Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ok, wiesz lepiej, więc mnie nie pytaj.

 

Dla mnie szmata to jedna z najgorszych rzeczy w ogrodzie.

I ogród to żywy organizm, podobnie jak nie ma zwierząt bezobsługowych, nie ma bezobsługowych roślin.

 

Jakbym wiedział to bym nie pytał, szukałem alternatywy , a moje ostatnie pytanie dotyczyło kamieni.

 

Dla Ciebie ogród to być może pasja a dla mnie jeden z elementów otoczenia i nie zamierzam tracić czasu na zbędnej pracy przy nim. Więc szukam rozwiązań aby prace zminimalizować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele. Duża brzoza ma zbyt płytko korzenie. Właśnie będę przeprojektowywać ogród gdzie w granicy są brzozy - krzewy wyglądają kiepsko, większość idzie pod piłę.

Konieczne będzie wydajne nawadnianie.

Iglaki znoszące cień to w zasadzie cisy i choiny. Przy czym cisy lepiej poradzą sobie z konkurencją brzozy, bo sa mniej wilgociolubne.

Pomyśl o irgach (np. błyszcząca), pęcherznicy, złotlinie. Nieco dalej od pnia (tak powyżej 2 m) to już w sumie można wszystko sadzić (ale nadal z nawadnianiem), co nie jest stricte wilgociolubne. Oczywiście uwzględniając nasłonecznienie/zacienienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbym wiedział to bym nie pytał, szukałem alternatywy , a moje ostatnie pytanie dotyczyło kamieni.

 

Dla Ciebie ogród to być może pasja a dla mnie jeden z elementów otoczenia i nie zamierzam tracić czasu na zbędnej pracy przy nim. Więc szukam rozwiązań aby prace zminimalizować .

 

Pracy nie będziesz miał aż tak dużo mniej. Chwasty niestety wspaniale się wysiewają, wię szmata nie chroni przed nimi.

Natomiast prędzej czy później rośliny zaczną chorować, a wtedy może być za późno na ich ratowanie. To może być bardzo bolesna finansowo nauczka dla ciebie, że nie ma ogrodów dla leniwych :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niewiele. Duża brzoza ma zbyt płytko korzenie. Właśnie będę przeprojektowywać ogród gdzie w granicy są brzozy - krzewy wyglądają kiepsko, większość idzie pod piłę.

Konieczne będzie wydajne nawadnianie.

Iglaki znoszące cień to w zasadzie cisy i choiny. Przy czym cisy lepiej poradzą sobie z konkurencją brzozy, bo sa mniej wilgociolubne.

Pomyśl o irgach (np. błyszcząca), pęcherznicy, złotlinie. Nieco dalej od pnia (tak powyżej 2 m) to już w sumie można wszystko sadzić (ale nadal z nawadnianiem), co nie jest stricte wilgociolubne. Oczywiście uwzględniając nasłonecznienie/zacienienie.

 

U mnie pod brzozami irgi (2 sztuki mam) wymierają mimo podlewania. Natomiast derenie białe, które były sadzone 2-3 lata później niż brzozy dają radę, choć nie rosną tak szybko jak w innych miejscach ogrodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje irgi przesadzę, a przestrzeń najbliżej brzóz obsadzę sesleriami i turzycami. To jest taka nieduża polanka w zachodnim narożniku ogrodu. Nie będę tam dodawać krzewów. Jest jeszcze z boku pęcherznica luteus. Może uda się jeszcze jakieś zadarniacze oprócz traw „zaszczepić” w tym miejscu.

Zdjęcią są z początku maja z dwóch kolejnych lat.

2016_05-25maj_polanka-brzozowa-P1010060w.jpg2017_06-22czerwiec_BRZOZY-P1010105w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, na samym początku chciałabym podziękować za polecenie świdośliwy, drzewko ładne, fajnie kwitnie i do tego ma pyszne owoce. Ideał :D

 

Szukam róż okrywowych, niestety na miejscu nie znalazłam nic ciekawego, pozostaje mi zamówić w internecie. Czy polecasz jakieś konkretne odmiany róż okrywowych? Chciałabym uniknąć czerwonych, inne kolory mogą być. Miejsca słoneczne i półcienie, ziemia wilgotna lekko kwaśna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można zastosować jako okrywową Cubanę, a ona pachnie.

Poza tym ma ADR, więc jest bardzo odporna na czarną plamistość. Jest bezproblemowa. Sama się oczyszcza z przekwitłych kwiatów. Zaczyna kwitnąć w połowie czerwca i nieprzerwanie jest obsypana kwiatami do mrozów.

To zdjęcia z września. Różnią się kolorem, bo to zależy od słońca, a także pory dnia. Poza tym kwiaty zmieniają kolor zależnie od fazy kwitnienia.2016_09-22wrzesien_Cubana+Malus-Red-Sentinel-P1010047.jpg2016_09-02wrzesien-P1010006-2w.jpg2016_09-02wrzesien-P1010004w.jpg2016_09-02wrzesien-P1010003w.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir, dzięki za propozycję. Co prawda myślałam o pełnej, ale to że pachnie jest najważniejsze. No i duży plus - jest miododajna. Nie pomyślałam o tym jak szukałam wcześniej.

 

Pestka, także dziękuję :) Myślę, że spróbuję i Cubany, na zdjęciach wygląda idealnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to dobra informacja, bo tych pachnących jest jak na lekarstwo

 

Właściwie nie ma róż bez zapachu. Tylko jedne pachną subtelnie, a inne intensywnie.

Ja niestety mam węch uszkodzony pracą przy konserwcji metali :(

 

A Cubana, nawet bez zapachy jest niesamowita, bo kwitnie co roku jak szalona. Czasem liści nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...