Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

co zamiast lasku sosnowego


Recommended Posts

Niestety w ten weekend wycianamy ostatnie już sztuki naszych sosen wejmutek :(.

Wycięliśmy przeszło 100 sztuk, teraz wycinamy największe pięciometrowe, siedmiometrowe :(.

Chcemy w tym miejscu ponownie zasadzić lasek, tym razem zgodnie z zaleceniem - mieszany.

Ziemia raczej gliniasta (choć w miejscu tych wejmutek widzę ładną, czarną ziemię,). Działka 25mx100m. Lasek rósł na końcu tej waskiej działki. Jest to strona południowa. Od lasku do budynku było jakieś 40- 50 metrów.

Zastanawiam się jakie iglaki posadzić (nie ukrywam, że boję się teraz każdych, tym bardziej, ze do końca nie udało nam się zdiagnozować choroby wejmutek) i jakie liściaste. Podoba mi się dąb czerwony, ale z drugiej strony jak czytam do jakich rozmiarów dochodzi to zaczynam się martwić, czy powinnam go sadzić. Czy od strony południowo-wschodniej czy południowo-zachodniej ? Jakie jeszcze drzewka posadzić aby dosyć szybko urosły ?

Mieszkam na śląsku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z liściastych polecam Ci grab- ładne drzewo i 'elastyczne' w kwestii wymagań. Z niższych klon ginnala podgatunek tatarski- malownicze, ślicznie się przebarwia,odporne. Może gdzieś kończyć lasek.

Dąb czerwony jest ładny, ma ładny pokrój, ale jego liście są mocno kłopotliwe- wielkie, trudno rozkładają się i dusza pod sobą.

Z iglaków dobrze będzie się czuła ( powinna) daglezja. B. szybko urośnie, jednak to wielkie drzewo, więc sama oceń czy nie za duże.

Na cięższej glebie powinna się udać choina kanadyjska, albo jodła kalifornijska. Można też próbować ze świerkiem serbskim, ale jeśli to teren bardzo podmokły to lepiej nie. Serby byłyby bardzo malownicze i szybko rosną, ja bym je wsadziła na próbę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, dzięki. Już się zabieram za czytanie o tych drzewach.

Byłam wczoraj w szkółce. Podobały mi się: sosna żółta, tulipanowiec, wiąz jacqueline hillier, katalpa, perukowiec, platan, ostorkrzew blue angel, miłorząb, buk czerwony, jabłoń ola, jabłoń royalty i klon czerwony.

W miejscu gdzie rosły sosny ziemia chyba się zmieniła i nie widać wogóle gliny tylko czarną ziemię (przynajmniej na głębokości 30-50 cm). Nie jest specjalnie mokro, woda nigdy tam nie stała. Powiedziałąbym, że raczej jest wilgotno. Choć teraz jak nie będzie tam cienia z drzew to się to może zmienić nieco.

Czy drzewka które wymieniłam przetrwają nasze zimy ? Czy któreś są bardzo wymagające i trudne do utrzymania ? Szczególnie boję się chorób :(.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Bardzo dużo różnorodnych gatunków zostało tu wymienione - są bardzo efektowne, jednak posadzone razem nie stworzą ładnej kompozycji. Zwłaszcza gdy mówimy o nasadzeniach typu lasek/zagajnik - należy skupić się na paru powtarzanych gatunkach + 1 / 2 szt drzew ozdobnych posadzonych w bardziej wyeksponowanym miejscu (tulipanowiec, platan, miłorząb, katalpa). Należy także pamiętać że tym gatunkom należy zapewnić dobre nasłonecznienie, więc nie można sadzić ich w gąszczu innych nasadzeń. Drzewami do obsadzenia powierzchni mogą być: Miłorząb, Choina kanadyjska, Świerk biały, Klon srebrzysty, Klon czerwony, Brzoza omszona, Topola kanadyjska, Topola czarna, Dąb błotny. Wymienione drzewa należą do docelowo okazałych gatunków, więc należy wziąźć pod uwagę ich gabaryty.

Pozdrawiam, Wojtek

Ekspert Leroy Merlin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem że masz chrapke na ładne gatunki, ale Ekspert ma rację. Znacznie lepiej wygląda zagajnik stworzony np z kilku brzóz pozytecznych , może gdzieniegdzie dodanych do tego świerków serbskich ( czy nawet sosen żółtych z brzegu, gdzie słońce), a na tym tle z przodupotęzny samotnik z tulipanowca który będzie dominantą w tym ogrodzie, jak rzeźba w salonie, niż gąszcz róznorodnych gatunków które mieszajac się ze sobą stworzą chaos. Jak nie tulipanowiec , może być 1-2 perukowce na skraju zagajnika, w słońcu.

Ostrokrzewy mogą być posadzone grupkami, w cieniu, pod dzrewami. pamiętaj że one podmarzają, musza mieć zacisznie.

Platan tez można tak potraktowac jak tulipanowiec, ale wybierz 1 z nich.

Jabłonie ozdobne najlepiej wygldają same w grupce 3 lub np 5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super, dziękuję bardzo. Jestem totalnym laikiem na początku drogi do zaprzyjażnienia się ze swoim ogrodem.

Wybiorę wobec tego chyba brzozy plus 2 okazałe drzewka z przodu.

Pytanie jeszcze mam jedno - czy brzozy samosiejki można przesadzać kiedy sa małe, powiedzmy 40 cm ? I kiedy to robić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gratuluję wyboru i cytuję wieszcza:

 

Jan Brzechwa - Brzoza

 

Przez rozprutą brzozową korę

Spijam ciepłą, wonną żywicę,

Moje wargi do warg nieskore

Przenikają pnia tajemnicę.

 

W lesie nie ma prócz mnie nikogo,

Milczy drzewne pobożne bractwo,

Tylko księżyc srebrną pożogą

Podpatruje ust świętokradztwo.

 

Uwiedziony śródleśną grozą

Niepojętych w ciemnościach dwojeń,

Znów powrócę do ciebie, brzozo,

I do twych żywicznych upojeń.

 

I zaskoczę liście w szeleście,

I podsłucham, jak rdzeń dojrzewa,

Bo ja muszę wiedzieć nareszcie,

Czemu za mną tak tęsknią drzewa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedy nie mają liści. Brzozy trudno sie przesadza

 

Jejku, a słyszałam, że to prawie chwast i nie powinno być problemu :(.

 

Fuck, z brzozy i tak nici. Okazało się, że u TŻ-ta wyszło uczulenie na brzozę :(.

No nic, wobec tego muszę nad innym pospolitym szybkorosnącym drzewkiem pomyśleć. Co jeszcze rośnie szybko ?

Edytowane przez mirela99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szybko rosną modrzewie i świerki serbskie. Graby jak się już przyjmą też szybko urosną- ładne są wg. mnie.

Jeszcze klony sobie obejrzyj. Może klon czerwony 'Red Sunset'- zagajnik z niego na jesieni będzie piękny- ogniście czerwony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo boję się iglastych drzew po mojej przygodzie z wejmutkami. A wykopywanie teraz 5 metrowych drzew nie należy do przyjemniści.

Myślałam o grabie, ale mrozy :(.

Podoba mi się bardzo i stanie chyba jednak na klonie czerwonym (piękny) i z przodu bym dla urozmaicenia jedno iglaste dała(może sosna żółta bo meżowi się spodobała) i albo miłorząb, tulipanowiec lub wiąz.

Podpytam w szkółce jakie zachować odległości i do dzieła :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj posadziłam lasek sosnowy - ok.100szt. sadzonek sosny pospolitej :D Ale zaciekawił mnie ten klon czerwony jako przerywnik - u nas małż i dziecię uczulone na brzozę niestety bo lasek brzózkowy mi się marzył..... Czy takie młode sadzonki klonu ok.100cm (o ile przed zimą posadzę) okrywać na zimę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sylwia - nie okrywać. Tylko sadź nie za późno- do połowy października, potem dobrze podlej nawet jak jest mokro, żeby ziemia wokół sadzonki przykleiła się do korzeni. Pamiętaj że klony są spore i szerokie- szczególnie te zwykłe,pospolite. Muszą mieć miejsce, sporo miejsca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klon czerwony zasadniczo potrzebuje ciężkiej, wilgotnej gleby.

Mirela - posadziłaś u siebie wejmutki - najbardziej wrażliwy na choroby gatunek sosny 5-igielnej.

Po prostu rozejrzyj się po okolicy - co dobrze rośnie na nieużytkach, w lasach, parkach. Nawet zwykła wierzba biała potrafi być piękna. Albo topola osika - ma srebrzysto migające na wietrze listki. A te dwa gatunki (plus brzoza) są ruderalne (rosną na nieużytkach).

Nie ma rośliny (może poza miłorzębem) która jest kompletnie odporna na choroby i szkodniki. Ale co innego jak choroba atakuje nam monokulturę (czyli lasek z jednego gatunku) a co innego jak pojawi się na jednej roślinie z kilkunastu innych.

 

Dlatego posadź i świerka pospolitego i modrzewia, i wierzbę i klona pospolitego (lub jawora) i jarzębiny i ewentualnie lipę oraz klona jesionolistnego

A do tego w dnie lasku - leszczynę pospolitą, cisa, świdośliwę, derenia jadalnego, irge błyszczącą, trzmielinę, bez czarny, kalinę koralową

 

Same pospolite, zasiedziałe od dawna w krajobrazie gatunki, które kupisz w szkółkach leśnych (z nasion okazów dziko rosnących a nie wydelikaconych w ogrodach)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy w pobliżu działki z wejmutkami rosną porzeczki? Jeżeli tak, to pewnie zniszczenia dokonała rdza wejmutkowo-porzeczkowa. To taka franca (grzyb), która dla swojego rozwoju potrzebuje dwóch żywicieli - porzeczki i wejmutki. Dlatego nie zaleca się sadzić wejmutek w okolicy, w której rosną porzeczki. Można ją zwalczać środkami grzybobójczymi, dla plantacji porzeczek bywa zabójcza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...