wera2007 22.07.2020 22:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2020 Piszę tutaj z prośbą o poradę - na jesieni wysadzonych zostało parenaście malin w dwóch odmianach . Rosną lepiej lub gorzej w tym pierwszym roku jednak jedna sadzonka nie rozwinęła zupełnie liści ani pędów tylko z tego suchego patyka wyrosły takie zawiązki liści dosłownie kilkumilimetrowe i tak zostało. Nie wygląda to na objedzone listki przez mszyce itp... ale na jakiś inny problem. Jest to tylko na jednym krzaczku. Co to może być? pryskać ? zlikwidować?Jutro wrzucę zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wera2007 23.07.2020 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2020 Dodaję zdjęcia, poradzi ktoś ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.07.2020 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2020 likwidować - to wirus. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wera2007 23.07.2020 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2020 Dzięki Elfir,Ok wywalę tą sadzonkę tylko czy pozostałe się nie zaraziły .....Pryskać może czymś pozostałe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Brysia8 23.07.2020 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2020 (edytowane) Dzień dobry, mam kilka pytań Rok temu po posadzeniu roślin ułożyłam kartony i wysypałam drobną korę - około 5cm. Chwastów wyrosło mało, to co się pojawiało na bieżąco było likwidowane. Podczas usuwania zawsze trochę ziemi spadło na korę, karton jeszcze nie zgnił, ale porwany jest już w wielu miejscach. Wydaje mi się że przez to chwastów jest coraz więcej. Teraz pytanie co zrobić? Na to co jest położyć znów karton + kora (tym razem 8-10cm), czy po prostu dosypać korę i zostawić jak jest? Drugie pytanie, nigdy nie miałam skrzypu, od wiosny pojawił się na wszystkich rabatach z korą, już doczytałam że ziemia się mocno zakwasiła, czy jest sens ją teraz odkwaszać? Czy pozostaje mi wyrywanie tego na bieżąco? Smagliczka skalna przekwita jakiś miesiąc temu, ścięłam kwiatostany (mając nadzieję że jeszcze zakwitnie w tym roku) niektóre wyglądają teraz strasznie, czy takie zostawić czy od razu zakupić nowe? Lawenda własnie przekwita, czy ściąć i czekać na powtórne kwitnienie w tym roku? Czy zostawić do wiosny? Jeszcze kilka zdjęć dla uwagi Trzcinnik ostrokwiatowy, niestety dostało mu się po 3 dniowym deszczu połowa kwiatostanów została uszkodzona, na bieżąco usuwam obumarłe. Róża okrywowa robe fleurie, z moim nosem coś jest nie tak bo nie czuję jej wcale Za to lawendy, o jak one cudnie pachną Edytowane 23 Lipca 2020 przez Brysia8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.07.2020 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2020 Dzięki Elfir, Ok wywalę tą sadzonkę tylko czy pozostałe się nie zaraziły ..... Pryskać może czymś pozostałe ? Na wirusy się nie pryska. Sa niewyleczalne. Maliny rosną tak szybko, że wywalanie chorych pędów i roślin jest niezauważalne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 23.07.2020 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2020 Dzień dobry, mam kilka pytań 1. Bez pielenia to się nigdy nie obejdzie, niestety. Lepiej zwiększyć grubość ściółki niż grubość kartonu. Zbyt gruby karton utrudni wymianę gazową gleby. 2. odkwaszanie gleby - nigdy na "oko". Zawsze po sprawdzeniu czy zakwaszenie faktycznie nastąpiło. Niestety skrzyp potrafi wyrosnąć nawet w hałdzie gruzu betonowego. 3. Smagliczka - ma za mokro i weszła szara pleśń. Oprysk. To nie jest roślina do ściółkowania korą. Lepiej wysypać wokół niej kamyki, aby otoczenie szybciej schło. To samo lawenda. 4. Lawenda - przyciąć tylko nieładne kwiatostany. Cięcie krzaczka dopiero na wiosnę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daniel.w 28.07.2020 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2020 Mam 2 tematy:1. Pomieszały nam się maliny 1- i 2-letnie. Jak teraz rozpoznać które to które? Czy może jesienią wszystkie jednak ciąć do ziemi?2. Klony -czytam, że ciecie kształtujące kopuły klonów najlepiej zrobić pod koniec lipca. Czy ciąć wyłącznie do kształtu, czy jednak zachować jakieś dodatkowe reguły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 28.07.2020 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2020 Ciąć wszystkie i wyrywać te, które nie owocują Klony - po prostu nie ciąć wiosną bo wydzielają wiosną soki (płaczą) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 30.07.2020 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2020 Pewno juz o tym było ale nie wiem gdzie, więc ponowię pytanie" Zawsze o tej porze moim rododendronom żółkną liście i potem odpadają, jak można na to zaradzić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 30.07.2020 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2020 Gaweł, to normalne. Gubią stare liście. No, chyba że żółkną wszystkie liście, to wtedy jest objaw chlorozy, braku żelaza, albo coś poważniejszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 31.07.2020 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 Gaweł, to normalne. Gubią stare liście. No, chyba że żółkną wszystkie liście, to wtedy jest objaw chlorozy, braku żelaza, albo coś poważniejszego. I jak można temu zaradzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 31.07.2020 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 zaradzić - likwidując przyczynę żółcenia Zacznij od sprawdzenia odczynu gleby Ale naturalnemu opadowi liści nie zaradzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 31.07.2020 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 zaradzić - likwidując przyczynę żółcenia Zacznij od sprawdzenia odczynu gleby Ale naturalnemu opadowi liści nie zaradzisz. Badanie sobie daruję ziemia nie ma odczynu kwaśniego a nasadzenie wyklucza usyfianie czymkolwiek, gdyż nic to nie dawało i ten etap mam za soba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 31.07.2020 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 Czyli jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych, dla których kwaśny odczyn jest BEZWZGLĘDNIE konieczny, bo inaczej nie są w stanie pobrać składników pokarmowych z gleby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 31.07.2020 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 Czyli jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych, dla których kwaśny odczyn jest BEZWZGLĘDNIE konieczny, bo inaczej nie są w stanie pobrać składników pokarmowych z gleby. mam je od 17 lat i szkoda mi je wypierdolić bo"jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych" liczyłem na podpowiedź: czym ewentualnie podlać rododendrony aby trochę ten odczyn poprawić. Dziękuję za bardzo użyteczną poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.07.2020 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 "mam je od 17 lat i szkoda mi je wypierdolić bo"jak nie ma odczynu kwaśnego to się nie uprawia różaneczników i innych wrzosowatych" liczyłem na podpowiedź: czym ewentualnie podlać rododendrony aby trochę ten odczyn poprawić. Dziękuję za bardzo użyteczną poradę. Gaweł, czemu ty się tak denerwujesz? Elfir, napisała nagą prawdę wynikającą z podstawowej wiedzy o roślinach. Sądzisz coś w ogrodzie, to powinieneś mieć tę wiedzę. A tu taki zonk. Masz kwasoluba od 17 lat i nic nie wiesz Dobra, szybki dokształt o zakwaszenie, a jutro wkleję przepis na kombinację nawozów, która szybko dokarmia rhododendrony dolistnie. Siarczan amonu - jest to silnie zakwaszający nawóz o najszybszym działaniu spośród nawozów siarczanowych. Poza zakwaszaniem, jednocześnie wzbogaca glebę w azot i siarkę. Jako nawóz azotowy możemy go stosować jedynie wiosną lub do nawożenia już rosnących roślin. Nie nadaje się natomiast do stosowania jesienią, gdyż przez zimę azot zostanie wypłukany w niższe partie gleby. Orientacyjne dawkowanie siarczanu amonu pod rośliny kwasolubne (iglaki, borówki, azalie, różaneczniki) wynosi 30g/m², przy czym dawkę tę dzielimy na dwie porcje - połowę daje się wiosną tuż przed ruszeniem wegetacji, a drugą połowę ? na początku czerwca. W sytuacji awaryjnejnej można zastosować wiosną całą dawkę, ale trzeba koniecznie sprawdzić jaka jest kwasowość gleby. Ja, żeby przyspieszyć jeszcze bardziej zakwaszenie stosowałam rozpuszczalne porcji siarczanu w 10 litrach wody i rozlewałam taką porcję na każdy m2. Siarczan potasu i siarczan magnezu poza efektem zakwaszenia gleby, wzbogacają ją w siarkę i - odpowiednio - w potas i magnez. Warto wiedzieć! Dobrze jest stosować jednocześnie wszystkie 3 wymienione tu rodzaje nawozów siarczanowych dla uzyskania efektu kompletnego nawożenia (wzbogacenia gleby zarówno w azot, fosfor, jak i magnez). Dokładne ich dawkowanie powinno jednak być ustalone na podstawie badania gleby i potrzeb nawozowych poszczególnych roślin ogrodowych. SIARCZAN stosuje się gdy ewidentnie widać objawy chlorozy na liściach. Znajdziesz w necie zdjęcia pokazujące jak to wygląda. Siarka pylista lub granulowana - stosuje się ją poprzez wymieszanie z wierzchnią warstwą gleby. Na efekt zakwaszenia trzeba czekać jednak długo, gdyż siarka w tej postaci bardzo powoli rozpuszcza się w wodzie. Gotowe nawozy zakwaszające - są to dostępne w sklepach ogrodniczych nawozy zakwaszające przeznaczone dla konkretnych grup roślin. Najczęściej spotkamy tu nawóz zakwaszający do borówki amerykańskiej lub bardziej uniwersalny nawóz zakwaszający do roślin kwasolubnych, który możemy z powodzeniem stosować zarówno pod borówki, rododendrony i iglaki. Nawozy te są tak skomponowane aby poza zakwaszeniem gleby, zagwarantować też efekt prawidłowego nawożenia roślin ogrodowych. Stosuje się je zgodnie z instrukcją na opakowaniu danego nawozu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gawel 31.07.2020 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 Dziękuję i to są konkrety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 31.07.2020 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 Dziękuję i to są konkrety To dopiero mały fragment konkretów :) :) Kup próbnik kwasowości z płynem Helliga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 31.07.2020 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2020 Nie bardzo wiem, jakiej oczekiwałeś rady po tekście: "nasadzenie wyklucza usyfianie czymkolwiek, gdyż nic to nie dawało". Skoro nic nie dawało, to co miałam radzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.