Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Taktowanie kotła kondensacyjnego - jak z tym walczyć?


mamamatinka

Recommended Posts

M

Główny winowajca to coraz lepiej budowane domy. A właściwie coraz mniejsze zapotrzebowanie na energię. .

 

Nie coraz mniejsze zapotrzebowanie na energie a coraz mniejsze projektowe obciązenie cieplne to jedno, a drugie to własciwym winowacją są producenci kotłow, ggdyz to oni powinni zacząc produkowac kotły o jak najmniejszej mocy minimalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 252
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie coraz mniejsze zapotrzebowanie na energie a coraz mniejsze projektowe obciązenie cieplne to jedno, a drugie to własciwym winowacją są producenci kotłow, ggdyz to oni powinni zacząc produkowac kotły o jak najmniejszej mocy minimalnej.

 

Ale po co, skoro duża część inwestorów z uporem maniaka montuje nieśmiertelne 24 kilowatowe kotły. Ot tak na wypadek zimy tysiąc lecia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co, skoro duża część inwestorów z uporem maniaka montuje nieśmiertelne 24 kilowatowe kotły. Ot tak na wypadek zimy tysiąc lecia.

 

Chociazby po to aby ta mniejsza czesc inwestorów (myslacych) mogła zainstalowac to co sie nalezy. Poza tym to nie inwestorzy są tym złem a instalatorzy, biorą za to za co nie powinni, dobór mocy kotla niech zostawią specjalistom, ich zadanie to prawidłowe zainstalowanie kotła który został dobrany przez kogos kompetentnego. Zwykle instalator uwaza ze sie na tym zna, a prawda jest zupelnie inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym to nie inwestorzy są tym złem a instalatorzy, biorą za to za co nie powinni, dobór mocy kotla niech zostawią specjalistom, ich zadanie to prawidłowe zainstalowanie kotła który został dobrany przez kogos kompetentnego. Zwykle instalator uwaza ze sie na tym zna, a prawda jest zupelnie inna.

 

Oczywiście ze tak. Czasem sam inwestor jest nie świadomy a czasem niepewny i ulega namowom instalatora. To instalator lub hydraulik nauczony 30 lat temu nie idący z duchem postępu lub nie wykonujący żadnych obliczeń i tylko przyjmujący dane biorąc je z sufitu i bazując na wielkości domu, a jak już zapyta o grubości ocieplenia to wielki znawca tematu.

Czasem preferuje on tylko jedną markę kotłów, czasem pracuje lub dorabia w serwisie tegoż producenta.

 

Z reguły ma on wyższe upusty w jednej z hurtowni a aktualna promocja sama narzuca typ i producenta kotła.

 

Typ instalacji to z reguły dwa lub trzy sprawdzone rozwiązania stosowane w zależności od zaistniałej sytuacji.

 

Zakres mocy dzisiaj uzyskiwany przez producentów jest wielkim polem do popisu, i czasem tylko loteria decyduje czy połączenie tego wszystkiego razem się sprawdzi.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie znależć i sprawdzić ilość taktowania :p w kociołku Junkers Cerapur Smart 14-3C ??

 

Kto, jak kto, ale Ty raczej problemu z taktowaniem nie powinnaś mieć )

Jzk postoisz kilkanascie/kilkadziesiat minut obok, w trakcie jego pracy, to bedziesz wiedziala, czy taktuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto, jak kto, ale Ty raczej problemu z taktowaniem nie powinnaś mieć )

Jzk postoisz kilkanascie/kilkadziesiat minut obok, w trakcie jego pracy, to bedziesz wiedziala, czy taktuje

 

Nie dobijaj mnie, tylko napiszcie gdzie go sprawdzić.

 

Już swoje tygodnie przy nim przesiedziałam i jest tylko gorzej, żre niesamowite ilości gazu nawet przy tej pogodzie.

Mimo ograniczenia mocy na c.o. do 60% i nadal to jest horror.

Może jest uszkodzony??????????????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dobijaj mnie, tylko napiszcie gdzie go sprawdzić.

 

Już swoje tygodnie przy nim przesiedziałam i jest tylko gorzej, żre niesamowite ilości gazu nawet przy tej pogodzie.

Mimo ograniczenia mocy na c.o. do 60% i nadal to jest horror.

Może jest uszkodzony??????????????

 

A ile żre ten Twój krwiopijca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dobijaj mnie, tylko napiszcie gdzie go sprawdzić.

 

Już swoje tygodnie przy nim przesiedziałam i jest tylko gorzej, żre niesamowite ilości gazu nawet przy tej pogodzie.

Mimo ograniczenia mocy na c.o. do 60% i nadal to jest horror.

Może jest uszkodzony??????????????

 

Nigdzie tego nie sprawdzisz, napisalem - posiedż przy nim poł godziny, zobacz, jak pracuje.

Jesli w ciagu tych 30mim wlaczy sie kilka,kilkanascie razy, to taktuje. Jesli pracuje bez przerw, to znaczy, ze nie w taktowaniu tkwi ewentualny problem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożera 10 -11 m3 gazu ziemnego od rana do wieczora, w tym dwa razy zasobnik do 45*C. Jednak woda jest tylko ciepła i nie osiąga tej temp.

Czasem się rozwścieczę i włączam mu ręcznym programem dezynfekcję :mad:

Ostatnio zmieniłam mu program na oszczędny i wydaje mi się, że chodzi cały czas równiutko.

Nastawiłam mu temp najniższą na (-)15*C, może ją obniżyć tak jak moja strefa klimatyczna?

 

Wieczorem go wyłączam, jest nastawiona temp na osiągnięcie 26*C ale przez tyle godzin ledwie wydoli do 21*C na piętrze.

 

Wieczorem idę i go wyłączam z trzaskiem klapy:p

Sezon zaczął wielką draką, bo gazu nie brał a chodził i narzucał się kodem EA /brak płomienia/, kolorową dyskoteką i piskiem. Okazało się, że linia gazowa od skrzynki do kotła się zapowietrzyła :bash:. Instalator tego gazożercy spuszczał delikatnie powietrze zaworem kuchennym trzymając w zaworze czujnik i nagle sam się kocioł odepsuł i ruszył.

Jest tyle zmiennych w tej instalacji (tylko grzejniki purmo), że nie mogę go rozpracować aby zmniejszyć mu wyżerkę.

Przyjdzie zima i znowu będzie 20m3/doba...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożera 10 -11 m3 gazu ziemnego od rana do wieczora, w tym dwa razy zasobnik do 45*C. Jednak woda jest tylko ciepła i nie osiąga tej temp.

Czasem się rozwścieczę i włączam mu ręcznym programem dezynfekcję :mad:

Ostatnio zmieniłam mu program na oszczędny i wydaje mi się, że chodzi cały czas równiutko.

Nastawiłam mu temp najniższą na (-)15*C, może ją obniżyć tak jak moja strefa klimatyczna?

 

Wieczorem go wyłączam, jest nastawiona temp na osiągnięcie 26*C ale przez tyle godzin ledwie wydoli do 21*C na piętrze.

 

Wieczorem idę i go wyłączam z trzaskiem klapy:p

Sezon zaczął wielką draką, bo gazu nie brał a chodził i narzucał się kodem EA /brak płomienia/, kolorową dyskoteką i piskiem. Okazało się, że linia gazowa od skrzynki do kotła się zapowietrzyła :bash:. Instalator tego gazożercy spuszczał delikatnie powietrze zaworem kuchennym trzymając w zaworze czujnik i nagle sam się kocioł odepsuł i ruszył.

Jest tyle zmiennych w tej instalacji (tylko grzejniki purmo), że nie mogę go rozpracować aby zmniejszyć mu wyżerkę.

Przyjdzie zima i znowu będzie 20m3/doba...

 

Twój dom jest dość spory ale nawet to nie przekonuje mnie do spalania 10m3 zwykłą jesienią.

Z opisu wynika że jest dość dobrze zaizolowany.

Załączanie dezynfekcji czyli inaczej Legionelli w tym niestety nie pomaga.

Może go zrestartuj. przywróć ustawienia fabryczne i zacznij od nowa wszelkie ustawienia.

Powodem na pewno nie jest tu taktowanie i problemem jest raczej albo dom lub kaloryczność gazu.

Te 10m3 jeszcze o niczym nie świadczy, więc podaj raczej swój współczynnik konwersji tak aby przeliczyć to na kW.

 

Czy kiedykolwiek sprawdzałaś swój dom kamerą termowizyjną.

Może warto o tym pomyśleć i zająć się problemem od podstaw, a dopiero potem grzebać w ustawieniach i trzaskać klapą kotła.

 

Ciągłe załączanie i wyłączanie kotła nic tu nie pomaga a nawet powoduje większe zużycie.

 

Jesteś dość a może nawet bardzo ciepłolubna bo 26*C to jakaś sauna.

Może więc pomyśl że dom to jeden wielki akumulator energii cieplnej, i dostarczasz jej tyle ile on zużywa.

Poprzez wyłączanie kotła powodujesz nadmierne schładzanie więc załączając go ponownie biedak musi najpierw uzupełnić tą energię.

 

Następna sprawa to wietrzenie pomieszczeń, otwierając okno podczas pracy kotła niestety mu nie pomagasz a wręcz szkodzisz.

Wszyscy tu obecni zaświadczą że najlepiej śpi się gdy temperatura jest niższa.

Jeśli też tak uważasz to może należy pomyśleć o nastawie programów czasowych obniżając temperaturę o góra 1 - 2*C podczas nieobecności gdy jesteś w pracy oraz snu.

Przed snem gdy kociołek już nie pracuje bo wszedł w tryb obniżonej temperatury nocnej można przewietrzyć sypialnię.

 

Następna sprawa to regulator pogodowy kotła.

Gdzie jest on umieszczony i czy całość jest wyposażona w czujnik temperatury zewnętrznej.

Czy serwisant lub ktokolwiek konfigurował ustawienia w menu instalatora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pożera 10 -11 m3 gazu ziemnego od rana do wieczora, w tym dwa razy zasobnik do 45*C. Jednak woda jest tylko ciepła i nie osiąga tej temp.

Czasem się rozwścieczę i włączam mu ręcznym programem dezynfekcję :mad:

Ostatnio zmieniłam mu program na oszczędny i wydaje mi się, że chodzi cały czas równiutko.

Nastawiłam mu temp najniższą na (-)15*C, może ją obniżyć tak jak moja strefa klimatyczna?

 

Wieczorem go wyłączam, jest nastawiona temp na osiągnięcie 26*C ale przez tyle godzin ledwie wydoli do 21*C na piętrze.

 

Wieczorem idę i go wyłączam z trzaskiem klapy:p

Sezon zaczął wielką draką, bo gazu nie brał a chodził i narzucał się kodem EA /brak płomienia/, kolorową dyskoteką i piskiem. Okazało się, że linia gazowa od skrzynki do kotła się zapowietrzyła :bash:. Instalator tego gazożercy spuszczał delikatnie powietrze zaworem kuchennym trzymając w zaworze czujnik i nagle sam się kocioł odepsuł i ruszył.

Jest tyle zmiennych w tej instalacji (tylko grzejniki purmo), że nie mogę go rozpracować aby zmniejszyć mu wyżerkę.

Przyjdzie zima i znowu będzie 20m3/doba...

 

A robiłaś jakieś OZC - znasz zapotrzebowanie budynku na energię? Może Twój dom tyle potrzebuje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój dom jest dość spory ale nawet to nie przekonuje mnie do spalania 10m3 zwykłą jesienią.

Z opisu wynika że jest dość dobrze zaizolowany.

Załączanie dezynfekcji czyli inaczej Legionelli w tym niestety nie pomaga.

Może go zrestartuj. przywróć ustawienia fabryczne i zacznij od nowa wszelkie ustawienia.

Powodem na pewno nie jest tu taktowanie i problemem jest raczej albo dom lub kaloryczność gazu.

Te 10m3 jeszcze o niczym nie świadczy, więc podaj raczej swój współczynnik konwersji tak aby przeliczyć to na kW.

 

Czy kiedykolwiek sprawdzałaś swój dom kamerą termowizyjną.

Może warto o tym pomyśleć i zająć się problemem od podstaw, a dopiero potem grzebać w ustawieniach i trzaskać klapą kotła.

 

Ciągłe załączanie i wyłączanie kotła nic tu nie pomaga a nawet powoduje większe zużycie.

 

Jesteś dość a może nawet bardzo ciepłolubna bo 26*C to jakaś sauna.

Może więc pomyśl że dom to jeden wielki akumulator energii cieplnej, i dostarczasz jej tyle ile on zużywa.

Poprzez wyłączanie kotła powodujesz nadmierne schładzanie więc załączając go ponownie biedak musi najpierw uzupełnić tą energię.

 

Następna sprawa to wietrzenie pomieszczeń, otwierając okno podczas pracy kotła niestety mu nie pomagasz a wręcz szkodzisz.

Wszyscy tu obecni zaświadczą że najlepiej śpi się gdy temperatura jest niższa.

Jeśli też tak uważasz to może należy pomyśleć o nastawie programów czasowych obniżając temperaturę o góra 1 - 2*C podczas nieobecności gdy jesteś w pracy oraz snu.

Przed snem gdy kociołek już nie pracuje bo wszedł w tryb obniżonej temperatury nocnej można przewietrzyć sypialnię.

 

Następna sprawa to regulator pogodowy kotła.

Gdzie jest on umieszczony i czy całość jest wyposażona w czujnik temperatury zewnętrznej.

Czy serwisant lub ktokolwiek konfigurował ustawienia w menu instalatora.

 

Dzięki za uwagę i cenne rady...

Temperatura 26*C jest po to, aby cokolwiek z ciepełka dotarło na piętro. Parter szybko się nagrzewa i ogólnie zawsze ma wyższą temp nawet w siarczyste mrozy mimo braku drzwi wewn.

Na parterze, w pokoju są zamknięte głowice aby oszukać sterownik. W inny sposób przy klawiaturze wyczuwa temperaturę i wyłącza palnik a na piętrze doopa trupa:p. Tak jak napisałam, po +/- 10 godzinach zaledwie wyciągnie do 21*C na piętrze.

Nie robiłam badań kamerą ale takim pistolecikowym laserowym czujnikiem. Między rogami domu na piętrze a środkiem pomieszczeń na piętrze jest tylko 2*C różnicy w duże mrozy. Dziesiątki razy sprawdzałam to tym czujnikiem, jest dobry.

Tak samo wygląda sprawa przy kominach wentyl. Nad piętrem jest 15 cm styropianu układanego 10+5cm, na mijankę; kominy są ocieplone 5cm, łącząc się z tym nad piętrem.

Po nagrzaniu do 21*C, na piętrze teraz temperatura spada do 19,5*C przez dwie doby, bez ogrzewania i drzwi wewn, są tylko jedne-z klatki schodowej.

 

Włączanie dezynfekcji to jedyny pewniak, że będzie odpowiednia temperatura cwu....

 

Współczynnik konwersji : 11,249; 10,972-nie wierzę w taką kaloryczność gazu.

 

Nie otwieram teraz okien, bo jakoś dom sobie sam radzi; nic nie rosieje.Edycja- mam żaluzjowe wentylatory Vents z higroczujką.

 

Regulator pogodowy dynda na wysokości ok 3m, od strony wschodniej/pn, kabelek wychodzi z kotła. Sterownik jest jeden i cały dom jest na jednym obiegu.

 

Instalator i serwisant zawsze tak nastawiał kocioł, że skrzynkę z płota wyrywało, wszystko było na max, co tylko można było przełączyć. Edycja-zaczynał wściekle taktować, huk włączanego palnika była słychać w calym domu.

 

Najgorzej nie radzę sobie z temperaturą ciepłej wody oraz brakiem wyjaśnień pojęć i definicji z instrukcji zasobnika, kotła, sterownika.

Może zmniejszyć akumulację budynku oraz wpływ temp pomieszczenia?

Edytowane przez GraMar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gramar, Twój dom potrzebuje tyle ciepła i nic nie zmienisz regulujac tylko kocioł. Musisz to polubić, przyczyna nie jest w kotle. Ustaw go na moc minimalną i niech pracuje w długich cyklach. Co stracisz w nocy musisz dogrzać w dzień.

 

ja grzeję około 240m2 i przy takiej pogodzie jak teraz jesli kocioł chodzi non stop na mocy 3,2kW to temperatura w domu mi rośnie do 23. stąd czasami go wyłączam. Na dobę przy ten mocy zużywa około 10m3. Duzy dom i gaz musi iść - szczególnie jesienią gdy zaczynamy grzanie jest wilgoć a mury zdazyly sie ochłodzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gramar,

 

ja grzeję około 240m2 i przy takiej pogodzie jak teraz jesli kocioł chodzi non stop na mocy 3,2kW to temperatura w domu mi rośnie do 23. stąd czasami go wyłączam. Na dobę przy ten mocy zużywa około 10m3. Duzy dom i gaz musi iść - szczególnie jesienią gdy zaczynamy grzanie jest wilgoć a mury zdazyly sie ochłodzic

Dzięki, dom przed włączeniem ogrzewania wszędzie był schłodzony tylko do 18*C. Aby ogrzać go do 21*C potrzebuję 10m3 gazu na tę pogodę. Co będzie zimą? Znowu 20m3 ? Tylko z tego powodu drążę temat ogrzewania, nieustannie czytam wpisy forumowiczów i tylko nieliczne podobne sytuacje napotykam.

Gdzie u siebie w kotle znajdujesz funkcję, że wyświetla moc kotła, że to jest minimalna moc, przeliczasz sobie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przywróć ustawienia fabryczne i pozwól mu popracować przez tydzień. Masz duży dom, skręciłaś moc maksymalną do 60%, a jednocześnie żądasz temp. 26oC. To trochę tak jakby próbować na 1 biegu jechać 100 km/h. Po tygodniu pracy w ustawieniach fabrycznych opisz co ci nie działa, jakie jest wówczas spalanie przy średniej temp. dobowej ściągniętej np. z:

https://www.wunderground.com/history/airport/EPKK/2015/10/15/CustomHistory.html?dayend=4&monthend=5&yearend=2016&req_city=&req_state=&req_statename=&reqdb.zip=&reqdb.magic=&reqdb.wmo=

problem z niedogrzewaniem pietra może wynikać z nastaw hydraulicznych przy grzejnikach, zbyt małej średnicy rurek, a nie z ustawień kotła. Kręcąc co popadnie w ustawieniach nie daje się szansy ani automatyce, ani forumowiczom.

Czy 10m3 aby podgrzać dom z 18 do 21 to dużo - wystarczy obejrzeć testy spalania samochodów, nawet w przypadku hybryd w lecie pierwsze 3 km to spalanie o 50-100% wyższe niż po rozgrzaniu silnika.

Edytowane przez odyseuszek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli dom byl schlodziny do 18c to potrzebujesz okolo 50m3 aby nagrzac mury do stabilnej temperatury typu 22c. To ze jednego dnia zagrzalas nie wnosi ze dom jest ogrzany na stale bo temp szybko spadnie. Jak go rozpedzisz na dobre do docelowej temperatyry bedzie isc mniej gazu.

 

W buderus mozna w menu 3 ograniczyc moc i z tego korzystam.

Nie oszczedzisz na wylaczaniu ogrzewania na noc to tak jakby jechac samochodem po autostradzie rozpedzac do 120 wrzucac luz a potem znow bieg i tak w kolko zuzyje tyle ile wynosza potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozgrzanie murowanego domu o kilka stopni sporo kosztuje. przy kaloryferach następuje to szybko, ale przegrody są nada zimne, więc trzeba grzać dłużej. poza tym - mieszkasz w tym domu? jeśli nie, to grzanie do temperatur "mieszkalnych" na pewno będzie droższe niż po zamieszkaniu. no i izolacja dachu stropu - ile tego jest? 15 cm tylko?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Temperatura 26*C jest po to, aby cokolwiek z ciepełka dotarło na piętro. Parter szybko się nagrzewa i ogólnie zawsze ma wyższą temp nawet w siarczyste mrozy mimo braku drzwi wewn.

Na parterze, w pokoju są zamknięte głowice aby oszukać sterownik. W inny sposób przy klawiaturze wyczuwa temperaturę i wyłącza palnik a na piętrze doopa trupa:p. Tak jak napisałam, po +/- 10 godzinach zaledwie wyciągnie do 21*C na piętrze.

 

Wiesz...... tak mi tu coś cuchnie błędami popełnionymi podczas zakładania samej instalacji lub błędami w ociepleniu dachu.

Po drugie to po co schładzasz dom do niższej temperatury, czy Ty w nim w ogóle mieszkasz czy tylko pomieszkujesz raz w tygodniu??????

 

Jeśli ogrzewasz cały 196m2 domu kaloryferami umieszczonymi na samym parterze czyli połową grzejników to nic dziwnego że kocioł tyle żre bo pracuje pewnie cały czas.

Temperatura 21*C na poddaszu nie jest tu wynikiem niedogrzania ale chyba nikłym przepływem w tychże grzejnikach, natomiast sterownik umieszczony na parterze utrzymuje właściwą nastawioną temperaturę czyli 26*C.

 

Czy nikt się nie przyglądał instalacji właśnie pod tym kątem.

 

Jeśli faktycznie występuje problem z docieraniem czynnika grzewczego na poddasze to należy zobaczyć czy mają zainstalowaną kryzę, ponadto grzejniki konwencjonalne mają z reguły zawory termostatyczne więc może warto po prostu skręcić parter na 2 - 2,5 czyli temperaturę w okolicach 20 - 22*C ustawić sterownik na temperaturę wyższą tak aby nie wyłączał, natomiast górę ustawić tak samo jak parter.

To spowoduje ze gdy parter osiągnie właściwą temperaturę i RTL-e zamkną grzejniki to nastąpi dogrzanie poddasza.

 

Jeśli temperatura spada z 21 na 19,5*C przez dwie doby to dom jest faktycznie dość dobrze izolowany a spalanie jest wynikiem ciągłej lub wydłużonej pracy kotła ze względu na dogrzewanie pomieszczeń do temperatury wymaganej oraz ogrzewanie domu zmniejszoną ilością grzejników.

 

Przyjrzyj się temu problemowi i może zmierz temperaturę grzejników na górze i na dole podczas grzania.

Jeśli RTL-e będą tak samo ustawione to wynik będzie adekwatny do przepływu.

 

Problemem zasobnika zajmiemy się później bo w regulatorze można ustawić pod tym względem naprawdę cuda i dostosować jej temperaturę do pory największego zużycia.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :yes: , wyjeżdżałam...

 

To jeszcze raz, kocioł ma nastawione na regulatorze 26*C aby uczciwie pracował, bo to leń- jak tylko wywęszy obok temperaturkę 21*C to zaczyna się wałkonić a na piętrze :( lodownia. Więc na parterze w pokoju z regulatorem zakręcam mu dwa kaloryfery aby ciągle gonił króliczka i dogrzewał piętro. Pozostałe kaloryfery w całym domu odkręcone są na maxa.

Na tę pogodę dom dosyć długo trzyma tę temperaturę 20*C, nie ma wilgoci, a wentylator potrafi załączyć się o każdej porze doby :sick:

Nad pełnym piętrem (a nie poddaszem) jest żelbetonowy strop a na nim 15 cm styropianu i normalna betonowa wylewka i wyżej wszelakie przyda/sie :p pod deskowanym dachem. Muszę poobserwować ten strop, ale teraz to chyba nie powinno być dużej ucieczki ciepła??

 

Co to znaczy kryzowanie kaloryferów? Mam założone najzwyklejsze głowice Danfoss. Zauważyłam, że nawet zakręcenie jednego grzejnika na parterze szybko podwyższa temperaturę grzejników na piętrze. Nie mam nawet jednego mkw ogrzewania podłogowego.

 

W jaki sposób ociepliliście rurki c.o. w rozdzielaczach oraz przy kotle?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli zauważyłaś że zakręcenie jednego grzejnika na dole powoduje wyższą temperaturę na pietrze to ewidentnie jest problem z docieraniem czynnika grzewczego na piętro.

Może nie zakręcaj całkowicie tylko dwóch grzejników tylko wszystkie grzejniki na parterze ustaw na cyfrę 2 lub trochę powyżej.

To spowoduje że będą one utrzymywać na parterze 21*C a całe piętro będzie grzało i może spowoduje lepsze efekty niż te 2 grzejniki.

Rurki co powinny być ocieplone specjalnymi otulinami z pianki.

 

O jakim wentylatorze mówisz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...