Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

U mnie sytuacja wygląda tak, że od wjazdu do garażu do granic działki jest tylko 8m. Nie jest to może jakoś tragicznie mało ale ogólnie manewrowanie 3 autami (mój, męża i niani) nie jest najłatwiejsze. Dlatego kostkę mam położoną praktycznie do samego brzegu. Ogrodzenie dopiero się robi i będą to panele typu betafence na prefabrykowanym fundamencie. Nic ciekawego ale mieszkam w drugiej linii i razem z sąsiadem chcieliśmy obsadzić to ogrodzenie i tak, żeby mieć więcej intymności więc nie inwestowaliśmy w bardziej wyszukane formy skoro i tak ich nie widać. Generalnie jest tak, że od granic kostki to fundamentu ogrodzenia pozostawione jest jakieś 30cm, nie więcej. Teoretycznie wiciokrzew, winobluszcz i bluszcz da się posadzić aby się pięły po tej siatce ogrodzenia ale mam obawy czy korzenie nie podejdą pod kostkę i nie będą jej wysadzać po kilku latach? Zastanawiam się, czy nie lepiej było dopchnąć kostkę do ogrodzenia i zasadzić wiciokrzewy i winobluszcze w donicach?

Nawet gdybym tak zrobiła to ten sam prolem mam od strony sąsiadów z boku. Z boku od sąsiadów mam mnóstwo wszelkiego rodzaju pnączy i jak robiliśmy kostkę to miałam szansę zobaczyć, że system korzeniowy ma to całkiem spory - także jak nie moje - to sąsiadowe z boku też mi mogą podrastać (z boku od sąsiadów są stare siatki bez fundamentów:/. Nikt się teraz nie zabierze za wymianę.

I tak do końca nie wiem czy się martwić czy nie.

Dziękuję Elfir!

Mam trochę nie wsadzonych roślinek - tego powojnika o którym piszesz akurat nie ale poszukam. Mam 3 różne Clematisy, oprócz tego jedną sadzonkę Wiciokrzewu Hecrotta i jedną winobluszcza trójklapowego. Czy gdybym pomieszała te gatunki i posadziła je wszystkie na jednej siatce to nie byłoby tego za dużo? Chciałam powojniki od strony bramy bo trochę mniej ekspansywne są a Hecrotta i trójklapowego bliżej granicy z sąsiadem, gdzie jest więcej miejsca bo mogłoby ewentualnie korzonki puścić do przodu na szeroki pas przy domu. Od tej strony "skarpy" gdzie sąsiad jest wyżej nas i praktycznie mam "skarpę" bo kostka dochodzi prawie do siatki, porozkładałam rojniki. Ma to sens? Nic więcej w tym roku nie robię bo chcę przygotować porządny projekt - ale to ogrodzenie już chciałam osadzić.

winobluszcz jest za ciężki, ściągnie ci siatkę a na dodatek zagłuszy wszystko inne.
śmiało możesz sadzic,prędzej kostka zaszkodzi pnączom niż pnącze kostce aby tylko drzew nie sadzic bo to już zaszkodzi kostce.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...