się tym zajmuje, ale mnie nie stać. Nie mamy też płotu, bo też na razie nie mamy na to pieniędzy. Planujemy płot na jesień, ale ja nie chcę czekać do jesieni i chciałabym posadzić cokolwiek już teraz. Od dawna wiem, że chcę mieć w ogrodzie brzozy i myślałam o posadzeniu właśnie ich gdzieś na osi widokowej okno-mur sąsiadów. Tylko nie wiem jak to zgrać z tujami, które będę zmuszona posadzić kiedyś wzdłuż płotu, aby osłonić się w tym newralgicznym miejscu (nie chcę ich dookoła całego płotu). Nie wiem ile metrów od płotu je posadzić, ile metrów od przyszłych żywotników, czy po prostu na prosto wzdłuż granicy czy jakoś inaczej? Nie mam w ogóle na to pomysłu.

Wiem tylko, że chcę mieć prosty ogród z dużą ilością polskich odmian drzew i krzewów (buki, graby, lipa, sosny, świerki, kaliny), bez wielu rabat kwiatowych, z prostym koszeniem. Tak żebym się w nim za kilkanaście lat czuła jak w leśnym zagajniku. Nie chcę też na siłę sadzić roślin o dużych wymaganiach glebowych, bo mam glinę co prawda, ale jest dość słaba. Chcę posadzić to co będzie się tu dobrze czuło, a nie robić ogród na siłę.

 

Poniżej wrzucam zdjęcie z wymiarami. Zaznaczyłam na zielono teren, który chcemy ogrodzić, mniej więcej dom sąsiada (na różowo), na pomarańczowo miejsce, które chciałabym zacząć obsadzać i zieloną kropką wierzbę mandżurską, która ma aktualnie jakieś 40 cm wysokości i jest posadzona około 3 metrów od granicy:

 

attachment.php?attachmentid=445054&d=1591742825

 

Będę wdzięczna za każdą poradę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukając leszczyn w internecie znalazlam orzechy włoskie szczepione na podkładce skarlającej.

Na takie mogę mieć miejsce, a jest nawet orzech do uprawy w doniczce. :)

 

 

Poczytaj sobie opinie o tym sprzedawcy na forach. Podejrzewam, że chodzi "podkarpackie sady" - zgadłam?

Oni często w opisie mają inną podkładkę niż rzeczywiście roślina jest szczepiona.

 

O "odmianie" Jacek:

http://szczepionyorzech.pl/jacki.html

 

Za szkółkarstwo.pl:

"Karłowe formy orzecha włoskiego nie zostały do tej pory wyhodowane, choć trwają nad tym prace. Formy półkarłowe można otrzymać przez szczepienie lub okulizację na orzechu szarym lub orzechu czarnym, ponieważ siewki tych gatunków rosną słabiej. Drzewka orzecha włoskiego szczepione na tych podkładkach są mniejsze o 30–40% od szczepionych na orzechu włoskim lub siewkach tego gatunku."

 

Więc raczej wątpię w drzewko które może rosnąć w donicy i osiąga max 4 m.

Tym bardziej, że nigdzie nie jest napisane na jakiej podkładce jest szczepione.

 

 

Słyszałam o kleszczach na paprociach :) Kleszcze sa tam, gdzie złożyła jaja samica. A gatunków mamy ok. 19, z rożnymi zwierzętami żywicielskimi (od ptaków poprzez jelenie po gryzonie i jeże), więc kleszcze mogą być wszędzie tam, gdzie są te zwierzęta.

 

kleszcze są zjadane przez mrówki, ropuchy, ryjówki, kury, wróble

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Będę wdzięczna za każdą poradę :)

 

jak posadzisz brzozy, to bez nawadniania wysusza ci żywotniki. Chyba, że to gleba wilgotna, o wysokim poziomie wód gruntowych? Albo region w którym dużo pada?

 

81358243fa7b8da0gen.jpg

 

Na wysokości domu sąsiadów posadź szpaler świerka serbskiego i najwyżej tnij na taką wysokość, jaka będzie pasowała.

Dalej, do narożnika działki można posadzić leszczyny lub bez czarny - szybko rosną, szybko zielenią się na wiosnę, znoszą cięcie

A od frontu żywopłot z irgi błyszczącej lub derenia białego (dwa rzędy).

Na trawniku trzy drzewa np. jarząb mączny, jabłonie ozdobne

Przy domu można wygospodarować rabatę na iglaki, np. świąteczną choinkę podsadzoną jałowcami lub trawami ozdobnymi.

A od północy albo trawy ozdobne albo dwu-trzyrzędowy żywopłot mieszany (wyższe piętro lilaki i kaliny, niższy jaśminowce, pęcherznice, tawuła szara, forsycja) albo derenie rozłogowe i świdwa.

Infrastruktura podziemna z tamtej strony nie wyklucza drzew (np. sosny, które będą chroniły od północy przed wiatrami), ale trzeba liczyć się z tym, że na wypadek awarii trzeba będzie tam kopać.

 

Wierzbę przesadzić.

Te wszystkie buki, lipy, graby to raczej za płotem albo wzdłuż północnej granicy, bo to jednak wielkie rośliny są i posadzone za blisko domu lub od południa i zachodu nadmiernie zacienią ci ogród i nici z trawnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podkarpackie sady :)))

tam też byłam

 

Mieszkam w fajnym miejscu dla orzechów, siewkę z miedzy chyba 5 rok wycinam i odrasta.

Orzechy zbieram wiadrami z nieużytków, ale gdy właściciel zagrodzi albo wytnie drzewa to nie będę miała gdzie, postanowiłam posadzić.

 

Jednak rodzina zamiast orzecha woli czereśnię. Myślę że jedno duże drzewo mogę wsadzić, a potem dorobię domek na drzewie.

 

Kędzierzawość liści dotyczy też śliwek ?

Bo chyba to jej dolega, a w opisach chorób nie znalazłam. Na razie wycięłam co było poskręcane.

Sprawdziłam-jakiś robal.

 

Jest skuteczny herbicyd na pięciornik gęsi ?

Po tych deszczach wlazł na trawnik i chyba go zdominuje jak nie dam rady powyrywać.

(ale fajne ziółko do kąpieli, albo moczenia nóg)

 

Jest sposób na wykorzystanie podobnych korytek https://stylbruk.pl/galanteria/korytkazeliwneE600/tabela01.jpg ?

wymiary po zewnętrznej 40x40x40, grubość 8 cm, kąty proste

 

Dość ciężkie i nie wiem czy warto przenosić (koparka może pokruszyć i wybrać)

Na ogrodowisku jest taki pomysł https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/51-mini-ogrodki-w-pojemnikach

 

Na razie wymyśliłam ławkę, bo 40 cm plus deska (styropian) to wysokość krzesełka z ikea.

 

Na zlikwidowanych dzialkach (obwodnica) kwitła wczoraj lwia paszcza.

Przezimowała.

 

Miał ktoś laki wonne? Kiedy najlepiej łuskać nasionka ?

Chcę zebrać zanim się same wysieją tam gdzie rosną.

Edytowane przez ollencja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ratuj, Elfir.

 

Trawa w ok. 1/4 jakby wyschła - przybrała kolor jak na zdjęciach - miejscami wchodzi on w różowy.

 

W marcu była wertykulacja i saletra amonowa (50 g/m2). Pięknie rósł do ok. maja.

W maju dałem Yarę Mila Complex (40 g/m2), podlałem obficie by nawóz się rozpuścił. Potem spadł deszcz i trawa zaczęła miejscowo przybierać dziwne kolory (w mniejszym stopniu niż na fotkach). Proces się nasilał, a po dzisiejszym koszeniu ukazał się smutny widok jak na zdjęciach...

Wydaje mi się, że brak wody to nie jest, bo trawa w koszu jest mokra.

 

Co to może być? Czerwona nitkowatość traw i różowa plamistość trawników? Piszą, że przyczyną jest zaburzenie równowagi nawożenia. To by mi się zgadzało, bo rok temu też miałem podobnie i wiążę to ściśle z nawożeniem Yarą.

 

Jako laik, myślę, że zrobię badanie gleby (jak radziłaś) - może nawożenie Yarą dubluje jakiś pierwiastek.

Mam odczucie, że po saletrze amonowej trawnik miał soczystą, świeżą zieleń, a Yara działa na niego niezbyt dobrze...

 

A teraz (jeśli dobrze zgaduję chorobę) coś z tych prysnąć? Amistar 250, Bravo 500, Eminet Star, Sarbrawit 530, Clortosip 500, Radius 45, Artea 330, Sfera 267,5, Rubigan12, Systemik 125, Ronilan 500.

 

0.jpg

2.jpg

22.jpg

33.jpg

44.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...