jak "za?atwi?" go??bie s?siada!!!

[zone]

mój sąsiead hoduje gołębie, które siadają na nasz nowy dach (dachówka brass ) i obraabiają go bez opamiętania.

Mimo, że w okolicy jest dużo fajniejszych miejsc, upodobały sobie akurat nasz dach

Jak znacie jakiś skuteczny sposób na odstraszenie intruzów, uratujecie mi życie (najlepiej takich, żeby sąsiad się nie zorientował )

 

Trzymajcie się !

[taJoasia]

Jest jeden "ekologiczny" sposób - musisz sobie załatwić jakiegoś latającego drapieżnika

Nie wiem czy gołębie nabierają się na atrapy - widziałam ceramiczne ptaki do umieszczania na dachu. Ale one pewnie służą tylko do ozdoby

[zone]

dzięki, choć myślę, że te gołębie sa tak cwane, że się nie nabiorą

[Karolf]

kot, stado kotów, większe stado kotów, wiatrówka, śrutówka, AK 47, działko, itp...

 

a tak na poważnie nie ma dobrych sposobów na odstraszenie gołębi.

Musisz chyba pogadać z sąsiadem, a jeśi nic nie wskórasz, droga sądowa o naprawienie szkód

 

pozdrowienia

 

Karol

[Doki]

A czy byloby do przyjecia zalozyc "zasieki", to znaczy taki rodzaj grzebieni tam, gdzie golebie siadaja, zeby im to uniemozliwic? Tak sie robi w centrach miast na roznych budynkach. W koncu golebie nie siadaja na polaci, tylko na kalenicy lub na rynnie.

[tomek1950]

Czym sie różni gołąb od zwłaszcza?

Gołąb siada na oknie, a zwłaszcza na parapecie.

[ryby]

Doki

 

ale jak to w końcu jest, gołębie siadają czy kucają?

[Doki]

Doki

 

ale jak to w końcu jest, gołębie siadają czy kucają?

 

Golab siada, rozglada sie, a nastepnie kuca i robi kupe.

[mik99]

http://tommygun.pl/files/img_3e20116b34de6

[Metal]

Doki

 

ale jak to w końcu jest, gołębie siadają czy kucają?

 

Golab siada, rozglada sie, a nastepnie kuca i robi kupe.

 

Gołąb kuca, bo gdyby siedział to by mu nóżki zwisały.

[zone]

a może by tak jakaś trutka?

 

bardzo dziekuję za oryginalne pomysły , jak zastosuje je wszytkie to po gołębiach i III wojna światowa z sąsiadem ,

[Gość]

No dobra.... temat poważny a wszyscy sobie jaja robią więc doradzę "fachowo"

1) Po pierwsze weź garść pszenicy (tzn. jej ilość zależy od ilości gołębi) i namocz w denaturacie (jak masz zacięcie ekologiczne i nie chcesz ich podtruwać to namocz w spirytusie, może być osławiony Royal )

2) Jak pszenica dobrze nasiąknie (około 1 dnia) wysyp ją na podwórko. Jak gołębie się jej nażrą będą nieco pijane i pośpią się na podwóku.

3) Zbierz gołebie do worka i wywieź do zaprzyjaźnionego gołebiarza (oby daleko od Twojego domu)

4) Wypij z gołębiarzem (lub tzw. hodowcą gołębi) flachę którą on postawi za znaczne i bezinteresowne zasilenie jego stada w nowe ptactwo (a nuż trafi się jakiś cenniejszy okaz

5) Ciesz się nieobsranym dachem dopóki sąsiad znów nie zakupi nowej porcji ptactwa

Pozdrawiam i owocnych łowów

[Gość]

aha, jeszcze dwie rzeczy

1) denaturat będzie tańszy niż spirytus

2) ten sposób podał mi zaprzyjaźniony hodowca który w życiu nie zabiłby i nie zjadł gołębia (sposób wypróbowany i nie powodujący zejść śmiertelnych wśród ptactwa)

[weyn.rob]

MARIO jesteś genialny

[Nesztka]

A może jakieś ultradźwięki? Sąsiad na pewno ich nie usłyszy, a gołębie tak!

[inwestor]

A może jakieś smakowite ziarenka działajace bardzo powoli aczkolwiek skutecznie.

Pozdrawiam

[zone]

a gdzie te pyszności mozna kupić?

[Doki]

"smakowite ziarenka działajace bardzo powoli aczkolwiek skutecznie." to po prostu trutka na szczury oparta na pochodnych kumaryny (nie te z talem!), ale nie jest to zbyt humanitarny sposob. No i jesli sasiad sie uprze, to wykryje winowajce.

[Gość]

No dobra.... temat poważny a wszyscy sobie jaja robią więc doradzę "fachowo"

1) Po pierwsze weź garść pszenicy (tzn. jej ilość zależy od ilości gołębi) i namocz w denaturacie (jak masz zacięcie ekologiczne i nie chcesz ich podtruwać to namocz w spirytusie, może być osławiony Royal )

2) Jak pszenica dobrze nasiąknie (około 1 dnia) wysyp ją na podwórko. Jak gołębie się jej nażrą będą nieco pijane i pośpią się na podwóku.

3) Zbierz gołebie do worka i wywieź do zaprzyjaźnionego gołebiarza (oby daleko od Twojego domu)

4) Wypij z gołębiarzem (lub tzw. hodowcą gołębi) flachę którą on postawi za znaczne i bezinteresowne zasilenie jego stada w nowe ptactwo (a nuż trafi się jakiś cenniejszy okaz

5) Ciesz się nieobsranym dachem dopóki sąsiad znów nie zakupi nowej porcji ptactwa

Pozdrawiam i owocnych łowów

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

mario!!!!!!!!!!!!

Niezłe

[Gość]

Dziękuję za uznanie ale musze kontynuować dalej

Smakowite ziarenka nic tu nie pomogą bo:

1) Większość trutek na szczury działa tak że obniża krzepliwość krwi co powoduje krwotoki wewnętrzne i szczur zdycha po jakimś czasie, nie rzucając cienia podejrzenia na żarło które opędzlował 2 tygodnie wcześniej

2) Trutkę dawkuje się w małych ilościach i przez dłuższy okres czasu (jeśli szczur zje nawet puszkę na raz nic raczej mu nie będzie)

3) Szczur w przeciwieństwie do gołębia nie posiada odruchu wymiotnego (krótko mówiąc jak czuje ze mu szkodzi to nie wyrzyga, a gołąb niestety tak) Wniosek - dach oprócz obsranego będzie jeszcze zarzygany

4) Jak ja tepiłem kiedyś trutką szczura to zanim zdechł zjadł prawie 3 puszki po 6 PLN Więc stado gołębi dziennie zeżre prawie za stówke trutki . Wniosek - zbyt kosztowne

Więc nadal upieram się przy sposobie z denaturatem