Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kominek, obudowa z cegły szamotowej, konsultacja i pytania


driuszG

Recommended Posts

Ok, postaram się jak chłopu na polu. To o czym pisałem to lan controller o którym przeczytałem pierwszy raz w poście "lukpat" pozostała moja wiedza na ten temat pochodzi od wujka google dlatego pytałem użytkownika. Postaram podzielić się tą wiedzą którą mam.

Urządzenie to taki mały komputerek, nie jest do końca samodzielny tzn nie ma np wyświetlacza klawiatury itp.

Posiada:

- 5 wejść analogowych tzn możliwość podłączenia pięciu czujników do pomiaru wielkości fizycznych w tym temperatury z tego co wyczytałem tutaj może to być oferewany element pod nazwą PT1000 pomiar do 200st c.

- wejście cyfrowe 1 wire hm... jak by to chłopu ... to możliwość podłączenia kilku czujników na jednej linii w opisie pisze się o czujniku temp DS18B20 pomiar do 125 st c mowa o podłączeniu do 6 sztuk

- wejście cyfrowe do czujnika temperatury i wilgotności coś takiego jak masz w stacjach pogodowych domowych

- jeden przekaźnik mam nadzieję że nie trzeba tłumaczyć co to ale to znaczy że można nim sterować np mierzoną temperaturą

- jedno wyjście tranzystorowe oczywiście też pewnie sterowane

- 4 wyjścia do załączenia przekaźników tranzystorów i tutaj kolejne możliwości sterowania

- jedno wyjście PWM a to taki sposób sterowania jak np w ściemniaczach światła pozwala płynnie rególować np obroty wentylatora albo jasność świecenia źródła światła.

Prościej nie potrafię może to wystarczy. Jak widać chyba spore możliwości pomiarowe ciekawe czy można by coś podłączyć do pomiaru wyższych temperatur.

 

Jeżeli masz trochę pojęcia o elektryce, elektronice, html, wiesz jak użyć przekaźnik, stycznik itp. to urządzenie daje Ci nieograniczone możliwości. Oczywiście możesz kupić sterownik za parę tyś jest pewnie plug and play, ma ładny interfejs, aplikacje na androida, za to się płaci!. Ja używam LC do sterowania wieloma rzeczami w domu (możesz podłączyć kilka LC) działa świetnie, ale trzeba trochę czasu poświęcić żeby uzyskać zamierzony efekt (np wykresy). LC również wysyła maile, można tworzyć warunki, alarmy, ale to nie dział żeby o nim pisać :). Wszystko zależy od Twoich możliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 319
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wciąż "prześladuje" mnie myśl o przejściu rurą spalinową przez strop i wejście nią dopiero tam do komina. Ze względu na wagę i trudności konstrukcyjne zarzuciłem pomysł o obudowie tego odcinka akumulacyjnie, zmieniając koncepcję na obudowę lekką izolacyjną, konkretnie krzemianowo - wapienną. Konstrukcja lekka, więc łatwa do zamontowania.

 

Tak czy tak chciałem robić kanał pionowy, więc samo włożenie w niego rury (oczywiście przy zwiększonych wymiarach), to w sumie żadne wielkie utrudnienie. Poszperałem trochę na forum i jak się okazuje, w ocenie fachowców nie jest to pomysł wcale niedorzeczny, a nawet chyba dobry.

 

Zastanawiam się też, czy by samego wejścia do komina nie obudować częściowo płytami akumulacyjnym 3cm. Nie będą na tyle ciężkie, by strop z desek ich nie utrzymał, a zawsze trochę promieniowania będzie. Oczywiście byłyby odpowiednio izolowane od podłogi. Szczegóły ustalę, jak potwierdzę słuszność całej koncepcji.

 

Na chwilę obecną jedyna więc wątpliwa kwestia to taka, o której już wyżej wspominałem; czy w ten kanał nie będzie uciekać za dużo gorącego powietrza, nadmiernie ogrzewając górę kosztem parteru, tym samym ograniczając ciepło akumulowane w szamocie obudowy kominka i samo ogrzewanie parteru ? Jedyne rozwiązanie jakie widzę, to rozpoczęcie tego kanału tuż nad radiatorem, poniżej góry obudowy kominkowej.

 

Jak by się ktoś praktycznie świadomy tych kwestii zechciał wypowiedzieć - skomentować albo doradzić - to byłbym bardzo wdzięczny za uwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz trochę pojęcia o elektryce, elektronice, html, wiesz jak użyć przekaźnik, stycznik itp. to urządzenie daje Ci nieograniczone możliwości. Oczywiście możesz kupić sterownik za parę tyś jest pewnie plug and play, ma ładny interfejs, aplikacje na androida, za to się płaci!. Ja używam LC do sterowania wieloma rzeczami w domu (możesz podłączyć kilka LC) działa świetnie, ale trzeba trochę czasu poświęcić żeby uzyskać zamierzony efekt (np wykresy). LC również wysyła maile, można tworzyć warunki, alarmy, ale to nie dział żeby o nim pisać :). Wszystko zależy od Twoich możliwości.

Dzięki za odpowiedź,nie trafiłem wcześniej na LC a wydaje się idealny dla mnie. Wiem że to nie ten dział ale nie chciałem Foresta odsyłać do inego działu i na jeden post zaczynać wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wciąż "prześladuje" mnie myśl o przejściu rurą spalinową przez strop i wejście nią dopiero tam do komina. Ze względu na wagę i trudności konstrukcyjne zarzuciłem pomysł o obudowie tego odcinka akumulacyjnie, zmieniając koncepcję na obudowę lekką izolacyjną, konkretnie krzemianowo - wapienną. Konstrukcja lekka, więc łatwa do zamontowania.

 

Tak czy tak chciałem robić kanał pionowy, więc samo włożenie w niego rury (oczywiście przy zwiększonych wymiarach), to w sumie żadne wielkie utrudnienie. Poszperałem trochę na forum i jak się okazuje, w ocenie fachowców nie jest to pomysł wcale niedorzeczny, a nawet chyba dobry.

 

Zastanawiam się też, czy by samego wejścia do komina nie obudować częściowo płytami akumulacyjnym 3cm. Nie będą na tyle ciężkie, by strop z desek ich nie utrzymał, a zawsze trochę promieniowania będzie. Oczywiście byłyby odpowiednio izolowane od podłogi. Szczegóły ustalę, jak potwierdzę słuszność całej koncepcji.

 

Na chwilę obecną jedyna więc wątpliwa kwestia to taka, o której już wyżej wspominałem; czy w ten kanał nie będzie uciekać za dużo gorącego powietrza, nadmiernie ogrzewając górę kosztem parteru, tym samym ograniczając ciepło akumulowane w szamocie obudowy kominka i samo ogrzewanie parteru ? Jedyne rozwiązanie jakie widzę, to rozpoczęcie tego kanału tuż nad radiatorem, poniżej góry obudowy kominkowej.

 

Jak by się ktoś praktycznie świadomy tych kwestii zechciał wypowiedzieć - skomentować albo doradzić - to byłbym bardzo wdzięczny za uwagi.

 

Wkład Unico w końcu kupiłeś?:) Pokazywałes chyba jakieś zdjęcia z Castoramy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkład Unico w końcu kupiłeś?:) Pokazywałes chyba jakieś zdjęcia z Castoramy...

 

Wkład Unico kupiłem już wcześniej, tuż przed wpisami na forum. Chciałem coś z bezpośrednim dopływem powietrza i niedrogiego, bo kominek ma posłużyć 4-5 lat, a potem w innym miejscu planuję bardziej zaawansowaną konstrukcję z porządną akumulacją itp. Miałem kupić coś żeliwnego za tysiaka, ale trafił się ten z dużą bonifikatą, to uznałem, że będzie lepszy i warto dołożyć. Nawet jak nie, to nie wyprowadzajcie mnie z błędu... ;)

 

Czytałem dzisiaj Twoje uwagi do takiej koncepcji z rurą przez strop, oraz artykuł dotyczący zastosowania rur cienkościennych żaro i kwasoodpornych (w tej publikacji o wyczystkach w układach kominowych). Wygląda więc na to, że ma to sens i powinno zagrać, chyba, że coś nad interpretowałem.

 

Jak też wcześniej napisałem, boję się jednak żeby za bardzo nie przenieść wydajności grzewczej całego układu w górę na pierwsze piętro, koncentrując ją w szczytowym punkcie, choć mogą to być obawy nieuzasadnione, bo wylot można przecież zawsze tam regulować. Z drugiej jednak strony, nie mając rozległej w tym temacie wiedzy i praktycznego doświadczenia (dotąd jeden kominek wybudowałem) mogę nie przewidzieć pewnych czynników, o których dowiem się jak już coś spieprzę... :stirthepot: To i rozpytuję jak umiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko spytałem, bo przecież Unico ma najsilniejsza obstawę na tym forum...

 

To co planujesz, jest jednym z najtańszych rozwiązań odzysku energii z dymu. Zrób nie tylko regulowane wyloty u góry, ale i przelot w stropie. Jak będzie mało u góry zawsze dopuścisz z dołu. Przewymiaruj wszystkie dziury. Zamknąć łatwo, przerabiać trudniej. Tak jak z tym góralskim kijaszkiem...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko spytałem, bo przecież Unico ma najsilniejsza obstawę na tym forum...

 

(Także) Ze względu na powinowactwo terytorialne odwiedziłem już wcześniej Bohusza, któremu nieopatrznie podziękowałem publicznie na tym forum, dzięki czemu dowiedziałem się, że jestem jego klonem, którego stworzył by dziękować sam sobie... ;) Zapraszał ponownie, nie uważam jednak, żebym miał kogoś - nawet najbardziej życzliwego - nieustannie nawiedzać, nie wykonując żadnej pracy ze swojej strony i nie próbując dowiedzieć się jak najwięcej samemu, pod ocenę poddając koncepcje możliwe dojrzałe, a nie wzięte z sufitu... Jestem w trakcie robienia fundamentu pod kominek, więc koncepcja nieco się rozwija w stosunku to pierwowzoru. Jak to zwykle bywa.

 

 

To co planujesz, jest jednym z najtańszych rozwiązań odzysku energii z dymu. Zrób nie tylko regulowane wyloty u góry, ale i przelot w stropie. Jak będzie mało u góry zawsze dopuścisz z dołu. Przewymiaruj wszystkie dziury. Zamknąć łatwo, przerabiać trudniej. Tak jak z tym góralskim kijaszkiem...;)

 

Dla jasności przygotowałem schemat z zachowaniem proporcji :

projekt_1.jpg

(1 kratka = 10 cm)

 

Kreskowane przestrzenie to ytong 400, pomarańczowe to cegła szamotowa. Oczywiście będzie tak samo na tyle wkładu (tylko odległość 10 cm od ściany tylnej), ściana przednia bez izolacji, cegła szamotowa 6 cm + okładzina z płytek z piaskowca grubości 2-3 cm.

 

Górne pomieszczenie ma 20 m2 wysokość 2,5 w szczycie, ostre skosy więc rura spalinowa niewiele będzie wychodziła ponad strop / podłogę; około 60 cm max. (komin biegnie przy niskiej ściance kolankowej) Mam więc wrażenie, że jedna większa kratka kominkowa z żaluzją by wystarczyła ? Kanał wokół rury spalinowej zrobiony by był z płyty krzem.-wap. podwójnie 2x3 cm. na zakładkę. Czy taki układ może przechodzić bezpiecznie przez podłogę drewnianą, czy może miejsce przejścia dodatkowo otoczyć kolejnymi 3cm ?

 

Producent zaleca dolot powietrza ogrzewającego min 1000 cm2 - czyli chyba dość sporo, ale jestem w stanie tyle zapewnić. Wyloty tak samo, ale nie wiem, czy to czasem nie za dużo, chcąc jednak coś "odłożyć" w akumulację szamotową, a nie "wywiać" od razu wszystkiego grawitacyjnie, ale i przecież nie chcę narazić wkładu na zbyt duże obciążenie termiczne.

 

Zrób nie tylko regulowane wyloty u góry, ale i przelot w stropie. Jak będzie mało u góry zawsze dopuścisz z dołu. Przewymiaruj wszystkie dziury. Zamknąć łatwo, przerabiać trudniej.

 

Tego fragmentu do końca nie rozumiem, czy chodzi jeszcze o dodatkowy kanał powietrzny oprócz tego z rurą spalinową w środku ?

Edytowane przez Zolthar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo kumam, o czym wyście z Bohuszem rozmawiali, skoro pytasz o odporność deski na temperaturę rury.

 

Natenczas miałem przygotowaną koncepcję : tradycyjnie kominek i rura spalinowa w komin na parterze, tylko dolot grawitacyjny powietrza pionowo na górę. Bohusz m/in wskazał, żebym nie robił komory dekompresyjnej jak zamierzałem, tylko zostawił pustą przestrzeń 50 cm nad obudową, żeby była większa kontrola tego, co się tam pod drewnianym stropem może dziać. Było też kilka innych cennych tipów do tego co przedstawiłem. Bądź co bądź rozmowa trwała niecałą godzinę, także na inne tematy ;) więc przecież trudno wszystko poruszyć w tym czasie.

 

W żadnym też miejscu nie pytałem o odporność deski na temperaturę rury, bo odpowiedź jest jakby oczywista... Doczytałem jeszcze nieco na ten temat i zdaję sobie sprawę, jak ekstremalnie solidnego zabezpieczenia wymaga to przejście.

 

Skoro to ma być podłączone zaraz nad podłogą, cała zabawa traci sens...

 

W moim przypadku nie do końca, ponieważ zamierzam tam w przyszłości podnieść dach i wtedy rura ta bez problemu może zostać przedłużona do wysokości około 1,80 m. nad podłogę. Jeżeli tak czy tak mam robić kanał grawitacyjny, to może lepiej jest to zrobić od razu z rurą. Jeżeli nawet okoliczności nie polepszą się wystarczająco dobrze, to przynajmniej się nie pogorszą jak sądzę, a uzyskam doskonały punkt wyjścia do w/w nakreślonego planu. Zyskam też około 1 m pionowego odcinka rury, choć stracę poziomy odcinek w obudowie - dlatego staram się rozważyć wszystkie za i przeciw.

Edytowane przez Zolthar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiodło mnie pytanie o dodatkowe 3 cm przy przechodzeniu przez strop...Zwracam honor Twojej wymianie myśli z Bohuszem:cool:

 

Ale lepiej dwa razy za dużo o tym pogadać, niż raz gasić pożar.

 

Dość mocno skomplikowałeś sobie życie późniejszymi przeróbkami, ale przy argumentach które układają MISIE w końcu w jakąś całość, pewnie jest w tym sens i metoda... Czujny jesteś...Pokażę Ci dziś jak przechodzę przez strop drewniany z rurą DGP. Taka rura stanowi czterokrotnie mniejsze zagrożenie pożarowe od dymowej. Powinno to dodatkowo uruchomić Twoja wyobraźnię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale lepiej dwa razy za dużo o tym pogadać, niż raz gasić pożar.

 

Zdaję sobie sprawę, że pewna czasami nieunikniona nieprecyzyjność zapisów na forum może sprawiać wrażenie "lekkości" w podchodzeniu do tematu. Nigdy do żadnego tematu nie podchodzę lekko w lekkomyślnym sensie, a przynajmniej staram się.

Jak budowałem swój pierwszy kominek blisko 10 lat temu, (łatwo) przekonany argumentami o pyleniu tak wtedy popularnych izolacji z wełny, wykonałem go przy pomocy płyt Vamsler (będących wtedy raczej nowością) i izolacji wewnętrznej z cegieł perlitowych. Zawsze dowiaduję się jak najwięcej, sprawdzam aprobaty i karty techniczne, rozmawiam z technologami i doradcami technicznymi, nigdy nie opierając się na własnych "przeczuciach" biorąc je za fakty. Jest więc najpierw jakaś koncepcja wyjściowa, która później dojrzewa, szukając swojej wewnętrznej równowagi. W ostatecznym rozrachunku zawsze muszę jednak rozumieć co i dlaczego robię - nigdy - "bo tak".

 

Stąd też wielkie podziękowania za wszystkie Twoje na tym forum wpisy jak też innych prominentnych ;) uczestników, bo bez tego źródła wiedzy byłoby niesłychanie trudno, o ile w ogóle możliwe, zdobyć choćby podstawowe rozeznanie.

 

Dość mocno skomplikowałeś sobie życie późniejszymi przeróbkami, ale przy argumentach które układają MISIE w końcu w jakąś całość, pewnie jest w tym sens i metoda...

 

Faktycznie, co raz wyraźniej widzę, że to wyjście na drugi poziom wygeneruje spore koszty, komplikacje i ryzyka przy nikłych (o ile w ogóle) zyskach do momentu podniesienia rury, co może nigdy nie nastąpić, bo po podniesieniu dachu będę budował nowy kominek akumulacyjny i wtedy zapewne sens cyzelowania przy tym będzie niewielki. Samo przejście przez strop to i tak zaledwie jedna kwestia, druga duża komplikacja to stosowne zabezpieczenie tego układu w części górnej, prawie przecież "leżącej" na podłodze drewnianej i mającej na sobą w relatywnie niewielkiej odległości skos w drewnianej boazerii...

 

Absolutnie jednak nie żałuję czasu spędzonego na przyglądaniu się tej opcji, bo mimo wszystko niesie to ze sobą kolejne poszerzenie horyzontu "kominkowego"... ;)

 

Czujny jesteś...Pokażę Ci dziś jak przechodzę przez strop drewniany z rurą DGP. Taka rura stanowi czterokrotnie mniejsze zagrożenie pożarowe od dymowej. Powinno to dodatkowo uruchomić Twoja wyobraźnię.

 

Z wielką przyjemnością to zobaczę, bo przynajmniej samo przejście DGP będę robił. No chyba, że znowu się coś okaże i udoskonalę ;) koncepcje w kierunku trzymania się od drewna jeszcze dalej... Biorąc pod uwagę niewielką kubaturę pomieszczenia na górze, właz schodowy znajdujący się około 1,5 - 2 m w bok od kominka, to może po prostu wytnę tylko kawałek deski nad samym kominkiem i wstawię tam regulowaną kratkę, zadowalając się ogrzanym powietrzem znad kominka, zamiast z wnętrza obudowy kominka. Jak widzisz, moja wyobraźnia uruchamia się szybko, wystarczy mnie tylko trochę zainspirować... :stirthepot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkład Unico kupiłem .......... bo kominek ma posłużyć 4-5 lat..................... Miałem kupić coś żeliwnego za tysiaka, ale trafił się ten z dużą bonifikatą, ............... Nawet jak nie, to nie wyprowadzajcie mnie z błędu... ;)

 

 

W takim razie dobry.......o przepraszam ODPOWIEDNI wybór ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę, że pewna czasami nieunikniona nieprecyzyjność zapisów na forum może sprawiać wrażenie "lekkości" w podchodzeniu do tematu. Nigdy do żadnego tematu nie podchodzę lekko w lekkomyślnym sensie, a przynajmniej staram się.

Jak budowałem swój pierwszy kominek blisko 10 lat temu, (łatwo) przekonany argumentami o pyleniu tak wtedy popularnych izolacji z wełny, wykonałem go przy pomocy płyt Vamsler (będących wtedy raczej nowością) i izolacji wewnętrznej z cegieł perlitowych. Zawsze dowiaduję się jak najwięcej, sprawdzam aprobaty i karty techniczne, rozmawiam z technologami i doradcami technicznymi, nigdy nie opierając się na własnych "przeczuciach" biorąc je za fakty. Jest więc najpierw jakaś koncepcja wyjściowa, która później dojrzewa, szukając swojej wewnętrznej równowagi. W ostatecznym rozrachunku zawsze muszę jednak rozumieć co i dlaczego robię - nigdy - "bo tak".

 

Stąd też wielkie podziękowania za wszystkie Twoje na tym forum wpisy jak też innych prominentnych ;) uczestników, bo bez tego źródła wiedzy byłoby niesłychanie trudno, o ile w ogóle możliwe, zdobyć choćby podstawowe rozeznanie.

 

 

 

Faktycznie, co raz wyraźniej widzę, że to wyjście na drugi poziom wygeneruje spore koszty, komplikacje i ryzyka przy nikłych (o ile w ogóle) zyskach do momentu podniesienia rury, co może nigdy nie nastąpić, bo po podniesieniu dachu będę budował nowy kominek akumulacyjny i wtedy zapewne sens cyzelowania przy tym będzie niewielki. Samo przejście przez strop to i tak zaledwie jedna kwestia, druga duża komplikacja to stosowne zabezpieczenie tego układu w części górnej, prawie przecież "leżącej" na podłodze drewnianej i mającej na sobą w relatywnie niewielkiej odległości skos w drewnianej boazerii...

 

Absolutnie jednak nie żałuję czasu spędzonego na przyglądaniu się tej opcji, bo mimo wszystko niesie to ze sobą kolejne poszerzenie horyzontu "kominkowego"... ;)

 

 

 

Z wielką przyjemnością to zobaczę, bo przynajmniej samo przejście DGP będę robił. No chyba, że znowu się coś okaże i udoskonalę ;) koncepcje w kierunku trzymania się od drewna jeszcze dalej... Biorąc pod uwagę niewielką kubaturę pomieszczenia na górze, właz schodowy znajdujący się około 1,5 - 2 m w bok od kominka, to może po prostu wytnę tylko kawałek deski nad samym kominkiem i wstawię tam regulowaną kratkę, zadowalając się ogrzanym powietrzem znad kominka, zamiast z wnętrza obudowy kominka. Jak widzisz, moja wyobraźnia uruchamia się szybko, wystarczy mnie tylko trochę zainspirować... :stirthepot:

 

Tu znajdziesz interesujące Cie informacje: http://blog.kominki-batura.pl/pies-czy-kot-czyli-piecokominek-do-zadan-specjalnych/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • 1 year później...
Jeśli chodzi o płyty szamotowe to ze względu swoje właściwości akumulacyjne świetnie nadają się do tworzenia ciepłej obudowy kominka. Zapobiegają bowiem przegrzewania pomieszczenia, a następnie jego szybkiego wychładzania. Natomiast do wkładów kominkowych polecam płyty Kominkowe Vitcas CS. Są one najczęściej wykorzystywanym materiałem do wykonywania izolacyjnej obudowy kominka. Oprócz właściwości izolacyjnych doskonale nadają się bowiem do tworzenia konstrukcji. Polecam płyty Kominkowe Vitcas CS. Ich zaletą jest to, że nie posiadają włókien, dzięki czemu jest to produkt niepylący, grzybo- i pleśnioodporny, a także niezwykle łatwy w obróbce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Coś mi się zdaje że tutaj leży również odpowiedz na nurtując mnie problem jak bezpiecznie podłączyć dwa odbiorniki + krótki obieg do komina :). Tylko żebym jeszcze wypatrzył gdzie te trzy szybry się znajdują.

Edytowane przez Jerry-Mc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się zdaje że tutaj leży również odpowiedz na nurtując mnie problem jak bezpiecznie podłączyć dwa odbiorniki + krótki obieg do komina :). Tylko żebym jeszcze wypatrzył gdzie te trzy szybry się znajdują.
Bardzo łatwe do wypatrzenia...Podłączenia są ze stali stopowej, klapy z czarnej. Na zdjęciu wyższym (przymiarka),wszystkie 3 widoczne. Niższe zdjęcie (chyba gotowe), masz z cięgłem. To tyle na razie. Zgadnij jaka jest logistyka z tymi klapami? Lepiej sobie utrwalisz...Jak nie dasz-rady, podpowiem.

System trochę wydumany, ale stal ma tam też grzać. To samo można zrobić ukrywając w ceramice...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo łatwe do wypatrzenia...Podłączenia są ze stali stopowej, klapy z czarnej. Na zdjęciu wyższym (przymiarka),wszystkie 3 widoczne. Niższe zdjęcie (chyba gotowe), masz z cięgłem. To tyle na razie. Zgadnij jaka jest logistyka z tymi klapami? Lepiej sobie utrwalisz...Jak nie dasz-rady, podpowiem.

System trochę wydumany, ale stal ma tam też grzać. To samo można zrobić ukrywając w ceramice...

 

Dzięki, w takim razie idę kombinować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...