Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowa a rozpad związku / rozwód


Aggi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 126
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Heh, akurat skończyłam czytać "Metro 2033" - fantastyka w post-apokaliptycznym świecie.

I znam jeden powód dla którego wiele rzeczy należy umieć i wiedzieć. Bo w przypadku jakiegokolwiek kataklizmu jest się wówczas najbardziej przydatną społeczeństwu jednostką. A potrzebnych się nie zabija.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo w przypadku jakiegokolwiek kataklizmu jest się wówczas najbardziej przydatną społeczeństwu jednostką. A potrzebnych się nie zabija.

:)

 

O i to jest argument, którego sie będę trzymać zmieniając kaloryfer w środku sezonu grzewczego :oops: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka to zupełnie jak mój TŻ, ktory wczoraj wymieniał grzałkę w grzejniku łazienkowym bo jak się urodzi nasza druga pociecha to przecież trzeba będzie dogrzewać łazienkę do kąpieli. Nie szkodzi, że pociecha ma przyjść na świat w MAJU. ;) I wiecie co? Cholernie mi tym zaimponował. Tym, że właśnie nie wezwał hydraulika, że zdjął grzejnik, wymienił grzałkę, założył grzejnik, umył po sobie podłogę w łazience i.... poszedł montować dzwonek do drzwi wejściowych (kupił specjalnie taki, który można ściszać, żeby nikt dziecka nie obudził dzwonkiem- ja bym na to nie wpadła ;) ). A z wykształcenia jest prawnikiem i naprawdę sprawy techniczne nie były nigdy jego mocną stroną. Ale jest ambitny i uważa, że skoro ma dom to jego rolą jest utrzymanie tego domu- nie tylko finansowe ale i techniczne. Pewnie, że jakbym się uparła to też bym to sama zrobiła- nie takie akcje podczas budowy odstawiałam. Ale po co? Skoro mam takiego MĘŻCZYZNĘ (a nie pierdołę) :D

p.s. w czasie jak on walczył z grzejnikiem ja oczywiście gotowałam, prała, sprzątałam- żeby nie było za słodko ;)

 

Elfir Twój argument jest nie do pobicia

 

p.s. Malka - " cipasierotka" mnie rozwaliła totalnie- pozwolisz, że ukradnę i będę używać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle, że u mnie instalacja napełniona :oops: a w bloku to nie tak łatwo ją opróżnić, ale od czego sa zamrażacze, nie?

 

Ngel, a bier se "cipęsierotke" sama c - brzmiała wulgarnie , a sierotka za lajtowo ;) tak jakos wyszło :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MSU, no niby tak, ale są tez egzemplarze,które przez mamusie/zony (choc w wychowanie w wieku 30+ juz jakos nie wierzę) rozpieszczane nie były i teraz wychodzą z założenia - ja juz się wżyciu narobiłem a teraz ty się wykaż.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o problem z żoną w ciąży - jej nastroje to wynika zmian hormonalnych. Ujawniają się w niej bardzo pierwotne instynkty - kopanie nory/bezpieczne schronienie. U teściów nie jest u siebie, nawet, jeśli twoja matka jest najbardziej wyrozumiała osobą. To nie jest jej dom, tylko teściowej.

Żona nastawiła się psychicznie na przeprowadzkę PRZED porodem. Na powicie dziecka "u siebie", w swojej "norze".

Dlatego naciska i dlatego jest rozczarowana, że termin przeprowadzki się wydłuża. Ona już w wyobraźni wyposażyła gniazdko i teraz jej wyobrażenia się nie pokrywają z rzeczywistością, co prowadzi do frustracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...