Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

MRÓWKI, mrowisko - przepędzanie i zwalczanie


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 252
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Bardzo ekologiczny jest środek antykoncepcyjny dla mrówek :lol: :wink:

A tak poważnie to niektóre z środków sprzedawanych w postaci proszków, które mrówki noszą do mrowiska same ma właśnie taki mechanizm działania - zaburza cykl rozwojowy i mrowisko powoli wymiera śmiercią naturalną.

 

Mało skuteczne - wypróbowałam.

Globol na mrówki - w domu trzeba porozstawiać płytki, ale jest problem jak są małe dzieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. Jestem na etapie stanu surowego, więc mróweczki za bardzo mi nie przeszkadzają choć są dosłownie wszędzie. Gdzie nie stanę tam czuję "oddech mrówki".

Na razie dręczą moją ekipę, która mieszka na działce i mrówki wiernie towarzyszą im we dnie i w nocy :lol: Pan majster śmieje się, że są lepsze od żony :oops:

Problem w tym, że moja działka jest dość duża, więc co zrobić na tak rozległym terenie?

Pozdrawiam wszystkich mrówkowiczów :) :) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odporne toto diabelstwo :-? . "Ekologiczne" środki raczej nie pomagają jak nie popryska się porządną trutka na robactwo to raczej mrówy się nie przejmuja i drąża swoje tunele i budują kopce. Ostatnio od ok. 2 tygodni codziennie regularnie przy podlewaniu trawy zatapim kilka mrowisk tak że woda w nich stoi i robią sie bajorka. Na następny dzień mrowiska są odbudowane jakby nigdy nic. Nie wiem co jest grane akwalungi se pokupiły czy co :D powinny juz dawno utonąć a tu nic.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można z ZOO sprowadzić głodnego mrókwojada :wink: . A jeżeli nie da rady to mróweczki odciąć od koryta.

Brutalnie zrobić im kookoo otok dookoła domu poprzez rekultywację (glebogryzarką) przy pierwszych przymrozkach (ekologiczne niszczenie przeciwnika) powiązaną ze z częściową zmianą gleby, a na wiosnę po odbiorze (ulga remontowa) otok z kostki na betonie.

 

Nie próbowałem, ale na logikę/logistykę powinno poskutkować odcięcie wroga od zaopatrzenia - kuchnia poprzez taktyke spalonej/zabetonowanej ziemi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kroyena

Nie to nie pomaga u mnie kilka mrowisk zrobiły se właśnie w kostce brukowej :o . Piasek cholery wydłubują i budują se z niego kopczyki :D

Z mrówkojadem nie próbowałem ale chyba padłby z głodu bo te mrówki co są u mnie to jakieś takie chude i mizerne ale pracowite że ho ho. No i oczywiście do kieliszka nie zagladają :D Budowlańcy mogli by się od nich wiele nauczyć :wink:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Żreć coś muszą.

Należy wypożyczyć "Dawno temu w trawie" I i II (chyba już jest nie wiem bo II nie oglądałem), poznać taktyką przeciwnika i odcinać regularnie zaopatrzenie. W końcu padną z głodu, tym bardziej, że chude :cry: przez co odpada pomysł z mrówkojadem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie chcę mówić, ale kto w zeszłym roku to napisał:

 

"Zona chciała dom bo ogródek. Wynajmujemy ostatnio piętro domku pod

W-wą i jej się spodobało że można trawę skosić, w ogródku coś posadzić, własne brzoskwinie zjeść na spółkę z mrówkami (jedną mrówki - drugą my)."

 

Proście, a będzie wam dane. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, jeśli komuś udało się zwalczyć mrówki niech poda sposób.

Ja ściąłem starą akację w której środku było mrowisko do wysokości 2m!!

po przecięciu na pół wypaliłem palnikiem gazowym ale itak "skubańce" przeniosły się ...

Są to sporawe 4-6mm czarne i po zgnieceniu strasznie śmierdzą.

 

Odnośnie ekologii to uważam że miejsce mrówek jest w lesie.....

W domu i na działce niekoniecznie (u mnie na jabłonkach mrówki hodują mszyce i zabijają biedronki am widziałem)

Kiedyś znalazłem w internecie jakiś sposób z cukrem+coś z apteki i woda ale tego nie sprawdzałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KIedyś miałam do czynienia z mrówkami w bloku. Nic nie pomagało oprócz jednego: chińskiej kredy (kupić można na targach, najczęściej u Ruskich albo Wietnamczyków) Maluje się tą kredą linię (np. przed progiem czy wzdłuż ścian i szpar, itp.) na trasie przemarszu tych "przemiłych" stworzonek. Działa prawie magicznie: dla nich ta linia jest po prostu nieprzekraczalna. Same się wynoszą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dana 15

Martwa woda otrzymywana jest drogą elektrolizy. Poprzez kontrolowany przeplyw jonów przez membranę, to tak w skrócie .Urządzenie pochodzi z Litwy.Mozna kupić czasami na targach 8) medycyny niekonwekcjonalnej O wodzie żywej nie wspomnę i :wink: Herbata jest s u p e r Pozdr.

Jak mam zgagę to piję marwą wodę :p .A mrówek nie mam :wink: ponad dwa lata Pozdr. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrówki czarne na dworze mają święte prawo być. Jak wchodzą na taras (kostka brukowa), to skutkuje tylko psikanie aerozolem typu Muchozol; po paru latach może się nauczą, że tu nie wolno.

Natomiast w domu - to przeciez ich nie ma :o . Bo to są czarne mrówki, leśne. Np. jak ktoś chce wytępić mrówki domowe (np. faraonki), to niech przyniesie z lasu mrówki; gwarantuję, że te leśne wygryzą faraonki co do jednej - a potem (najpóźniej po paru tygodniach) same zdechną. Bo one w domu po prostu nie przeżyją - i już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie chcę mówić, ale kto w zeszłym roku to napisał:

 

"Zona chciała dom bo ogródek. Wynajmujemy ostatnio piętro domku pod

W-wą i jej się spodobało że można trawę skosić, w ogródku coś posadzić, własne brzoskwinie zjeść na spółkę z mrówkami (jedną mrówki - drugą my)."

 

Proście, a będzie wam dane. :wink:

 

Jak sam zauważyłeś - chodziło mi o mrówki w ogrodzie a nie w domu. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mrówki czarne na dworze mają święte prawo być. Jak wchodzą na taras (kostka brukowa), to skutkuje tylko psikanie aerozolem typu Muchozol; po paru latach może się nauczą, że tu nie wolno.

Natomiast w domu - to przeciez ich nie ma :o . Bo to są czarne mrówki, leśne. Np. jak ktoś chce wytępić mrówki domowe (np. faraonki), to niech przyniesie z lasu mrówki; gwarantuję, że te leśne wygryzą faraonki co do jednej - a potem (najpóźniej po paru tygodniach) same zdechną. Bo one w domu po prostu nie przeżyją - i już.

 

To prawda - jeśli nie mogą przejść z dworu do domu. U mnie znajdują sobie jakieś malutkie szpary i przechodzą więc nie zdechną same napewno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę, jeśli komuś udało się zwalczyć mrówki niech poda sposób.

Ja ściąłem starą akację w której środku było mrowisko do wysokości 2m!!

po przecięciu na pół wypaliłem palnikiem gazowym ale itak "skubańce" przeniosły się ...

Są to sporawe 4-6mm czarne i po zgnieceniu strasznie śmierdzą.

 

Odnośnie ekologii to uważam że miejsce mrówek jest w lesie.....

W domu i na działce niekoniecznie (u mnie na jabłonkach mrówki hodują mszyce i zabijają biedronki am widziałem)

Kiedyś znalazłem w internecie jakiś sposób z cukrem+coś z apteki i woda ale tego nie sprawdzałem

 

Widziałem jakieś nowe badania z których wynika że mrówki, przynajmniej w lasach tropikalnych, mają per saldo negatywny wpływ na roślinność. Hodując jakieś swoje żyjątka (odpowiednik mszyc) więcej roślin niszczą niż chronią zabijając szkodniki roślin.

 

Przedwczoraj kupiłem w sklepie (Leroy Merlin - ale pewnie w innych też jest) środek o wdzięcznej nazwie "Mrówkofon" (czerwone kryształki). Rozsypałem w strategicznych miejscach. Na razie pomogło - zobaczymy na jak długo.

 

Odnośnie zabezpieczenia przed małymi dziećmi (w moim przypadku: przed zwierzętami domowymi) - zaobserwowałem że mrówki chodzą sobie za listwami przypodłogowymi. To odkręciłem listwy i tam nasypałem na papierku. Listwy przykręciłem z powrotem. W efekcie dostęp do trutki mają tylko mrówki a żadne zwierzęta czy dzieci nie otrują się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...